X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Artvimed Kraków In Vitro
Odpowiedz

Artvimed Kraków In Vitro

Oceń ten wątek:
  • Lusi35 Autorytet
    Postów: 280 107

    Wysłany: 12 marca 2020, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann85 wrote:
    Lusi35 Dokładnie tak myślę.Dosc że ta pierwsza procedura miala być bardziej sprawdzająca tylko to jeszcze tak jak piszesz,gdy już będzie można się umawiać to napewno będzie tyle par,że praktycznie wszystkie będziemy schematycznie traktowane 😰Dlaczego to jest takie trudne....
    No właśnie. Niby fajnie, że nie zlecają setki badań, ale człowiek chciałby być tak na 100% przygotowany, przecież to ogromne obciążenie dla naszego organizmu, a nie smażenie naleśników, że pierwszy raczej nieudany.

  • Wombat Autorytet
    Postów: 1247 1624

    Wysłany: 12 marca 2020, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale nie ma czegos takiego, ze pierwsza procedura raczej nie bedzie udana, nie myslcie tak. Jest tu wiele dziewczyn ktorym przy pierwszej sie udalo. A z tym drugim podejsciem to prawda, ze zaazwyczaj latwiej wcelowac sie z najbardziej odpowiednimi lekami, ale to nie oznacza, ze pierwsza procedura jest jakas probna! Praktycznie kazda dziewczyna ma inne leki, wiec jest to dobierane indywidualnie, a nie eksperymentalnie.

    Mam nadzieje, ze sytuacja sie jak najszybciej unormuje.

    Monia/89, Rudzik1 lubią tę wiadomość

    qb3c20mm8gig3vkj.png
    Starania od 6.2017
    2xHSG - niedrożność jajowodów
    11.2018 - laparoskopia
    10.03.2019 - ivf start
    25.03.2019 - transfer 4.2.2
    1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane :(
    24.09.2019 - transfer 4.2.2
    8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔
  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1347

    Wysłany: 12 marca 2020, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komunikat na stronie Art: " Ze względu na zaistniałą sytuację epidemiologiczną, w trosce o Państwa bezpieczeństwo i w porozumieniu z Konsultantem Wojewódzkim, informujemy że, trwające w Centrum Medycyny Rozrodu ARTVIMED procedury IVF będą dokończone, natomiast rekomendujemy odroczenie i nie rozpoczynanie nowych stymulacji do IVF. Zalecamy, aby wizyty lekarskie odbywały się bez osób towarzyszących i dzieci. Przypominamy również że: jeśli pojawiła się u Państwa gorączka ≥38 ⁰C , kaszel, duszności prosimy o odwołanie wizyty w Centrum Medycyny Rozrodu ARTVIMED, pozostanie w domu i skontaktowanie się z lekarzem pierwszego kontaktu zgodnie z zaleceniami opublikowanymi na stronie https://gis.gov.pl/"
    Ja jestem w trakcie brania estrofemu z przygotowaniem do transferu w tym miesiącu...

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
  • Lusi35 Autorytet
    Postów: 280 107

    Wysłany: 12 marca 2020, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombat wrote:
    Dziewczyny ale nie ma czegos takiego, ze pierwsza procedura raczej nie bedzie udana, nie myslcie tak. Jest tu wiele dziewczyn ktorym przy pierwszej sie udalo. A z tym drugim podejsciem to prawda, ze zaazwyczaj latwiej wcelowac sie z najbardziej odpowiednimi lekami, ale to nie oznacza, ze pierwsza procedura jest jakas probna! Praktycznie kazda dziewczyna ma inne leki, wiec jest to dobierane indywidualnie, a nie eksperymentalnie.

    Mam nadzieje, ze sytuacja sie jak najszybciej unormuje.
    😘 Bóg Ci zapłać za dobre słowo 🤗

  • Luz Debiutantka
    Postów: 9 43

    Wysłany: 12 marca 2020, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny.
    Bardzo mi przykro, że procedury zostały wstrzymane. Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej klinika ruszyła pełną parą.
    Jutro idę do mojej Pani doktor na USG w 8 tyg. Bardzo się boję. Dwa tygodnie temu u dr Ch. było ok, ale chyba dopóki jeszcze raz mi ktoś tego nie potwierdzi będę miała obawy :(

  • Wilga Autorytet
    Postów: 322 362

    Wysłany: 12 marca 2020, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie skreślajcie dziewczyny pierwszej procedury - mnie się akurat udało i nie jestem jedyna - podchodziłam do tego z rezerwą i byłam przygotowana ze na każdym etapie coś się może wykrzaczyć, ale udało się, mieliśmy naprawdę dużo szczęścia i być może Wy tez będziecie mieć 🥰

    A co do odwołania zabiegów - naprawdę Wam współczuje bo sama umierałam z niecierpliwości ale naprawdę bycie w ciąży teraz jak jest taka epidemia to ciągły strach i stres. Ja jestem w bardzo wczesnej ciąży - przed 12 tygodniem - nigdzie nie ma informacji jak wirus wpływa na takim etapie, ale jak wiadomo wirusy zwykle są dużym zagrożeniem dla ciąży, znpowodu ciąży jest obniżona odporność wiec nigdzie nie chodze, przyplątało mi się zapalenie pęcherza to strach było nawet pójść do położnika ( w poczekalni kobieta kaszląca z kaszlącym dzieckiem) wymiotuje wiec nie odżywiam się dobrze co jeszcze bardziej obniża odporność... gdybym mogła wybrać inny moment na początek ciąży to bym to pewnie przełożyła transfer - No ale miałam FET w styczniu kiedy jeszcze o wirusie nie było mowy. Stymulacja, punkcja, zabiegi - tez sprawiają ze organizm jest nadwyrężony, do tego częste wizyty w aptece, leki sterydowe jako przygotowanie do transferu... naprawdę uważam odwołanie zabiegów za dobrą decyzję, rozumiem Was dobrze, ja miałam odroczony mój transfer ze względu na ryzyko hiperki - płakałam bo tak bardzo chciałam mieć moje serduszko ze sobą jeszcze przed świętami! Ale odroczenie okazało się dobrą decyzją - zaskoczył pierwszy transfer. Bądźcie dobrej myśli - dbajcie teraz o siebie jak najbardziej i może po tej wymuszonej przerwie na spokojnie wszystko się uda!

    nimsi lubi tę wiadomość

    Starania od 4.2016
    Endometrioza i zrosty w jamie brzusznej
    Jajowody drożne (laparo 2017)
    1. IUI 07.2019 👎
    2. IUI 09.2019 👎
    1. IVF 11.2019
    4.1.1 ❄️❄️❄️5.3.3❄️3.3.3❄️
    1. FET 18.01.2020. ❄️👉🤰🏻
    9dpt 244, 11dpt 728, 27dpt 💓👉🤱🏻
    12.10.2020 Helenka
  • kahanka Autorytet
    Postów: 1605 1246

    Wysłany: 12 marca 2020, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wilga wrote:
    A co do odwołania zabiegów - naprawdę Wam współczuje bo sama umierałam z niecierpliwości ale naprawdę bycie w ciąży teraz jak jest taka epidemia to ciągły strach i stres. Ja jestem w bardzo wczesnej ciąży - przed 12 tygodniem - nigdzie nie ma informacji jak wirus wpływa na takim etapie, ale jak wiadomo wirusy zwykle są dużym zagrożeniem dla ciąży, znpowodu ciąży jest obniżona odporność wiec nigdzie nie chodze, przyplątało mi się zapalenie pęcherza to strach było nawet pójść do położnika ( w poczekalni kobieta kaszląca z kaszlącym dzieckiem) wymiotuje wiec nie odżywiam się dobrze co jeszcze bardziej obniża odporność... gdybym mogła wybrać inny moment na początek ciąży to bym to pewnie przełożyła transfer - No ale miałam FET w styczniu kiedy jeszcze o wirusie nie było mowy. Stymulacja, punkcja, zabiegi - tez sprawiają ze organizm jest nadwyrężony, do tego częste wizyty w aptece, leki sterydowe jako przygotowanie do transferu... naprawdę uważam odwołanie zabiegów za dobrą decyzję, rozumiem Was dobrze, ja miałam odroczony mój transfer ze względu na ryzyko hiperki - płakałam bo tak bardzo chciałam mieć moje serduszko ze sobą jeszcze przed świętami! Ale odroczenie okazało się dobrą decyzją - zaskoczył pierwszy transfer. Bądźcie dobrej myśli - dbajcie teraz o siebie jak najbardziej i może po tej wymuszonej przerwie na spokojnie wszystko się uda!
    Rozumiem odwołanie transferu, bo nie wiadomo jak wirus wpływa na ciążę. Ale kurdę chciałabym być chociaż po punkcji i mieć już zamrożone zarodki. A tak to zostałam z kupą leków i niepewnością kiedy uda się ruszyć z procedurą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2020, 15:01

    38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI :(
    Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
    Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
    MTHFR c677T hetero - metylofilolian
    PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
    2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
    23.03 punkcja: 7 zarodków
    28.03 ET: 2x 5.1.1 CB :(
    31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2 :(
    02.07 FET (N): 2x bl2 :(
    Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
    23.09 FET (S): ostatni 3.3.2 :(
    14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
    endometrium: antybiotykoterapia
    2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
    zamrożone 10 oocytów
    19.10.21 histero - znowu antybiotyki...
  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 12 marca 2020, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem że cierpliwość w całym procesie IVF to masakra, bo wiecznie się na coś czeka, na miesiączkę żeby zacząć, na pierwszy zastrzyk, potem na monitoring jak rosną pęcherzyki, potem punkcja, potem ile zarodków a dalej cała reszta. Uwierzcie mi potem jak się uda czego wszystkim życzę wcale nie jest łatwiej bo też cały czas na coś się czeka.. na kolejną wizytę żeby zobaczyć dziecko, na wyniki badań, czy serce bije, aż minie bezpieczny tydzień (pytanie który to)..potem jak człowiek myśli że po polowkowych odetchnie i zacznie się cieszyć ciąża (w końcu) to zaczyna się stres przed wcześniejszym porodem... Ciągły stres. My podjęliśmy decyzję o IVF w listopadzie, w grudniu podczas badań wyszła bakteria ureaplasma więc antybiotyk, czekanie po antybiotyku, ponowny wymaz, czekanie na wynik i tym sposobem zaczęliśmy pod koniec lutego! Czyli po trzech miesiącach. Pierwszy transfer po punkcji miałam dopiero w maju! A drugi w październiku! Naprawdę szkoła życia a co miesiąc się szykowalam że to już więc znam to rozczarowanie. Wiem że czas ucieka, ale czy nie mialybyscie pretensji do lekarza że jesteście w trakcie stymulacja gdybyście zachorowały? Wtedy zapewne byłoby słychać głosy w drugą stronę, że zmarnowane pieniądze, zdrowie, niepotrzebnie się faszerowalyscie lekami itd. A podczas kwarantanny nikt Wam punkcji nie zrobi.. No logiczne to jest. Obyscie za tą zwłokę dostały później nagrodę😊

    kahanka, Tyśka_85, nimsi, Lusi35, Marzena lubią tę wiadomość

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2020, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurka,a ja mam mieć na dniach punkcję :0

  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 12 marca 2020, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka90 wrote:
    Kurka,a ja mam mieć na dniach punkcję :0

    To co tak cicho siedzisz 🤣 jak jajeczka rosną?

    Lusi35 lubi tę wiadomość

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2020, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia/89 wrote:
    To co tak cicho siedzisz 🤣 jak jajeczka rosną?
    Siedzę,bo jak klapie to nie wychodzi ... Więc powiem Wam po czy 3ivf wyszło czy nie. Dr b.sie stara,leki dobiera ale patrzyć na wynik 1 i 2 ivf mówi,że nic nie obiecuję ,bo za każdym razem nic nie wskazywało na takie zle końcówki

    Lusi35, Megii_81 lubią tę wiadomość

  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 12 marca 2020, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka90 wrote:
    Siedzę,bo jak klapie to nie wychodzi ... Więc powiem Wam po czy 3ivf wyszło czy nie. Dr b.sie stara,leki dobiera ale patrzyć na wynik 1 i 2 ivf mówi,że nic nie obiecuję ,bo za każdym razem nic nie wskazywało na takie zle końcówki

    OK. To po cichu kibicuje i czekam na dobre wiadomości. Oby tym razem były ładne zarodki w dużej ilości ☺️

    Lusi35 lubi tę wiadomość

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • Joanna1212 Autorytet
    Postów: 1343 800

    Wysłany: 12 marca 2020, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka ja również czekam na dobre wieści od ciebie!!! Będę mocno trzymać kciuki!!! Jesteś moją nadzieją!!! Więc napisz ale jak już będziesz po wszystkim!!!

    Lusi35 lubi tę wiadomość

    29lat Słabe komórki
    Amh 2.9
    Październik 2019 nasienie
    morfologia 0%
    2*Iui :(
    1 ivf p. Krótki wrześniem 2018 :(
    2 ivf p. Krótki luty 2019 słaba blastocyta 333:(
    3 ivf Listopad 2019 Długi protokół mrozak 3dniowy
    Transfer 18.01
  • Ann85 Autorytet
    Postów: 353 349

    Wysłany: 12 marca 2020, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia/89 wrote:
    Ja wiem że cierpliwość w całym procesie IVF to masakra, bo wiecznie się na coś czeka, na miesiączkę żeby zacząć, na pierwszy zastrzyk, potem na monitoring jak rosną pęcherzyki, potem punkcja, potem ile zarodków a dalej cała reszta. Uwierzcie mi potem jak się uda czego wszystkim życzę wcale nie jest łatwiej bo też cały czas na coś się czeka.. na kolejną wizytę żeby zobaczyć dziecko, na wyniki badań, czy serce bije, aż minie bezpieczny tydzień (pytanie który to)..potem jak człowiek myśli że po polowkowych odetchnie i zacznie się cieszyć ciąża (w końcu) to zaczyna się stres przed wcześniejszym porodem... Ciągły stres. My podjęliśmy decyzję o IVF w listopadzie, w grudniu podczas badań wyszła bakteria ureaplasma więc antybiotyk, czekanie po antybiotyku, ponowny wymaz, czekanie na wynik i tym sposobem zaczęliśmy pod koniec lutego! Czyli po trzech miesiącach. Pierwszy transfer po punkcji miałam dopiero w maju! A drugi w październiku! Naprawdę szkoła życia a co miesiąc się szykowalam że to już więc znam to rozczarowanie. Wiem że czas ucieka, ale czy nie mialybyscie pretensji do lekarza że jesteście w trakcie stymulacja gdybyście zachorowały? Wtedy zapewne byłoby słychać głosy w drugą stronę, że zmarnowane pieniądze, zdrowie, niepotrzebnie się faszerowalyscie lekami itd. A podczas kwarantanny nikt Wam punkcji nie zrobi.. No logiczne to jest. Obyscie za tą zwłokę dostały później nagrodę😊
    Broń Boze ja nie mam pretensji że taka decyzję wszyscy podjęli.Do nikogo nie mam pretensji.Poza oczywiście LOSEM,który nie jest dla nas łaskawy
    ciągle jakieś kłody pod nogi.
    Jedni marza o wycieczkach,o domu itd a ja marzę by móc przytulić swoje dziecko i zobaczyć łzy szczęścia u męża.
    Tylko dlatego zareagowałam tak emocjonalnie.Dziekk Wam dziewczyny ochłonęłam i dotarło do mnie że moje narzekania i złości niestety nic tu nie zmienia.

    Lusi35, Monia/89, nimsi lubią tę wiadomość

    Starania od 2014 roku
    PCOS
    Drożność ok
    2 inseminacje-Parens Rzeszów :-(
    Artvimed od 2017
    Kauteryzacja Jajników-październik 2019
    I INVITRO-maj 2020 -3 zarodki ,6 oocytów
    I transfer-beta 0
    II transfer-Puste jajo
    III transfer-cb
    Konsultacja immunolog -wrzesień 2021
    II INVITRO-luty 2022-4 zarodki,20 oocytów
    I transfer-
  • Ann85 Autorytet
    Postów: 353 349

    Wysłany: 12 marca 2020, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny,które są już w trakcie.Trzymajcie się dzielnie,dbajcie o siebie

    Lusi35, anjaa25, nimsi lubią tę wiadomość

    Starania od 2014 roku
    PCOS
    Drożność ok
    2 inseminacje-Parens Rzeszów :-(
    Artvimed od 2017
    Kauteryzacja Jajników-październik 2019
    I INVITRO-maj 2020 -3 zarodki ,6 oocytów
    I transfer-beta 0
    II transfer-Puste jajo
    III transfer-cb
    Konsultacja immunolog -wrzesień 2021
    II INVITRO-luty 2022-4 zarodki,20 oocytów
    I transfer-
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2020, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna1212 wrote:
    Milka ja również czekam na dobre wieści od ciebie!!! Będę mocno trzymać kciuki!!! Jesteś moją nadzieją!!! Więc napisz ale jak już będziesz po wszystkim!!!

    Po pierwszej procedurze nie wierzyłam w wynik, po 2 wszyscy mówili,że teraz już bd wszystko ok ...nie było,teraz już nikt mi nic nie mówi

  • Megii_81 Autorytet
    Postów: 839 1200

    Wysłany: 12 marca 2020, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka90 wrote:
    Siedzę,bo jak klapie to nie wychodzi ... Więc powiem Wam po czy 3ivf wyszło czy nie. Dr b.sie stara,leki dobiera ale patrzyć na wynik 1 i 2 ivf mówi,że nic nie obiecuję ,bo za każdym razem nic nie wskazywało na takie zle końcówki
    to po cichutku niech rosną i zrobią robotę jak trzeba :)

    👶
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2020, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megii_81 wrote:
    to po cichutku niech rosną i zrobią robotę jak trzeba :)
    Wlasnie ja z tym wzrostem problemu nie mam tylko jakość tragiczna i zapłodnienia:( podziały ...

  • Lusi35 Autorytet
    Postów: 280 107

    Wysłany: 13 marca 2020, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka90 wrote:
    Wlasnie ja z tym wzrostem problemu nie mam tylko jakość tragiczna i zapłodnienia:( podziały ...
    A embriolog albo dr mówią jaka jest przyczyna? Komórki maja wady budowy czy to wina stymulacji? U mnie będzie ten sam problem 😢. Mimo wszystko jak już doszło do transferu, to beta się u Ciebie ruszyła. Wierzę, że tym razem Wam się uda😘

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2020, 11:02

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2020, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lusi35 wrote:
    A embriolog albo dr mówią jaka jest przyczyna? Komórki maja wady budowy czy to wina stymulacji? U mnie będzie ten sam problem 😢. Mimo wszystko jak już doszło do transferu, to beta się u Ciebie ruszyła. Wierzę, że tym razem Wam się uda😘
    Myślę,że to było ovitrelle ,a nie produkcja zarodka

‹‹ 1133 1134 1135 1136 1137 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ