CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi testy ovulacyjne nigdy nie wychodziły pozytywne tzn. coś tam było widać ale wg. instrukcji to negatyw (moja myśl "czego się spodziewać po czymś co kosztuje de facto z 80gr") i w pierwszym cylku z clo wychodziły pozytywne przez 3 dni i to na serio pozytywne
więc to zawsze jakiś punkt odniesienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 08:26
Co ma być to będzie!!! I już!!!jedno jest pewne trzeba cieszyć się życie... Bo jest później niż nam się wydaje!!!
-
Milka88 wrote:Kochana a o co chodzi z tym zastrzykiem?? mi nic ginka nie mówiłaAntoś IVF,Julisia natural
-
byłam dzis pierwszy raz w diagnostyce,wczoraj zadzwoniłam i powiem wam ze jak i wczorajsza rozmowa telefoniczna jak i dzisiejsza wizyta sprawiła ze zmieniłam zdanie o pielęgniarkach.Tak miłych pań to ja dawno nie widziałam nie słyszałam.Nawet pamietały ze wczoraj dzwoniłam z zapytaniem o badania.Wszystko cierpliwie tłumaczyły,usmiechały sie,a ze ja mam zawsze 100 pytan to spokojnie odpowiadały.Tam gdzie do tej pory robiłam badania to nawet za pobranie krwi pobierają opłate,a na dobry humor pielegniarek to trzeba było naprawde trafic,czasem człowiek jak intruz sie czuł,nie mówiąc ze płacąc za wyniki zero pakietów i zero karty rabatowej,a kolejki...a tam az cztery pielegniarki pobierają krew,wszystko sprawnie szybko,no i wcale tak wczesnie nie trzeba jechac bo do 10:30 pobierają krew.Ciesze sie ze w koncu poszukałam diagnostyki,a własciwie zmuszona byłam bo w tym labo co robiłam dotychczas mutacji MTHFR nie robią.
tak wiec miło zaczął sie dzien kochane...czekam na wiesci od Kingi i Ani,ciekawa jestem jak po wizytach bedzie.Ja jutro z rana wizyta 10:15 ale pewnie z lekkim poslizgiem bo odkąd refundacja in vitro to sporo ludzi w klinice.Koncem roku listopad-grudzien brakło kasy na in vitro z rządowego programu to dało sie odczuc,nawet jak przyjechałam pół godziny za wczesnie to lekarz od razu przyjął,teraz do godziny poslizg i to czekanie troche męczy.
Ania a gdzie ty do kliniki?Jaką wybrałas?Bo ty mój ziomal jestesWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 08:50
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualny
-
Jagna ja wizytę mam dopiero o 19, więc dopiero wieczorem będę wiedziała co tam urosło.Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
A ja jestem po wizycie w klinice niepłodności w sprawie inseminacji,mam zlecone trochę badań,mąż też,zrobił mi gin usg i co się okazało ze te dwa pęcherzyki nie pekly wcale bo są jakieś ciałka krwotoczne:(( pomimo zastrzyku, także już mogę zapomnieć o tym cyklu,jeśli wyniki wyjdą ok to przystąpimy za miesiąc do inseminacji
-
AniaStaraczka85 wrote:A ja jestem po wizycie w klinice niepłodności w sprawie inseminacji,mam zlecone trochę badań,mąż też,zrobił mi gin usg i co się okazało ze te dwa pęcherzyki nie pekly wcale bo są jakieś ciałka krwotoczne:(( pomimo zastrzyku, także już mogę zapomnieć o tym cyklu,jeśli wyniki wyjdą ok to przystąpimy za miesiąc do inseminacji
A w jakiej klinice byłas i gdzie??Antoś IVF,Julisia natural
-
Oj AniaStaraczka-przytulam. Oby insemimacja dala rade.
A ja juz w domu. Tylko co weszlam do pracy i znowu mi się slabo zrobilo. M. musial przyjechac po mnie.37 cykl starań ....
sono hsg - obustronnie drożne
3 IUI - bez powodzeń
laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
niedoczynność tarczycy - letrox
Styczeń 2018 - insulinooporność
Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jagna 75 wrote:Tak wiem,ale z Madziullą pewnie dacie znac,będą dobre wiesci wieczorem
Napewno dam znać. Ciekawość jak clo zadziałało na mnie, zje mnie do wieczoraMadziulla lubi tę wiadomość
Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Dzień dobry dziewczyny!
Od rana musiałam się zdenerwować.. Byłam odebrać wyniki badań które robiłam w piątek, gdzieś im się zapodział wynik prolaktyny albo dopiero będzie także czekać musze dalej.
Pielęgniarki tam są straszne! Jak można być ciągle takim zmierzłym? Powiedziałam, że ostatni raz u nich jestemZnalazłam niedaleko punkt pobrań z diagnostyki więc tam bardziej mi się będzie opłacać
Ale wyniki tarczycy mam:
TSH 3,440 (0,4 - 4)
FT3 3,90 (1,5 - 4,1)
FT4 0,80 (0,8 - 1,9)
W zeszłym miesiącu TSH było takie same, ginekolog stwierdził że jest ok. Ja postanowiłam powtórzyć i jeśli będzie wysoki to udać się do endokrynologa. Co do FT3 i FT4 to sie nie znam ale wystarczy mi to że są na granicach norm czyli dobrze na pewno nie jest. -
nick nieaktualny
-
AniaStaraczka85 wrote:A ja jestem po wizycie w klinice niepłodności w sprawie inseminacji,mam zlecone trochę badań,mąż też,zrobił mi gin usg i co się okazało ze te dwa pęcherzyki nie pekly wcale bo są jakieś ciałka krwotoczne:(( pomimo zastrzyku, także już mogę zapomnieć o tym cyklu,jeśli wyniki wyjdą ok to przystąpimy za miesiąc do inseminacji
Przykro mi.. Ale masz już plan na następny cykl więc wszystko będzie dobrze:) Oby wyniki były dobre a inseminacja zaowocowała małą fasolką -
Madziulla wrote:mnie tez.... tym bardziej ze mnie tak bolalo wczoraj... mam nadzieje e to nie torbiel...Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
nick nieaktualny
-
Madziulla to u ciebie już powinien być piękny pęcherzyk. U mnie dopiero 8 dc, ale bez Clo w 9dc jak byłam już zawsze był jakiś większy więc teraz chyba też coś się pojawiAdrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
Adziulka92 wrote:Dzień dobry dziewczyny!
Od rana musiałam się zdenerwować.. Byłam odebrać wyniki badań które robiłam w piątek, gdzieś im się zapodział wynik prolaktyny albo dopiero będzie także czekać musze dalej.
Pielęgniarki tam są straszne! Jak można być ciągle takim zmierzłym? Powiedziałam, że ostatni raz u nich jestemZnalazłam niedaleko punkt pobrań z diagnostyki więc tam bardziej mi się będzie opłacać
Ale wyniki tarczycy mam:
TSH 3,440 (0,4 - 4)
FT3 3,90 (1,5 - 4,1)
FT4 0,80 (0,8 - 1,9)
W zeszłym miesiącu TSH było takie same, ginekolog stwierdził że jest ok. Ja postanowiłam powtórzyć i jeśli będzie wysoki to udać się do endokrynologa. Co do FT3 i FT4 to sie nie znam ale wystarczy mi to że są na granicach norm czyli dobrze na pewno nie jest.
Adziulka, a gdzie robiłaś badania?Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤