Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymaxbar wrote:dziękuje ci bardzo ,gdzie podawałaś w brzuch?
) i nawet nie czułam wbijania igły. Ale każda z nas jest inna także trzeba znaleźć swoje miejsce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 07:22
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPtaszyna wrote:Dziekuje october:) po punkcji duzo zastrzykow jeszcze sie bierze? Troche zmeczona nimi jestem. Po wczorajszym odechcialo mi sie kolejnych
Nie wiem czy wszyscy tak maja, ale ja np mam tylko raz na dobę zastrzyk na rozrzedzenie krwi. -
nick nieaktualnyPtaszyna wrote:Dziekuje october:) po punkcji duzo zastrzykow jeszcze sie bierze? Troche zmeczona nimi jestem. Po wczorajszym odechcialo mi sie kolejnych
Tak. Nawet cała ewentualna ciąże. Najboleśniejsze z heparyny.
Jutro powinnam dostać krwawienia z odstawienia. Hmmmm nie zapowiada się póki co. -
evkill wrote:A jeśli mam bielactwo, to jest szansa, że dziecko też będzie miało. Czy to nie jest istotne?
-
nick nieaktualnyFrelcia_ wrote:Tak. Nawet cała ewentualna ciąże. Najboleśniejsze z heparyny.
Jutro powinnam dostać krwawienia z odstawienia. Hmmmm nie zapowiada się póki co. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
maxbar wrote:no właśnie sama mam mieszane uczucia ale na nic nie mamy wpływu teraz tylko czekać. Na szczęście mamy jeszcze opcje adopcji zarodka ,bo pomimo tylu porażek nie umie jeszcze odpuścić.Mam nadzieje że Tobie się teraz uda jestaś super przygotowana z każdej strony ja mam obawy co do tych nieszczęsnych NK .Dzisiaj zastrzyk z acofilu którego jeszcze nigdy nie miałam . Piszesz o Swoim wieku nie martw się chciałabym mieć tyle lat ,ja niestety po tej procedurze nastawiam się tylko na adoptowane zarodki może uda się w Provicie bo jesteśmy zapisani od stycznia a podobno czeka się rok jeśli nie to zostają Czechy.
Przyznam, że to bardzo budujące przeczytać, że ktoś chciałby być w moim wieku. Ale rozumiem, każde 2 lata to dużo dla naszych jajeczek. Co z tego, że rezerwa jest kiedy jakość już nie ta.
Podziwiam, że myślicie o dalszej walce. W naszym przypadku dr Marta też chyba myśli o KD/AZ... tak wywnioskowałam kiedy konsultowaliśmy się w sprawie procedury. Tylko nie wiem czy dam radę po 6 transferach. Raczej nie. Często mam już myśli, że nawet to co robię teraz jest ponad moje siły i że dla mnie za późno na macierzyństwo. Brak mi tego zapału który widzę tutaj u młodych matek.
Nie mam też zbyt wielkich nadziei. Zbyt dużo przeszkód wyszło w immunologii. Najbardziej przeraża mnie wpływ KIR.STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Ptaszyna wrote:U mnie w rodzinie bielactwo i luszczyca sa dziedziczone- mial moj dziadek, moj tata, ja.
-
nick nieaktualnyDziewczyny, czy embrolodzy mi doradza ile zarodkow i jakiej klasy zamrozic? Pani doktor powiedziala zeby nie przesadzac z iloscia mrozakow ale nie wiem ile to przesada.. no i finansowo chce sie przygotowac- znalazlam ze mrozenie trzech zarodkow to koszt 1300zl.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 10:13
-
Ptaszyna wrote:Dziewczyny, czy embrolodzy mi doradza ile zarodkow i jakiej klasy zamrozic? Pani doktor powiedziala zeby nie przesadzac z iloscia mrozakow ale nie wiem ile to przesada.. no i finansowo chce sie przygotowac- znalazlam ze mrozenie trzech zarodkow to koszt 1300zl.
Zamrozic trzeba wszystkie zarodki, ktore na dany dzien wykazuja odpowiedni rozwoj, wiec nie ma czegos takiego jak "przesada z iloscia". -
nick nieaktualnyBella93 wrote:Moga doradzic, w ktorej dobie zamrozic i ile. W takim sensie, ze np 2 zamroza w 3 dobie, a reszte zostawia do 5doby.
Zamrozic trzeba wszystkie zarodki, ktore na dany dzien wykazuja odpowiedni rozwoj, wiec nie ma czegos takiego jak "przesada z iloscia".
-
njut wrote:Na razie trzeba spokojnie czekać i wierzyć, że się uda
Przyznam, że to bardzo budujące przeczytać, że ktoś chciałby być w moim wieku. Ale rozumiem, każde 2 lata to dużo dla naszych jajeczek. Co z tego, że rezerwa jest kiedy jakość już nie ta.
Podziwiam, że myślicie o dalszej walce. W naszym przypadku dr Marta też chyba myśli o KD/AZ... tak wywnioskowałam kiedy konsultowaliśmy się w sprawie procedury. Tylko nie wiem czy dam radę po 6 transferach. Raczej nie. Często mam już myśli, że nawet to co robię teraz jest ponad moje siły i że dla mnie za późno na macierzyństwo. Brak mi tego zapału który widzę tutaj u młodych matek.
Nie mam też zbyt wielkich nadziei. Zbyt dużo przeszkód wyszło w immunologii. Najbardziej przeraża mnie wpływ KIR.
Nie przeszłam tego co Ty, a mimo to się czasem załamuje i tez zastanawiam się czy nie za stara jestem na dzieci, ale zaraz widze jakas czterdziestke w ciazy itp. skoro inni dają rade to ja też dam.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Ptaszyna wrote:Dziewczyny, czy embrolodzy mi doradza ile zarodkow i jakiej klasy zamrozic? Pani doktor powiedziala zeby nie przesadzac z iloscia mrozakow ale nie wiem ile to przesada.. no i finansowo chce sie przygotowac- znalazlam ze mrozenie trzech zarodkow to koszt 1300zl.XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
nick nieaktualnyErl wrote:Za mnie zdecydował lekarz, embriolodzy mnie tylko poinformowali o tym jaki jest plan odnośnie mrożenia, także nic sama nie kombinowałam. I bardzo dobrze, bo pewnie chciałabym ciągnąć wszystkie do blastki.
Erl lubi tę wiadomość
-
Ptaszyna wrote:To nie wiem dlaczego tak powiedziala
Nie mrozi sie tylko tych zarodkow, ktore sie zatrzymały w rozwoju albo maja bardzo spowolniony rozwoj. Czyli np w 3dobie nie powinni mrozic zarodka, ktory ma mniej niz 6komorek, a w 5/6dniu nie powinni mrozic innego zarodka niz blastocyste. -
njut wrote:Na razie trzeba spokojnie czekać i wierzyć, że się uda
Przyznam, że to bardzo budujące przeczytać, że ktoś chciałby być w moim wieku. Ale rozumiem, każde 2 lata to dużo dla naszych jajeczek. Co z tego, że rezerwa jest kiedy jakość już nie ta.
Podziwiam, że myślicie o dalszej walce. W naszym przypadku dr Marta też chyba myśli o KD/AZ... tak wywnioskowałam kiedy konsultowaliśmy się w sprawie procedury. Tylko nie wiem czy dam radę po 6 transferach. Raczej nie. Często mam już myśli, że nawet to co robię teraz jest ponad moje siły i że dla mnie za późno na macierzyństwo. Brak mi tego zapału który widzę tutaj u młodych matek.
Nie mam też zbyt wielkich nadziei. Zbyt dużo przeszkód wyszło w immunologii. Najbardziej przeraża mnie wpływ KIR.njut lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBella93 wrote:Moze zly dobor slow
Nie mrozi sie tylko tych zarodkow, ktore sie zatrzymały w rozwoju albo maja bardzo spowolniony rozwoj. Czyli np w 3dobie nie powinni mrozic zarodka, ktory ma mniej niz 6komorek, a w 5/6dniu nie powinni mrozic innego zarodka niz blastocyste.