CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzatyneczka wrote:ja też w ciągu 7 lat straciłam mnóstwo pieniędzy tym bardziej że chodziłam tylko prywatnie w wiekszosci po prywatnych klinikach badania rowniez wszystkie prywatnie a do tego jeszcze przez dłuższy czas nie pracowalam...jak kiedys liczylismy te wszystkie wizyty badania i paliwo (bo zjeździliśmy naprawdę pół Polski za lekarzami) to wyszlo nam ze moglibyśmy fajny nie wielki domek za to postawić.. nie raz bylo tak ze w ciagu jednego tygodnia musialam zrobic 4 różne badania a ich koszt był medzy 1000 a 2300zl
A najgorsze jest w tym to że w zadnym badaniu nic nie wyszlo oprocz tego ze jestesmy oboje zdrowi i nic nam nie dolega. Nie znalezlismy zadnej przyczyny a zadłuzenia za to wszystko splacamy do dzis i jeszcze dlugo bedziemy splacac.. Ale tak to jest jak sie czegos pragnie za wszelką cenę
Selina - domyślam się, że musisz się nagimnastykować w pracy, żeby zarobić na opłaty i jeszcze mieć jakiś grosz dla siebie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gosia1989 wrote:Nie wiem jak wy ale ja za clo placilam ok 25zł?
Ja teżnatalica06 lubi tę wiadomość
Przeciwciała przeciwplemnikowe ASA 1:40,ANA 1:1280 ,DSF70 +++,MTHFR c.1298A>C heterozygota
PCO, insulinooporność, hiperprolaktynemia czynnościowa
Steryd metypred,Inofem, Dostinex
7.01.2017 - I IUI
13.03 laparoskopia- OK
13.04.2017- II IUI -
Ena wrote:Od niedawna jestem na tym wątku i nie kojarzę wszystkich historii. Na jakim jesteś teraz etapie? Szykujesz się do in vitro?
Selina - domyślam się, że musisz się nagimnastykować w pracy, żeby zarobić na opłaty i jeszcze mieć jakiś grosz dla siebie.[/QUOT
tu na tym forum jestem od jakiegos miesiaca dopiero...in vitro u mnie nie pomoze bo ja nie mam problemu z zajsciem w ciaze po zachodzę w nia tylko nie mogę jej utrzymac 3 ciaze poronilam samoistnie, dwie obumarly juz jak bylo serduszko i mialam lyzeczkowanie a dwie ostatnie to byly ciaze pozamaciczne jedna usuwana laparoskopowo a druga pekla i doszlo do krwotoku wew i mialam laparotomie. Nikt nie wie zaden lekarz dlaczego tak sie dzieje no moze procz tych pozamacicznych bo one mogly byc wynikiem zrostow.. teraz po raz kolejny zmienilam lekarza bo poprzedni rozkladal rece juz i obecna moja pani ginekolog powiedziala ze nie ma juz badan ktore mozemy z mezem wykonac w tym kierunku ( wielu poprzednich tez tak juz mowilo ) i przepisala mi poprostu leki na wszystkie choroby ktore hamują rozwój zarodka bo mimo to ze badania pokazaly ze jednak nie mam tych chorób to nie znaczy ze ich nie ma bo wiele z nich ujawnia sie zaraz po zaplodnieniu. Wiec te leki mam brac w odpowiednich dniach cyklu i jak sie uda to mniej wiecej potem do 20-30 tyg ciazy je bede musiala brac. Ta pani doktor mi mowila ze miala pacjentke ktora miala podobny problem same poronienia i brak przyczyny przepisala jej te same leki w takich samych dawkach i ta pacjentka urodzila zdrowe dziecko. Ta pani dotkor dala mi wielka nadzieje i mnóstwo energi na to ze sie uda . Wiem o tej pani doktor od znajomej ktora dlugo nie mogla zajsc w ciaze i nikt nie wiedzial dlaczrgo a ta pani doktor przepisala jej leki na raka piersi ( mimo ze zadnego raka nie miala ta znajoma ) i teraz ma 8 miesiecznego synkaSelina lubi tę wiadomość
Rocznik '90 starania od 2009
9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
9dpt - 66,33 | prog. 16
10dpt - 106,7 ( inne labo)
11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
26dpt- 34469,9|prog.25,29
34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
moja historia -
nick nieaktualnycześć dziewczyny, ja za wizyty u lekarza - w każdym cyklu 2 razy - płacę łącznie 210 zł (pierwsza wizyta 140 zł a następna 70 zł) Myślę, że ok 120-150 zł wydaję dodatkowo na leki, witaminki, testy owu i ciążowe, badanie nasienia męża też coś ok 80 zł. Mam to szczęście, że badania krwi robię w przychodni w której mam wykupiony abonament z pracy męża, chociaż za niektóre badania muszę dopłacić. O dziecko staram się już rok więc , więc myślę, że ok 5000 zł już poszło na ten cel. I to sporo kasy, ale wiem, że są osoby, które płacą jeszcze więcej. Ja już zrezygnowałam z chodzenia do lekarzy na NFZ bo teraz to dla mnie strata czasu. Ale to przykre, że w kraju w którym rozdaje się 500+ na prawo i lewo, tak olewa się ludzi, którzy chcą a nie mogą mieć dzieci. Ale spoko laski jak już będziemy miały 2 dzieci, to nam się zwróci bo też dostaniemy 500+
-
hej dziewczynki
;*
Gosiu, Tobie gratuluje ;**
Kiedy dziewuszki bierzecie tableteczki CLO? ja 22 i juz nie moge sie doczekac.ten cykl niby był bez owu (temp chyba tez na to wskazuje) aczkolwiek od paruu dni ciagnie mnie w podbrzuszu i boli mnie prawy jajnik
Gosia1989 lubi tę wiadomość
Ania
-
nick nieaktualnyGosia1989 wrote:Nie wiem jak wy ale ja za clo placilam ok 25zł?
Gosia gratulacje raz jeszczeGosia1989, Mamma-mia lubią tę wiadomość
-
Olciaaa wrote:Ja też ok 25 zł, więc jak lula chce 70 zł za 1 opakowanie to raczej wątpię, żeby ktoś się skusił. Poza tym pamiętajcie dziewczyny, żeby brać CLO po konsultacji ze swoim lekarzem
Gosia gratulacje raz jeszcze
No to poniosło koleżanke z tymi 70 złja płaciłam też c 25 zł.a pozatym to nie jest wit.C żeby ją sobie ot tak zażywać.
Olciaaa, Gosia1989, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
Paulinucha87 wrote:No to poniosło koleżanke z tymi 70 zł
ja płaciłam też c 25 zł.a pozatym to nie jest wit.C żeby ją sobie ot tak zażywać.
Wojcinka lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualnyanciaa wrote:Może liczyła, że skusi się osoba której lekarz nie chce przepisać leków, a która chciałaby spróbować leczenia clo. Dobrze, że moderator usunął wpis
Gosia1989, nevergiveup, Mamma-mia, anciaa, Marlena88, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzkoda gadac o tej lasce sprzedajacej clo
ale juz jej nie ma, wiec po klopocie
U mnie zaczal sie okres wyczekiwania na testowanieTydzien po zastrzyku z pregnylu mam isc na badanie krwi. Jak myslicie co moga mi badac? Progesteron? Po tym jak wzielam pregnyl chyba bez sensu...
-
Olciaaa wrote:Wiecie co, mnie uderzyło w tej propozycji sprzedaży leków coś innego. Dziewczyny na forum często oddają leki których już nie potrzebują za darmo, za koszt przesyłki albo odsprzedają za taką cenę za jaką same kupiły. Uważam, że zarabianie na dziewczynach, które mają takie same problemy z zajściem w ciążę jak osoba sprzedająca jest zwyczajnie niefajne i nieetyczne. Ale to tylko moja opinia
Zgadzam siez 100 % .Ja ostatnio lasce wysłałam bromergon i miała zapłacic tylko i wyłącznie za przesyłke bo i tak miały te leki isc do kosza i tak.A tutaj faktycznie laska sie pyta,że nie ma co z nimi zrobić,ale jednoczesnie podaje cene ?Wtf ?
-
joasia1982 wrote:Szkoda gadac o tej lasce sprzedajacej clo
ale juz jej nie ma, wiec po klopocie
U mnie zaczal sie okres wyczekiwania na testowanieTydzien po zastrzyku z pregnylu mam isc na badanie krwi. Jak myslicie co moga mi badac? Progesteron? Po tym jak wzielam pregnyl chyba bez sensu...
Olciaaa, natalica06 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjoasia1982 wrote:Szkoda gadac o tej lasce sprzedajacej clo
ale juz jej nie ma, wiec po klopocie
U mnie zaczal sie okres wyczekiwania na testowanieTydzien po zastrzyku z pregnylu mam isc na badanie krwi. Jak myslicie co moga mi badac? Progesteron? Po tym jak wzielam pregnyl chyba bez sensu...
) A bierzesz teraz duphaston? bo ja biorę i mam zrobić ok 20 stycznia zwykły test ciążowy tylko.
natalica06 lubi tę wiadomość
-
Zaraz Was nadrobie kochane.
Muszę się najpierw wyzalić. Bylam dzis wieczorem na usg j. brzusznej (muszę robić kontrolę co jakiś czas z uwagi na moje choroby) i poprosiłam radiologa (bdb) żeby przy okazji zajrzał jak jajniki. W prawym sama drobnica,w lewym to samo,jedynie jeden jak to doktor okreslil "próbujący się wybic" -ok 6 mm w 11dcMam nadzieje,ze do pt coś podrośnie,bo jak nie,to pewnie ginka całkiem skresli ten cykl... oby ta lametta działa szybciej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 20:52