Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
nadziejka88 wrote:Eve jakie piękne zdjęcie. Mala od razu humor poprawia- mala smieszka
-
nick nieaktualnyMag trochę spóźnione... ale życzę Ci wszystkiego co najlepsze... szczególnie spełnienia tego jednego największego marzenia :-*
Agonia, Mag nie dziwię się, że się denerwujecie... i łatwo mówić żeby się uspokoić... bo w sumie jak nam na czymś bardzo zależny to nasza głowa i tak rozmyśla i drąży... sama znów się łapię na analizowaniu i rozmyślaniu... dziś 28 dc, a nie mam żadnych objawów... dosłownie żadnych... gdzie zawsze miałam plamienia, ból brzucha, piersi... teraz nic... i znów nadzieja odżywa.... ale spoko nie udało się in vitro to jak mogło naturalnie...
Karola coś wiesz? Dzwonili z kliniki? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEmilka, ja też się zastanawiam czy następnej procedury nie robić latem... wtedy też mam większy luz w pracy tylko tym razem mogę mieć kontrolę i niestety mogą mi się plany pokrzyżować... a do tego czasu muszę jeszcze trochę badań zrobić... w lutym chyba ruszamy z immunologiem.
e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
Wiki dziękuję :*
A wiesz,że takich naturalnych niespodzianek było już wiele? Masz zamiar testować?
U mnie też dzisiaj 28dc, brzuch delikatnie pobolewa (wzięłam pół nospy max), pieczenie ustało, cycki dalej nic, masakra generalnie
A powiedzcie dziewczyny czy Acard to mogę sobie tak wziąc bez konsultacji z lekrzem? Mam ta jedna mutację mthfr i w sumie wole dmuchac na zimno, jaka dawkę
wy bierzecie?
Właśnie Karola jakies wieści z kliniki? -
nick nieaktualnyMag poczekam jeszcze z dwa dni... nie chcę się nakręcać, bo pewnie i tak niepotrzebnie sobie głowę zaprzątam.
Nie znam się do końca, ale chyba przy mutacji możesz wziąć Acard. chociaż może skonsultuj z lekarzem jak będziesz jutro wysyłała mu wyniki z weryfikacji
Karola to dobry znak najprawdopodobniej ładnie się zarodki rozwijają jak masz wątpliwości to może zadzwoń do kliniki
Halszka jak się czujesz po laparo? -
Wiki ja planuję testować w środę. Nie wiem czy będą tego samego dnia wyniki ale w szpitalu powinny. Zrobię sobie dodatkowo progesteron i estradiol tak dla siebie.
Everest mała jest słodka. Takie słoneczko które rozjaśnia każdy dzień.
Mag może to chwilowa reakcja organizmu na leki. Na pewno wszystko jest dobrze.
Karola daj znać co u Ciebie jakie wieści z kliniki.
Nadzieja tak szybko czas leci że za chwilę zameldujesz że maleństwo jest już na świecie .
Wczoraj poprosiłam męża o pomoc przy robieniu placków na kolację. Żartowniś jak zaczął się wygłupiać z parówką to aż usiadłam ze śmiechu na podłodze i nie mogłam przestać się śmiać aż zaczęły łzy lecieć z oczu. A potem przeszłam w płacz nie ze śmiechu i nie mogłam się uspokoić. Wyglądało to komiczne ale dawno się tak nie uśmiałam. Powiedziałam że jak się uda to pragnę by dziecko miało jego poczucie humoru.Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ? -
Agonia a gdzie chcesz robić badania? Ja robie w laboratorium w szpitalu miejskim i tam zawsze po ok 3 godzinach masz wynik na necie.
Ja też mam męża takiego śmieszka, zawsze zalewam się płaczem jak sie wygłupia. Nawet nie umiem się na niego złościć bo za chwilę ryczę ze śmiechu:) Super mieć takie wsparcie!
Wiki to ja zaciskam kciuki żeby to był świąteczny cud:)
Karola a ile dni mineło od punkcji? Ja w 3 dobie jak nie miałam telefonu z kliniki to sama zadzwoniłam, bo tez się bardzo denerwowałam, ale rzeczywiście wszysycy mówią że jak jest cisza to dobry znak:) -
Soniu nawet nie wiem jak one sie nazywaly. Dosłownie bylo kilka milych dla mnie na całym oddziale. Wydaje mi sie, ze to przez to ze maz podczas porodu poszedł po lekarza, ten mnie zbadal i opierd... położne, po co mnie mecza, przecież ja i tak nie urodze (wod juz nie bylo i mala zle ułożona). Cesarka zorganizowana w 15 min. Maz pomagal cewnik zakładać i wiózł mnie na sale operacyjna !!!! A jędza po porodzie jak karmilam mala pierwszy raz, przyszla i nas opierniczyla za zle zachowanie i skarge do lekarza!
Potem bylo juz tylko gorzej. Najpierw karmilam, to przylazla jakas stara baba wyrwala mi dziecko i powiedziala ze wszystko robie zle,a jadla pięknie, mala zaczela plakac itp (ja bylam nacpana morfina to nawet mowic ledwo ledwo ) i juz później pokarmuu nie bylo...
Mala byla na mm ze szpitala, to ktorejs nocy polozna odmówiła mi mleka dla malej, bo niby zjadla swoja porcje, a tak naprawdę dostalysmy pol porcji!!! I tak ryczala mi z glodu godzinę, az przyszla inna polozna i dala mleko. Boze nadal mi serce sciska jak o tym pomyśle.
Noooo i po tej właśnie nocy wypisalam sie ze szpitala na własne żądanie.
Dzieki Bogu Marysieńka jest zdrowa, a ja powoli zapominam ten koszmar. Tylko po tym wszystkim nie wiem czy wrócę, po naszego mrozaka.
Tak więc, wiecie jak nienawidze szpitala wojewódzkiego, noooo to teraz nienawidzę go milion razy bardziej. Lekarze, sprzet super ale te jedze potrafią zepsuć najpiękniejsza radość z narodzin dziecka i to dziecka tak wymodlonego, wyczekanego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2017, 11:12
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
nick nieaktualny
-
mag87 wrote:Wiki dziękuję :*
A wiesz,że takich naturalnych niespodzianek było już wiele? Masz zamiar testować?
U mnie też dzisiaj 28dc, brzuch delikatnie pobolewa (wzięłam pół nospy max), pieczenie ustało, cycki dalej nic, masakra generalnie
A powiedzcie dziewczyny czy Acard to mogę sobie tak wziąc bez konsultacji z lekrzem? Mam ta jedna mutację mthfr i w sumie wole dmuchac na zimno, jaka dawkę
wy bierzecie?
Właśnie Karola jakies wieści z kliniki?22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Wiki03 wrote:Karola to super wiadomość cały czas kciuki zaciśnięte
Lura współczuję tych przeżyć... żebyś szybko potrafiła o tym zapomnieć... ale podejście położnych dalkie od ideału. Nie wiem gdzie sie u nichb podziało powołanie do zawoduGosia321 lubi tę wiadomość
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Karola super wieści teraz trzymam kciuki za udany transfer&&&
Mag ja robię w szpitalu w swojej miejscowości. Mogę zrobić też w prywatnym punkcie ale wyniki mimo że internetowo są na drugi dzień.
Laura jak tak czytam to naprawdę jest strach rodzić. Ale takie opowieści i jeszcze gorsze słyszałam z mojego szpitala. Koleżanki synek był taki głodny że ciągle płakał a że u nas wchodzi w grę tylko karmienie piersią więc kuzynka w termosie przemycała jej mleko by mogła chociaż godzinkę pospać.Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ? -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/47b638bce67d.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/afb826b28bac.jpge_mil_ka, nadziejka88, Karcia, asiastokrota, Fionka, malgos741, polopiryna, asia-m-b, Wiki03, Gosia321 lubią tę wiadomość
22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
-
Laura śliczna córunia:)
Lura82 lubi tę wiadomość
Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ? -
nick nieaktualnyLaura piękna dziewczynka aż się buzia uśmiecha jak się za nią patrzy
Jakie to zabawne dziewczyny... zdążyłam napisać, że mam jakąś małą nadzieję, że dzieje się coś innego niż co miesiąc ... i zaczął mnie brzuch boleć na okres :-p także to tylko kwestia czasu kiedy przyjdzie @Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 08:31
-
Laura śliczna córcia
Wiki ja po laparo czuję się już całkiem spoko, troche pepol boli i wkurza mnie mój wydęty brzuch. Dzisiaj bylam na zdjęciu szwów.
Mag trzymam kciuki za jutro !! Agonia za Ciebie w środe !!
Karola super wiadomości
Lura82 lubi tę wiadomość