CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
I.Ana.I wrote:A to sie bierze non stop czy w jakies odpowiednie fazy cyklu. I rano czy mozna popoludniu?
Wiesiolka bierze się od pierwszego dnia cyklu do owulacji tylkoOlcia1988 lubi tę wiadomość
-
siemie w ziarenkach to zalewałam taką od razu po gotowaniu i w godzinę robił się kisiel. babcia moja nawet lekko podgotowywała je w garczku ale ona robiła to na żołądek
dziś zmieliłam sobie te ziarenka i zalałam ciepłą wodą to niestety kisiel jako kisiel się nie zrobił.nowy początek 12-2015
03-2016 pierwszy cykl z Clo
04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia -
dokładnie jak napisała Ania. wiesiołek tylko do owulacji bo powoduje skurcze macicy a tego po owu nie chcemy
nowy początek 12-2015
03-2016 pierwszy cykl z Clo
04-2016 drugi cykl z Clo + żel conceive plus
05-2016 cykl bez wspomagaczy + badanie nasienia -
Dziewczyny jeśli nad ranem jutro będę mieć owu to myślicie że przytulanki z dzisiaj rana i jak poprawiny jutro rano to wystarcza?matko tak bym chciała żeby się udało, p o tej laparo tak mi się wszystko poprawiło ze wczoraj naprawdę doznałam szoku na monitoringu!!!
-
Acha dowiedziałam się cennej informacji,mój gin wczoraj gadał z jakąś pacjentka przez telefon i mówił do niej ze komórka JaJowa żyje 17 godzin;)
Jagna 75 lubi tę wiadomość
-
AniaStaraczka85 wrote:Dziewczyny jeśli nad ranem jutro będę mieć owu to myślicie że przytulanki z dzisiaj rana i jak poprawiny jutro rano to wystarcza?matko tak bym chciała żeby się udało, p o tej laparo tak mi się wszystko poprawiło ze wczoraj naprawdę doznałam szoku na monitoringu!!!
Aniu u was wszystko ok to ja bym gwałciła męża ile się da i na ile się ma ochotę. Pół godziny przed sexikiem zrób mu kawkę to baaardzo pomaga zolnierzykom są bardzo pobudzone i nie ma bata żeby do jajca się nie dostały. Kciuki w górę!
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Olcia1988 wrote:siemie w ziarenkach to zalewałam taką od razu po gotowaniu i w godzinę robił się kisiel. babcia moja nawet lekko podgotowywała je w garczku ale ona robiła to na żołądek
dziś zmieliłam sobie te ziarenka i zalałam ciepłą wodą to niestety kisiel jako kisiel się nie zrobił.
Olcia używam mielonego, raz sobie zmieliłam w młynku do kawy i ....załatwiłam młynek, bo len jest oleisty.....
zalewam ciepłą wodą, jak się zagotuje, to odstawiam na 3-4min i wtedy;)"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
AniaStaraczka85 wrote:Dziewczyny jeśli nad ranem jutro będę mieć owu to myślicie że przytulanki z dzisiaj rana i jak poprawiny jutro rano to wystarcza?matko tak bym chciała żeby się udało, p o tej laparo tak mi się wszystko poprawiło ze wczoraj naprawdę doznałam szoku na monitoringu!!!
Aniu, plemniki żyją ok 3 dni, także jak zapodacie je przed owulacją, a następnie po to bedzie git!
Pytanie do wszystkich Pań: czy Wy słyszałyście, że robienie brzuszków przyspiesza pęknięcie pęcherzyka, czy Waszym zdaniem to mit? Brzmi niewiarygodnie, ale cholera wie...."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
AniaStaraczka85 wrote:Acha dowiedziałam się cennej informacji,mój gin wczoraj gadał z jakąś pacjentka przez telefon i mówił do niej ze komórka JaJowa żyje 17 godzin;)
Oby, bo ja się naczytałam, że 10-12 i obliczałam sobie, że jak IUI miłam ok 18 godz. po owu, to za późno.....no nic, wkrótce dowiem się, czy zdążyłam;)
ale ćmienie w dole brzucha raczej moje nadzieje rozwiewa...."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Monia85 wrote:A to muszą być konkretnie brzuszki? ja o takim powiązaniu nie słyszałam, ale może wysiłek fizyczny pobudza jakoś przysadke do produkcji lh...
gdzie wyczytałam (oczywiście pewnie na jednym z forów...), że brzuszki i tak mi się teraz przypomniało...."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Mamakejti, podobno wysiłek fizyczny przyspuesza ovu. Ale zbyt duży i długotrwały może ją zatrzymać.
Aniastaraczka, czasami pęcherzyki nie reagują n'a zastrzyk i potrzebna jest większa czekam. Analogicznie do clo. Jedne biorą jedną, inne 2 tabletki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 15:33
37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
mamakejti wrote:Aniu, plemniki żyją ok 3 dni, także jak zapodacie je przed owulacją, a następnie po to bedzie git!
Pytanie do wszystkich Pań: czy Wy słyszałyście, że robienie brzuszków przyspiesza pęknięcie pęcherzyka, czy Waszym zdaniem to mit? Brzmi niewiarygodnie, ale cholera wie....
To prawda do tego lewy łokieć do prawego kolana i na przemian. Zawsze po gorącej kapieli.
5.12.2008r - Alanek
18.11.2017 - Bella Helena
03.2017- kocham ❤ 8dpt - hcg 84❤17dpt-hcg 3998❤
12.04 jest serduszko!❤ -
Słuchajcie, skoro progesteron rośnie wraz z ciążą...A bety nie mogę zrobić, ponieważ brałam ovitrelle, to gdybym zrobila jeszcze raz progesteron i bylby przyrost..mogę to traktować jako jakąś zapowiedz?37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
roma wrote:Dobry wynik Jagna. Ja mam ponad 12 i lekarz powiedział mi, że powinno być koło 7 wiec tak jak u Ciebie
Dzięki.Jeczcze na ANA2 czekam,zobaczymy co tam wyjdzie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2016, 15:36
Antoś IVF,Julisia natural
-
Tuśka87 wrote:Słuchajcie, skoro progesteron rośnie wraz z ciążą...A bety nie mogę zrobić, ponieważ brałam ovitrelle, to gdybym zrobila jeszcze raz progesteron i bylby przyrost..mogę to traktować jako jakąś zapowiedz?
Dobrze kminisz Tuśka, tylko sprawdziłabym w jakim tempie ma progesteron przyrastać.
I oczywiscie to by się mogło sprawdzić, jeśli nie wspomagasz się dupkiem albo luteinką."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Angie 31 wrote:To prawda do tego lewy łokieć do prawego kolana i na przemian. Zawsze po gorącej kapieli.
Ale tak serio serio Angie? Czy obśmiewasz koncepcję? Bo ja pomyślałam za pierwszym razem "taaaaaak, i jeszcze splunąć przez prawe ramię", ale wiecie jak jest, jak nie wychodzi to sprawdza się różne opcje....."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Mamakejti, kurcze tak kombinuję, że zapomniałam. Przecież od wczoraj dostałam lutagen.37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
Tuśka87 wrote:Mamakejti, kurcze tak kombinuję, że zapomniałam. Przecież od wczoraj dostałam lutagen.
A kiedy miałaś owu Tuśko? Długo jeszcze musisz czekać do testowania? Nie nakręcaj się...wiem jak to jest, ale wyluzuuuuuuuj"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
Właśnie wydłubałam info, że Częstochowa kontynuuje finansowanie in vitro;)
trzeba być TYLKO mieszkańcem miasta
ale kliniki realizujące program są w: Katowicach, Warszawie,Łodzi, Mysłowicach
Warunki:
wiek kobiety mieści się w przedziale 20-40 lat w/g rocznika urodzenia – dopuszcza się możliwość przeprowadzenia procedury u pacjentek w wieku do 42 lat ( wg rocznika urodzenia) jeżeli stężenie AMH jest powyżej 0,7 ng/ml,
pozostają w związku małżeńskim lub w związku partnerskim,
są mieszkańcami Częstochowy,
poddały się wcześniej leczeniu niższego rzędu, które zakończyło się niepowodzeniem lub posiadają bezpośrednie wskazania do zapłodnienia pozaustrojowego,
zostały zakwalifikowane do leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego przez Realizatora Programu, zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu.
Uczestnikom programu przysługuje możliwość jednorazowego dofinansowania do zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego w wysokości do 5 000,00 zł. pod warunkiem przeprowadzenia co najmniej jednej procedury. Pozostałe koszty procedury ponoszą pacjenci.
Czyli można by się przenieść do jakiegoś znajomego do Częstochowy i na pocz. 2017 złożyć wniosek....."nie spoczniemy, nim zajdziemy..."