CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTak po podaniu pregnylu mozna miec napady goraca nie nalezy przez godz min jezdzic za kolkiem..nie cwiczyc intensywnie...zastrzyk wykonuje sie domiesniowo pani zabiegowa w gabinecie powinna podac na zlecenie gin...ja wykupowalam recepte w aptece kolo poradni ...ale slyszalam ze maja niektorzy ...jak kupisz musi byx w lodowce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 09:51
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTeraz lekarz proponowal mi ponowne laparo i ponowne hsg. Dla mnie nie ma nawet tematu. Nawet nie chce słyszeć o tych wszystkich super zabiegach:-)
Myślę że więcej szczęścia da mi święty spokój niż te wszystkie badania.
Anko.kapturnica lubi tę wiadomość
-
respondeca, ja też nowa w temacie pregnylu, ale napiszę, ile wiem: lek jest na receptę, ja dostałam 5000 jednostek, ale są większe dawki - jak są mega oporne pęcherzyki. Powinien wykonać je lekarz lub pielęgniarka - jak mój gin nie mógł wczoraj, to wypisał mi karteczkę do pielęgniarki ze zleceniem. Sama wykupiłam pregnyl, koszt bez ulgi to około 24zł. Trzeba trzymać lek w lodówce, w środku masz 2 ampułki - z proszkiem i z płynem. Wlewasz strzykawką płyn do proszku i samo sie miesza, i domięśniowo
strzykawka malutka - 2,5cm
respondeca lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzania wrote:Madziara co tam? Jaki dzień cyklu u Ciebie mamy? Nie udostepniasz wykresu?
Całuje kochane.
A z tym hsg....ja miałam w 10dc 3m temu. Zaszłam w ciążę...szkoda ze w pozamaciczna mimo super droznosci.
nie mam wykresu udostep bo nie mierze tempki jestem tylko na acardzie...dzis chyba 21 albo 20 ...ale pewnie nic z tego bo piersi przestaja bolec... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAle temp Ci odbija wiec moze to i to...ja sie nie bede nakrecac juz tyle prob za soba ...nawet moja szwagierka juz w dwoch ciazach byla i urodzila a tu lipa ...trzeba wreszcie przyznac sie oficjalnie ze jest sie bezplodnnym i tyle ...3 lata walki to duzo dla mnie..
-
nick nieaktualnyMadziarka to tak jak ja. Ja juz nie potrzebuje testu by wiedziec ze jestem w ciazy:)
Dwa razy w zyciu mialam tylko TAAAAKIIEEEE piersi, no i byla to ciaza.
W ciazy rowniez mam 2 skoki temperatur. Jedna po owulce i widoczną druga po zagniezdzeniu.
Takze zaden wykres i objawy mnie nie oszukaja hahaha:) -
nick nieaktualny
-
Miru wrote:Szpilka Gratulacje
przepraszam za pytanie a w którym dniu cyklu robiłaś tą bete?
Ja teraz czekam na @ lub na II po jednym cyklu z CLO...
29 dc 11 lub 12dpo, bo pęcherzyka nie było w pn i mógł pęknąć w nd lub w pn rano
lekarz kazał robić wczoraj po 10 dniach od monitoringu i jak minus to ostawić luteinę, ale postanowiłam poczekać jeden dzień więcej z testem, żeby sie nie wściekać niepotrzebnie -
nick nieaktualny
-
Kurcze tak się cieszę
Ja byłam na monitoringu 28.04 i intensywnie starać mieliśmy się od 3.05. bo pęcherzyk był ładny
Z tym,że ja mam 32 dniowe cykle robiłam test i negatywny no ale do @ jeszcz 5 dni.
Przy pierwszej ciąży wyszedł mi dopiero w 5 tyg ciąży pozytywny ...A teraz czekamz niecierpliwością bo dzisiaj skoczyła mi temp jak nigdy przed okresem.( z obserwacji temp z poprzednich cykli)
szpilka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzania wrote:Madziarka to tak jak ja. Ja juz nie potrzebuje testu by wiedziec ze jestem w ciazy:)
Dwa razy w zyciu mialam tylko TAAAAKIIEEEE piersi, no i byla to ciaza.
W ciazy rowniez mam 2 skoki temperatur. Jedna po owulce i widoczną druga po zagniezdzeniu.
Takze zaden wykres i objawy mnie nie oszukaja hahaha:)
Ale nie jest tak ...jest ja to nie mam co sie czarowac ze a moze jestem ...szkoda nerwów...jak to jest plakac nie majac łez