Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Figulina wrote:Dziewczynki, jestem już po wizycie, jeszcze nie rodzę
Szyjka jeszcze ładnie trzyma, wszystko pozamykane, czop na pewno nie odchodzi
Malutka ma się super, waży dziś 2950 g i dalej dupką do dołu, więc chyba cc z każdym dniem coraz bliżej. Jakaś tam opcja obrotu jest, ale powiem Wam szczerze, że chyba psychicznie przywykłam już do tego scenariusza, więc jednak wolałabym, aby tak zostało. Dr Janosz obstawia, że raczej pozycji już nie zmieni, ale wiadomo - do końca nie będę mieć pewności 
Mam już skierowanie do Bytomia. Wstępnie miałam przyjechać w poniedziałek, ale Pani dr stwierdziła, że jak wszystko będzie ok.to żebym była jednak w przyszłą środę i gdyby plan cesarki wtedy nadal obowiązywał, to będziemy próbowały napomknąć docentowi, aby cięcie było 22.10
a jak Mała jednak zmieni pozycję to pozostaje mi bieganie po szpitalnych schodach dla przyspieszenia sprawy
tak czy inaczej to już niebawem 
Mała jest podobno jeszcze bardzo wysoko, więc mam nadzieję, że przez ten tydzień jakoś mocno nie zejdzie w dół i spokojnie zdążę zagrzać bytomskie łóżko:)
poniżej zdjęcia brzuszka oraz ostatnie fotki naszej córy - pierwsze kawałek główki z przodu, a na drugim Pani dr pokazała nam jej włosy - to te takie igiełki dookoła
A jak tam u Was na porodowym froncie?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eab1592fddf9.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/85f481cdb501.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/40b9355809fc.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8a6f5a8add3a.jpg
Piekny brzusio
super ze wszystko jest dobrze, teraz tylko zostalo ci poczekac.
Figulina lubi tę wiadomość

7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Doskonale pamiętam te emocje. Po części dlatego też nie będę podchodzić do kolejnej procedury. Pamiętam jak dowiedziałam się że mam tylko jedną komórkę, jak płakałam calą drogę, a wracałam sama 200 km i to cud że nie spowodowałam wypadku.
Tak, to moja córka, miała sesję jak miała kilka dni. Teraz to ja jej robię dziennie kilkanaście zdjęć, tak jestem zakochana
srebrzysta lubi tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Chiałabym mieć taki mały brzuszek - ja to wyglądałam jak wieloryb, pocieszałam się że jestem niska i mój urwis musiał sie poskładac w środku
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami

12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nick nieaktualnyTak naprawde teraz pierwszy raz widzialam wynik cytologii ma swoje oczy. Przez wiele lat chodzilam do ginekologa w swojej rodzinnej miejscowosci i tam robilam cytologie. Nigdy wyniku nie otrzymalam a gdy o niego pytalam to slyszalam ze wynik byl 1. Nie mialam tam tez zalozonej swojej kartoteki, nigdy nie otrzymalam paragonu. To byl moj pierwszy ginekolog i nie wiedzialam ze nie tak to powinno wygladac. Po latach mam tez watpliwosci co do samego sposobu przeprowadzania przez lekarza badania ginekologicznego. Tak naprawde nie mam ani jednego dokumentu poswiadczajacego ze kiedykolwiek sie tam leczylam. Pozniej pol roku chodzilam do ginekologa w Tarnowskich Gorach. Mialam tam raz badanie cytologiczne. Dostalam wynik "1" ale wynik byl wystawiony przez tego ginekologa. Mam watpliwosci poniewaz w spermiogramie okreslil morfologie na 39% co pani dr Paliga wysmiala. Powtorzylismy badanie w klinice a tu 1%..ania8306 wrote:A ja Poziomkę i srebrzystą rozumiem bo też mi się wydaje że w Angeliusie jest stosunkowo mało blastek. Czytam inne fora i w innych klinikach przetrwaje więcej. Wiadomo że wszystko zależy od danej pary, ale wszędzie są różne problemy. Ale może to przypadek.
Co nie zmienia faktu że srebrzysta masz wierzyć w swojego bąbla.
Moja Laura jest trzydniowcem, a z innej
kliniki dwie blastki nie zostały z nami.
Ptaszyna według mojej wiedzy w przypadku zarażenia hpv robią cc i jest bezpiecznie.
Nie pasuje mi też opcja zarażenia przez mamę - wydaje mi się że wcześniej wydzedłby w cytologii asus. Kilka lat temu sama miałam hpv, a moja siostra też tylko inny rodzaj - ten najniebezpieczniejszy i tak wtedy mówiono.
Tak wiec, tak naprawde to byla moja pierwsza cytologia ktorej jestem pewna ze w ogole zostala wykonana.
Rozmawialam wczoraj z doktorem i powiedzial ze wynik mogl wyjsc dopiero teraz poniewaz mam mocno oslabiony organizm.
Zreszta, nie chce sie juz na tym skupiac. Jestem chora na amen, pol nocy nie przespalam z kaszlu. Katar minal ale sline ledwo przelykam a i piecze mnie nos i warga bo mam az 3 opryszczki
Trzeba pozbyc sie dziada, zadbac o odpornosc i wracac po Sniezynki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 13:16
-
Gdzieś do roku tez tak robiłam, teraz już nie, nie wiem czy to z powodu powrotu do pracy czy z racji że juz mi przeszło, ale doskonale pamiętam, a potem jak brałam zdjęcia żeby wywoływać to też było ciężko, miliard zdjęć dziecka podnoszącego główkę, ale przeciez na każdym był w coś innego ubrany miał minimalnie inną minkę i inny wiek, i kazde było to super, w końcu mąż musiał zdecydowaćania8306 wrote:Doskonale pamiętam te emocje. Po części dlatego też nie będę podchodzić do kolejnej procedury. Pamiętam jak dowiedziałam się że mam tylko jedną komórkę, jak płakałam calą drogę, a wracałam sama 200 km i to cud że nie spowodowałam wypadku.
Tak, to moja córka, miała sesję jak miała kilka dni. Teraz to ja jej robię dziennie kilkanaście zdjęć, tak jestem zakochana
ania8306, srebrzysta lubią tę wiadomość
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami

12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
nick nieaktualny
-
Ale gdzie indziej w ciazę nie zaszlas z tuch blastek to tez o czymś świadczyania8306 wrote:A ja Poziomkę i srebrzystą rozumiem bo też mi się wydaje że w Angeliusie jest stosunkowo mało blastek. Czytam inne fora i w innych klinikach przetrwaje więcej. Wiadomo że wszystko zależy od danej pary, ale wszędzie są różne problemy. Ale może to przypadek.
Co nie zmienia faktu że srebrzysta masz wierzyć w swojego bąbla.
Moja Laura jest trzydniowcem, a z innej
kliniki dwie blastki nie zostały z nami.
Ptaszyna według mojej wiedzy w przypadku zarażenia hpv robią cc i jest bezpiecznie.
Nie pasuje mi też opcja zarażenia przez mamę - wydaje mi się że wcześniej wydzedłby w cytologii asus. Kilka lat temu sama miałam hpv, a moja siostra też tylko inny rodzaj - ten najniebezpieczniejszy i tak wtedy mówiono.Szs -
Szapiro wrote:Ale gdzie indziej w ciazę nie zaszlas z tuch blastek to tez o czymś świadczy
Ja nie wypowiedziałam się że uważam że blastki są "lepsze", tylko że w Angeliusie jest ich mało.
Nie stoję ani po stronie blastek ani trzydniowców. Uważam że to musi być "ten" zarodek.
Ptaszyna mocno trzymam kciuki za twoje zdrowie. Niuńki fajne masz, poczekają jeszcze trochę
Vaina u nas chyba będzie tak samo
Ptaszyna, Vaina lubią tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Dokładnie ..Pewnie pozostawiona Twoja kruszynka bylaby blastkaania8306 wrote:Ja nie wypowiedziałam się że uważam że blastki są "lepsze", tylko że w Angeliusie jest ich mało.
Nie stoję ani po stronie blastek ani trzydniowców. Uważam że to musi być "ten" zarodek.
Ptaszyna mocno trzymam kciuki za twoje zdrowie. Niuńki fajne masz, poczekają jeszcze trochę
Vaina u nas chyba będzie tak samo
Szs -
Czyli całkiem możliwe że Malutka wpasuje się swoim świętem w urodziny ważnych osób w rodzinieFigulina wrote:Dziewczynki, jestem już po wizycie, jeszcze nie rodzę
Szyjka jeszcze ładnie trzyma, wszystko pozamykane, czop na pewno nie odchodzi
Malutka ma się super, waży dziś 2950 g i dalej dupką do dołu, więc chyba cc z każdym dniem coraz bliżej. Jakaś tam opcja obrotu jest, ale powiem Wam szczerze, że chyba psychicznie przywykłam już do tego scenariusza, więc jednak wolałabym, aby tak zostało. Dr Janosz obstawia, że raczej pozycji już nie zmieni, ale wiadomo - do końca nie będę mieć pewności 
Mam już skierowanie do Bytomia. Wstępnie miałam przyjechać w poniedziałek, ale Pani dr stwierdziła, że jak wszystko będzie ok.to żebym była jednak w przyszłą środę i gdyby plan cesarki wtedy nadal obowiązywał, to będziemy próbowały napomknąć docentowi, aby cięcie było 22.10
a jak Mała jednak zmieni pozycję to pozostaje mi bieganie po szpitalnych schodach dla przyspieszenia sprawy
tak czy inaczej to już niebawem 
Mała jest podobno jeszcze bardzo wysoko, więc mam nadzieję, że przez ten tydzień jakoś mocno nie zejdzie w dół i spokojnie zdążę zagrzać bytomskie łóżko:)
poniżej zdjęcia brzuszka oraz ostatnie fotki naszej córy - pierwsze kawałek główki z przodu, a na drugim Pani dr pokazała nam jej włosy - to te takie igiełki dookoła
A jak tam u Was na porodowym froncie?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eab1592fddf9.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/85f481cdb501.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/40b9355809fc.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8a6f5a8add3a.jpg
moja babcia też jest z 22.10, to był nasz skarb rodzinny, już nie żyje. Urodziny mojego synka będą z kolei blisko urodzin mojej rocznej chrześnicy, która ma swoje święto 15.10.
Zgrabny brzusio
a nie opada już przypadkiem? Ja ostatnie sensowne zdjęcie z USG mam z czerwca, ale jeśli córcia na ułożenie miednicowe to łatwiej uchwycić jej buźkę. Ale za parę dni będę mieć bardzo wyraźne zdjęcie buźki Karolka
u mnie na porodowym froncie wciąż spokojnie. Właśnie wracam z krótkiej wycieczki do miasta, co parę kroków mam takie odczucie jakby mi dziecko miało za chwilę wypaść spomiędzy nóg, ale skurczów wciąż brak.
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
U mnie cisza
jedna dziewczyna ułożyła mi się poprzecznie i robi niezły bałagan w brzuchu. Jak one tam znajdują miejsce jeszcze na fikolki? Szok szok.
Erl, Figulina lubią tę wiadomość

8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
Serafin Clinic skierowanie na in vitro
Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
Ciaza bliźniacza bez problemów -
Szapiro wrote:Dokładnie ..Pewnie pozostawiona Twoja kruszynka bylaby blastka
Tego nie wiem. Nie ma jak sprawdzić takiego przypadku czy rzeczywiście jest tak samo w inkubatorze jak w macicy. A szkoda.
Zaglądam czy są nowe angeliusowe dzieci na tym świecie, ale jeszcze cisza
Erl lubi tę wiadomość
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Dziewczyny super sie czyta o waszym szczesciu brzuszkowym, mam nadzieje ze za niedlugo pozostala nasza czesc tez tutaj opisze te wspaniale chwile.
A czy ktorejs z Was spoznial sie.okres po laparoskopii ?? Bo mnie juz 6 dni sie spoznia , a kilka dni temu tylko pobolewalo mnie tak dziwnie jak przed @ ale nie dostalam a nadal brak jakich kolwiek oznak nadejscia ??
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Kate, jak się macie z Nat?
Jak nie widzę śladu życia od Ciebie przez pół dnia, to się zastanawiam czy to już może ten najważniejszy dzień
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Siedzimy dalej w dwupakuErl wrote:Kate, jak się macie z Nat?
Jak nie widzę śladu życia od Ciebie przez pół dnia, to się zastanawiam czy to już może ten najważniejszy dzień 
boli mnie dziś bardziej spojenie ale tak poza tym jak zwykle cisza. Jutro po 15-tej wizyta i zobaczymy czy cesarka czy wywoływanie mnie czeka.
Erl lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi sie spoznil kilka dni;)Honorata02 wrote:Dziewczyny super sie czyta o waszym szczesciu brzuszkowym, mam nadzieje ze za niedlugo pozostala nasza czesc tez tutaj opisze te wspaniale chwile.
A czy ktorejs z Was spoznial sie.okres po laparoskopii ?? Bo mnie juz 6 dni sie spoznia , a kilka dni temu tylko pobolewalo mnie tak dziwnie jak przed @ ale nie dostalam a nadal brak jakich kolwiek oznak nadejscia ?? -
Może ten ból to znak że Nat schodzi niżej? Trzymam kciuki, aby jutrzejsza wizyta nie była potrzebna, bo już będziesz tulić córcięKateHawke wrote:Siedzimy dalej w dwupaku
boli mnie dziś bardziej spojenie ale tak poza tym jak zwykle cisza. Jutro po 15-tej wizyta i zobaczymy czy cesarka czy wywoływanie mnie czeka.
Ja niby czekam do piątku, choć im bliżej tego piątku tym chętniej zaczekałabym do poniedziałku z wyjazdem do szpitala, żeby dać sobie szansę na poród bez wywoływania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2018, 14:51
Yummymummy lubi tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Aaa dzieki za odpowiedz, i czekam dalej , chyba ze juz nie przybedzie przez najblizsze 9miesiecy :pPtaszyna wrote:Mi sie spoznil kilka dni;)
KateHawke lubi tę wiadomość

7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Erl, a Twój lekarz pracuje w tym szpitalu czy nie?
Bo ja pomimo iż 2 dni po terminie nie miałam wywoływanego porodu, choć wg mnie było tydzień po terminie, lekarze stwierdzili że wywołają w poniedziałek jak nic, a trafiłam w piatek.
No ale jesli prztjmie Cie Twój to bedzie na pewno wywoływanie skoro tak mówił
Ale o czym my mówimy, mam nadzieję że urodzisz do pt
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami

12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
Dziewczyny ja mam skierowanie ma cesarskie cięcie więc chyba lekarze nie mogą tego zmienić i kazać mi rodzić naturalnie????

8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
Serafin Clinic skierowanie na in vitro
Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
Ciaza bliźniacza bez problemów





