CLEXANE - ZASTRZYKI
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        nick nieaktualnymoże szukaj innego lekarza, co to znaczy, ze masz za dobre wynikiMeja wrote:Wlasnie jestem po wizycie nie ma ryczaltu bo mam za dobre wyniki, za granica z tymi wynikami bym dostala na ryczalt a u nas musze 100 % placic... No nic trzeba to trzeba. Eh ta Polska, place wszystkie skladki a tu takie dziadostwo ze ze znizek korzystac nie mozna
 \gdyby było wszystko dobrze to nie potrzebowałabyś clexane
 jesteś po jakichś cb lub poronieniach?
 Idź koniecznie do iinego lekarza, albo umów się z profesorem, żeby wystawiał Tobie recepty, zawsze to taniej raz w miesiacu za wizyte zapłacić niż za clexane 400zł miesiecznie
- 
                        
                        Tak tylko bez sensu jechac do profesora i placic za wizyte 400zl zeby wypisal recepte, na to samo wyjdzie jak kupie 100% platne. Jestem po poronieniu a z moimi wynikami nire kfalifikuje sie zeby dostac na ryczalt, bo poronienie nie jest wystarczajacym argumentem dla NFZMeja
- 
                        nick nieaktualnyMeja,w takim razi może udaj się do innego lekarza, to co mówisz jest dołujące strasznieMeja wrote:Tak tylko bez sensu jechac do profesora i placic za wizyte 400zl zeby wypisal recepte, na to samo wyjdzie jak kupie 100% platne. Jestem po poronieniu a z moimi wynikami nire kfalifikuje sie zeby dostac na ryczalt, bo poronienie nie jest wystarczajacym argumentem dla NFZ 
 trzymam kciuki za to, zeby clexane pomogła tym razem donosić ciaże, bez względu na koszty juz  
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Ja biorę zastrzyki Clexane od początku ciąży i płace około 10 złoty za 10 zastrzyków i mam na ryczałt,pporonilam dwa razy a to nie dlatego mam na ryczałt, wykryto u mnie APS i dlatego mi przysługuje refundacja inaczej bym płaciła 100%. Także nieważne ile razy się poronilo, jak masz dobre wyniki badań to ginekolog nie ma podstaw by dać na refundacje.
- 
                        
                        Witam, po raz pierwszy na forum. Podczytuję was trochę z krzaków ale chciałam się dowiedzieć coś o clexane. Właśnie je kupiłam i w aptece przy Ovum kupowałam bez zniżek po 10 zł. (nie mam zniżek- nie jestem ubezpieczona)
 Może komuś ta informacja się przyda.
 
 i jeszcze pytanko - jak sobie radzicie z pęcherzykiem powietrza w strzykawce- mnie powiedziała pani w aptece żeby się nim nie przejmować. Nie zrobię sobie krzywdy?
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Masz na myśli Novum? ???Franella wrote:Witam, po raz pierwszy na forum. Podczytuję was trochę z krzaków ale chciałam się dowiedzieć coś o clexane. Właśnie je kupiłam i w aptece przy Ovum kupowałam bez zniżek po 10 zł. (nie mam zniżek- nie jestem ubezpieczona)
 Może komuś ta informacja się przyda.
 ?
 A to ciekawe, bo ja płacę normalnie. Myślę, ze na recepcie napisał lekarz wskazanie do refundacji a czy ty jesteś ubezpieczona to nie ma nic do rzeczy?
  
- 
                        
                        Ja juz mam 16 tc i od początku na clexane bylo ciezko na poczatku ale juz sire przyzwycailam, ukucia nie czuje juz tylko troszke wpuszczanie plynu. Ja najpierw dezynfekuje miejsce a pozniej schladzam kostka lodu i sie wbijam i jest spoko idzie sie przywyczaic a powietrze "wstrząsam" do gory i wypuszczam zeby nie wpuszczas go w brzuch bo z powietrzem straszne siniaki mi sie robily a bez powietrza prawie ich nie mam Meja Meja
- 
                        
                        Jak macie wsród rodziny/znajomych ortopedę to też może przepisać Clexane, choćby pod pretekstem skręconej kostki;-)
- 
                        
                        Na ulotce pisze zeby wpuszczać dawkę razem z pecherzykiem powietrza. Jak Wy robicie zastrzyki? Jak zrobilam dzisiaj z pecherzykuem to zyskalam bolacego siniakaMeja wrote:Ja juz mam 16 tc i od początku na clexane bylo ciezko na poczatku ale juz sire przyzwycailam, ukucia nie czuje juz tylko troszke wpuszczanie plynu. Ja najpierw dezynfekuje miejsce a pozniej schladzam kostka lodu i sie wbijam i jest spoko idzie sie przywyczaic a powietrze "wstrząsam" do gory i wypuszczam zeby nie wpuszczas go w brzuch bo z powietrzem straszne siniaki mi sie robily a bez powietrza prawie ich nie mam Aneczka80 Aneczka80
 
 
- 
                        
                        Nie wypuszczalam powietrza, zeby cala dawke zuzyc i nie mialam siniakow. Zastrzyki byly robione bardzo szybko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 22:36  emka29 lubi tę wiadomość emka29 lubi tę wiadomość
 
         
				
								
				
				
			

 dobrze wiedzieć.
 dobrze wiedzieć.
                                


 
        

