Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Jej... 18 maja pisze, że z jej synkiem wszystko okej...
Co to znaczy że wody plodowe się sączą, bo ja mam takie wrażenie od początku ciazy u siebie. Ale może to po prostu taka fizjologia.
Straszne. Coś więcej wiadomo? Coś jej jeszcze dolegało?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2017, 18:53
-
Też czytałam na fb jej wpis Ale.właśnie nie wiedziałam co się stalo, masakra jakie to przykre ona była chyba w granicach 24 tyg +-. Nie mogę takich rzeczy czytać zaraz nachodzą mnie leki ale staram się od razu myśleć.o tych wokół których znam i było ok trzeba myśleć pozytywnie, jutro nareszcie usg po m-cu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2017, 18:55
4.02.2017 II KRESECZKI przed rozpoczęciem stymulacji CUD
9.02.2017 beta 13600
13.02.2017 beta 25770
14.02.2017 SERDUSZKO BIJE -
Lura82 wrote:Od dłuższego czasu wody plodowe jej "wyciekaly". Sama mówiła, ze praktycznie nie ma szans na donoszenie ciazy. Bardzo szkoda mi jej
-
Lura82 wrote:Od dłuższego czasu wody plodowe jej "wyciekaly". Sama mówiła, ze praktycznie nie ma szans na donoszenie ciazy. Bardzo szkoda mi jej
-
Tez dzisiaj przez przypadek to znalazlam... I tak jak Ty Tera, nie moge czytac o takich rzeczach, bo mnie strach ogarnia. Pamietam wlasnie jak kilka dni temu pisala, ze z malutkim wszystko ok.
Makumba, ja tez mam ciagle jakas wydzieline, bez wkladki ani rusz, ale dr nic nie mowi wiec chyba jest dobrze, nie?
Ana, a wiesz ze ta mamaginekolog poznala swojego meza na praktykach w szpitalu w Dzialdowie? Kiedys wrzucila urywek swojej ksiazki na fejsa i czytalam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2017, 19:17
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
06.04.2016 I iui 14.05.2016 II iui 21.06.2016 III iui -
A widzisz nie wiedziałam nic.
Ja też cały czas we wkładce i jeszcze taki mały ten brzuszek moj. Ale też doktor nic nie mówił więc trzeba być dobrej myśli. -
Mamaginekolog opisywala dokładnie co jej dolega ale juz nie pamiętam dokładnie. Szkoda jej, bo to wspaniala dziewczyna. Zadna kobieta nie powinna nigdy w zyciu przeżyć śmierci dziecka.
A z drugiej strony niektóre dziewczyny nie powinny mieć wcale dzieci. Niedaleko mnie w tamtym tyg. utopilo sie 2 letnie dziecko. Rodzice pijani o 20.00 zorientowali sie ze dziecka nie ma w domu. Jakis czas wcześniej policja zlapala ta rodzine jak pijani (matka i ojciec) jechali z tym chłopcem samochodem aaaa ona jeszcze w dodatku jest w ciazy !
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Lura82 wrote:Mamaginekolog opisywala dokładnie co jej dolega ale juz nie pamiętam dokładnie. Szkoda jej, bo to wspaniala dziewczyna. Zadna kobieta nie powinna nigdy w zyciu przeżyć śmierci dziecka.
A z drugiej strony niektóre dziewczyny nie powinny mieć wcale dzieci. Niedaleko mnie w tamtym tyg. utopilo sie 2 letnie dziecko. Rodzice pijani o 20.00 zorientowali sie ze dziecka nie ma w domu. Jakis czas wcześniej policja zlapala ta rodzine jak pijani (matka i ojciec) jechali z tym chłopcem samochodem aaaa ona jeszcze w dodatku jest w ciazy ! -
Asia08 wrote:Tez dzisiaj przez przypadek to znalazlam... I tak jak Ty Tera, nie moge czytac o takich rzeczach, bo mnie strach ogarnia. Pamietam wlasnie jak kilka dni temu pisala, ze z malutkim wszystko ok.
Makumba, ja tez mam ciagle jakas wydzieline, bez wkladki ani rusz, ale dr nic nie mowi wiec chyba jest dobrze, nie?
Ana, a wiesz ze ta mamaginekolog poznala swojego meza na praktykach w szpitalu w Dzialdowie? Kiedys wrzucila urywek swojej ksiazki na fejsa i czytalam.
On widzi na usg czy jest dość wód płodowych, mówił ze u mnie OK.
Poza tym jest coś takiego jak małowodzie. Kolejna patologia.
Mamaginekolog musiała mieć jakąś groźniejszą nieprawidłowość niż tylko za mało wód. No bez jaj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2017, 21:08
-
Z ta galaretka zamiast mozgu w ciąży to za nic sobie nie przypomne juz sie dzis doktor ze mnie nabijal, bo w połowie zdania sie gubilam.
Spokojnie tobie nic nie będzie. Dzidziuś caly i zdrowy, a jakby cos sie działo to bys juz wiedziala. Ona dlugo w szpitalu lezala.
Dziewczyny jestem zdania, ze tak dlugo czekalysmy na nasze brzdace, ze one teraz grzecznie sobie u nas mieszkaja i wyjdą jak bedzie juz pora
ana1122, Asia08, nadziejka88, Makumba lubią tę wiadomość
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Makumba wrote:Tym bardziej, że ten sam doktor
On widzi na usg czy jest dość wód płodowych, mówił ze u mnie OK.
Poza tym jest coś takiego jak małowodzie. Kolejna patologia.
Mamaginekolog musiała mieć jakąś groźniejszą nieprawidłowość niż tylko za mało wód. No bez jaj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2017, 21:16
Makumba lubi tę wiadomość
-
https://mamaginekolog.pl/kompedium-wiedzy-o-plynie-owodniowym/
Nie chce tu za bardzo glupoty napisac... u niej to bylo chyba bezwodzie spowodowane przedwczesnym odplynieciem wod.
I myślę, ze na tym koniec. Teraz poproszę o wesołe tematy, co byście sie nie martwily.
Nadziejka jak sie czujesz?
Słomka na porodowce?22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Lura82 wrote:Mamaginekolog opisywala dokładnie co jej dolega ale juz nie pamiętam dokładnie. Szkoda jej, bo to wspaniala dziewczyna. Zadna kobieta nie powinna nigdy w zyciu przeżyć śmierci dziecka.
A z drugiej strony niektóre dziewczyny nie powinny mieć wcale dzieci. Niedaleko mnie w tamtym tyg. utopilo sie 2 letnie dziecko. Rodzice pijani o 20.00 zorientowali sie ze dziecka nie ma w domu. Jakis czas wcześniej policja zlapala ta rodzine jak pijani (matka i ojciec) jechali z tym chłopcem samochodem aaaa ona jeszcze w dodatku jest w ciazy ! -
ona84 wrote:Bylo ostatnio w tv o tym.ze sie utopilo, ale nie pamietam by wspominali ze rodzice byli pijani.z glowym mi wypadlo bo mowili miejscowosc.
Mnie sie kojarzy, ze mowili ze chyba tylko ojciec cos mial %, ale moze to inny przypadek byl...
Moja mala lubi brzoskwinie, wlasnie wcibam a ona fika.
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
06.04.2016 I iui 14.05.2016 II iui 21.06.2016 III iui -
tak jest, jak patologia ma dzieci. a ile szkrabow pobitych trafia do szpitali... a my biedne bysmy kochaly, przytulaly i dbaly o dzieci ktorych los nam nie zsyla .
laura dzięki ze pytasz. u mnie fizycznie ok. brzuch tylko pobolewa jak na @, czyli do wytrzymania. psychicznie troche gorzej bo sie stresuje czy w ogole sie zaplodnia i jak to w ogole bedzie ale to tez normalne, każda staraczka ivf to przechodzi. w jednej chwili mam nadzieję, że wszystko bedzie ok a chwile pozniej plakac mi sie chce, ze sie nie uda. jakas wariatka ze mnie.asiastokrota lubi tę wiadomość