Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

CLO

Oceń ten wątek:
  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 14 lutego 2019, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo najważniejsze żebus trafiła w dobre ręce profesjonalistów i pozniej będzie z górki :)

    Karo0705 lubi tę wiadomość

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • Karo0705 Autorytet
    Postów: 337 139

    Wysłany: 14 lutego 2019, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo wrote:
    Karo najważniejsze żebus trafiła w dobre ręce profesjonalistów i pozniej będzie z górki :)

    Oby :) Żyję nadzieją do wizyty w Klinice. Łudzę się, że nie może być chyba, aż tak źle, żeby już nikt nie umiał mi/nam pomóc.

    * 33 l.
    * 2 poronienia 10 tc, 4 ciąże biochemiczne (z byłym partnerem, on-> 100% morfologicznie wadliwych plemników)
    * Biorę: Letrox 50mg, 5mg Nebilet
    Aktualnie: 8.2022 jajnik lewy usunięty z powodu włókniaka, nowy partner nowe starania i nowe nadzieje…❤️
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 15 lutego 2019, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj mam kolejną wizytę w klinice. Od dwóch dni ciągle myślę o tym moim wielkim pecherzyku. Boję się, że jednak po tym zastrzyku nie pękł, bo nie miałam żadnych objawów świadczących o owulacji. :(

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niusia3045 wrote:
    Ja dzisiaj mam kolejną wizytę w klinice. Od dwóch dni ciągle myślę o tym moim wielkim pecherzyku. Boję się, że jednak po tym zastrzyku nie pękł, bo nie miałam żadnych objawów świadczących o owulacji. :(
    Nie zawsze to czuć, trzymam kciuki

    Niusia3045 lubi tę wiadomość

  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 15 lutego 2019, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo zachodzisz w ciążę może to źle zabrzmi ale jak się udaje to chyba nie ma takiego mocnego problemu. Oni się tam znają pomogą ci w stu procentach niż lekarze, którzy zazwyczaj leczą podstawy ginekologii. U mnie w mieście dużo dobrych ginekologow no ale nie ma porządnego, który by pomógł na zajście w ciąże.
    Niusia tak jak pisała Selina nie musisz wcale nic czuć głowa do góry. Moja znajoma była na 2gim cyklu clo i lekarz jej powiedział że nie będzie owuwalcji a była dużo wcześniej i ona już była w ciąży a on myślal że nawet do owulacji nie doszło. I urodziła bliźniaki :) mi lekarz po 1wszym cyklu clo też powiedział że raczej nic z tego a na zastrzyk było za późno a mimo to udało mi się :) tylko że coś poszło nie tak i za długo się nie nacieszylam. Także nie zniechęcaj się :)

    Selina, Niusia3045 lubią tę wiadomość

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 15 lutego 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem wiem Zozo, ale jak sobie pomyśle o tym moim gigancie, to az mnie ciarki przechodza :P
    Clo praktycznie na mnie nie działało, nawet jak brałam 3 tabletki dziennie. A teraz po dwóch tabletkach aromka zareagowalam aż nadto. Nie dogodzisz :)
    Dziękuję za słowa otuchy - to naprawdę bardzo pomaga :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 09:11

    Zozo lubi tę wiadomość

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Kobietki! Mimo, że się nie udzielam tu na forum, ponieważ niekiedy odczuwam, że jest już tutaj grupka kobietek trzymających się razem, a ja nie chce się wpychać na siłę, jednak stwierdziłam, że może komuś kiedyś przyda się mój wpis! Powoli traciłam wiarę w CLO, ale cały czas mam podejście: uda się, super! Nie wyjdzie? Jest setki sposobów, i jakiś w końcu musi się udać, oczywiście jest także adopcja która nie może nie wyjść, a jest ona moim marzeniem od kilku lat :) I tak oto jest, chyba jakiś cud! Wczoraj byłam na monitorowaniu, już się cieszyłam, że dostanę nowy lek, dreszczyk emocji, jak po nim będę się czuła itp.,bo myślałam, że CLO jednak nie ruszy, a tu niespodzianka!!! W 14 DC 15 mm pęcherzyk! Niestety mam też polipa 8 x 4 mm, nie przejmuje się tym, bo świństwo zawsze można usunąć :) Endometrium 15 mm. Pani Ginekolog powiedziała, że w tym miesiącu prawdopodobnie będą staranki! Kolejny monitoring w Poniedziałek, 18 Lutego :) Na bierząco śledzę wasze losy kobietki! Za każdą z was, razem i z osobna trzymam mocno kciuki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 09:40

  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 15 lutego 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pietruszcia dobre wieści :) a co ty tam gadasz że się nie wtracasz, wiadomo że jedne dziewczyny są dłużej inne krócej, wpadając na portal i tak musisz się w pewnym momencie "wtracic" :) fajnie jest tu popisać, dziewczyny są mile zawsze doradza pomogą i wespra ile mogą :) po to jest forum żeby dyskutować :)

    Pietruszcia lubi tę wiadomość

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba masz rację Zozo, jednak zawsze boje się, że powiem coś nieodpowiedniego, bo większość Kobietek to już zaprawione w boju osóbki, a co taki laik, jak ja może wiedzieć... Jednak każdą waszą wiadomość niesamowicie przeżywam. Ciągle myślę co z dzidziusiem Evli, że przecież w Polsce brak wód uzupełniają amnioinfuzją. Myślę ciągle o "bąbelkach" Anytramu, Madlennn oraz Niusi3045... Myślę o każdej z was z osobna, jednak nadal się boję. Wiem, to dziwne, ale cóż. Dodam tylko tyle, że Siemię Lniane jest pyszne z sokiem pomarańczowym świeżo wyciskanym :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 10:04

  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 15 lutego 2019, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pietruszka, jakby nie nowe osoby na forum to w końcu wątek by zanikł. Fakt jest kilka długo się starających ale ciągle ktoś jest nowy. A czasami raźniej jest się z kimś podzielić swoimi problemami kto już je dobrze zna

    A ja po wizycie jestem . Dziś 10dc u mnie i endo 0,78 cm i w LEWYM jajniku pęcherzyk ładny 1,9 na 1,7. Pytał czy chce ovitrelle czy będziemy próbować bez. Stwierdziłam że wolę kupić.
    I owulacja niedziela,poniedziałek i tak po aromku mam 13 dc i owulacja jest.
    W następny cykl prawdopodobnie będę robić przerwę bo męża nie będzie. Oczywiście liczę że nie będę musiała już brać wogole.
    Dopytałam jeszcze o witaminę D. I właśnie powiedział żeby brać lek a nie suplementy. Bo niby jest 2000 jednostek a w rzeczywistości może być 10% tylko z tego się wchłonąc. Mało tego Vigantoletten 2000 jest suplementem a 1000 lekiem. Więc lepiej wziąć dwie tabletki po 1000.
    A pęcherzyk zawsze mam w prawym a dziś lewy. Więc może będzie szczęśliwy. Może na 7razy 1 raz w lewym coś się dzieje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 10:18

    Pietruszcia lubi tę wiadomość

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • Eska Autorytet
    Postów: 1119 309

    Wysłany: 15 lutego 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i jeszcze spytałam o ovitrelle czy sens brać jeśli same pękają
    To powiedział że po ovitrelle mamy pewność że pęknie na 100%. A tak może być luf. Czyli że nie pęknie a przekształci się w ciałko żółte.

    35l, Starania o rodzeństwo dla synka od 4.2016
    wid D.,Letrox 50, dostinex, glucophage, selen

    Problemy z prolaktyna, TSH ciut za wysokie, insulinoodporność
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pietruszka hej :) kazda z nas kiedyś była nowicjuszem na forum ;) nawet stare wyjadaczki :P hehe Wbijaj i się rozgosc.
    Super że jest pęcherzyk a jakie endo!! :O lo matko jakzes Ty je wyhodowała i to jeszcze przy Clo? Grubo :)
    Kciuki za najbliższe dni i starania


    Ja po raz kolejny Wam napiszę. Nie lykajcie wszystkiego co popadnie i jak popadnie, "bo lekarz dał to tak trzeba". Niestety oni nie myślą jak to może się odbić na naszym żołądku, jelitach, wątrobie. To wszystko cierpi po ilus cyklach stymulowanych. Ja do tej pory leczę żołądek i będę leczyć jeszcze z miesiąc, dieta jest okropna. Z wyników histopatologii nadżerek żołądka wyszedł przewlekły stan zapalny błony śluzowej z tak więc hellooou, z niczego się to nie wzięło. Pytałam internistki czy to mogło być przez lekiz przytaknela. To się nie dzieje z dnia na dzień tylko potrafi się tworzyć miesiącami. Wiadomo, nie każdy będzie miał taki skutek oboczny, ale co wrażliwsze osoby tak. Naprawdę rozmawiajcie z lekarzami, mówcie o obawach, czy konieczne są 2-3 tabletki Clo (w głowie mi się to nie mieści!!), czy nie lepiej zamienić na 1tabl.ale innego leku.
    Tak jak u Niusi, nie trzeba było 2-3, Clo tylko wystarczyło zmienić na letrozol i to jedna tabletka spokojnie na początek.
    Patrzmy na swoje zdrowie, bo dziecko dzieckiem, ale ono potrzebuje później silnej mamy a nie wraku człowieka który biega do lekarza czy szpitala

    Pietruszcia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz rację Eska! Mam nadzieje, że nie będę was irytowała :)
    Super pęcherzyki! Trzymam kciuki, żeby w tym cyklu się udało. Ja osobiście mam taką listę tych suplementów, że sama już się pogubiłam... Siemię Lniane już mam, czekam na pyłek pszczeli, olej z wiesiołka i muszę iść kupić to Vigantoletten... O dziwo moja lekarka nic nie mówiła o żadnych suplementach...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 10:23

    Selina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina z tego co czytałam tu, na forum, czyli wasze złote rady na Endo, to ja te produkty stosuję od lat, ponieważ jestem na diecie wegańskiej, a orzechy są w mojej diecie wszędobylskie! Oczywiście ryb nie spożywam. Żeby Clo się nie odbiło na moim żołądku właśnie zażywam probiotyki oraz pije Siemię Lniane, ono działa osłonowo :) Jednak CLO i Duphaston to jedyne leki jakie kiedykolwiek zażywałam. Nie chodzę do lekarzy (pomijając ginekologa), wszystko leczę ziołami i sprawdzonymi przepisami prababci.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 10:34

    Selina lubi tę wiadomość

  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 15 lutego 2019, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak się tu pojawiłam to też byłam przerażona jaka dziewczyny mają wiedzę na niektóre tematy, szczerze ja nawet o połowie nie wiedziałam tyle co one. Warto tu być bo można się ciekawych rzeczy dowiedzieć. A Selina ty brałas jakieś konkretne leki że tak Ci po nich żołądek rozwaliło? Ja też lylam trochę tabletek chyba z 4 na dzień dobry.. Resztę do picia. Ale warto właśnie pic siemię lniane one też fajnie osłania żołądek a pyłek Pszczeli chroni wątrobę. A co do tego pyłku jak weszła na tą stronkę co podawalyscie było napisane żeby 3 miesiące go stosować. Tak robicie czy codziennie go używacie?

    Pietruszcia lubi tę wiadomość

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • Evli Autorytet
    Postów: 3822 2518

    Wysłany: 15 lutego 2019, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny widzę że niektóre o mnie pytają to odezwę się :) Dziekuje wszystkim za wsparcie.
    Co u mnie.. raz trochę lepiej raz gorzej, są chwile że mam jeszcze nadzieje a są i takie że popadam w skrajny płacz. Ciężko jest i będzie, muszę jakoś przez to przejść.
    Co pytań czemu nie pojechałam do Polski i czemu nie dolewają mi wód to tak:
    Stwierdzony mam IUGR czyli Wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu płodu w najgorszej „wersji” poniżej 3 centyla.
    Dopuszczanie wód nic nie da bo to Mała z jakiejś jeszcze niepotwierdzonej przyczyny nie umie ich wytworzyć.
    Do tego wchodzi pępowina dwunaczyniowa (brakuje jednej tętnicy) co wcale nie pomaga.
    Gdyby to wszystko stało się tak za jakieś 10 tygodni szanse na przeżycie byłyby większe. Na tym etapie ciąży niestety..
    Najprawdopodobniej moje łożysko nie pracuje tak jak powinno. W teście pappa białko miałam w skrajnej granicy 0,11mom co może sugerować problemy z łożyskiem :(
    Sytuacja jest beznadziejna :(

    Powodzenia dziewczyny, życzę wszystkim owocnych owulek i przede wszystkim spokojnych i BEZproblemowych ciąż :*

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki właśnie takim Kobietkom i my zdobywamy wiedzę! Niesamowicie to szanuję :) Jak dawkujecie ten pyłek pszczeli? Zamówiłam z pasieki 500g za 40 zł, ale nie ma tam instrukcji jak dawkować :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2019, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evil niesamowicie ci współczuję, aczkolwiek wierzę, że będzie dobrze! Wiem, że to oklepane zdanie, jednak cuda się zdarzają. Uda się tobie i malutkiej! W końcu dwie Kobietki to podwójna siła! :)

  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 15 lutego 2019, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli no nie ma słów, żeby co kolwiek wyrazić.. :(

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 15 lutego 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po wizycie. Pęcherzyk pękł na szczęście, a endo miało ponad 8mm.
    Ale to koniec dobrych wiadomości. Test po stosunku niestety wyszedł negatywnie. Lekarka stwierdziła, że moze to byc efekt słabych wyników męża (przypomnę - słaba ruchliwość plemników). Dlatego uznałyśmy wspólnie, że czekamy na powtorne wyniki meza do początku maja i wtedy zdecydujemy, co dalej. Jeśli się poprawia, powtarzamy test pct. Jeśli nadal beda słabe, przygotowujemy sie do inseminacji.
    Oczywiscie ciąży w tym cyklu nie wykluczyła w 100%, więc dostałam estrofem i luteine i za dwa tygodnie mam zrobic betę.
    Mam mieszane uczucia - z jednej strony przykro mi jest, że uciekną mi dwa miesiace. Ale z drugiej ciesze się, ze coś sie dzieje. Jest wykryty problem i jest plan działania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2019, 13:56

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
‹‹ 3146 3147 3148 3149 3150 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ