CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Esta wrote:Dziewczyny napewno pamietacie moja wczesniejsza sytuacje i teraz sobie ja tak tłumaczę za Pan Bóg mnie pokarał
Podczutuje was ile mogę. Mi zostały dwie noce na wykorzystanie męża. W poniedziałek go już nie ma na 3 dni a przy aromku owulacje wychodzi że mam 13 dc. Ale jak wróci w środę na wieczór to wrazie co i tak na niego wskocze
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
Esta wrote:Dziewczyny napewno pamietacie moja wczesniejsza sytuacje i teraz sobie ja tak tłumaczę za Pan Bóg mnie pokarał
Jesli juz Boga w to mieszac toon nie karze:-) pamietam twoje wpisy i szczerze nie wiem czemu mialabys twierdzic ze kolejne poronienie to kara, za co? Ja tez poronilam 2 razy i jakos do glowy mi nie przyszlo ze to Bog mnie karze za jakas glupoteWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 18:58
-
Witajcie. Wtrące sie w temat bo szukam porady. Mam ponad rok starań za soba o drugie dziecko. Mąż przebadany (generalnie ok tylko fragmentacja plemniow troche podniesiona bo norma do 15% a moj ma 19 ale wg ginekologa-androloga to nie jest jakas wieksza tragedia bo im blizej tyxh 15% tym latwiej o ciaze naturalną). Ja przebadana pod kątem hormonow, droznosc tez ok. Nie mialam nigdy peawdziwego monitoringu owulacji do tej pory ale chodzilam na usg po domniemanej owu i byl jej slad itp. Nie mam pco,nie choruje na tarczyce, generalnie okaz zdrowia ginekologicznego teraz jestem swiezo po droznosci sono hsg i ginekolog powiedzial,ze daje nam 3cykle na zajscie naturalne potem proponuje inseminacje(omijamy wtedy kwestie fragmentacji plemnikow bo wybiera sie te lepsze). Ale zaproponowal tez clo i monitoring. Clo od 3do7dc po1tabl. Tyle ze ja mam prawdopodobnie swoje owulacje a o ciazy mnogiej to szxzerze nie myslalam. Czy clo podaje sie kobietom normalnie owulująvym? Jesli tak to po co? Czy przy clo i monitoringu zawsze podaje sie ovitrell czy cos tam innego na pekniecie? I co byscie poradzily-probowac z clo po tym sonohsg?Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyEsta jest mi przykro z powodu Twojej sytuacji, nie mów, że Bóg Cię pokarał. Tak poprostu bywa.
Myślę, że trzeba tylko myśleć co się pisze i do kogo, bo naprawdę miesiąc temu urazilas mnie swoimi słowami gdy ja zmagałam się z taką sytuacją. Jak widać jest nas tutaj teraz więcej z to przerażające i boję się tak mówić, ale co gdzie nie wejdę na wątek to same biochemiczne ciążę i poronienia jakiś niedobry czas dla wielu nastał.
Wierzę jednak, że za parę miesięcy będziemy się tutaj cieszyły już zdrowymi i nudnymi ciążami. Tego Tobie, sobie i reszcie życzęEsta, Patrycja201501, Zozo lubią tę wiadomość
-
pap86 wrote:Witajcie. Wtrące sie w temat bo szukam porady. Mam ponad rok starań za soba o drugie dziecko. Mąż przebadany (generalnie ok tylko fragmentacja plemniow troche podniesiona bo norma do 15% a moj ma 19 ale wg ginekologa-androloga to nie jest jakas wieksza tragedia bo im blizej tyxh 15% tym latwiej o ciaze naturalną). Ja przebadana pod kątem hormonow, droznosc tez ok. Nie mialam nigdy peawdziwego monitoringu owulacji do tej pory ale chodzilam na usg po domniemanej owu i byl jej slad itp. Nie mam pco,nie choruje na tarczyce, generalnie okaz zdrowia ginekologicznego teraz jestem swiezo po droznosci sono hsg i ginekolog powiedzial,ze daje nam 3cykle na zajscie naturalne potem proponuje inseminacje(omijamy wtedy kwestie fragmentacji plemnikow bo wybiera sie te lepsze). Ale zaproponowal tez clo i monitoring. Clo od 3do7dc po1tabl. Tyle ze ja mam prawdopodobnie swoje owulacje a o ciazy mnogiej to szxzerze nie myslalam. Czy clo podaje sie kobietom normalnie owulująvym? Jesli tak to po co? Czy przy clo i monitoringu zawsze podaje sie ovitrell czy cos tam innego na pekniecie? I co byscie poradzily-probowac z clo po tym sonohsg?
Z tego co sie zorientowalam podaje sie tez kobietom ktore same owuluja bo clo poprawia tez jakosc owulki. Ja raczej mam owulacje sporadycznie ale przed clo 2 ciazy z wlasnej owulacji poronilam a przy clo udalo sie za 1 razem. Ja bym probowala. Co do zastrzyku na pekniecie ja nie mialam podawanego. Rowniez duphastonu czy luteiny na druga polowe cyklu nie bralam
-
Brunetka kciuki
Esta przykro mi z powodu straty
Pap86 ja również miałam swoje owulacje i w końcu po ponad 2 latach dostałam clo+ovitrelle na "podkrecenie" i udało się za 4razem że stymulacja Także watro spróbowaćEsta lubi tę wiadomość
2019 👧🏼 [*]6mż
2020 👧🏼🌈
2022 👦 -
Ewka 111111 wrote:Esta Ty też ? przykro mi,jak się czujesz??Ja narazie po okresie jestem miałam bardziej obfity jak zwykle i żyje nadzieja że się oczyściło tam wszystko , we wtorek robię betę obu spadła do zera i na monitoring pod koniec tygodnia...
-
Ja nie miałam zabiegu. Zaczęłam plamic na brązowo ok 34 dnia cyklu , w 32 dniu cyklu moja beta była prawie 300, cieszyłam się bo ładny był przyrost,ale za 3 dni była już 64 ,odstawiłam duphostan za 4 dni dostałam okres dość obfity ale niecałe 4 dni , nie wiem czy się wszystko samo oczyscilo oby.Starania od 2016
33 l.
16.07.2019 18 tyg i 6 dni -dziewczynka😊 265 gram❤
2xcykl z aromkiem +ovitrelle ,owulacje były
Od 8.12.18 -1x1 clo przez 5 dni + ovitrelle
04.01(29 d.c. )-beta 38,9,07.01 - beta 274,8 ,10.01 - beta 64 !!! -nie udało się !
11.02 - start clo (drugi cykl) 1x2 przez 5 dni - nieudany
14 marzec -cykl naturalny
3 .04- beta 8, 5.04-beta 47 ,9.04-beta 364 , 12.04-1364 ,17.04(równy 5tc)-9084
24.04- jest serduszko ! ❤
Badania nasienia ok , prolaktyna podwyższona , Bromergan , symfolik , duphostan ,luteina ,witD, miosytogyn,wiesiołek -
Ewka 111111 wrote:Ja nie miałam zabiegu. Zaczęłam plamic na brązowo ok 34 dnia cyklu , w 32 dniu cyklu moja beta była prawie 300, cieszyłam się bo ładny był przyrost,ale za 3 dni była już 64 ,odstawiłam duphostan za 4 dni dostałam okres dość obfity ale niecałe 4 dni , nie wiem czy się wszystko samo oczyscilo oby.
-
Mam zrobić betę i USG będę miała i się okaże co dalej , a Ty jakie badania robilas po poronieniu?Starania od 2016
33 l.
16.07.2019 18 tyg i 6 dni -dziewczynka😊 265 gram❤
2xcykl z aromkiem +ovitrelle ,owulacje były
Od 8.12.18 -1x1 clo przez 5 dni + ovitrelle
04.01(29 d.c. )-beta 38,9,07.01 - beta 274,8 ,10.01 - beta 64 !!! -nie udało się !
11.02 - start clo (drugi cykl) 1x2 przez 5 dni - nieudany
14 marzec -cykl naturalny
3 .04- beta 8, 5.04-beta 47 ,9.04-beta 364 , 12.04-1364 ,17.04(równy 5tc)-9084
24.04- jest serduszko ! ❤
Badania nasienia ok , prolaktyna podwyższona , Bromergan , symfolik , duphostan ,luteina ,witD, miosytogyn,wiesiołek -
Ewka 111111 wrote:Mam zrobić betę i USG będę miała i się okaże co dalej , a Ty jakie badania robilas po poronieniu?
-
Ja tez długo się nie na cieszyłam...beta z soboty 230, wczoraj zaczęłam plamić na brązowo, pojechałam na izbę i beta juz 168...eh nie tym razemPCO, insulinooporność, hipoglikemia reaktywna, jajowody drożne
Siofor 500 2x1, Miovarian 1x1,
I cykl z Clo 5x1 -
Ojoj dziewczyny co jest. Bardzo mi przykro Ania. Któraś musi zdjąć z wątku to czarną klątwę.. Jeszcze chyba nie było tak dużo ciąż niedochodzonych tutaj. Musimy wziąć się w garść. Niech zaczną tu sypać się dobre nowiny i już na dobrych niech zostanie.
Ag1988 lubi tę wiadomość
35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen
Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność -
nick nieaktualnyEska wrote:Ojoj dziewczyny co jest. Bardzo mi przykro Ania. Któraś musi zdjąć z wątku to czarną klątwę.. Jeszcze chyba nie było tak dużo ciąż niedochodzonych tutaj. Musimy wziąć się w garść. Niech zaczną tu sypać się dobre nowiny i już na dobrych niech zostanie.
-
Dziewczyny przykro mi, za dużo ostatnio tych złych wiadomości. Miejmy nadzieje, ze niedługo to się odwróci. Trzymajcie się laseczki.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Esta wrote:Ewka ile plamilas po zabiegu i za ile dni dostalas @
Poronienie to zawsze bardzo niefajna rzecz ja tylko moge powiedziec,ze z perspektywy czasu to to wczesne poronienie choc wtedy baaardzo psychicznie mnie bolalo jest chyba "lepsze" niz miala bym zobaczyc serduszko albo i dziecko.. ale nie o tym w sumie tu powinnam sie wypowiadac. Najwqzniejsze,ze udaje sie zajsc Wam w ciaze. To w koncu musi sie udac!Esta lubi tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
No to dołączę do pakietu złych nowin... @ powinnam dostać w piątek, a dziś 24 dc zaczęłam już lekko plamić na różowo ( jestem ok 9-10 dni po owulacji )... Jestem dziewczyny załamana, 11 stycznia minęły 3 lata jak poroniłam pierwszy raz od tej pory biegam ciągle po lekarzach, zrobiłam naprawdę bardzo dużo badań, wydałam bardzo dużo pieniędzy bo wszystko prywatnie żeby było szybciej i co ? Ani konkretnej diagnozy ani dziecka
Plamienia miały być przyczyną niedoboru progesteronu a biorę Duphaston i wynosi on 33 ng/ml w 21 dc więc czytając trochę jestem przekonana, że to nie to,a lekarze rozkładają ręce na moje pytanie o te plamienia... Gdybym nie była w pracy to wyłabym jak bóbr...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 10:33
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️ -
Karo0705 wrote:No to dołączę do pakietu złych nowin... @ powinnam dostać w piątek, a dziś 24 dc zaczęłam już lekko plamić na różowo ( jestem ok 9-10 dni po owulacji )... Jestem dziewczyny załamana, 11 stycznia minęły 3 lata jak poroniłam pierwszy raz od tej pory biegam ciągle po lekarzach, zrobiłam naprawdę bardzo dużo badań, wydałam bardzo dużo pieniędzy bo wszystko prywatnie żeby było szybciej i co ? Ani konkretnej diagnozy ani dziecka
Plamienia miały być przyczyną niedoboru progesteronu a biorę Duphaston i wynosi on 33 ng/ml w 21 dc więc czytając trochę jestem przekonana, że to nie to,a lekarze rozkładają ręce na moje pytanie o te plamienia... Gdybym nie była w pracy to wyłabym jak bóbr...
Karo a moze to implantacyjne, kurcze strasznie trzymałam kciuki, taka mialas fajna syt w tym cyklu z pecherzykami ze bylam pewna ze zaskoczy
-
wisieninka_89 wrote:Karo a moze to implantacyjne, kurcze strasznie trzymałam kciuki, taka mialas fajna syt w tym cyklu z pecherzykami ze bylam pewna ze zaskoczy
Zadzwoniłam do lekarza to nie kazał odstawiać Duphastonu tylko zmienił mi sposób przyjmowania i kazał mimo wszystko brać do piątku. Wtedy dopiero mam zrobić betę bo powiedział, że jeśli to ciąża to i tak może jeszcze beta nie wykazać. Póki co wzięłam jedną więcej tabletkę i chwilowo jakby się wyciszyło, ale nie wierzę już w powodzenie tego cyklu...
Najbardziej dobija mnie brak konkretnej diagnozy bo owulacje swoje miałam, przecież 3 razy zaszłam bez leków - Clo to miała być próba podregulowania tylko owulacji i czuję się, jakbym dalej na wojnie strzelała ślepakami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2019, 11:03
* 33 l.
* 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
* Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️