Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
nadziejka88 wrote:Karola piękny wynik. Oby byly piękne zarodki z tego:)
Mag juz jesteś w ciąży!!! Teraz niech beta pięknie przyrasta...
As witaj w naszym gronie.
Agonia będzie dobrze ale niestety trzeba czekać.
Halszka pomalu dojdź do siebie i dopiero przytulanki. Nic na sile.
Zuzia co u ciebie? Jak sie czujesz? Nabierasz sily na dalsza walkę?
Ona to ciekawe czy sie dobrze wstrzelisz z @ do stycznia. -
Dziękuję Dziewczyny za ciepłe słowa, mam nadzieję że moje szczęście nie będzie trwało tylko do wtorku.
Na wynik zareagowałam histerią, cała się trzęsłam, bo nigdy tak daleko nie doszliśmy, ale za chwilę ustawiłam się do pionu i z tych emocji poszłam spać.
Na pobranie krwi jechałam bardzo spokojna, przygotowana na każda opcję- teraz będę kłębkiem nerwów.
Agonia wierzę, że i Tobie się uda i tak jak pisałaś to będą dla nas magiczne święta. -
Mag masz bardzo ładny wynik jak na drugą weryfikację, ciesz sie bo masz z czego, cudowny prezent dostałaś na urodziny teraz spokojnie do wtorku. Lekarz już dzwonił? Co mówił?
mag87, malgos741, Karcia lubią tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
Obejrzałam materiał DDTVN spłakałam sie jak durna.... głęboko to we mnie jeszcze siedzi oj głęboko....
Wiki03 lubi tę wiadomość
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
Ja jak zwykle po południowej drzemce wracam do świata żywych. Podczytuję na innych forach że dziewczyny po transferze jak przyjmują leki to stały się płaczliwe. Ja właśnie nic u siebie nie zauważyłam. Tylko mimo tego, że śpię po 8 godzin to około 16-17 muszę się zdrzemnąć tak z pół godzinki do godzinki bo mnie ścina z nóg. No i ostatnio nabrałam ochoty na seks a nie wiem czy możemy z M. Nie wspomnę już o wieczornym napadzie na słoiczek z grzybkami marynowanymi od teściowej. A płakać zbytnio nie da rady bo jak tylko się smucę to mój M jest taki żartowniś, że ja raczej płaczę ze śmiechu:)
Mag a jak u Ciebie samopoczucie już ochłonęłaś??
Karola kciuki za śliczne zarodeczki &&&&Karcia, karola02 lubią tę wiadomość
Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ? -
Do mn8e zadzwoniła przed chwila koleżanka ktoora juz dłuuuugo sie starala o 2 dziecko. Ciagle roniła no ale w koncu sie udało. Jest w 14 tyg ciąży. Zadzwonila z myśla że uslyszy ode mnie dobre wiesci. A u mnie dalej dupa. Przepraszała że mi mowi o tej ciazy ze wie ze jest mi ciężko ale akurat jej ciąża mnie tak nie boli ciesze sie ze jej sie udalo bo wiem ile nerwow ją to kosztowało.
malgos741, asiastokrota, Karcia lubią tę wiadomość
-
Dopiero przed chwilką dzwonił lekarz- powiedział że etradiol na dobrym poziomie i beta też obiecująca, jednak wolałby aby progesteron był wyższy. Zwiększył mi dawki luteiny podjęzykowej na 3x3 (miałam 3x1) i dowcipnej na 3x3 (miałam 3x2).
Agonia ja pierwsza drzemkę mam ok 9, a kolejną ok 13 i te zazwyczaj trwaja ok 1,5-2,5 godzin:P Potem kłade się normalnie spać o 22 i zasypiam jak dziecko. Płakać nie płaczę, jedynie co to delikatnie jeszcze podbrzusze pobolewa. A tak to bez zmian. Ooooo strasznie mnie wypryszczyło ale to pewnie przez te hormony.
Tak jak Emilka pisze bez seksowania- u mnie na zaleceniach po transferowych jest napisane, że zakaz współżycia do przynajmniej 3 weryfikacji.
-
Karola nie pomogę bo nie wiem czy dzwonią w niedziele ale jak nie dzwonią to dobry znak. Znaczy ze zarodki sie ladnie dzielą i jest szansa na podanie blastocysty w piatej dobie.
Zuzia jesli chodzi o imunno to Gosia nasz guru niech sie wypowie i wspomoże swoja wiedza. -
Hej ja od dwóch nocy przeżywam kryzys i spać nie mogę. Dopadł mnie stres i to jak odbieram negatywny wynik. Do tego piersi tak bolą że nie wiem w jakiej pozycji spać najlepsza byłaby na plecach ale nie umiem tak zasnąć. Powinni dawać jakiś ziołowe leki na wyciszenie bo nie każdy jest odporny na stres.. Staram się nie zwariować ale dużo mi nie brakuje. Przeprasę że Wam o tym piszę ale wiem że mnie rozumiecie a Męża nie chcę męczyć bo i tak załamuje ręce i na wszystkie sposoby stara się mnie uspokoić.
karola02, Karcia lubią tę wiadomość
Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ? -
Agonia dokladnie jak mówi Karola. Teraz nie analizuj swojego ciała bo może być zupełnie inaczej. Bez objawów może być ciaza i odwrotnie z objawami może jej nie byc. Na zachcianki jest jeszcze za wcześnie wiec to zdecydowanie twoja Glowa ci tak podpowiada. Teraz staraj sie nie wpatrywać tylko czekać na wynik bo juz nie jesteś w stanie nic zrobić. A po co sie stresować sytuacjami na które nie mamy wpływu. Idź z mężem na kolacje, do kina i cieszcie sie z czasu spędzonego razem. To pomaga wytrwałości kochana...
-
Agonia kochana, wiem co czujesz, ja od 2 dni tez spać nie mogę, budzę się o 5 jak Ty i kręce z boku na bok. Powiem Ci szczerze że wolałabym nie znać tego piątkowego wyniku bo teraz jestem jeszcze bardziej zdenerwowana. Każde ukłucie brzucha, ból lub brak bólu piersi dogłębnie analizuje, a wiem że to nic nie pomoże. Dzisiaj chciałam jechać na bete lub zrobić sikańca, bo od piątku do wtorku to dla mnie wieczność ale Maż powiedział, że nic mi to nie da więc się wycofałam.
Poszłam dzisiaj do kościoła i się trochę wyciszyłam, wzięłam nospe i leżę. Pomodliłam się za każda z nas.
Zuzia ja akurat w Invicie w Gdańsku miałam punkcję i transfer.
Miłego i spokojnego dnia Dziewczyny:*
-
Cześć dziewczyny. Agonia, Mag oczywiscie to wszystko normalne ze wsluchujecie sie w swoje organizmy ale faktycznie niczego to nie zmieni. Co ma byc to będzie. Musicie zajac czyms swoje glowy. To nie jest łatwe ale możliwe. Chociaz ja dopiero przy 4 transferze byłam najbardziej opanowana chyba. Ale czuje ze ten ostatni transfer bedzie dla nas wielkim przeżyciem i pewnie też bede wpadac w panike.
Dziewczyny doradzcie mi. Nyslalam o tranferze w wakacje bo w pracy u mnie bedzie spokojnie wiec jak bede na wolnym to bede miala wiekszy spokój czyli bez milona telefonow ale boje sie ze upal źle wpłynie na malenstwo i przez to sie nie uda.