CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytym_janek wrote:One sie tak nazywaja. Dlatego, ze tworzy sie torbiel wypelniona krwia i ta krew sie tam starzeje, wiec jak ja wycinaja to juz zazwyczaj jest takiego brazowo-czekoladowego koloru, stad ta nazwa
Eska Szybko spada po lekach. Także jak teraz dostaniesz to ta owu powinna już być lepsza -
Oh Selina Ty śmieszku
niestety tą torbiel usuwa się tylko laparoskopowo, widać na usg, że nie jest to przestrzeń wypełniona płynem tylko krwią.
tym_janek, Selina lubią tę wiadomość
06.2016 Aniołek 6tc
11.2016 laparoskopia, diagnoza endometrioza 1/2st.
08.03.2018 pozytywny test33dc beta 4488
28.10.2018 Wojtek 2860g i 52cm szczęścia
-
Z endometriozą jest tylko ten ambaras, że te torbiele też nie zawsze się tworzą. Zależy gdzie to endometrium zawędrowało. Moja koleżanka miała taką sytuacje, że latami się leczyła na hemoroidy, a ostatecznie po kolonoskopii okazało sie, że to krwawienie z odbytu to nie hemoroidy (które miała, ale tak małe, że nie miały prawa aż tak krwawić) tylko właśnie endometrioza. Komórki endometrium znalazły się u niej w jelicie grubym. Nikt nie wie jak, ale tak się stało i wycinali jej te zmiany laparoskopowo już. Poza tym dziwnym krwawieniem nie miała żadnych innych objawów.
Ja przy moich super bolesnych miesiączkach w ogóle bym się nie zdziwiła jakbym miała endo, mimo, że torbieli nie mam, ale chcę wyczerpać wszystkie nieinwazyjne opcje zajścia w ciążę, zanim się zdecyduję na laparoskopię jednak. Wierzę, że się uda bez niej, przynajmniej przy pierwszym dziecku👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
No widzisz ja miałam laparo, oprócz tej torbieli to jajowody drożne i ogolnie ok, a ciąży nie ma pomimo dwóch hsg robionych w ciągu roku
taka nasza uroda... ja jestem tego zdania, że jak już się trafi dziecko to będzie moim malym cudem i moją nagrodą za wytrwałość. Tym którym się udaje za 1 razem nie zawsze doceniają to co mają
tym_janek lubi tę wiadomość
06.2016 Aniołek 6tc
11.2016 laparoskopia, diagnoza endometrioza 1/2st.
08.03.2018 pozytywny test33dc beta 4488
28.10.2018 Wojtek 2860g i 52cm szczęścia
-
tym_janek wrote:U mojego z chęciami na szczęście nigdy nie ma problemu. Ale jak rozmawiam czasem z koleżankami, niekoniecznie starającymi się tylko tak o - babskie plotki, to sporo z nich ma taki problem, że mają zdecydowanie większe libido niż ich partnerzy. One by chciały codziennie lub co drugi dzień, a ich facetom w zupełności wystarczy 1-2 razy w tygodniu. Ciekawe jako swojego rodzaju zjawisko społeczne. Jednak stereotypowe przekonanie wskazuje, że powinno być odwrotnie.
Kobietom podobno po 30 libido wzrastaJa na szczęście mam mniejsze jak mój mąż. Choć i u niego jest ciężko jak trzeba kilka dni pod rząd.
tym_janek lubi tę wiadomość
-
Niby szersza diagnostyka
ja w tym cyklu bez clo. 3dc a w prawym jajniku 18mm pecherzyk... wiecie co już mi się odechciewa wszystkiego...
06.2016 Aniołek 6tc
11.2016 laparoskopia, diagnoza endometrioza 1/2st.
08.03.2018 pozytywny test33dc beta 4488
28.10.2018 Wojtek 2860g i 52cm szczęścia
-
nick nieaktualnyMalinowaa wrote:Niby szersza diagnostyka
ja w tym cyklu bez clo. 3dc a w prawym jajniku 18mm pecherzyk... wiecie co już mi się odechciewa wszystkiego...
-
W tym jajniku nie miałam żadnego pecherzyka, bo lewy zareagował na clo
ostatnio w 5dc w lewym miał 16mm. Podobno taka moja uroda
ale jakos mnie to nie pociesza
ale poluzuje trochu, zaraz święta ja stwierdziłam, że sie spasłam więc zaczynam ćwiczyć
po za tym wkreciłam się w szukanie mieszkania żebyśmy mogli zamieszkać na swoim
także czekam na kolejny cykl
06.2016 Aniołek 6tc
11.2016 laparoskopia, diagnoza endometrioza 1/2st.
08.03.2018 pozytywny test33dc beta 4488
28.10.2018 Wojtek 2860g i 52cm szczęścia
-
nick nieaktualnyMalinowaa wrote:W tym jajniku nie miałam żadnego pecherzyka, bo lewy zareagował na clo
ostatnio w 5dc w lewym miał 16mm. Podobno taka moja uroda
ale jakos mnie to nie pociesza
ale poluzuje trochu, zaraz święta ja stwierdziłam, że sie spasłam więc zaczynam ćwiczyć
po za tym wkreciłam się w szukanie mieszkania żebyśmy mogli zamieszkać na swoim
także czekam na kolejny cykl
ceny mieszkań powalają u nas i autentycznie jest to pętla na szyję na 35lat
Dlatego narazie musieliśmy dać sobie spokój i nadal wynajmujemy
Tobie życzę jednak powodzenia w poszukiwaniachto jest fajny etap
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie i pocieszenie. Czasami takie ovufriend działa jak jakiś psycholog czy terapeuta. A nawet lepiej bo nie trzeba płacić za dobre słowa
Mi płodne wypadają w święta według ovu, fajnie by było sobie prezent zrobić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2017, 23:53
Selina, Kitty.Noir lubią tę wiadomość
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
tym_janek wrote:A jak nie ma podejrzeń endo, to jaki jest główny cel laparoskopii? Z hormonami wszystko ok? Często plamienia to hormonalne problemy.
U mnie lekarka bardziej chce sprawdzić czy zrostów nie ma. Hormony raczej mam ok. Wcześniej miałam plamienia, bo owulacji nie miałam, to i ten cykl był taki dziwny przez to. Teraz jak biorę clo to mam przed @, tak mi to wygląda jakby okres już chciał przyjść, ale duphaston go blokował. -
Eska wrote:Dzięki dziewczyny za wsparcie i pocieszenie. Czasami takie ovufriend działa jak jakiś psycholog czy terapeuta. A nawet lepiej bo nie trzeba płacić za dobre słowa
Mi płodne wypadają w święta według ovu, fajnie by było sobie prezent zrobić.
I wtedy człowiek też taki bardziej odstresowany (choć u mnie w tym roku tak nie będzie bo akurat wypada @, chyba że nie przyjdzie) to i jakoś lepiej się starać będzie.
Kitty.Noir lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie owu wypadnie pewnie tuż przed świętami czyli k.piatku. We wtorek mam podgląd i pewnie już będą dorodne jajca znając siebie, ale to i tak nic nie zmienia bo zawsze takie są i dupa z tego. Zastrzyk pewnie środa/czwartek no i jazda. A ja jazdę to w pracy będę miała, w piątek 11h i jeszcze sobota. Nooo ale może organizm zajęty zmęczeniem i wykrzesywaniem ostatków sił do pracy nie zauważy że jakiś pełzak się tam wślizguje do jajeczka i przyjmie go niepostrzeżenie
byłoby miło
Idę męża budzić i jedziemy po choinkeeeeeeeeeeee jedziemy po choinkeeeeeeeeeeeę!ale się cieszę. A później golonka na kiermaszu świątecznym ze znajomymi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2017, 09:02
Paulas lubi tę wiadomość
-
a ja mam brać CLO i potem cyclo-progynowa... ruszamy z koksem tuz przed Sylwestrem,mam 38 lat i co tu dużo gadać jajniki leniwe i rezerwy już w nich marne, ale... kto wie? byłabym przeszczęśliwa gdyby się udało, czy ktoś ma może doświadczenia z CLO i cyclo razem, jak się czułyście, jakie był efekty?będę wdzięczna za jakieśkolwiek doświadczenia..... czy pół roku takiej stymulacji - bo taki jest wstępny plan, jak nie wyjdzie to chyba in vitro... - to dużo?
-
Moim zdaniem jak nie wychodzi z clo to warto sprobowac z Lamettą ale to zalezy pewnie od sytuacji medycznej pacjentki. Warto sie tez skonsultować z dwoma ginekologami specjalizujacych sie w nieplodnosci. Mysle ze duzo zalezy od nasienia partnera. Jesli wyniki partnera sa dobre to nie nalezy sie nastawiac nnain vitro. Trzeba wierzyć ze sie uda. Moja znajoma 39 lat zaszla na wyjezdzie w Bieszczadach
i to jeden jajnik w malym kawałku bo miala usuwane torbiele i część jajnika. Urodziła zdrowe dziecko.
Kitty.Noir lubi tę wiadomość
Jezu ufam Tobie -
U mnie drugi cykl z CLO nieudany. Dzisiaj przyszła @. Trzeba znowu zbierać siły... ale w kolejnym cykl odpuszczam wszystko. Czas odpocząć chwilę, a w styczniu może IUI.Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka