Artvimed Kraków In Vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Misia28 wrote:Ja na pewno do 27 d.c. nic nie działałam. Wtedy też byłam na ostatniej wizycie u dr Ch. żeby zobaczyć serce. I zapytałam czy można to powiedział, że można, ale "bez szaleństw". Niestety nie pamiętam kiedy zaczęliśmy, bo ja byłam napalona, ale mąż się długo bał. W pierwszym trymestrze byłam nimfomanką 😂
Dziękuję24.07.2019 punkcja
29.07.2019 ❄
29.07.2019 transfer 5.1.1
22.08.2019 ❤
31.03.2020 👶
16.02.2022 transfer 3.2.2
11.03.2022 ❤️
25.10.2022 👶 -
sucharek85 wrote:Myśmy chyba wroćili do przytulania ok 10-11 tyg. 😝
Ale to też dlatego, że mnie mdliło strasznie a poza tym z ta luteina dowcipna to srednio komfortowo, bo ona mnie troche podrażniała.
Może poczekam do prenatalnych. Sama nie wiem.24.07.2019 punkcja
29.07.2019 ❄
29.07.2019 transfer 5.1.1
22.08.2019 ❤
31.03.2020 👶
16.02.2022 transfer 3.2.2
11.03.2022 ❤️
25.10.2022 👶 -
nick nieaktualnyOkebu wrote:Hercia, trzymam kciuki!
Jakie leki dostałaś?
Hmmm chyba tyle
Estrofem biorę od początku cyklu A dziś nie dopytalam czy nadal mam brać, ale ostatnio dr wypisal mi receptę bo mowil ze mi braknie więc mniemam ze mam nadal brac. No i ja go biorę 3x dziennie.Okebu lubi tę wiadomość
-
Hercia35 wrote:Ja biorę już od wtorku Duphaston, Estrofem, plastry systen 50, No spa forte (od wczoraj), magnez plus b6, prolutex, Neoparin, progesterone besins dopochwowo, Crinone, Accofil wyznaczone dni).
Hmmm chyba tyle
Estrofem biorę od początku cyklu A dziś nie dopytalam czy nadal mam brać, ale ostatnio dr wypisal mi receptę bo mowil ze mi braknie więc mniemam ze mam nadal brac. No i ja go biorę 3x dziennie.
Ona
AMH: 3.85 (2020)
On:
07.2019-pojedyncze plemniki 😦
mikrodelecje AZFc.., wnętrostwo..
17.11.2019 - biopsja mtese,
12.12.2019 - wynik: są plemniki😍
I transfer:
23.01.2020 - transfer w 3 dobie
Mamy ❄❄❄❄ 3dniowce
11dpt - 284.3mlU/ml, 13dpt - 960mlU/ml, 18dpt - 7063mlU/ml
06.10.2020 - Gabriela💖
II transfer:
5.11.2022- transfer
10dpt- 61♡
12dpt- 96..
14dpt- 138..
19dpt-170..
24dpt-325..szpital, podejrzenie cp, (methotrexate, cytotec)
III transfer:
09.10.2023 - transfer
15.06.2024- Wiktoria💖 -
nick nieaktualny
-
Hercia super, kiedy planujesz bete? Ja mam 16.09 pierwsza wizyte, transfer pewnie jakos tydzien pozniej, ale na cyklu naturalnym, wiec mam nadzieje, ze organizm nie wywinie mi jakiegos psikusa z brakiem owulacji.
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Hercia, matko! Jestem w szoku.
Te plastry sa na co? Crinone tez nie znam.
A do Accofilu masz konkretne wskazania czy dr tak zapobiegawczo zalecil?
Ja też zaleciłam sobie No Spe 3x dziennie, bez porozumienia z doktorem 😛
Jesteś tak obstawiona ze nie moze sie nie udac 👍24.07.2019 punkcja
29.07.2019 ❄
29.07.2019 transfer 5.1.1
22.08.2019 ❤
31.03.2020 👶
16.02.2022 transfer 3.2.2
11.03.2022 ❤️
25.10.2022 👶 -
nick nieaktualnyWombat wrote:Hercia super, kiedy planujesz bete? Ja mam 16.09 pierwsza wizyte, transfer pewnie jakos tydzien pozniej, ale na cyklu naturalnym, wiec mam nadzieje, ze organizm nie wywinie mi jakiegos psikusa z brakiem owulacji.
No dokładnie z tą owulacja różnie bywa, nie wiem czy pamiętasz, ja tak miałam ze przez tydzień jeździłam na usg, oczekując owulacji A W końcu się okazalo ze torbiel i czekanie na kolejny cykl. Ale wierzę że u Ciebie wszystko pójdzie pomyślnie 😊Wombat lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOkebu wrote:Hercia, matko! Jestem w szoku.
Te plastry sa na co? Crinone tez nie znam.
A do Accofilu masz konkretne wskazania czy dr tak zapobiegawczo zalecil?
Ja też zaleciłam sobie No Spe 3x dziennie, bez porozumienia z doktorem 😛
Jesteś tak obstawiona ze nie moze sie nie udac 👍
No jestem obstawiona, ale wiadomo że może się nie udać i sie z tym licze i nie nastawiam na nic. Co ma być to będzie. To wszystko jest mega trudne i uczy pokory, a stres pozostaje cały czas nawet jak się już uda, same zresztą wiecie.
Okebu A jak się czujesz? Wszytko w porządku? Tak fajnie że Ci się udało, po tylu przejściach 😊Okebu lubi tę wiadomość
-
Hercia35 wrote:Wombat bardzo się cieszę i szczerze życzę Ci powodzenia 🧡
No dokładnie z tą owulacja różnie bywa, nie wiem czy pamiętasz, ja tak miałam ze przez tydzień jeździłam na usg, oczekując owulacji A W końcu się okazalo ze torbiel i czekanie na kolejny cykl. Ale wierzę że u Ciebie wszystko pójdzie pomyślnie 😊
Taak pamietam i nawet, ze juz za ktoras z kolei nie placilasHercia35 lubi tę wiadomość
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Hercia, trzymam kciuki za Was!❤️
A ja mam problem. Rodzina twierdzi, że nie powinnam już chodzić do pracy, że o siebie nie dbam. A ja się dobrze czuję, w pracy o mnie dbają. W piątek przez to wyłam i się stresowałam. W pracy jest ok, zero stresu. Po rozmowie z rodziną jestem kłębkiem nerwów. Pytałam koleżanki jak było u niej. Pracowała w (!!??) żłobku do 7 lub 8 miesiąca...Hercia35 lubi tę wiadomość
01.2020 dziewczynka 😍
06.2022 dziewczynka 😍
Mamy jeszcze ❄️❄️, cdn. -
Misia28 wrote:Hercia, trzymam kciuki za Was!❤️
A ja mam problem. Rodzina twierdzi, że nie powinnam już chodzić do pracy, że o siebie nie dbam. A ja się dobrze czuję, w pracy o mnie dbają. W piątek przez to wyłam i się stresowałam. W pracy jest ok, zero stresu. Po rozmowie z rodziną jestem kłębkiem nerwów. Pytałam koleżanki jak było u niej. Pracowała w (!!??) żłobku do 7 lub 8 miesiąca...
To jest bardzo indywidualna kwestia. Skoro dobrze czujesz sie w pracy to dlaczego masz do niej nie chodzic? Jezeli sie nie przemeczasz i tak jak mowisz dbaja o Ciebie to stoi na przeszkodzie? Porozmawiaj na spokojnie i powiedz, ze bardziej sie stresujesz tymi rozmowami i to Ci szkodzi.
Przeciez sama wiesz co dla Ciebie dobre. Ja sobie np nie wyobrazam pracowac w ciazy tu gdzie teraz jestem. Ale gdybym miala inny zawod i brak stresu w pracy to tez bym pracowala tak dlugo ile bym sie czula na silach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2019, 23:17
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Hercia35 wrote:Plastry na Endo. Udało mi się piękne wyhodować 😉 A Crinone to nic innego jak progesteron w postaci żelu dopochwowego. Accofil ze względu na KIR Bx hamujacy.
No jestem obstawiona, ale wiadomo że może się nie udać i sie z tym licze i nie nastawiam na nic. Co ma być to będzie. To wszystko jest mega trudne i uczy pokory, a stres pozostaje cały czas nawet jak się już uda, same zresztą wiecie.
Okebu A jak się czujesz? Wszytko w porządku? Tak fajnie że Ci się udało, po tylu przejściach 😊
Ogólnie czuję się ok. Jeszcze 2 tygodnie i idę na urlop a potem wezmę chorobowe. Już nie mogę wysiedzieć w pracy.
Ciągle mam wątpliwości czy wszystko jest w porządku bo część dolegliwości minęła, nawet waga lekko spadła i nie czuję się ciążowo. W czwartek mam wizytę i już się nie mogę doczekać.
A Ty jak się czujesz? Jak wytrzymujesz te leki?
Trzymam kciuki!Julowa, Hercia35 lubią tę wiadomość
24.07.2019 punkcja
29.07.2019 ❄
29.07.2019 transfer 5.1.1
22.08.2019 ❤
31.03.2020 👶
16.02.2022 transfer 3.2.2
11.03.2022 ❤️
25.10.2022 👶 -
nick nieaktualnyOkebu wrote:A widzisz, zapomniałam że masz KIRy. Nadal jestem w szoku jak patrzę na tą ilość leków.
Ogólnie czuję się ok. Jeszcze 2 tygodnie i idę na urlop a potem wezmę chorobowe. Już nie mogę wysiedzieć w pracy.
Ciągle mam wątpliwości czy wszystko jest w porządku bo część dolegliwości minęła, nawet waga lekko spadła i nie czuję się ciążowo. W czwartek mam wizytę i już się nie mogę doczekać.
A Ty jak się czujesz? Jak wytrzymujesz te leki?
Trzymam kciuki!
A z lekami daje radę, nie jest tak źle. Trzy razy dziennie lykam sobie Duphaston, Estrofem i witaminki, rano 2 zastrzyki, najgorsze chyba te dopochwowe bo cały czas coś ze mnie wypływa i to jest mało komfortowe, ale wszystko do przeżycia.
To czekamy na wieści po Twojej wizycie i trzymam kciuki za dzidzie. 😊Okebu lubi tę wiadomość
-
Hercia35 wrote:Te wątpliwości są najgorsze. Człowiek by chciał mieć jakiś wgląd do tego brzucha zeby na bieżąco widzieć co się tam dzieje
A z lekami daje radę, nie jest tak źle. Trzy razy dziennie lykam sobie Duphaston, Estrofem i witaminki, rano 2 zastrzyki, najgorsze chyba te dopochwowe bo cały czas coś ze mnie wypływa i to jest mało komfortowe, ale wszystko do przeżycia.
To czekamy na wieści po Twojej wizycie i trzymam kciuki za dzidzie. 😊
Dr P ma tendencje do obstawiania lekami z każdej strony.
No ale z drugiej strony wyklucza to wiele problemów jednocześnie. Moja koleżanka miała u niego taka końska dawkę progesteronu po transferze, że śmiałyśmy się ze pewnie w nocy świeci sie na zielono jak ufoludek. 😝
A na te badania immuno co robiłaś, to dr Ci coś dawał ? Coś wyszło Ci nie tak ?
Ja też miałam kir bx ale accofil był tylko przy pierwszym transferze...a pozniej juz dr z tego zrezygnował.Hercia35 lubi tę wiadomość
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
nick nieaktualnysucharek85 wrote:Dr P ma tendencje do obstawiania lekami z każdej strony.
No ale z drugiej strony wyklucza to wiele problemów jednocześnie. Moja koleżanka miała u niego taka końska dawkę progesteronu po transferze, że śmiałyśmy się ze pewnie w nocy świeci sie na zielono jak ufoludek. 😝
A na te badania immuno co robiłaś, to dr Ci coś dawał ? Coś wyszło Ci nie tak ?
Ja też miałam kir bx ale accofil był tylko przy pierwszym transferze...a pozniej juz dr z tego zrezygnował.Okebu lubi tę wiadomość