X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • ana1122 Autorytet
    Postów: 5997 2161

    Wysłany: 3 maja 2016, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowanka wrote:
    Adziulka ale nadal jest szansa, jest in vitro,lekarz nie powiedział że nigdy nie. Będziesz matka bo jest inna opcja. Mam koleżankę którą z in vitro ma syna a teraz lada chwila urodza się dwie dziewczyny. Głowa
    do góry bo droga do upragnionego szczęścia nie jest zamknięta.
    Ja zdecydowałabym się na in vitro ale u mnie jest to raczej problem finansowy niż moralny.
    Dziewczyny powiedzcie czy po cło lub pregnylu mieliście normalne objawy nadchodzacej @ czy były nasilone? Dziś mija 14 dzień od zastrzyku, cycki mnie tak bolą ze aż pieką, rwa mnie pachwiny i dosłownie czuje swoją macice nawet ja sumie podnoszę z łóżka. Do tego boli mnie brzuch jakby zaraz miało mnie zalać totalnie. A śluz zmienił się z mlecznego na przezroczysty.
    U nas też in vitro jest problemem finansowym. Lekarz od razu nam zaznaczył że to 40% szans więc za pierwszym razem może się nie udać. A jednak koszta duże bo 7 tys a od czerwca 11 tys. Szkoda że nasz kochany rząd wycofał refundację.

    Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
    relgx1hp1ifsvmul.png
    uwo943r8h41ahwui.png
    "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
    12.11-niech szczęście trwa;-)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 3 maja 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga40 wrote:
    Witam was ze słonecznej Gdyni. U nas pięknie, cieplutko.
    Miłego dnia wam życzę dziewczynki :)
    U mnie tez super pogoda :-) obiad zjedlismy w ogrodzie,mąz juz do pracy pojechał a ja przy kawie jeszcze słucham błogiej ciszy,tylko ptaszki slychac.Za godzinke i ja do pracy popèdze,ale zaczne chyba kolejną kawą na tarasie,zbytnio nie zamierzam sie przemęczac.. :-) :-) robota nie zając,nie ucieknie

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Opolanka 85 Autorytet
    Postów: 663 355

    Wysłany: 3 maja 2016, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, u mnie słoneczko próbuje się przebić przez chmury, ale coś mu nie idzie.
    Adziulka, może dajcie sobie jeszcze czas, jakieś 3 miesiące, wyślij męża na siłownię, musi mieć dużo ruchu, niech dalej bierze suplementy, jedzcie zdrowo - warzywa, owoce, rybki, olej lniany, zero alko, itd. Po 3 miesiącach zobaczcie czy coś odrobinę wyniki drgnęły. Natura też może swoje zdziałać, a dieta i ruch, to podstawa. Nikt Wam nie każe czekać 3 lata. In vitro jest bardzo dobrym wyjściem przy takich problemach, chociaż ja bym sobie dała na Twoim miejscu jeszcze czas nawet do końca roku, tym bardziej, że (z tego co pamiętam) masz jakieś 24 lata dopiero, prawda? Kochana, nie poddawaj się!
    Ja miałam jeszcze tydzień temu taki plan - 3 ostatnie miesiące tego roku - inseminacja, a w styczniu 2017 - in vitro. Na razie spotkała mnie miła niespodzianka, ale z niespodziankami to różnie bywa :)

    Pozdrawiam Was dziewczyny!!!!! <3

    31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
    iv09cwa10kyx03d3.png
  • Opolanka 85 Autorytet
    Postów: 663 355

    Wysłany: 3 maja 2016, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    U mnie tez super pogoda :-) obiad zjedlismy w ogrodzie,mąz juz do pracy pojechał a ja przy kawie jeszcze słucham błogiej ciszy,tylko ptaszki slychac.Za godzinke i ja do pracy popèdze,ale zaczne chyba kolejną kawą na tarasie,zbytnio nie zamierzam sie przemęczac.. :-) :-) robota nie zając,nie ucieknie
    Jagna, Ty jesteś chyba najbardziej pracowitą kobitką na tym forum! Świątek, piątek, a Ty zasuwasz w robocie! Mam nadzieję, że chociaż masz fajną pracę i nie obciążasz się za bardzo, żeby mieć w domu siły na harce :)

    31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
    iv09cwa10kyx03d3.png
  • I.Ana.I Autorytet
    Postów: 526 132

    Wysłany: 3 maja 2016, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć, dawno mnie nie było. witam ślicznie wszystkich... Jestem już po zabiegu, nie było tak strasznie jak myślałam, żyję haha. teraz tylko przeczekać i wznowić starania :)

    3e18ed7294.png
    08e43fafa5.png
  • atena87 Przyjaciółka
    Postów: 313 42

    Wysłany: 3 maja 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I.Ana.I wrote:
    cześć, dawno mnie nie było. witam ślicznie wszystkich... Jestem już po zabiegu, nie było tak strasznie jak myślałam, żyję haha. teraz tylko przeczekać i wznowić starania :)
    Myślałam.o Tobie ostatnio zastanawiałam się jak Twoje badania bo i ja się ku nim skłaniam. A jak u Ciebie?

    Co ma być to będzie!!! I już!!! :) jedno jest pewne trzeba cieszyć się życie... Bo jest później niż nam się wydaje!!!
  • Adziulka92 Przyjaciółka
    Postów: 147 35

    Wysłany: 3 maja 2016, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie myślę o in vitro żeby zrobić teraz, natychmiast i już - zapewne nawet cała ta procedura nie jest taka łatwa i z tego co się orientuje badań zrobić trzeba mnóstwo. Na początek dobry lekarz, później postaram się wprowadzić jeszcze zdrowszą dietę chociaż jak dla mnie już jest ok. Jeśli chodzi o sport to tutaj nie ma problemu zarówno ja jak i mąż aktywnie spędzamy czas. Mąż trenuje w klubie piłkarskim także na brak ruchu nie narzeka + basen do tego raz w tygodniu. Palenie papierosów rzucił rok temu z alkoholem gorzej ale nie pije już tak często i dużo - jedynie w trakcie jakiś okazji. Odczekamy jakiś czas - powtórzymy badania i wtedy będziemy podejmować decyzje co dalej. A nóż uda się w tym miesiącu? Mam znów ładne 2 pęcherzyki, endometrium 10mm - owulacje przewiduje pojutrze. Także mimo tych wszystkich złych wiadomości starań nie zaprzestajemy :) Może ten 1% to właśnie będzie ten wyjątkowy?

    7v8rvfxm9g809w25.png
  • atena87 Przyjaciółka
    Postów: 313 42

    Wysłany: 3 maja 2016, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Świetne podejście!!! Właśnie o to chodzi nie ważne co się dzieje ważne by nie przestawić bo zawsze ale to zawsze jest szansa że się uda!!! Ja też tak mam mimo chwil słabości (średnio że 3 razy w tygodniu coś mnie tak rozwala że wyje z tytułu obecnej niemocy zajęcia w ciaze) to i tak planuje i myślę do przodu nie poddam się, przewiduje lekkie urlopy od tematu bo można zwariować ale mam cel i do niego idę nawet jeśli mam iść drobnymi kroczkami to i tak będę szła!!!

    Co ma być to będzie!!! I już!!! :) jedno jest pewne trzeba cieszyć się życie... Bo jest później niż nam się wydaje!!!
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 3 maja 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polecam,bo nie wiadomo która moze miec problem z przyswajaniem kwasu foliowego,a to bardzo wazne.U mnie wyszla mutacja wiec msm ten problem,immunolog sam stwierdził ze w duzej mierze ta mutacja miala wpływ na utrate ciàzy.
    http://www.pharmbook.pl/res-prasa/Sequoia_Actifolin_artykul_do_Pharmbooka.pdf

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 3 maja 2016, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opolanka 85 wrote:
    Jagna, Ty jesteś chyba najbardziej pracowitą kobitką na tym forum! Świątek, piątek, a Ty zasuwasz w robocie! Mam nadzieję, że chociaż masz fajną pracę i nie obciążasz się za bardzo, żeby mieć w domu siły na harce :)
    Praca fajna,tylko te niedziele i swieta czesto wpadajà,ale zamierzam sobie od polowy maja wziàc tydzien urlopu,chyba ze za tydzien test bedzie pozytywny to biore dwa tygodnie,by lezec i pachniec a zarodek mógł porządnie sie przyjąc.
    Lubie pracowac,a tym bardziej jesli mąz tez ma swieta w pracy to nie jest mi zal.5-6 godzin szybko zleci a kasa wièksza za swieta.

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 3 maja 2016, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I.Ana.I wrote:
    cześć, dawno mnie nie było. witam ślicznie wszystkich... Jestem już po zabiegu, nie było tak strasznie jak myślałam, żyję haha. teraz tylko przeczekać i wznowić starania :)
    A jak wyniki,wszystko ok?

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 3 maja 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andziulka wyniki wynikami,diagnoza lekarza diagnozą ale kazdy cykl nawet naturalnie nie odpuszczaj...tyle cudów sie zdarza,czemu nie wy mielibyscie tego nie zaznac.Szansa jak kazda,moze mala armia ale wystarczy ten jeden by sobie poradził

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • I.Ana.I Autorytet
    Postów: 526 132

    Wysłany: 3 maja 2016, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak wszystko ok. odetkali mi jajowody i usuneli zrosty. w czwartek idę na zdjęcie szwów:)

    3e18ed7294.png
    08e43fafa5.png
  • I.Ana.I Autorytet
    Postów: 526 132

    Wysłany: 3 maja 2016, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ogólnie proszę Was abyście nie czytały żadnych postów na temat zabiegu jeśli macie taki mieć. każdy przechodzi to inaczej, nie jet to komfortowa sytuacja ale takie czytanie powoduje większy strach. Ja niestety czytałam, a miałam zupełnie inaczej niż niektórzy to opisywali. Jesli bym musiała poszła bym jeszce raz

    3e18ed7294.png
    08e43fafa5.png
  • Tuśka87 Autorytet
    Postów: 722 108

    Wysłany: 3 maja 2016, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu robiłaś prywatnie czy na fundusz? Mam propozycję zrobienie sono HSG, ale w klinice to 500 zł. To trochę dużo kasy. Z drugiej strony obawiam się szpitala. Dziewczyny opowiadają, że są źle traktowane itd.

    37 cykl starań ....
    sono hsg - obustronnie drożne
    3 IUI - bez powodzeń
    laparoskopia z histeroskopią - nic nie wykazała
    niedoczynność tarczycy - letrox
    Styczeń 2018 - insulinooporność
    Konsultacja immunologiczny - KIR (fenotyp bx)
    Dieta wykluczeniowa - waga spada na potęgę
    Czerwiec-clo, intralipidy, inseminacja...czwarta. lipiec intralipid. Wciąż bez skutku.
    Po nieudanej procedurze (2 transfery) in vitro. Rozpoczynamy procedurę od nowa.
  • Kinga40 Autorytet
    Postów: 938 472

    Wysłany: 3 maja 2016, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też planuję sono hsg, u mnie to koszt 600 zł. Ale wole zrobić prywatnie, tym bardziej że na NFZ trzeba czekać

    Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015

    hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci :( . 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
    3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
    Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤
  • Katka80 Autorytet
    Postów: 635 242

    Wysłany: 3 maja 2016, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czym się różni hsg od sono hsg?

    VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
    10 cs w tym 4 cykle z clo
    Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
    Termin porodu: 30 kwietnia 2017
    8p3oskjorung1yyh.png
  • Kinga40 Autorytet
    Postów: 938 472

    Wysłany: 3 maja 2016, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    www.femmed.com.pl/?page_id=371
    Katka poczytaj sobie, tutaj jest wszystko wytłumaczone na temat sono hsg a hsg. Jest napisane czym się różnią. :)

    Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015

    hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci :( . 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
    3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
    Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤
  • ana1122 Autorytet
    Postów: 5997 2161

    Wysłany: 3 maja 2016, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuśka87 wrote:
    Aniu robiłaś prywatnie czy na fundusz? Mam propozycję zrobienie sono HSG, ale w klinice to 500 zł. To trochę dużo kasy. Z drugiej strony obawiam się szpitala. Dziewczyny opowiadają, że są źle traktowane itd.
    Ja miałam robione hsg na nfz i było ok. 3 minuty badania A koszt 500 zł to dużo. mi się wydaje że się nie opłaca

    Ana, 3 lata i 3 m ⭐❤♥️
    relgx1hp1ifsvmul.png
    uwo943r8h41ahwui.png
    "A mimo to cuda się zdarzają tylko trzeba uwierzyć że I wam się uda"
    12.11-niech szczęście trwa;-)
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 3 maja 2016, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla zwątpionych moje dzisiejsze motto

    http://static.pokazywarka.pl/i/6564521/869607/fb-img-1462258397591.jpg

    Kinga40, Malowanka, Adziulka92, Tuśka87, Milka88, ana1122, Katka80 lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
‹‹ 1588 1589 1590 1591 1592 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ