Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja po pierwszej wizycie u położnika. Wszystko w porządku ale mam leżeć - dostałam chorobowe. Założył mi kartę ciąży i mówi ze mam skończony 7 tydzień - nie ogarniam tego liczenia tygodni. 🤯 niecały tydzień temu byłam w połowie 6 tygodnia. W każdym razie chyba najważniejsze ze jest ok. Zamierzam sobie teraz naprawdę usiąść na tyłku.
Wombat, Monia/89, ElfiaKsiężniczka, Misia28, Marzena, Hercia35, Kaarola, JuliaM, kimo4ka, Lulka36, nimsi, Rudzik1, Megii_81 lubią tę wiadomość
Starania od 4.2016
Endometrioza i zrosty w jamie brzusznej
Jajowody drożne (laparo 2017)
1. IUI 07.2019 👎
2. IUI 09.2019 👎
1. IVF 11.2019
4.1.1 ❄️❄️❄️5.3.3❄️3.3.3❄️
1. FET 18.01.2020. ❄️👉🤰🏻
9dpt 244, 11dpt 728, 27dpt 💓👉🤱🏻
12.10.2020 Helenka -
Wilga, odpoczywaj i rosnijcie zdrowo. Wilga ty byłaś na l4 od transferu do serduszka? 4 tygodnie?
Zrobiłam dzisiaj bete i mam 154,20 mIU/ml
Zadzwoniłam już do kliniki po receptę na leki.Misia28, Wombat, Wilga, Marzena, Monia/89, Hercia35, Kaarola, kimo4ka, Zanes, JuliaM, Poziomka, nimsi, lipcowka86, Rudzik1 lubią tę wiadomość
-
Elfia gratulacje! 😍😍😍
Nie byłam na zwolnieniu po transferze cały czas chodziłam - mam prace biurową, niewymagającą fizycznie. Nie chciałam siedzieć w domu żeby zachować pozory normalności w oczekiwaniu na betę a później dosyć dobrze się czułam wiec chodziłam. Dopiero teraz wyszły te plamienia, wiec w sumie i tak ich rozpieściłam w pracy swoją obecnością 😅 Jakoś dadzą rade, już im pisałam i raczej okazali zrozumieniekimo4ka, Marzena lubią tę wiadomość
Starania od 4.2016
Endometrioza i zrosty w jamie brzusznej
Jajowody drożne (laparo 2017)
1. IUI 07.2019 👎
2. IUI 09.2019 👎
1. IVF 11.2019
4.1.1 ❄️❄️❄️5.3.3❄️3.3.3❄️
1. FET 18.01.2020. ❄️👉🤰🏻
9dpt 244, 11dpt 728, 27dpt 💓👉🤱🏻
12.10.2020 Helenka -
Wilga wrote:Elfia gratulacje! 😍😍😍
Nie byłam na zwolnieniu po transferze cały czas chodziłam - mam prace biurową, niewymagającą fizycznie. Nie chciałam siedzieć w domu żeby zachować pozory normalności w oczekiwaniu na betę a później dosyć dobrze się czułam wiec chodziłam. Dopiero teraz wyszły te plamienia, wiec w sumie i tak ich rozpieściłam w pracy swoją obecnością 😅 Jakoś dadzą rade, już im pisałam i raczej okazali zrozumienie
dzięki za odp. Ja pracuje w przedszkolu i się trochę boję zarazkow 🙄 teraz byłam na el quattro i nie wiem co dalej. Czy w jeszcze brać, czy nie... -
ElfiaKsiężniczka wrote:dzięki za odp. Ja pracuje w przedszkolu i się trochę boję zarazkow 🙄 teraz byłam na el quattro i nie wiem co dalej. Czy w jeszcze brać, czy nie...
Ja bym chyba brała jeżeli pracujesz w przedszkolu. Ja wcześniej pracowałam w aptece i gdybym tam dalej pracowała to w ogóle bym się nie wahała. Chodziłam do pracy tylko dlatego ze mam naprawdę bardzo lekką, w przedszkolu to inna sprawa. Teraz jest najbardziej newralgiczny moment po becie a przed wizytą, wiec może lepiej zostań w domku.Starania od 4.2016
Endometrioza i zrosty w jamie brzusznej
Jajowody drożne (laparo 2017)
1. IUI 07.2019 👎
2. IUI 09.2019 👎
1. IVF 11.2019
4.1.1 ❄️❄️❄️5.3.3❄️3.3.3❄️
1. FET 18.01.2020. ❄️👉🤰🏻
9dpt 244, 11dpt 728, 27dpt 💓👉🤱🏻
12.10.2020 Helenka -
ElfiaKsiężniczka wrote:Wilga, odpoczywaj i rosnijcie zdrowo. Wilga ty byłaś na l4 od transferu do serduszka? 4 tygodnie?
Zrobiłam dzisiaj bete i mam 154,20 mIU/ml
Zadzwoniłam już do kliniki po receptę na leki. -
JuliaM wrote:Tak z ciekawości, u kogo miałaś transfer?
JuliaM lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyElfia ja dopracowalam do końca stycznia zamknęłam semestr i siedzę w domu, ale powiem ci, że generalnie jestem dość odporna na zarazki a jak złapałam katar od dzieciaków w połowie stycznia to leczyłam go miesiąc. Póki co to czuje się świetnie, ale ze względu na ryzyko chorób poszłam na l4. Bałam się wirusów.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, ale miło się czyta Wasze informacje o ciążach,🤗 bardzo mnie cieszą wiadomości, gdy któraś z Was napiszę, że się udalo😁 to też daje nadzieję. Ja w tym miesiącu szykuje się na histero, a potem wracamy do starań po kilku miesiącach, ale już na in vitro. Mieliśmy podchodzić do 3 inseminacji, ale jednak zrezygnujemy. Trochę się boję tych stymulacji, punkcji, ale jakoś trzeba się przemóc. Trzymam kciuki za Wasze wszystkie serduszka❣️
Monia/89, Hercia35, Zanes, kimo4ka, Marzena, Rudzik1, Megii_81 lubią tę wiadomość
-
Lusi35 wrote:Jeśli to się pojawiło w ciągu 2 dni, to może to być torbiel, albo faktycznie tak jak mówisz, jakieś zapalenie gruczołu.
Pojawiła się dosłownie w kilka godzin. Ma wymiar prawie 1cm na 0.5cm.
Z zaleceń mam obserwować i kontrola usg za pół roku.
Pani dr mówi że może to być po stymulacjach chodź dla mnie to trochę dziwne bo ostatnia miałam we wrześniu a to prawie pół roku temu.
Oprócz tej jednej dużej jest jeszcze kilka mniejszych.
Teraz dochodzę do wniosku ze jednak usg piersi przed procedurą powinno być obowiązkowe.Hercia35 lubi tę wiadomość
09.2018 - Artvimed start
10.2018 - I IVF krótki protokół - 0 zarodkow
12.2018 - II IVF długi protokół - 1 zarodek 6 dni 333 ❄️
04.07.2019 transfer ❄️ 8dpt beta <1.2 😞
08.2019 start III ivf długi protokół- 2 zarodki 322
28.10 - transfer 2❄️
8dpt - 3.3
10dpt - 1.5 😭😭😭
10-12.2020 3x AID 😢
11.2021 IV IVF długi protokół - 1 zarodek 333
14.11.2022 transfer ❄️ accofil, encorton
8dpt - beta 0
12.12.2022 transfer AZ❄️
7dpt beta 45.1 / 9dpt beta 150.7 / 11dpt beta 369 / 15dpt beta 2058 / 22dpt beta 12969 - zatrzymana 13t+2d 💔
10.2024 V IVF - 1 blastka 2kl. 8dpt beta -0
01.2025 VI IVF - nadchodzę -
Julowa wrote:Lusi i miałaś rację torbiel.
Pojawiła się dosłownie w kilka godzin. Ma wymiar prawie 1cm na 0.5cm.
Z zaleceń mam obserwować i kontrola usg za pół roku.
Pani dr mówi że może to być po stymulacjach chodź dla mnie to trochę dziwne bo ostatnia miałam we wrześniu a to prawie pół roku temu.
Oprócz tej jednej dużej jest jeszcze kilka mniejszych.
Teraz dochodzę do wniosku ze jednak usg piersi przed procedurą powinno być obowiązkowe.Julowa lubi tę wiadomość
-
nimsi wrote:Dziewczyny, ale miło się czyta Wasze informacje o ciążach,🤗 bardzo mnie cieszą wiadomości, gdy któraś z Was napiszę, że się udalo😁 to też daje nadzieję. Ja w tym miesiącu szykuje się na histero, a potem wracamy do starań po kilku miesiącach, ale już na in vitro. Mieliśmy podchodzić do 3 inseminacji, ale jednak zrezygnujemy. Trochę się boję tych stymulacji, punkcji, ale jakoś trzeba się przemóc. Trzymam kciuki za Wasze wszystkie serduszka❣️
Nimisi my też po dwóch inseminacjach stwierdziliśmy że czas na IVF. Z perspektywy czasu wiem że inseminacje to jednak była strata czasu i pieniędzy ale chyba musielismy to zrobić żeby się przygotować do IVF, te dwie porażki i rozczarowania też nas jakoś przygotowały do dalszej drogi. Obyś i Ty osiągnęła cel👶😊.nimsi lubi tę wiadomość
03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
Nimsi myśmy tez próbowali 2x inseminacji, przy obydwu razach były idealne warunki żeby zajść, przy jednej owu z prawego, przy drugiej z lewego jajnika. Zdecydowaliśmy ze gdyby miało zaskoczyć to by zaskoczyło, nie chcieliśmy marnować więcej czasu, zbliżały się 4 lata starań. IVF zaskoczyło przy pierwszym podejściu. Trzymam kciuki i odwagi!
Julowa ja mam bardzo małe cycki ale okazuje się ze nawet w takich mogą być torbielki. Mnie lekarz mówił, ze takie torbiele mogą mieć związek z wahaniami poziomu prolaktyny bardziej niż ze stymulacją (ja miałam usg piersi przed stymulacją) i nie przeszkadzają one ani w stymulacji ani w ciąży ani w karmieniu, tylko trzeba je regularnie kontrolować.nimsi lubi tę wiadomość
Starania od 4.2016
Endometrioza i zrosty w jamie brzusznej
Jajowody drożne (laparo 2017)
1. IUI 07.2019 👎
2. IUI 09.2019 👎
1. IVF 11.2019
4.1.1 ❄️❄️❄️5.3.3❄️3.3.3❄️
1. FET 18.01.2020. ❄️👉🤰🏻
9dpt 244, 11dpt 728, 27dpt 💓👉🤱🏻
12.10.2020 Helenka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa po pierwszym iui podeszłam do IVF potraktowslalam iui jako przygotowanie psychiczne do in vitro. Nie ma się czego bać uważam, że kościół i media demonizuje tę metodę a społeczeństwo ma bardzo mała wiedzę na temat in vitro. Przekonałam się o tym rozmawiając z moją kolezanka, która nie ma dzieci i byłam w szoku jak mi przedstawiła argumentację przeciw tej metodzie np. że zarodki nadprogramowe są niszczone
Misia28, nimsi lubią tę wiadomość
-
Poziomka wrote:Ja po pierwszym iui podeszłam do IVF potraktowslalam iui jako przygotowanie psychiczne do in vitro. Nie ma się czego bać uważam, że kościół i media demonizuje tę metodę a społeczeństwo ma bardzo mała wiedzę na temat in vitro. Przekonałam się o tym rozmawiając z moją kolezanka, która nie ma dzieci i byłam w szoku jak mi przedstawiła argumentację przeciw tej metodzie np. że zarodki nadprogramowe są niszczone
Ja pierdziele.. wiedza koleżanki naprawdę uboga, skąd ludzie biorą takie informacje? To cud jak np z 14 komórek uda się mieć 2-3 zarodki. Czytałam kiedyś artykuł, w którym ludzie z procedury mieli około14 zarodków, w co nigdy nie uwierzę. Artykuł oczywiście w gościu niedzielnym...01.2020 dziewczynka 😍
06.2022 dziewczynka 😍
Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn. -
nick nieaktualnyMisia28 wrote:Ja pierdziele.. wiedza koleżanki naprawdę uboga, skąd ludzie biorą takie informacje? To cud jak np z 14 komórek uda się mieć 2-3 zarodki. Czytałam kiedyś artykuł, w którym ludzie z procedury mieli około14 zarodków, w co nigdy nie uwierzę. Artykuł oczywiście w gościu niedzielnym...