CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nie kochana nie testowałam i do soboty napewno nie będę. Bo jeśli owulacja się faktycznie przesunęła to najdłużej faza lutealna trwała u mnie 14 dni. W sobotę będzie prawdopodobnie 14 dpo. Albo nawet w niedzielę. Więc nie testuje bo wiem że będzie biało. Nie będę pośpieszać. Co prawda nie mam nawet plamien ale zauważyłam że kiedyś jak byłam chora to też cykl obył się bez plamień. Może ziółka ojca Sroki wpłynęły ba brak plamień. Nie chce też mierzyć temperatury.Selina wrote:Czara gratuluję synka
dokładnie, wiele jesteśmy w stanie przejść i poświęcić, więc też bym leżała choć długo nie lubię 
Eska a testowalas?
Dziękuję Ci bardzo kochana za kciuki i pamięć :* przydadzą się
Selina lubi tę wiadomość
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
nick nieaktualny
-
Testy czekają. Nawet chyba ze 3 mam. Ale nie wcześniej niż sobota. Pobolewa mnie podbrzusze więc ciocia pewnie blisko.Selina wrote:Eska rozumiem, czekaj zatem jeszcze z 2 dni i sikaj będę czekała na info
Napewno jakby był plusik to pierwsze byście wiedziały.
tym_janek, Pionerka, Lonia1990 lubią tę wiadomość
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Cześć mam mały problem jestem w 15 dc dzisiaj idę na drugi monitoring ale dopiero koło 16 a w nocy pojawiło się plamienie ciemni czerwone. I od rana pobolewa mnie podbrzusze. Może któraś miała podobnie albo wie czy tak się zdarza po clo?2019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
nick nieaktualnyJa już po było całkiem spoko, gładko poszło. Nic nie bolało no i sama procedura to dosłownie 2 minuty Pojadę jeszcze w przyszłym tygodniu na monitoring, żeby sprawdzić czy pękł pęcherzyk. No to teraz czekamy te 2 tygodnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 12:25
Pionerka, Agnessa, JaKa, Marryy, Eska, tym_janek lubią tę wiadomość
-
To dobrze że gładko poszło. Będziemy czekać. Oby się udało.Selina wrote:Ja już po było całkiem spoko, gładko poszło. Nic nie bolało no i sama procedura to dosłownie 2 minuty Pojadę jeszcze w przyszłym tygodniu na monitoring, żeby sprawdzić czy pękł pęcherzyk. No to teraz czekamy te 2 tygodnie
Selina lubi tę wiadomość
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
nick nieaktualnyDziękuję za Wasze wsparcie widzę kto się tutaj na forum pojawia - nasze kochane ciężarne Dzięki naprawdę dziewczyny, bo mimo iż parę osób z naszego otoczenia wie o tych staraniach i inseminacji, to jednak wsparcie największe mam tutaj (no i w mężu ofkors)
-
Ja się nie udzielam a podglądam W końcu trochę na tym wątku spędziłam czasu Strasznie Ci Selina kibicuję i czekam Wiem, że w końcu zaświeci i Tobie słoneczko
Kryzys z mężem minął, prawda?
Selina lubi tę wiadomość
Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
-
I ja też już po wizycie. Opiszę sytuację może komuś się przyda. 1 cykl z clo 11 dc pęcherzyk jeden 11mm w 15 dc brak pęcherzyków za to krwawienie lekarz stwierdził że za mocne na owulacyjne po drugie pęcherzyk mógł być za mały na dziś do pęknięcia. Stwierdził że możliwe że się wchłoną. Mam brać duphaston 10 dni a potem nie clo tylko aromek 2x12019 ♥️👩🏻
Starania od 09.2017 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, proszę pomóżcie mi. Jestem po pierwszym cyklu z CLO. Brałam go 4 dni (od 4 do 7 dc) 25 mg czyli pół tabletki dziennie.
8 dc poszłam na monitoring było 5 pęcherzyków o wymiarach: JP: 18 mm, 15mm JL: 16 mm, 13 mm, 13 mm, endometrium 5 mm.
Inny lekarz, który robił usg powiedział, że powyżej trzech pęcherzyków odradza się współżycie.
Staramy się z mężem od ponad 3 lat, mam PCOS (biorę dostinex na obniżenie prolaktyny, glucophage i suplementy witaminowe, jajowody drożne, nasienie dobre). Lekarz zadecydował o CLO mimo, że naturalnie miałam owulacje stwierdzoną w 2 ostatnich cyklach, ale stwierdził, że po CLO ich jakość się poprawi.
Czy mimo 5 pęcherzyków powinnam współżyć w dniu owulacji czy to jednak duże ryzyko? Czy taka ilość jest bezpieczna? Nie mam niestety możliwości o zadanie tego pytania lekarzowi prowadzącemu. W weekend nastąpi owulacja, a ja nie wiem czy podjąć współżycie... -
Bogusia30
To fakt że ryzykowne, ale jeśli nie obawiasz się bliźniąt to próbuj. Czasami i z 5 pęcherzyków nic nie wychodzi. Poza tym wątpię żeby wszystkie pękły. Pewnie jakieś się wchłoną. Ja gdybym się srarała 3 lata o pierwsze bez skutków pewnie bym zaryzykowała. Ale na bliźnięta szansa jest spora. No i na 5 cioraczki ale już dużo mniejsza. Decyzja ostatecznie należy do ciebie. Dobrze by było jeszcze przed owulacją iść na monitoring. I lekarze odradzają powyżej trzech, to fakt.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 18:51
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
nick nieaktualny
-
Bogusia30Bogusia30 wrote:Dziewczyny, proszę pomóżcie mi. Jestem po pierwszym cyklu z CLO. Brałam go 4 dni (od 4 do 7 dc) 25 mg czyli pół tabletki dziennie.
8 dc poszłam na monitoring było 5 pęcherzyków o wymiarach: JP: 18 mm, 15mm JL: 16 mm, 13 mm, 13 mm, endometrium 5 mm.
Inny lekarz, który robił usg powiedział, że powyżej trzech pęcherzyków odradza się współżycie.
Staramy się z mężem od ponad 3 lat, mam PCOS (biorę dostinex na obniżenie prolaktyny, glucophage i suplementy witaminowe, jajowody drożne, nasienie dobre). Lekarz zadecydował o CLO mimo, że naturalnie miałam owulacje stwierdzoną w 2 ostatnich cyklach, ale stwierdził, że po CLO ich jakość się poprawi.
Czy mimo 5 pęcherzyków powinnam współżyć w dniu owulacji czy to jednak duże ryzyko? Czy taka ilość jest bezpieczna? Nie mam niestety możliwości o zadanie tego pytania lekarzowi prowadzącemu. W weekend nastąpi owulacja, a ja nie wiem czy podjąć współżycie...
Ja w tym cyklu równiez na pol tabletce clo "wyhodowalam" 6 pecherzykow od 15do 18mm w 12dc. Doktorka na wizycie nic mi nie mowila ze ich jest za duzo wrecz byla zadowolona i kazala dzialac. Na kolejnej wizycie w 15dc zapytalam sie jej czy to juz nie za duzo. Powiedziala mi cos w stylu "nie kazda ciemna plama to wartosciowy pecherzyk". Teraz jestem w 18dc i caly czas dzialamy z mezem.
Oczywiscie jakby mi lekarz powiedział zeby nie wspolzyc to bym posluchala ale moj lekarz do ktorego mam tysiac procent zaufania bo wiem ze jest cudowny. Nie zachecam oczywiscie ale chyba skoro przez 3 lata cos sie nie udawalo to chybawcale to wszystko nie jest takie proste. Najgorsze ze nie mozesz skonsultowac tego ze swoim lekarzem bo rozumiem ze lekarz od usg jest Ci obcy?
-
mi lekarz kazał od dnia zastrzyku przez 3 kolejne dniTosia2323 wrote:Po jakim czasie od podania ovitrelle/pregnylu lekarze zalecają wam współżycie ?Cs kto by liczył
Niepłodność idiopatyczna
Podejście do 1 IUI - 05.03.18r ( clo + ovitrelle)
06.2018 Udało się! -->02.07 puste jajo
Wracamy do walki !!!!
IVF start 03.2019 Transfer 30.03.2019 beta -
nick nieaktualnyblumchen30
Dziękuję za Twój komentarz, dodał mi otuchy.
Tak, lekarz od monitoringu jest mi obcy. Lekarz prowadzący kazał odpuścić monitoring pierwszego cyklu i przyjść dopiero w drugim miesiącu stosowania CLO...
Ja sama podjęłam decyzje, że pójdę sprawdzić czy coś urosło i zdziwienie było wielkie.
Jutro rano idę na kolejny monitoring. Decyzje z mężem podjęliśmy, żeby współżyć. Nie wiem, czy zmieni ją jutrzejszy podgląd. Tyle razy próbowaliśmy naturalnie, były piękne pęcherzyki, które zamieniały się w torbiele krwotoczne, albo widoczne ciałko żółte a ciąży nie było. Może CLO polepszy jakość pęcherzyków. Trzeba spróbować wszystkiego, choć strach jest obecny.
Blumchen30, Mamy podobne leczenie na PCOS i wiek zbliżony
