Artemida Olsztyn
-
WIADOMOŚĆ
-
I właśnie dlatego ja uważam, że dopóki dzidzia się nie urodzi zdrowa to niczego nie można być pewnym...wyrazy współczucia dla koleżankiMakumba wrote:Dziewczyny, jestem zdruzgotana. Moja koleżanka, z którą mam codzienny kontakt straciła wczoraj dziecko w 33 tyg, udusiło się pępowiną. Wszystko mnie boli... A najbardziej serce. Czy takich rzeczy nie da się uniknąć?
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
No na pewno masz racje. Ale niczego nie da się przewidzieć. Spotkała ja tragedia która Może się przytrafic każdemu jednak trzeba być dobrej myśli I mieć nadzieję że wszystko będzie dobrze.asiastokrota wrote:I właśnie dlatego ja uważam, że dopóki dzidzia się nie urodzi zdrowa to niczego nie można być pewnym...wyrazy współczucia dla koleżankiAna, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
"A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
12.11-niech szczęście trwa;-) -
Zdecydowanie tak jak pisze Asia. Moja koleżanka cudem urodziła synka w wojewódzkim. Dziecko dostalo 6 pkt. Ale lekarz mowil ze jakby przyjechala z 15 minut później to juz by byl synek martwy. Caly zespol na nią czekal jak jechala i nawet nie przechodziła przez izbę przyjec. Maly byl owinięty pepowina. Ale mogla spokojni dzień wczesniej urodzić bo słabo czula ruchy dziecka i poszła do poloznej na ktg a ta jej powiedziała ze wymyśla i ma wrócić do domu leżeć a rano cala akcja.dziecko żyje dzieki cudownym lekarzom z wss. Tyle tych historii ze trzeba trzeźwo myśleć caly czas.
-
Makumba wyrazy współczucia dla koleżanki. Moja mama też przeżyła dramat bo mało brakowało a też udusiłabym się przez pępowinę. Kiedy mnie wyciągnęli miałam jedną stronę twarzy fioletową i nie oddychałam. Na szczęście udało się mnie uratować. Nie do opisania jest dramat matki która traci dziecko ;(Emilka
04.03.21 - Igunia na świecie
21.04.23 - beta 411
-
Podobno to się rzadko zdarza, jak wpadniecie pod samochód. Napisałam Wam o tym, bo wiem że skoro ją spotkało to nas już nie może... Przecież to już za dużo nieszczęścia na raz! Poza tym trzeba być czujnym i z wątpliwościami lecieć do szpitala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 15:01
-
Dlatego ja z byle czym zawsze idę. Jak dostałam plamien w nocy odczekalam do 6 spakowalam się I mówię do męża jedziemy do szpitala a on biedny nie wiedział co się dzieje. Jakbym miała mocniejsze to od razu W nocy bym pojechała A ja normalnie lekko różowy śluz. A na sali dziewczyny które mówią mi że po 2 dniach zmieniania podpasek przyjechaly do szpitala bo myślały że przejdzie. Może I przesadzam ale tak mam I się nie zmienięMakumba wrote:Podobno to się rzadko zdarza, jak wpadniecie pod samochód. Napisałam Wam o tym, bo wiem że skoro ją spotkało to nas już nie może... Przecież to już za dużo nieszczęścia na raz! Poza tym trzeba być czujnym i z wątpliwościami lecieć do szpitala.Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
"A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
12.11-niech szczęście trwa;-) -
Ja jestem podobnego zdania. Nigdy bym sobie nie wybaczyła gdyby przez moje jakiekolwiek zaniedbanie coś się stało.ana1122 wrote:Dlatego ja z byle czym zawsze idę. Jak dostałam plamien w nocy odczekalam do 6 spakowalam się I mówię do męża jedziemy do szpitala a on biedny nie wiedział co się dzieje. Jakbym miała mocniejsze to od razu W nocy bym pojechała A ja normalnie lekko różowy śluz. A na sali dziewczyny które mówią mi że po 2 dniach zmieniania podpasek przyjechaly do szpitala bo myślały że przejdzie. Może I przesadzam ale tak mam I się nie zmienię
Makumba wyrazy współczucia dla koleżanki
U mnie dr W sprawdzał na ostatniej wizycie czy Malutka nie jest wlasnie owinięta pępowina. Tylko wiadomo,że to się pewnie w każdej chwili moze zmienić...
08/07 transfer, 1sze podejście do IVF
19/07 11dpt, beta 421
-
nick nieaktualnyBo od trzeciego zawsze zaczynam stymulację. Jeśli to będzie 1 lub 2 dzień cyklu to też spoko.J_agoda wrote:A dlaczego akurat 3 dc?
Zapisałam się do dr W - wyliczyłam, że będę mieć 8 lub 9 dc. Wg mnie chyba lepiej tak, bo jeśli pęcherz rośnie 1mm na dobę, to powinnam mieć 8 dc ok 20 mm, więc chyba lepszej wielkości niż te w 11 dc - wielkoludy po prawie 28 mm
A jakby spotkanie nam wypaliło to fajnie.
e_mil_ka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNa usg to nie wiem, ale jak moja Zuzanna miała owiniętą szyję pępowiną to zapisy ktg wariowały. Raz tętno masakrycznie wysokie, a raz mega niskie. Mialam często usg, ale chyba tego nie widzieli na usg, bo nic nie mówili. Mialam przez to zwiększoną ilość badań ktg i badania przepływów.ana1122 wrote:A na usg nie widać że jest owiniete? Tylko jeszcze trzeba mieć farta i być na wizycie tego dnia. Brak słów
Jezuuuu ale współczuję tej dziewczynie. Bożeeee -
Ana nie miałam nic złego na myśli. Koleżanka Makumby nie miała na to wpływu, jestem pewna że robiła wszystko jak trzeba. Miała okropnego pecha jeśli można wogóle tak napisaćana1122 wrote:No na pewno masz racje. Ale niczego nie da się przewidzieć. Spotkała ja tragedia która Może się przytrafic każdemu jednak trzeba być dobrej myśli I mieć nadzieję że wszystko będzie dobrze. Oczywiście nie można przez 9 m-cy zakładać że zdarzy sie coś złego, ale dopiero narodziny zdrowego bobasa kończą obawy:(
Asia
Starania od 2010r., Niepłodność idiopatyczna, Mutacja MTHFR C677T, A1298C heterozygotyczna
4 x iui
4 próby ivf
IX/2015 - ivf- ciąża- strata w 9tc -
Współczuję. .. ja chyba przestanę czytać fora do końca ciąży bo prawda jest taka ze przeważnie piszą wszyscy o tragediach a to nie pomaga
4.02.2017 II KRESECZKI przed rozpoczęciem stymulacji CUD
9.02.2017 beta 13600
13.02.2017 beta 25770
14.02.2017 SERDUSZKO BIJE -
Dziewczyny, kupilam wode Jan i wlasnie znalazlam w sieci, ze w ciazy nie m9zna zadnych leczniczych pic bez uzgodnienia z lekarzem... kosztowala ponad 4 zl, nie przezyje tego.
asiastokrota, ana1122, Makumba lubią tę wiadomość
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
06.04.2016 I iui 14.05.2016 II iui 21.06.2016 III iui -
TERA83 wrote:Współczuję. .. ja chyba przestanę czytać fora do końca ciąży bo prawda jest taka ze przeważnie piszą wszyscy o tragediach a to nie pomaga
Masz racje, ja juz pare razy tu pisalam, ale od kiedy wiem ze jestem w ciazy to nie czytam. Ew.tylko sprawdzam wyniki, no i jak mialam plamienia to szukalam dlaczego. Ale ogolnie omijam wszystko. I tak mam stresa id wizyty do wizyty i nue potrzebuje wiecej."Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
06.04.2016 I iui 14.05.2016 II iui 21.06.2016 III iui -
sonia86 wrote:Asia poczytaj apropo tej wody, kobiety w ciąży ją też piją.
Jutro na spokojnie poszukam, bo kupilam ze wzgledu na ten moj pecherz."Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
06.04.2016 I iui 14.05.2016 II iui 21.06.2016 III iui -
Ja wiem że miałas:-) dobry dzieciak przecież z ciebie:-)asiastokrota wrote:Ana nie miałam nic złego na myśli. Koleżanka Makumby nie miała na to wpływu, jestem pewna że robiła wszystko jak trzeba. Miała okropnego pecha jeśli można wogóle tak napisać Oczywiście nie można przez 9 m-cy zakładać że zdarzy sie coś złego, ale dopiero narodziny zdrowego bobasa kończą obawy:(
asiastokrota lubi tę wiadomość
Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
"A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
12.11-niech szczęście trwa;-)
