Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
Tez polecam noclegi Logado.a u mnie przebojow ciag dalszy. Wczoraj wieczorem bol brzucha tak jak na okres i takie jak by skurcze. Do tego uczucie jak by mi sie caly czas chcialo siku i kupke a tu nic nie szlo. Do tego jeszcze goraczka 38. Ale to chyba z nerwow. Pakowalam sie na chura. Wzielam nospe zeby ten ból minol i zasnelam jak dziecko z tych nerwow. Potem bylo lepiej. Najgorsze to ze w domu remont i tydzien juz bez wanny a prysznic sie dopiero montuje. Teraz jestem u siostry i sie szykuje na wizyte umowilam sie po 15 do artemidy do dr Remela bo wczoraj nie pojechalam na pogotowie moze sie balam albo skoro mi przeszlo to odpuscilam. Ale dzis wole sprawdzic. Dodam ze nic nie poprane ale dzis juz sie za to wezme bo wczoraj to juz mialam wiesc torbe z praniem do siostry bo w domu pralka tez odlaczona a zreszta co to za pranie jak w kolo sie kurzy. Dam znac po wizycie
30.05.2016. | iui
9.07.2016 || iui 30.09.2016 punkcja 3.10.2016 transfer
11.03.2017 punkcja. 16.03.2017 transfer
7dpt beta 34. 8dpt beta 54. 10dpt beta 148. 12dpt beta 412
17.11.2018 crio transfer
Puste jajo
8.06.2019 crio transfer -
Eni co ty opowiadasz, u ciebie zawsze coś. Koniecznie odezwij się po wizycie, czekam na dobre wieści :*Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
nick nieaktualny
-
Eni trzymajcie się..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 16:42
01.2015 iui invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Eni trzymajcie się :*
Przed chwila bylam u dentysty zaplombowac zeba mam nadzieje ze to nie wplynie na zagniezdzenie sie moich bąbli.. dostałam 4 zastrzyki znieczulajace .. mowilam ze jestem po transferze ... i ogolnie dalej boli mnie caly brzuch ciagle najbardziej w okolicach zeber i jak klade na sie bok albo sie schylam to mam male problemy z oddychaniem bo mnie zatyka i nie wiem czy znowu nie wrocic do szpitala ehh .. przez caly tydzien jest ten zaczynajac od dnia po punkcji ... nie wiem co robic ..
8 IUI nie udanych
04.09.2015 - ICSI w Holandii zarodek dwudniowy 4 C
10.12.2015 - criotransfer w Holandii zarodek 5 C
23.10.2017 - ICSI w Polsce blastusie 3BC i 3CB - cb
08 i 11.2021 - 2 x ICSI w Belgii NIE UDANE
29.03.2022 - niespodzianka - ciąża naturalna
termin 06.12.2022 -
Eni ty tam nie kombinuj, daj znac po wizycie.
Pysia jajniki mozesz miec powiekszone jeszcze dlugo, długo i możesz odczuwac klucie, bol. Jak trafilam w 7 tygodniu do szpitala to jeszcze mocno powiększone jajniki mialam. Oczywiście gdyby co to szybko do lekarza jedź22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Lura82 wrote:Eni ty tam nie kombinuj, daj znac po wizycie.
Pysia jajniki mozesz miec powiekszone jeszcze dlugo, długo i możesz odczuwac klucie, bol. Jak trafilam w 7 tygodniu do szpitala to jeszcze mocno powiększone jajniki mialam. Oczywiście gdyby co to szybko do lekarza jedź
Ale mnie nic tam na dole nie boli ani jajniki ani nic ... tylko ta podrazniona otrzewna mnie nie pokoi bo nic mi nie dali na to a boli brzuch pod piersiami jak sie schylam i jak leze naa boku to cos mnie przydusza a jak leze na wprost jest ok .Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 18:26
8 IUI nie udanych
04.09.2015 - ICSI w Holandii zarodek dwudniowy 4 C
10.12.2015 - criotransfer w Holandii zarodek 5 C
23.10.2017 - ICSI w Polsce blastusie 3BC i 3CB - cb
08 i 11.2021 - 2 x ICSI w Belgii NIE UDANE
29.03.2022 - niespodzianka - ciąża naturalna termin 06.12.2022 -
Cześć dziewczyny.
Pysia ty szoruj na pogotowie. Mnie też przyduszło jak leżałam na boku. Kiedy pojechałam do rodzinnego dostalam pilne skierowanie do szpitala. Woda w opłucnej powodowała duszności przy leżeniu na boku. D-dimery miałam bardzo wysokie a z tym wiążą sie zatory żylne, które są zagrożeniem życia. Z tym nie ma żartów.Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
Trudno was nadrobić więc pozwolę podpytać co u Was?
Maławiki jak się czujesz? co u Ciebie?
Ona84 wiem że ty wybierasz sie na histeroskopie więc trzymam kciuki za zabieg i powodzenie crio.
Izaura jakie plany?
Gosia co u Ciebie?
Asiastokrota jak tam sprawy adopcji?
Ena chyba dawno sie nie odzywała - ciekawe co u niej. Karcia kiedy Wy ruszacie w boje?Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
nick nieaktualny
-
Pysia słuchaj eksperta.Emilka przeszła hiperke i wie co mówi.
Eni cos się dzieje niepokojącego?
Odezwij się do nas.
Emilka ja się czuje paskudnie,okropnie znoszę te początki ciąży. W czwartek kolejna wizyta. Narazie wyniki nie są zadowalające i będzie konsultacja z diabetologiem.
Ena faktycznie się nie pokazuje,ale mam z nią kontakt.Niedługo wróci do tematu.
A co u Cienie, jak relacje z mężem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 19:09
Prowadź mnie losie tam,dokąd iść trzeba...bo tam gdzie nie trzeba to ja sama wlezę.
3×IUI
2xIVF (dwa mrożaki ❄❄)
14.09.2017 criotransfer 2BB:beta 7dpt-66, 13dpt-1902
-
Maławiki a to wyniki źle Ci wyszły? No ja tez mam kontakt z Eną ale jakoś nie chciałam jej męczyć pytaniami bo pomyślałam, że chce odpocząć od tematu.
U mnie nie jest najlepiej. Nie wiem czy dojdzie do kolejnego transferu. Nawet nie podejmuje tego tematu bo jest tak bardzo źle między nami, że nawet nie myślę o kolejnym podejściu. Mąż podjął decyzję o rozwodzie ale daliśmy sobie jeszcze czas na podjęcie ostatecznej decyzji. Wiem że wina leży po obu stronach i ja postanowiłam zmienic wiele rzeczy w swoim zachowaniu ale niestety mój mąż nic w sobie nie zmienia. Codziennie pije po 3 -4 piwa. Prawie ze sobą nie śpimy bo on ciągle śpi albo nie ma ochoty. Prosiłam go dziś żeby pojechał ze mną kupic jakieś buty to powiedział, że mu się nie chce. Jest obojętny na wszystko jeśli chodzi o moją osobę. Kiedy powiedział mi że chce się rozwieść zapytałam czy pomyślał o naszym maluchu który czeka w Białymstoku odpowiedział:" Zrób z TYM co chcesz". Wiecie jak ja się poczułam? Jestem totalnie rozbita ale nie poddam sie tak łatwo choć wiem że jesli bede walczyc tylko ja to nic nie zdziałam ale może uda mi się jeszcze wykrzesać z niego jakieś chęci. Ja nie wyobrażam sobie naszego rozwodu:(Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
Emilka strasznie mnie zasmucilas,wiem jak się czujesz.Tez przechodziłam przez to piekło,myślałam że rozwód będzie najlepszym rozwiązaniem.Kiedy mąż zaczynał o nim mówić przytakiwalam mu.Przestałam walczyć bo tylko ja bylam na tle silna żeby się z tym zmierzyć, on nie chciał nie potrafił.Wtedy chyba zrozumiał ze się poddałam,pogodziłam-że nie tylko on będzie mnie straszył szantazowal(ja tak to nazywam-a wiesz dlaczego:bo jak ktoś bardzo chce rozwodu i jest go pewnym to już nie czeka,nie mysli i nie analizuje, poprostu podejmuje ta decyzję na juz)Sądziłam ze odejde i to też świadomie planowałam,byłam nieszczęśliwa i obojętna. To wszystko nas zabija ale czasami trzeba pozwolić losowi działać.Wiem ze może Twój mąż nie wierzy w wasze dziecko,ale czemu nie wierzy juz w was,w waszą miłość.Jeśli Cię kocha to musi się zmienić, jeśli nie sama wiesz co będzie.Prowadź mnie losie tam,dokąd iść trzeba...bo tam gdzie nie trzeba to ja sama wlezę.
3×IUI
2xIVF (dwa mrożaki ❄❄)
14.09.2017 criotransfer 2BB:beta 7dpt-66, 13dpt-1902
-
Maławiki jak to stwierdził coś się wypaliło. Byłam kilka dni u rodziców bo mój mąż nie wrócił na noc do domu. Wrócił nad ranem strasznie pijany. Kiedy byłam te kilka dni u rodziców nie mogłam znieść myśli o rozwodzie a potem kiedy przyjechałam i zobaczyłam jego obojętność wszystkiego mi sie odechciało ale postanowiliśmy dac sobie czas wiec na razie żyjemy razem, mieszkamy razem ale jednak jestesmy gdzieś osobno
Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
nick nieaktualnyHej Emilka
Smutne to co piszesz....nawet nie wiem jak skomentować zachowanie Twojego Męża. ..na pewno jest Ci bardzo ciężko i Twoje serce pęka na kawałki jak tego słuchasz. Myślę ze Jemu tez jest bardzo ciężko i dlatego tak się zachowuje...Myśleliście o jakiejś terapi małżeńskiej? Nie wiem co Ci jeszcze doradzić bo w to że się kochacie nie wątpię. Chyba gdyby miedzy mną i moim J działo się źle to chciałabym najpierw spróbować jakiejś terapii -
Emilka
Najgorsze to ta obojętność... musisz z nim porozmawiać czy mu jeszcze na Tobie zależy..jak da się namówić na terapię to super..ale często faceci nie lubią się przyznawać ze potrzebują pomocy.. może te upijanie się to ucieczka od problemu ..01.2015 iui invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Emilka jak czytam to co napisalas to dokladnie jak bys pisala o moim mezu gdzies miesiac temu tak samo sie zachowywal ... ale jakos mu przeszlo jak narazie wiec moze jak przemysli co robi to sie poprawi :* bd dobrze :* ..
ale po za tym ze na boku czasem mnie przydusza to nic nie boli i ogolnie czuje sie dobrze nie wiem jutro pojde do rodzinnego
8 IUI nie udanych
04.09.2015 - ICSI w Holandii zarodek dwudniowy 4 C
10.12.2015 - criotransfer w Holandii zarodek 5 C
23.10.2017 - ICSI w Polsce blastusie 3BC i 3CB - cb
08 i 11.2021 - 2 x ICSI w Belgii NIE UDANE
29.03.2022 - niespodzianka - ciąża naturalna termin 06.12.2022 -
nick nieaktualnyEmiklko bardzo mi przykro, że tak się źle u Ciebie dzieje... to okropne co niepłodność robi z naszymi związkami... chyba rzeczywiście musicie dać sobie trochę czasu, odpuścić na jakiś czas rozmowy o dziecku, zawalczyć o Wasze małżeństwo... może spróbować terapi małżeńskiej jak wspomniała Izaura... tylko nie każdy jest w stanie się na nią zdecydować. To wszystko jest bardzo trudne...
-
Myślałam o terapii ale mąż nie wykazuje ochoty. Na razie żyje z dnia na dzień i modle sie by mąż znalazł siły. Jestem świadoma ze jest zmęczony tymi staraniami dlatego nie poruszam tego tematu. Nie robię mu awantur o te jego picie. Moze potrzebuje czasu ale jeśli nic sie nie zmieni to nie bede tego ciągnąć. Dziekuje Wam za wsparcie i dbajcie o Wasze zwiąki. Nie pozwólcie na taka sytuacje do której ja doprowadziłam swoj związek.
Pysia mnie tez nic nie bolało tylko ta dusznosc. Poszłam do rodzinnego i okazało sue ze moje ciśnienie jest za wysokie choć niczego nie odczuwałam. Kiedy trafiłam na sie SOR okazało sie ze mam bardzo duży niedobor potasu wodę w brzuchu i opłucnej. D-dimery jak dobrze pamiętam ponad 5000 gdzie norma jest do 500. W szpitalu spędziłam 8 dni a potem jeszcze ponad miesiąc musiałam przyjmować zastrzyki na rozrzedzenie krwi bo d- dimery wolno spadały. Nie zaszkodzi sie przebadać.
Pysiaaa21 lubi tę wiadomość
Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
