X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Angelius Provita- Katowice
Odpowiedz

Angelius Provita- Katowice

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Ooo przegroda to faktycznie duzy problem! Bez usuniecia chyba nie ma szans na ciaze, prawda?
    Tak masz rację, usunęli mi ja w sierpniu podczas laparoskopii i histeroskopii

  • Bejzi Autorytet
    Postów: 1153 1102

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Tak to moje zdjęcie ;)
    Encorton miałam zapobiegawczo. Dr Mańka chciał dać od razu wszystko aby zwiększyć szanse.
    October, sliczny masz juz brzuszek!

    08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janka0909 wrote:
    Tak masz rację, usunęli mi ja w sierpniu podczas laparoskopii i histeroskopii
    Moja tesciowa miala przegrode. Starala sie o ciaze 8 lat, zaszla zaraz po usunieciu przegrody i urodzila 4 dzieci;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke wrote:
    Jankaaaa ale niespodzianka! :D po cichu gratuluję i trzymam kciuki żeby był śliczny przyrost <3 &&&

    October! Ty już na półmetku jesteś :O szok! Jak to leci szybko woow! Jak się czujesz?
    Dotrwałam do połowy, ale było bardzo ciężko. Teraz już wszystkie objawy się uspokoiły także jest naprawdę dobrze. Cały czas się denerwuje bo nie wiem jak rodzic, lekarz na ostatniej wizycie się mnie o to zapytał i mówił ze po ivf to kobietki wybierają cc aby uniknąć powikłań i tak mnie to teraz w głowie siedzi i siedzi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A przegroda uniemożliwia donoszenie ciąży. Tez miałam.

  • sAnsa_28 Autorytet
    Postów: 3825 3152

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janka gratulacje ! :) oby wszystko było teraz w porządku <3

    f312925a50.png
    Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
    Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
    L + H 05.09.2018
    On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
    Ja: adenomioza, endometrioza I
    Kir AA, NK 17%
    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
    25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
    13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
    02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
    8.11.2019 ket 3BB 🙁
    01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
    Szczepienia limfocytami
    11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
    5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
    06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
    09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janka super gratulacje :)..

    oar8dqk3h868txgg.png
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja po wizycie u endokrynologa mam brać euthyrox 50 sprawdzić tsh za ok 6-8tyg. Ale że szykujemy się do in vitro to możemy tak jak mi zleciła dr. P.. Czyli 23.01 jak zajdę w ciążę to będę brała przez całą ciążę wy też tak macie zlecone?

    oar8dqk3h868txgg.png
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Dotrwałam do połowy, ale było bardzo ciężko. Teraz już wszystkie objawy się uspokoiły także jest naprawdę dobrze. Cały czas się denerwuje bo nie wiem jak rodzic, lekarz na ostatniej wizycie się mnie o to zapytał i mówił ze po ivf to kobietki wybierają cc aby uniknąć powikłań i tak mnie to teraz w głowie siedzi i siedzi.
    Ja tak się nastawiałam na poród naturalny a i tak mnie CC dopadło. Mój przypadek potwierdzałby że lepiej CC no ale przecież tyle dziewczyn SN rodzi i jest OK.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke wrote:
    Ja tak się nastawiałam na poród naturalny a i tak mnie CC dopadło. Mój przypadek potwierdzałby że lepiej CC no ale przecież tyle dziewczyn SN rodzi i jest OK.

    Ja naprawdę w tej kwestii nie wiem co zrobić i nawet za bardzo nie mam się kogo poradzić. Straszą mnie tym cc że więcej problemów niż pożytku, a SN to się boje o dziecko. Nie myślałam ze to będzie taka trudna decyzja. A przypomnisz mi dlaczego miałaś cesarkę?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Ja naprawdę w tej kwestii nie wiem co zrobić i nawet za bardzo nie mam się kogo poradzić. Straszą mnie tym cc że więcej problemów niż pożytku, a SN to się boje o dziecko. Nie myślałam ze to będzie taka trudna decyzja. A przypomnisz mi dlaczego miałaś cesarkę?
    Ja zawsze mowilam ze chcialabym cesarke. Ja bylam rodzona sn i ledwo mnie uratowali. Szwagierka miala pierwsza cesarke ze wskazan i na 2 dzien popylala po korytarzu. Zona brata rodzila silami natury i po miesiacu miala jeszcze problem z siadaniem. Rozcieli ja i jakis problem z trzymaniem moczu miala- ale nie dopytywalam bo nie jestesmy w bliskim kontakcie..
    Kuzynka natomiast mowila ze moglaby rodzic naturalnie co godzine.
    October, a co Ci serce podpowiada?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2019, 19:30

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszynko jakoś tak bardziej chodzi za mną ta cesarka, dlatego ze po tylu latach co tez przeszliśmy i denerwowac się przy porodzie i bać ze może się coś stać. Ale z drugiej strony SN to takie wyjątkowe przeżycie podobno.

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Ptaszynko jakoś tak bardziej chodzi za mną ta cesarka, dlatego ze po tylu latach co tez przeszliśmy i denerwowac się przy porodzie i bać ze może się coś stać. Ale z drugiej strony SN to takie wyjątkowe przeżycie podobno.
    Też tak myślałam... Do pierwszych skurczy :D wtedy nawet mi ulżyło że będzie cesarka. No a CC było bo dostałam krwotoku w szpitalu.nie wiadomo z czego, nagle krew, z dzieckiem wszystko ok, ale mi uciekło 1,5L krwi. Dobrze że byłam w szpitalu już wtedy.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke wrote:
    Też tak myślałam... Do pierwszych skurczy :D wtedy nawet mi ulżyło że będzie cesarka. No a CC było bo dostałam krwotoku w szpitalu.nie wiadomo z czego, nagle krew, z dzieckiem wszystko ok, ale mi uciekło 1,5L krwi. Dobrze że byłam w szpitalu już wtedy.


    Aaa to już pamietam. Jak zawsze dziewczyny jesteście tutaj jedyne. Ja nie wiem dlaczego jest takie coś, żeby jak najbardziej nastraszyć druga osobę. Jacykolwiek znajomi to takie historie czasami opowiadają, ze ostatnio do męża powiedziałam „pier...e nie rodzę, mała zostanie w brzuchu na zawsze” i się rozryczalam. Na innych forach to tez taka jakaś atmosfera byleby przybić komuś szpile, masakra.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Ptaszynko jakoś tak bardziej chodzi za mną ta cesarka, dlatego ze po tylu latach co tez przeszliśmy i denerwowac się przy porodzie i bać ze może się coś stać. Ale z drugiej strony SN to takie wyjątkowe przeżycie podobno.
    PODOBNO.
    To dobre okreslenie :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja moge Ci tylko podpowiedziec, zebys zdecydowala sie na taki porod jaki bedzie zgodny z Twoimi odczuciami. Czy to beda sn czy cc to bedzie i tak piekne przezycie, jestem tego pewna ♡

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October88 wrote:
    Aaa to już pamietam. Jak zawsze dziewczyny jesteście tutaj jedyne. Ja nie wiem dlaczego jest takie coś, żeby jak najbardziej nastraszyć druga osobę. Jacykolwiek znajomi to takie historie czasami opowiadają, ze ostatnio do męża powiedziałam „pier...e nie rodzę, mała zostanie w brzuchu na zawsze” i się rozryczalam. Na innych forach to tez taka jakaś atmosfera byleby przybić komuś szpile, masakra.
    Ja myślę że to ivf samo w sobie jest tak stresujące że większość dziewczyn woli na wszelki wypadek CC. Mam nadzieję że cię nie przestraszyłam... U mnie to zawsze coś wyskakuje, nie ma nic na spokojnie :P te skurcze jak robili mi ktg przed cesarką bolały - ja mam chyba niski próg bólu...

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Bejzi Autorytet
    Postów: 1153 1102

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptaszyna wrote:
    Ja moge Ci tylko podpowiedziec, zebys zdecydowala sie na taki porod jaki bedzie zgodny z Twoimi odczuciami. Czy to beda sn czy cc to bedzie i tak piekne przezycie, jestem tego pewna ♡
    ...albo taki, jaki bedzie konieczny. Nie ma się co czarowac, każdy rodzaj porodu ma swoje plusy i minusy.
    Badz po prostu przygotowana na kazda ewentualność.
    Ps. Na tych innych forach trafilas moze na "madki" :D :D :D

    Bu lubi tę wiadomość

    08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊
  • Quczi Autorytet
    Postów: 486 725

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cc to też piękne przeżycie :) mi pokazali druga corke bo spanikowałam że nie płacze. Potem zaraz po cc dostałam ją do tulenia bo pierwsza była kangurowana przez męża. Zezwolili nam na kangurowanie córki i nigdy nie zapomnę jak je obie przytulilam i się poplakalam ze szczęścia. A teraz Julka waży 5.09kg a Lilka 4.97kg :)

    KateHawke, Bejzi, sAnsa_28, sylvuś lubią tę wiadomość

    bl9ch371t8hhoupo.png
    8lat starań, zmiana lekarza prowadzącego
    Serafin Clinic skierowanie na in vitro
    Provita in vitro pierwsza próba udana, ciąża mnoga - dr Serafin
    Ciaza bliźniacza bez problemów
  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 17 stycznia 2019, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October, ciężka decyzja. Ja jeśli będzie wybór zdecyduję się na SN, ale jabyłam mega nastawiona na SN i 3 miesiące nie umiałam się pogodzić z tym, że skończyło się cc. Na pewno magi w cc nie ma, przy najmniej u mnie nie było, ale u mnie był jeden wielki szok, może dlatego średnio wspominam ;)
    Jeśli chodzi o skurcze, to j potwierdzam opinię, że po urodzeniu się zapomina ból. Pamiętam że bolało, ale inne wspomnienia całkowicie ból zacierają przynajmnije u mnie, pamięć o bólu jest chyba na ostatnim miejscu.
    W każdym razie ja się tak bałam cesarki, a lekarz i położne na porodówce mówili, ze zzo może zwiększyć ryzyko cc, że ię nie zdecydowałam ( o ironio :P) teraz na pewno bym się zdecydowała.

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
‹‹ 952 953 954 955 956 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ