CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAg1988 wrote:Selina - musi być lepszy!!! dziś za to wypijemy A żeby nie było super niezdrowo, to ja dziś robię drinki z ananasa i pomarańczki Takie blendowane
Oby się nam udało!
Na zdrowie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 14:41
Ag1988 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySelina wrote:Ja takie robiłam właśnie po owu w tym cyklu co to zaskoczyło u nas a dokładnie była to pinacolada świeży ananas, rum i mleczko kokosowe achh uwielbiam Ja świeżego dziś nie mam, ale będą driny z sokiem ananasowym
Na zdrowie!
Ananas - samo zdrowie widać Pinacolada- pycha! w ogóle drineczki z rumem! To na zdrówko Dziewczyny Trzeba dziś zaszaleć, bo następny sylwester to będzie już w dwupaku albo będziemy karmiły, więc nici z drineczkówSelina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ag1988 wrote:Rubii a jak tam u Ciebie? Ściskam i trzymam kciuki w tym nowym roku
-
nick nieaktualnySelina wrote:Hehe przywozcie Gdzie lecicie dokładnie? Zanzibar może?
-
nick nieaktualnyRubii wrote:Dzieki kochana ze pytasz. Ja mialam dzis monitoring w 12 dc i okazalo sie ze mam wielką torbiel 6 cm na prawym jajniku wiec z tego cyklu nici. Od 16 dc luteina i czekanie na nowy cykl. Kolejny cykl bez stymulacji bo po @ mam przyjsc sprawdzić czy torbiel sie wchlonela jesli tak to kolejny juz cykl ze stymulacja wiec u mnie starania odkladaja sie w czasie niestety. Zadnych dobrych wiesci na nowy rok.
To razem będziemy miały przerwę (u mnie dziś 25 dc dziś też kończę duphaston) jak nie wyjdzie, bo w styczniu posiew a w lutym hsg u mnie... Także taki początek roku.. Ale co zrobić, trzeba być dobrej myśli i walczyć dalej! Może taka chwilowa przerwa dobrze nam zrobi! Uda nam się w końcu! a potem będziemy wstawiać zdjęcia brzuszków naszychWiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2018, 16:05
-
Dziewczyny ja rowniez zycze i Wam i sobie upragnionych II Kresek na tescie! wierze ze nam sie uda, naprawde. Mam pozytywne nastawienie mimo wszystko. Zycze Wam cierpliwosci, bo nie uda sie od razu za pstryknieciem palca, zycze wam usmiechu i ogromnej nadziei ktora nigdy nie przemija nawet gdy jest zle, a beda zle chwile niestety bo na tym polega nasze zycie,raz jest lepiej a raz gorzej. Mimo wszystko zycze zeby bylo tylko lepiej, zeby spelnily sie Wasze marzenia, nie tylko o macierzynstwie, ale tez te o podrozach, o upragnionym mieszkaniu/domu, o remoncie a przede wszystkim o zdrowiu!!! Wszystko sie ulozy wierze w to, za rok o tej porze bedziemy szczesliwsze , zobaczycie! buziaki kochane :*
Karo0705, Selina, Ag1988 lubią tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia❤️ -
nick nieaktualnyAg1988 wrote:Tak! o ile nazbieramy, to chcemy właśnie tam polecieć.. oby się udało Mam Koleżankę, która się starała ponad 2 lata, miała za sobą nawet nieudane inseminacje i poleciała na Dominikanę i przylecieli w Trójkę Także "cud" wakacji - kto wie A jak nic nie wyjdzie, to na pewno witaminy D dużo zażyjemy i odpoczniemy,wrócimy z nowymi turbo siłami do walki..
W listopadzie w Tajlandii byliśmy.
Jednak nie miało prawa się udać skoro miała tą bakterię głęboko w macicy. No, ale ważne, że teraz coś zaskoczyło i jest nadzieja na masteone cykle
To zbierajcie kasiorke i wypoczywajcie wracając w dwupaku -
nick nieaktualnySelina wrote:U mnie niestety cudu wakacji nie było a byłam dodatkowo miesiąc po histeroskopii. Byłam pewna, że wrócimy w 3ke a tu dupa
W listopadzie w Tajlandii byliśmy.
Jednak nie miało prawa się udać skoro miała tą bakterię głęboko w macicy. No, ale ważne, że teraz coś zaskoczyło i jest nadzieja na masteone cykle
To zbierajcie kasiorke i wypoczywajcie wracając w dwupaku
W jakimkolwiek składzie pojedziemy i przyjedziemy, to ja będę przeszczęśliwa, że w końcu możemy odpocząć z Mężem, odstresować się, wygrzać! a z tym dzieckiem to sobie tak żartuje, ale kto to wie. -
Ann.. wrote:Większość lekarzy ma umowę z NFZ na recepty refundowane, bo pacjenci by do nich nie chodzili, skoro są ubezpieczeni to należy im się zniżka, tylko lekarze nie zawsze chcą wystawiać takie recepty.
Zresztą ja chodzę prywatnie do lekarza i często miałam recepty z refundacją, oczywiście jeżeli dany lek podlega refundacji.
Wiadomo, że wszystkie badania z wizyty prywatnej( krew, usg) będą 100% płatne.
Gdybyś chodziła na wizyty NFZ to za nic byś nie płaciła.
Ja chodze pryeatnie do ordynatora gin ale zebym dostala skierowania na nfz polozylby mnie na oddzial. Inaczej tylko w przychodni, w pierwszej ciazy jak jeszcze w przychodni pracowal to tez musialam isc tam i mi wtedy wypisal. W pryw gabinecie nie ma pieczatki na nfz
-
nick nieaktualnyAg1988 wrote:W jakimkolwiek składzie pojedziemy i przyjedziemy, to ja będę przeszczęśliwa, że w końcu możemy odpocząć z Mężem, odstresować się, wygrzać! a z tym dzieckiem to sobie tak żartuje, ale kto to wie.
Ja dziś 12dc i pęcherzyk 21mm. Dostałam do zrobienia w domu 2x Pregnyl. Żeby później proga wspomóc mam dupka i Besins dopochwowo. Dr huba jakichś szans wielkich nie daje, bo naciska na IUI w następnym cyklu. Wykupiłam też dziś Puregon do stymulacji razem z penem.
Do tego mam też Euthyrox brać, bo TSH wyszło 2,89 więc trochę za wysoko.
Do tego na monicie zrobiłam też wszystkie posiewy i biocenozę także suma summarum wydałam dziś...900zl!
Boże, muszę coś zrobić i nie myśleć o tej kwocie, bo zwariuję. Tfu tfu odpukac, dobrze że nas stać na to wszystko z mężem... -
Cześć dziewczyny:) jestem w trakcie pierwszego cyklu z Clo,bralam go przez 5 dni x1, pierwszy monitoring miałam 31.12, urosły mi pęcherzyki w prawym 11 mm w lewym trzy z czego największy miał ok 18 mm, dzisiaj byłam na drugim monitoringu i okazało się ze była owulacja! Wczoraj lewa strona mnie pobolewala i czułam ze to może owu... i mówię do swojego partnera ze trzeba działać i się okazało ze chyba dobre miałam przeczucie. Zastanawia mnie tylko fakt ze 2 dni temu miał te 18, a już wczoraj pękł.. nie wiem czy to nie za wcześnie może... teraz czeka mnie 14 długich dni po których mam zrobić testPCO, insulinooporność, hipoglikemia reaktywna, jajowody drożne
Siofor 500 2x1, Miovarian 1x1,
I cykl z Clo 5x1 -
wisieninka_89 wrote:Powtarzalas test albo bylas na becie? Jak sytuacja o Ciebir?
To był mój 3 cykl z CLO. W tym już nie miałam mega bólu jajników tylko większe i bolesne piersi.
W styczniu przerwa, TŻ idzie na usg moszny i pod koniec miesiąca rozszerzone badanie nasienia, więc 1500 za wszystko nie nasze.
W tych trzech miesiącach mąż pięknie się wstrzelil obecnością, w domu a moim cyklem. Potem może być gorzej. -
nick nieaktualnyania_26 wrote:Cześć dziewczyny:) jestem w trakcie pierwszego cyklu z Clo,bralam go przez 5 dni x1, pierwszy monitoring miałam 31.12, urosły mi pęcherzyki w prawym 11 mm w lewym trzy z czego największy miał ok 18 mm, dzisiaj byłam na drugim monitoringu i okazało się ze była owulacja! Wczoraj lewa strona mnie pobolewala i czułam ze to może owu... i mówię do swojego partnera ze trzeba działać i się okazało ze chyba dobre miałam przeczucie. Zastanawia mnie tylko fakt ze 2 dni temu miał te 18, a już wczoraj pękł.. nie wiem czy to nie za wcześnie może... teraz czeka mnie 14 długich dni po których mam zrobić test
A zastrzyku rozumiem nie miałaś na pęknięcie?
Przy Clo pęcherzyki rosną dość szybko, mógł podgodnic ten 18mm do 21-22mm i pękł, to taka dobra wielkość do owu. Działajcie dziś też Powodzenia -
Karolka9 wrote:Zrobiłam betę. Niestety 0.6.
To był mój 3 cykl z CLO. W tym już nie miałam mega bólu jajników tylko większe i bolesne piersi.
W styczniu przerwa, TŻ idzie na usg moszny i pod koniec miesiąca rozszerzone badanie nasienia, więc 1500 za wszystko nie nasze.
W tych trzech miesiącach mąż pięknie się wstrzelil obecnością, w domu a moim cyklem. Potem może być gorzej.
-
Dziewczyny dziś jest 16 dni po owulacji i zrobiłam przed chwilą test i jest cień cienia tylko wyrzuciłam go do kosza bo po ok 3 min nic nie było a zrobiłam ten test bbo się źle czuje ,i chyba z 10 min minęło i cos mnie tknęło żeby go sprawdzić i się trochę zdziwiłam ,bo jest bladziutka druga kreska zgłupiałam naprawdę nie wiem co o tym myśleć od dwóch dni już nie biorę duphostanu , może faktycznie powinnam zrobić ta beteStarania od 2016
33 l.
16.07.2019 18 tyg i 6 dni -dziewczynka😊 265 gram❤
2xcykl z aromkiem +ovitrelle ,owulacje były
Od 8.12.18 -1x1 clo przez 5 dni + ovitrelle
04.01(29 d.c. )-beta 38,9,07.01 - beta 274,8 ,10.01 - beta 64 !!! -nie udało się !
11.02 - start clo (drugi cykl) 1x2 przez 5 dni - nieudany
14 marzec -cykl naturalny
3 .04- beta 8, 5.04-beta 47 ,9.04-beta 364 , 12.04-1364 ,17.04(równy 5tc)-9084
24.04- jest serduszko ! ❤
Badania nasienia ok , prolaktyna podwyższona , Bromergan , symfolik , duphostan ,luteina ,witD, miosytogyn,wiesiołek -
Selina wrote:Hej
A zastrzyku rozumiem nie miałaś na pęknięcie?
Przy Clo pęcherzyki rosną dość szybko, mógł podgodnic ten 18mm do 21-22mm i pękł, to taka dobra wielkość do owu. Działajcie dziś też PowodzeniaPCO, insulinooporność, hipoglikemia reaktywna, jajowody drożne
Siofor 500 2x1, Miovarian 1x1,
I cykl z Clo 5x1