X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_ wrote:
    Trzeci zastrzyk za mną. Uczuliły mnie trochę ale przez chwile ma tylko różowe placki ba brzuchu

    Ja tez miałam różowe placki po zastrzykach w dodatku swedzialy, ale na szczęście po jakimś czasie przechodziło.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maxbar wrote:
    dziękuje ci bardzo ,gdzie podawałaś w brzuch?
    Ja wyczaiłam, że najlepiej dawać tak ze dwa centymetry poniżej lini pod pępkiem, jakos tam jest chyba więcej tłuszczyku ( przynajmniej u mnie :) ) i nawet nie czułam wbijania igły. Ale każda z nas jest inna także trzeba znaleźć swoje miejsce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 07:22

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje october:) po punkcji duzo zastrzykow jeszcze sie bierze? Troche zmeczona nimi jestem. Po wczorajszym odechcialo mi sie kolejnych :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Dziekuje october:) po punkcji duzo zastrzykow jeszcze sie bierze? Troche zmeczona nimi jestem. Po wczorajszym odechcialo mi sie kolejnych :/

    Nie wiem czy wszyscy tak maja, ale ja np mam tylko raz na dobę zastrzyk na rozrzedzenie krwi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Dziekuje october:) po punkcji duzo zastrzykow jeszcze sie bierze? Troche zmeczona nimi jestem. Po wczorajszym odechcialo mi sie kolejnych :/

    Tak. Nawet cała ewentualna ciąże. Najboleśniejsze z heparyny.


    Jutro powinnam dostać krwawienia z odstawienia. Hmmmm nie zapowiada się póki co.

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10719 7778

    Wysłany: 26 września 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    A jeśli mam bielactwo, to jest szansa, że dziecko też będzie miało. Czy to nie jest istotne?
    Nie wiem czy bielactwo jest choroba dziedziczna, napewno jest to choroba autoimmunologiczna, ale ja nie jestem lekarzem ;)

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022

    Twins are coming:
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia_ wrote:
    Tak. Nawet cała ewentualna ciąże. Najboleśniejsze z heparyny.


    Jutro powinnam dostać krwawienia z odstawienia. Hmmmm nie zapowiada się póki co.
    Mi tez sie nie zapowiadal okres. Z dwie godziny przed nim dostalam minimalnego plamienia

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Nie wiem czy bielactwo jest choroba dziedziczna, napewno jest to choroba autoimmunologiczna, ale ja nie jestem lekarzem ;)
    U mnie w rodzinie bielactwo i luszczyca sa dziedziczone- mial moj dziadek, moj tata, ja.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelciu nie polubie Twojego posta bo mi sie nie spodobal:p
    Kolejny gonapeptyl za mna a wieczorem "ostatni" gonal.

  • njut Autorytet
    Postów: 4864 2362

    Wysłany: 26 września 2018, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maxbar wrote:
    no właśnie sama mam mieszane uczucia ale na nic nie mamy wpływu teraz tylko czekać. Na szczęście mamy jeszcze opcje adopcji zarodka ,bo pomimo tylu porażek nie umie jeszcze odpuścić.Mam nadzieje że Tobie się teraz uda jestaś super przygotowana z każdej strony ja mam obawy co do tych nieszczęsnych NK .Dzisiaj zastrzyk z acofilu którego jeszcze nigdy nie miałam . Piszesz o Swoim wieku nie martw się chciałabym mieć tyle lat ,ja niestety po tej procedurze nastawiam się tylko na adoptowane zarodki może uda się w Provicie bo jesteśmy zapisani od stycznia a podobno czeka się rok jeśli nie to zostają Czechy.
    Na razie trzeba spokojnie czekać i wierzyć, że się uda ;)
    Przyznam, że to bardzo budujące przeczytać, że ktoś chciałby być w moim wieku. Ale rozumiem, każde 2 lata to dużo dla naszych jajeczek. Co z tego, że rezerwa jest kiedy jakość już nie ta.
    Podziwiam, że myślicie o dalszej walce. W naszym przypadku dr Marta też chyba myśli o KD/AZ... tak wywnioskowałam kiedy konsultowaliśmy się w sprawie procedury. Tylko nie wiem czy dam radę po 6 transferach. Raczej nie. Często mam już myśli, że nawet to co robię teraz jest ponad moje siły i że dla mnie za późno na macierzyństwo. Brak mi tego zapału który widzę tutaj u młodych matek.
    Nie mam też zbyt wielkich nadziei. Zbyt dużo przeszkód wyszło w immunologii. Najbardziej przeraża mnie wpływ KIR.

    STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
    3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
    2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
    A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
    on: FDNA 22%, HLA-C C1
    moja historia leczenia
  • h_anulka Autorytet
    Postów: 534 249

    Wysłany: 26 września 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    U mnie w rodzinie bielactwo i luszczyca sa dziedziczone- mial moj dziadek, moj tata, ja.
    U mnie w rodzinie tylko moja siostra ma łuszczycę i jak daleko sięgają pamięcią nasi rodzice nie było nikogo z tą chorobą.. Ale faktycznie i biedactwo i łuszczyca są chorobami o podłożu genetycznym..

    starania od 05.2015
    niepłodność wtórna idio(pa)tyczna
    zrz6wn15zl9q17rl.png
    f2wlio4pqs48cql0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy embrolodzy mi doradza ile zarodkow i jakiej klasy zamrozic? Pani doktor powiedziala zeby nie przesadzac z iloscia mrozakow ale nie wiem ile to przesada.. no i finansowo chce sie przygotowac- znalazlam ze mrozenie trzech zarodkow to koszt 1300zl.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 10:13

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10719 7778

    Wysłany: 26 września 2018, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Dziewczyny, czy embrolodzy mi doradza ile zarodkow i jakiej klasy zamrozic? Pani doktor powiedziala zeby nie przesadzac z iloscia mrozakow ale nie wiem ile to przesada.. no i finansowo chce sie przygotowac- znalazlam ze mrozenie trzech zarodkow to koszt 1300zl.
    Moga doradzic, w ktorej dobie zamrozic i ile. W takim sensie, ze np 2 zamroza w 3 dobie, a reszte zostawia do 5doby.
    Zamrozic trzeba wszystkie zarodki, ktore na dany dzien wykazuja odpowiedni rozwoj, wiec nie ma czegos takiego jak "przesada z iloscia".

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022

    Twins are coming:
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Moga doradzic, w ktorej dobie zamrozic i ile. W takim sensie, ze np 2 zamroza w 3 dobie, a reszte zostawia do 5doby.
    Zamrozic trzeba wszystkie zarodki, ktore na dany dzien wykazuja odpowiedni rozwoj, wiec nie ma czegos takiego jak "przesada z iloscia".
    To nie wiem dlaczego tak powiedziala :/

  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 26 września 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Na razie trzeba spokojnie czekać i wierzyć, że się uda ;)
    Przyznam, że to bardzo budujące przeczytać, że ktoś chciałby być w moim wieku. Ale rozumiem, każde 2 lata to dużo dla naszych jajeczek. Co z tego, że rezerwa jest kiedy jakość już nie ta.
    Podziwiam, że myślicie o dalszej walce. W naszym przypadku dr Marta też chyba myśli o KD/AZ... tak wywnioskowałam kiedy konsultowaliśmy się w sprawie procedury. Tylko nie wiem czy dam radę po 6 transferach. Raczej nie. Często mam już myśli, że nawet to co robię teraz jest ponad moje siły i że dla mnie za późno na macierzyństwo. Brak mi tego zapału który widzę tutaj u młodych matek.
    Nie mam też zbyt wielkich nadziei. Zbyt dużo przeszkód wyszło w immunologii. Najbardziej przeraża mnie wpływ KIR.
    Każdemu brakuje siła do walki, ja wczoraj miałam doła, ale dzis mam urlop i obejrzalam rano program o Steve Jobs i zainspirował mnie do walki. Kiedy wyrzucili go z firmy, która sam stworzył był załamany, ale się nie poddał, po latach przyznał, że to było najlepsze co go w życiu spotkało. Chodzi mi o to, że nic nie dzieje się bez przyczyny i czasem to co nas złego spotyka obrócić może się w coś dobrego.

    Nie przeszłam tego co Ty, a mimo to się czasem załamuje i tez zastanawiam się czy nie za stara jestem na dzieci, ale zaraz widze jakas czterdziestke w ciazy itp. skoro inni dają rade to ja też dam.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 26 września 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Dziewczyny, czy embrolodzy mi doradza ile zarodkow i jakiej klasy zamrozic? Pani doktor powiedziala zeby nie przesadzac z iloscia mrozakow ale nie wiem ile to przesada.. no i finansowo chce sie przygotowac- znalazlam ze mrozenie trzech zarodkow to koszt 1300zl.
    Za mnie zdecydował lekarz, embriolodzy mnie tylko poinformowali o tym jaki jest plan odnośnie mrożenia, także nic sama nie kombinowałam. I bardzo dobrze, bo pewnie chciałabym ciągnąć wszystkie do blastki.

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    Za mnie zdecydował lekarz, embriolodzy mnie tylko poinformowali o tym jaki jest plan odnośnie mrożenia, także nic sama nie kombinowałam. I bardzo dobrze, bo pewnie chciałabym ciągnąć wszystkie do blastki.
    O i mysle ze to odpowiednie rozwiazanie dla mnie. Zapytam wiec pani doktor czy moglaby zadecydowac za nas. :)

    Erl lubi tę wiadomość

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10719 7778

    Wysłany: 26 września 2018, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    To nie wiem dlaczego tak powiedziala :/
    Moze zly dobor slow ;)
    Nie mrozi sie tylko tych zarodkow, ktore sie zatrzymały w rozwoju albo maja bardzo spowolniony rozwoj. Czyli np w 3dobie nie powinni mrozic zarodka, ktory ma mniej niz 6komorek, a w 5/6dniu nie powinni mrozic innego zarodka niz blastocyste.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤

    Matylda 🩷11.08.2022

    Twins are coming:
    preg.png
  • Martinka Autorytet
    Postów: 2501 2673

    Wysłany: 26 września 2018, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    njut wrote:
    Na razie trzeba spokojnie czekać i wierzyć, że się uda ;)
    Przyznam, że to bardzo budujące przeczytać, że ktoś chciałby być w moim wieku. Ale rozumiem, każde 2 lata to dużo dla naszych jajeczek. Co z tego, że rezerwa jest kiedy jakość już nie ta.
    Podziwiam, że myślicie o dalszej walce. W naszym przypadku dr Marta też chyba myśli o KD/AZ... tak wywnioskowałam kiedy konsultowaliśmy się w sprawie procedury. Tylko nie wiem czy dam radę po 6 transferach. Raczej nie. Często mam już myśli, że nawet to co robię teraz jest ponad moje siły i że dla mnie za późno na macierzyństwo. Brak mi tego zapału który widzę tutaj u młodych matek.
    Nie mam też zbyt wielkich nadziei. Zbyt dużo przeszkód wyszło w immunologii. Najbardziej przeraża mnie wpływ KIR.
    Kto jak kto, ale zapał to Ty masz kochana... Jesteś tutaj chyba największą weteranką na naszym wątku. Njut, wiesz, że jesteś w dobrych rękach, masz piękne mrozaki, więc teraz się na pewno uda. Nie zamartwiaj się na przyszłość. A jeśli masz gorszy dzień to kup dobre ciacho i idź na długi spacer

    njut lubi tę wiadomość

    0901d7c722.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 września 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Moze zly dobor slow ;)
    Nie mrozi sie tylko tych zarodkow, ktore sie zatrzymały w rozwoju albo maja bardzo spowolniony rozwoj. Czyli np w 3dobie nie powinni mrozic zarodka, ktory ma mniej niz 6komorek, a w 5/6dniu nie powinni mrozic innego zarodka niz blastocyste.
    Rozumiem. Musicie mi tlumaczyc jak krowie na rowie :D

‹‹ 540 541 542 543 544 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ