CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
ewelina1991 wrote:Ja mam problem ze śluzem płodnym, więc biorę ovarin, Wit b6, oeparol, kwas foliowy, a w dniach płodnych jeszcze do tego ACC 600.
Moj gin twierdzi ze to efekt uboczny, ze u mnie śluzu mało i coś za cośwspomagamy się żelem co jest ponoć medycznie przebadany i przyspiesza plemniki.
-
Anna0o wrote:Cześć dziewczynki
Jak to jest z tym monitoringiem przy CLO? Wczoraj się dowiedziałam, że moja ginka nagle poszła na urlop i kurczę...nikt mnie nie chce przyjąć tak z dnia na dzień
Teraz panikuję...dodatkowo miałam dość nieprzyjemne skutki uboczne. Mianowicie zaburzenia ostrości widzenia. Utrzymywały się tylko przez 2-3 dni w trakcie brania, teraz raczej minęły. Mam nadzieję, że szybciutko CLO pomoże i będę miała lepsze powody do zmartwień
i ktoś napewno Cię przyjmie. A kto wie...może niwy lekarz bardziej Ci się spodoba
-
Lonia1990 wrote:Mamma mia no właśnie, gdzie te nasze dziewczyny? Selina jak poszła na urlop to nie potrafi z niego wrócić
A co tam u Ciebie? kiedy możesz wrócić do starań?
U mnie chyba drugi cykl po laparoskopii negatywny. Zrobiłam dziś test bo od kilku dni bolały mnie jajniki i niestety. Dziś mniej więcej 12 dzień po owulacji. Może za szybko test, ale ból raczej zwiastuje tą cholerną @...więc nawet i urlop nic nie pomógł17/09/2015 Aniołek ❤️ 5Tc; 2016 diagnoza PCOS; 27/03/2017 laparoskopia https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxsek20ymn49fw.png -
olciaa wrote:I pomaga na śluz?
Moj gin twierdzi ze to efekt uboczny, ze u mnie śluzu mało i coś za cośwspomagamy się żelem co jest ponoć medycznie przebadany i przyspiesza plemniki.
Czuję, że jest trochę lepiej, ale nie ma szału. U mnie to nie jest efekt uboczny, bo zauważyłam to już wcześniej. Do tego mój mąż ma mały problem z gęstością więc się wszystko nakłada. Jak się nazywa żel, który używacie? Ja dzisiaj zamówiłam w aptece conceive plus i chcemy w tym cyklu wypróbować17.07. 2017-> 2 cs z clo
19.08.2017-> cykl bez stymulacji
30.09.2017 - > 3 cykl z clo bez owulacji
26.10.2017 - 4 cykl z clo
W 2017-2018 - stymulacje cykli + dwie inseminacje
2018- 2020 starania naturalne
2020 - nieudane stymulacje + propozycja in vitro od lekarza
01.2021 - stymulacja do IVF
02.2021 - punkcja, transfer odroczony
Transfer 1 - nieudany
Transfer 2 - poronienie zatrzymane w 10tc
Transfer 3 - ciąża biochemiczna
Transfer 4 - nieudany -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny. Chwilę mnie tu nie było bo postanowiłam się wyluzować na urlopie. Dzisiaj 24dc, test owu pozytywny w 14dc bez monitoringu w tym cyklu i dzisiejsza beta <1,20. Więc niestety znowu się nie udało. A powiem wam, że miałam bardzo dużą nadzieję bo nawet mnie piersi jeszcze nie bolą. Zazwyczaj moje cykle trwają 23-26 dni i kilka dni wcześniej miałam zawsze plamienia. A teraz 24dc i brak plamień jak i bólu piersi. Jedynie co to delikatnie pobolewa mnie brzuch. Tak się zastanawiam czy może mieć wpływ modulator homocysteiny który biorę jakoś od początku cyklu hmmm... A znowu miałam takie nadzieje... ; (Starania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm -
Lonia1990 wrote:Mamma mia no właśnie, gdzie te nasze dziewczyny? Selina jak poszła na urlop to nie potrafi z niego wrócić
A co tam u Ciebie? kiedy możesz wrócić do starań?
U mnie chyba drugi cykl po laparoskopii negatywny. Zrobiłam dziś test bo od kilku dni bolały mnie jajniki i niestety. Dziś mniej więcej 12 dzień po owulacji. Może za szybko test, ale ból raczej zwiastuje tą cholerną @...więc nawet i urlop nic nie pomógł
U mnie niestety nieprędkoproblem goni problem... wątrobę prawie wyleczyłam (jest ogromny postęp), to teraz co innego daje popalic. Prawdopodobnie będę miała usuwaną nerkę, w przyszłym tyg. dodatkowe badania; jeśli tak, to wówczas trzeba odczekać pół roku i przede wszystkim upewnić się, że ta druga funkcjonuje prawidłowo i poradzi sobie z ciążą.
Strasznie, strasznie bym chciała już. Jednak co ja na to poradzę? Nic... Kiedyś, jak czytałam, że dziewczyny muszą np. na pół roku przerwać starania, to dla mnie to była straszna wiadomość. U mnie już minęło 5 miesięcy, a końca nie widać... -
Mamma-mia wrote:kochana, poczekaj jeszcze 2 dni. Ile zazwyczaj trwa u Ciebie faza lutealna?
U mnie niestety nieprędkoproblem goni problem... wątrobę prawie wyleczyłam (jest ogromny postęp), to teraz co innego daje popalic. Prawdopodobnie będę miała usuwaną nerkę, w przyszłym tyg. dodatkowe badania; jeśli tak, to wówczas trzeba odczekać pół roku i przede wszystkim upewnić się, że ta druga funkcjonuje prawidłowo i poradzi sobie z ciążą.
Strasznie, strasznie bym chciała już. Jednak co ja na to poradzę? Nic... Kiedyś, jak czytałam, że dziewczyny muszą np. na pół roku przerwać starania, to dla mnie to była straszna wiadomość. U mnie już minęło 5 miesięcy, a końca nie widać...skąd u Ciebie te wszystkie problemy się biorą?
Rozumiem że wyniki z wątroby juz wszystkie są ok?
Strasznie mi przykro, że tak wszystko tak Ci się wali
CO do fazy lutealnej to ja przez rok byłam na luteinie po owulacji, a po laparoskopii miałam ją odstawić. W poprzednim cyklu wyszła krótko jakoś 11 dni, teraz nie wiem... ale jesli @ przyjdzie to ja już nie wiem co począć...Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Mamma-mia wrote:Lonia, odezwij się
ja tu wpadłam, a naszych dziewczyn brak
Jesteśmy, jesteśmytylko w uśpieniu urlopowym
znaczy ja już po urlopie ale Selina jak poszła tak wsiąkła
ja na CLO mało się już udzielam bo już CLO nie biorę, teraz dostałąm dupka na drugą fazę i czekam na rezultaty.
a u Ciebie widzę, że jak nie jedno to drugieskąd to się u Ciebie wszystko bierze? a brałaś pod uwagę jaką boleriozę na przykład?? moja koleżanka ostatnio zrobiła sama z siebie wyniki bo nikt nie wiedział co się dzieje i wyszła borelioza. tak pytam, bo żaden lekarz nie podejrzewał.
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Lonia1990 wrote:Ojejku... Kurcze nie dość że masz problem z zajściem w ciążę to wiecznie coś Ci wyskakuje
skąd u Ciebie te wszystkie problemy się biorą?
Rozumiem że wyniki z wątroby juz wszystkie są ok?
Strasznie mi przykro, że tak wszystko tak Ci się wali
CO do fazy lutealnej to ja przez rok byłam na luteinie po owulacji, a po laparoskopii miałam ją odstawić. W poprzednim cyklu wyszła krótko jakoś 11 dni, teraz nie wiem... ale jesli @ przyjdzie to ja już nie wiem co począć...
Lonia to ja mam to samo, było już przedłużanie pierwszej fazy potem CLO na jajeczkowanie, a teraz lekarz wziął się za fazę lutealną i nie wiem. jeśli to nie to to też już nie wiem co mam robić.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Marlena88 wrote:Lonia to ja mam to samo, było już przedłużanie pierwszej fazy potem CLO na jajeczkowanie, a teraz lekarz wziął się za fazę lutealną i nie wiem. jeśli to nie to to też już nie wiem co mam robić.
Ja już się zastanawiałam, czy w przyszłym miesiącu nie wsiąść luteiny po owulacji, może mam za niski ten progesteron. Oczywiście lekarzowi się nie przyznam
Aaa i to, że nie bierzesz clo nie zwalnia Cię z obowiązku nie odwiedzania naszego wątkuJa też nie biorę clo, a przychodzę tylko tutaj bo się 'znamy'
Mamma-mia, Marlena88 lubią tę wiadomość
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Lonia1990 wrote:Ojejku... Kurcze nie dość że masz problem z zajściem w ciążę to wiecznie coś Ci wyskakuje
skąd u Ciebie te wszystkie problemy się biorą?
Rozumiem że wyniki z wątroby juz wszystkie są ok?
Strasznie mi przykro, że tak wszystko tak Ci się wali
CO do fazy lutealnej to ja przez rok byłam na luteinie po owulacji, a po laparoskopii miałam ją odstawić. W poprzednim cyklu wyszła krótko jakoś 11 dni, teraz nie wiem... ale jesli @ przyjdzie to ja już nie wiem co począć...
Trzymam kciuki żeby nie przylazła :* :*
Lonia, Marlena, kochane, u mnie żadna borelioza itd. Moja mama miała wypadek będąc ze mną w ciąży. Pijany motocyklista wjechał w jej malucha. To były inne czasu i szybciej przyjechał karawan niż karetka, w dużym skrócie mówiąc nie sądzili, że w brzuchu jest w ogóle co ratować i zanim do mnie zajrzeli, to potrwało. Urodziłam sie z wada moczowodu i nerki. Miałam pierwszą operację w wieku kilku miesięcy. Powiodła się, niestety po 24 latach zaczęło się sypać i tak się męczę od tamtej pory. Miałam w międzyczasie kolejne 2 przeszczepy moczowodu, tworzenie nowej zastawki i nowego ujścia. Problemów jest masa. Duzo by pisać. W każdym razie od jakiegoś czasu co chwilę trafiam do szpitala, w tej chwili mialam 3 zabiegi w ciagu miesiąca czasu, dlatego rzadko tu zaglądałam (ovu na tel. marnie mi sie ładuje). W przyszłym tyg. mam jeszcze baaardzo istotne badania i od nich właściwie zalezy, jak będzie dalej -
Mamma-mia wrote:aaa niee, na luteinie to nie ma co na to patrzec.
Trzymam kciuki żeby nie przylazła :* :*
Lonia, Marlena, kochane, u mnie żadna borelioza itd. Moja mama miała wypadek będąc ze mną w ciąży. Pijany motocyklista wjechał w jej malucha. To były inne czasu i szybciej przyjechał karawan niż karetka, w dużym skrócie mówiąc nie sądzili, że w brzuchu jest w ogóle co ratować i zanim do mnie zajrzeli, to potrwało. Urodziłam sie z wada moczowodu i nerki. Miałam pierwszą operację w wieku kilku miesięcy. Powiodła się, niestety po 24 latach zaczęło się sypać i tak się męczę od tamtej pory. Miałam w międzyczasie kolejne 2 przeszczepy moczowodu, tworzenie nowej zastawki i nowego ujścia. Problemów jest masa. Duzo by pisać. W każdym razie od jakiegoś czasu co chwilę trafiam do szpitala, w tej chwili mialam 3 zabiegi w ciagu miesiąca czasu, dlatego rzadko tu zaglądałam (ovu na tel. marnie mi sie ładuje). W przyszłym tyg. mam jeszcze baaardzo istotne badania i od nich właściwie zalezy, jak będzie dalejMam nadzieję, że przyjdzie taki moment, że wszystko się unormuje a Ty doczekasz się bycia szczęśliwą matką ! :*
Mamma-mia lubi tę wiadomość
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
Lonia1990 wrote:Po raz pierwszy masz wprowadzony duphaston? Przez ile dni go bierzesz?
Ja już się zastanawiałam, czy w przyszłym miesiącu nie wsiąść luteiny po owulacji, może mam za niski ten progesteron. Oczywiście lekarzowi się nie przyznam
Aaa i to, że nie bierzesz clo nie zwalnia Cię z obowiązku nie odwiedzania naszego wątkuJa też nie biorę clo, a przychodzę tylko tutaj bo się 'znamy'
Tak po raz pierwszy, mam go brać między 16 a 25dc czyli przez 10 dni po 2 tabsy. jestem w połowie opakowania i jak narazie nie czuję różnicy oprócz pobolewania takiego tyci tyci podbrzusza i lekko bolących piersi. co dziwne we wcześniejszych cyklach bolały mnie zdecydowanie bedziej w tych dniach. niby proga mam dobrego ale lekarz wprowadził i zobaczymy, może coś z tą drugą fazą nie halo .
nie no oczywiście że zaglądam, tylko mocno się nie udzielam bo staram się ograniczyć forum chociaż w pracy :nic nie robie tylko fejs i forum
może zbadaj proga??początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Mamma-mia wrote:aaa niee, na luteinie to nie ma co na to patrzec.
Trzymam kciuki żeby nie przylazła :* :*
Lonia, Marlena, kochane, u mnie żadna borelioza itd. Moja mama miała wypadek będąc ze mną w ciąży. Pijany motocyklista wjechał w jej malucha. To były inne czasu i szybciej przyjechał karawan niż karetka, w dużym skrócie mówiąc nie sądzili, że w brzuchu jest w ogóle co ratować i zanim do mnie zajrzeli, to potrwało. Urodziłam sie z wada moczowodu i nerki. Miałam pierwszą operację w wieku kilku miesięcy. Powiodła się, niestety po 24 latach zaczęło się sypać i tak się męczę od tamtej pory. Miałam w międzyczasie kolejne 2 przeszczepy moczowodu, tworzenie nowej zastawki i nowego ujścia. Problemów jest masa. Duzo by pisać. W każdym razie od jakiegoś czasu co chwilę trafiam do szpitala, w tej chwili mialam 3 zabiegi w ciagu miesiąca czasu, dlatego rzadko tu zaglądałam (ovu na tel. marnie mi sie ładuje). W przyszłym tyg. mam jeszcze baaardzo istotne badania i od nich właściwie zalezy, jak będzie dalej
jejkunie wierzę w to co czytam. i przez takiego debila, który pewnie nawet nie wiedział co zrobił w danej chwili, masz teraz takie problemy.
jakie to jest niesprawiedliwe
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Dziewczyny u mnie dalej brak miesiączki, brak plamień, nawet brzuch mnie przestał boleć. Czy możliwe że za wcześnie zrobiłam bete? Nie nakręcałabym się tak, ale w piątek rano mam mieć tomograf kolana i nie wiem co robić - czy powtórzyć jeszcze jutro bete bo nie chciałabym aby ewentualny kontrast zaszkodził dzidziStarania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm -
Nathi2468 wrote:Dziewczyny u mnie dalej brak miesiączki, brak plamień, nawet brzuch mnie przestał boleć. Czy możliwe że za wcześnie zrobiłam bete? Nie nakręcałabym się tak, ale w piątek rano mam mieć tomograf kolana i nie wiem co robić - czy powtórzyć jeszcze jutro bete bo nie chciałabym aby ewentualny kontrast zaszkodził dzidzi34 cykl starań, 7 z CLO
czerwiec 2016 - Aniołek 5tc, listopad 2016 - histeroskopia usunięcie polipa
Bromergon 2x0,5 tab, luty - ciąża w naturalnym cyklu
Syn 12.11.17 Krystian
-
Nathi2468 wrote:Dziewczyny u mnie dalej brak miesiączki, brak plamień, nawet brzuch mnie przestał boleć. Czy możliwe że za wcześnie zrobiłam bete? Nie nakręcałabym się tak, ale w piątek rano mam mieć tomograf kolana i nie wiem co robić - czy powtórzyć jeszcze jutro bete bo nie chciałabym aby ewentualny kontrast zaszkodził dzidzi
wiesz co jeśli miałby zaszkodzić to lepiej powtórzyć i się upewnić. a możesz przypomnieć w jakim dniu cyklu robiłaś bete? ile dpo?początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???