CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
AneTkaa87 to tylko pozazdrościć męża. Niestety jak widać po wpisach to z facetami jest często problem, takie duże dzieci.
Camillee91 to ja również mam 29 lat i lekarza w okolicy Warszawy Tylko moja gin jest od kliniki dr Rogiewicza. Ale ja również łykam CLO a mąż nie ma badań plus ja hsg zrobionego. Jedynie stwierdziła, że endometrium ma grubość idealną i że muszę zbić bardziej TSH bo mam 2,5.
Powiem wam, że dzisiaj to ja mam zły dzień i przestaję wierzyć że coś z tego wyjdzie. Mój mąż jedynie podsumował moje sprawozdanie z wczorajszej wizyty u gin, że on to rozumie tak że nie wiadomo gdzie jest problem bo może być wszędzie. Bardzo mnie to rozweseliło..Starania od 01.2018
CLO od 02.2019
Letrox 100
29 lat -
Pastylko myślisz, że to przez CLO takie wahania?
Tak czy inaczej nie martw się- jutro też jest dzień, za chwilę skończy się ten tydzień, ten miesiąc, ten cykl... W końcu nam się udaPastylka lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Pastylka dzięki Ale na prawdę nie wyobrażam sobie aby moglo być inaczej. Przecież razem para decyduje się na dziecko i to naturalne jest że pierwsze badanie po roku starań to badanie nasienia. Facet przeciez wie, ze nasienie odgrywa w robieniu dziecka ogromną rolą Nie wiem czy oglądacie mameginekolog na ig, ale ostatnio opowiadała o niepłodności i sama skomentowała to, że gdy facet nie chce iść oddać nasienie to już niech nie robi z siebie takiego pokrzywdzonego Na prawdę współczuję dziewczynom, których faceci mają z tym problem. I obyście ich przekonały, bo jeśli to u faceta jest problem A kobieta robi masę badań zupełnie niepotrzebnie to jest to straszne...
Camille takie cuda się zdarzają -
nick nieaktualnyAg1988 wrote:U nas tylko ginekolog zerknął na wyniki i nie podobał Mu się ruch.. a na androloga nie mam co liczyć, że Mąż pójdzie.. a moim zdaniem trzeba by było temat zgłębić, ale lepiej mówić, że "wszystko wina mojej głowy".. rzygam już słuchaniem tego..
Jak mu tak zalezy na Twoim spokoju i wyluzowaniu niech Cie wezmie na te wakacje i wtedy dychniecie oboje Poza tym druga sprawa, ze jak sie tak tłucze do głowy drugiej osoby, ze to jej wina i jej psychiki, to niestety to się utrwala i wcale łatwiej nie jest wyluzowac... Moglby Ci stopki wymasowac, albo sprezentowac jakis pobyt w spa czy cokolwiek, niech sie wysili a nie pokazuje palcem co jest zle i zadowolony. Echh ja to nie mam nerwow jednak hehe Dlatego ja to nerwus jestem a moj maz ostoja spokoju, inaczej bysmy sie pozabijali -
Pani Ciasio wiesz, no nie wiem Ogólnie nie jestem zwolennikiem tłumaczenia nastrojów hormonami, bo lubię wierzyć że nie kierują one moim postępowaniem, no ale myślę jednak że ma to związek. Odkąd biorę CLO to koło godziny 20-21 dzień w dzień przysypiam, a mam taką pracę, że nie wstaję jakoś wcześnie za to późno się kładę i nie miałam tak wcześniej. Dzięki za wsparcie, przyda się.Starania od 01.2018
CLO od 02.2019
Letrox 100
29 lat -
nick nieaktualnyMoj maz w przeciagu tych prawie 3lat staran chyba 4-5x badał nasienie (łacznie z rozszerzonymi badaniami), oprocz tego 3x je oddawał przy IUI, do tego miał usg jader i per rectum rowniez, wymaz z cewki moczowej (nie wyobrazam sobie tego...patyczek wtykali w cewke! brrrr, mowil ze bolalo bardzo) no i badania krwi tez nie raz. Nie chodził chętnie, ale jak tylko wspomnialam, ze trzeba, to szedł i robił co trzeba. Jestem mu naprawde mega wdzieczna za to, bo czuje i wiem, ze zrobi wszystko tak jak ja by nam sie udało. Nikt nikogo nie obwinia i przez mysl by mi nie przyszło wypalic mu np. Bo to przez Twoje słabe nasienie, tudziez jakby on mi miał cos takiego powiedziec. Kurcze no, jestesmy dwojgiem ludzi ktorzy sie przeciez kochaja, chca dziecka rowniez z milosci. Nie mozna sobie zarzucac i wyrzucac jak dziecko pewnych spraw... to przykre. Moim zdaniem jesli facet tak robi i unika badan, to wcale nie jest gotow na ojcostwo
Pani Ciasio, Niusia3045 lubią tę wiadomość
-
AneTkaa87 wiem, teoretycznie było to dla mnie logiczne że partner powinien grzecznie się starać i chodzić do lekarzy tak jak ja, ale nie przewidziałam że u mężczyzny czasami przeważa duma. W ogóle to chyba kwestia, że kobiety pierwszą wizytę u gina i pierwszy szok przeżywają wiele lat wcześniej - dotyk obcej osoby w miejscach intymnych itp., są już przyzwyczajone, łatwiej się godzą na coś jeśli mają cel w postaci dziecka. A jak dorosły facet słyszy, że to z nim może być problem, to zaraz rozumie to jako zaprzeczanie jego męskości albo wizyta jawi mu się upokarzająco. Nie wyobraża sobie siebie w jakiejkolwiek sytuacji intymnej w klinice itp. Ja to jakoś rozumiem, ale nie zmienia to faktu że tak jak kobiety przełykają dumę i wstyd, tak w mojej opinii mężczyzna powinien zrobić to samo. Dlatego swojego będę naciskać i tłumaczyć mu, aż te badania zrobi.
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018
CLO od 02.2019
Letrox 100
29 lat -
Selina brawo i dla Twojego męża! Mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat jak Ty.
Zupełnie nie rozumiem facetów, którzy mówią, że chcą dziecko A prostego badania nie chcą zrobić! Też bym do takiego nerwów nie miała i bym mu pewnie podziękowała.
Najlepiej niech żona idzie i daje się kroić i truć, a facet nie może nasienia oddać? A co on małe dziecko jest? No nie, ja bym tego nie wytrzymałaSelina lubi tę wiadomość
-
Pastylka wrote:AneTkaa87 wiem, teoretycznie było to dla mnie logiczne że partner powinien grzecznie się starać i chodzić do lekarzy tak jak ja, ale nie przewidziałam że u mężczyzny czasami przeważa duma. W ogóle to chyba kwestia, że kobiety pierwszą wizytę u gina i pierwszy szok przeżywają wiele lat wcześniej - dotyk obcej osoby w miejscach intymnych itp., są już przyzwyczajone, łatwiej się godzą na coś jeśli mają cel w postaci dziecka. A jak dorosły facet słyszy, że to z nim może być problem, to zaraz rozumie to jako zaprzeczanie jego męskości albo wizyta jawi mu się upokarzająco. Nie wyobraża sobie siebie w jakiejkolwiek sytuacji intymnej w klinice itp. Ja to jakoś rozumiem, ale nie zmienia to faktu że tak jak kobiety przełykają dumę i wstyd, tak w mojej opinii mężczyzna powinien zrobić to samo. Dlatego swojego będę naciskać i tłumaczyć mu, aż te badania zrobi.
Pastylka, przepraszam ale jaka duma? Dorosły facet nie jest małym dzieckiem. Wybacz ale w tej kwestii jestem bezlitosna i nigdy nie zrozumiem takiego rozumowania. A my musimy non stop schować naszą dumę i rozkładać nogi przed obcymi ludźmi. A ten biedny facet ma oddać nasienie do kubka bez ingerencji obcych ludzi w ładnym pokoiku.. Nie oceniam Twojego męża, to jest Wasza sprawa ale ja tego nie rozumiem i bym tego nie zniosła. Trzymam kciuki aby się zdecydował
P.S w końcu są "Przyjaciółki" oglądajcie? -
AneTkaa87 no ja nie mówię o mężczyznach którzy się zaprą i nie pójdą nigdy. U nas temat jego badania pojawił się jakiś miesiąc temu i od postawy "nie pójdę bo po co" powoli zmienia zdanie i zaczynamy rozważać konkretny termin badania. Mówię tylko, że rozumiem że to nie jest wyjście po bułki, bo sama pamiętam swoją pierwszą wizytę u gina i ten wstyd. Ale zgadzam się z tobą, że jeśli mój by się zaparł że nie pójdzie, to powiedziałabym że odstawiam CLO i mam wszystko w poważaniu.
AneTkaa87 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018
CLO od 02.2019
Letrox 100
29 lat -
nick nieaktualnyPani Ciasio wrote:Camillee cuda się zdarzają Swoją drogą możesz przypomnieć, co u Ciebie jest przeszkodą? Nie widzę stopki
Zresztą byłam ostatnio na wykładzie, na którym endokrynolog powiedział, że bardzo wiele jego pacjentek z PCOS na początku nie może zajść w ciążę, po czym po latach sytuacja się odwraca- kiedy u zdrowych kobiet zdolności rozrodcze zaczynają maleć, to właśnie wtedy pacjentki z PCOS najczęściej zachodzą w ciążę
U mnie to wysoka prolaktyna, a po obciążeniu wystrzał 30krotny. Homocysteina wysoka - przyjmuje większa dawkę kwasu foliowego I na szczęście zaczęła się obniżać. -
Pastylka i otóż to
Aaa to u Was tak to wygląda No to na pewno niedługo pójdzie na to badanie, musi to "przetrawić"
Dziewczyny A słyszałyście o wróżbie z obrączki? Koleżanka mi dzisiaj zrobiła i wyszło że dziewczynka i chłopiec będzie fajnie tak sobie dla zabawy powróżyć i trochę wesprzeć na duchuPastylka lubi tę wiadomość
-
Co to za wróżba? Obrączka na niteczkę i majtasz nad ręką? Coś kojarzęLeki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
nick nieaktualnyPastylka tylko my idac do ginekologa mamy czesto nascie lat a nie ok.30tki tak jak to nasi mezowie teraz maja badajac sie. My przelamujemy wstyd w duuuzo mlodszym wieku, nikt nam za to poklonow nie bije. A facet jak pojdzie sie zbadac to Olaboga! bohater! Bo poszedl do lekarza tudziez oddac nasienie do kubka sam na sam... Ok, faceci maja inna nature i wrazliwosc niz my, to nie ulega watpliwosci. Moim zdaniem jednak tutaj kuleje wychowanie i edukacja. I ta w szkole i w domu. Facetow sie nie przygotowuje na takie rzeczy a my od nastu lat szykujemy sie na macierzynstwo dostajac 1szy raz miesiaczke i przechodzac rozne zawirowania hormonalne. Moze jakby edukowali o tym w szkole, o badaniu nasienia, o tym jak to jest wazne w przyszlosci by miec potomstwo, to byloby inaczej. Nie wiem no, moj maz na pewno nie byl przygotowywany na takie sprawy, aczkolwiek jak mial 18lat miał mały zabieg w obrebie narzodow plciowych, to tez juz mial stycznosc z lekarzami, ktorzy mu tam "gmerali". Mozliwe, ze to tego zasługa, ze teraz jest tak potulny w tych wszystkich badaniach, moge sobie gdybac
Anetka my nie mamy tv Wszystko na necie ogladamy, glownie Netflix lub Alltube.tv Aktualnie wciagnal nas serial Mr Robot - majstersztyk! Role glowna gra Rami Malek, ktor zdobyl teraz oscara za role Mercury'ego Jestem zafascynowana tym aktorem
AneTkaa87 lubi tę wiadomość
-
Pani Ciasio wrote:Co to za wróżba? Obrączka na niteczkę i majtasz nad ręką? Coś kojarzę
Tak, dokładnie
Mniej więcej Internet tak to opisuje:
1. Wróżba na ilośc i płeć dzieci
zawieszasz obrączke na nitce wkładasz ja trzy razy miedzy kciuk a reszte palcó lewej dłoni, obracasz dłoń i nad nią trzymasz nitke z obrączką(nie bujaj nią). Ruch na około symbolizuje dziewczynke, ruch pionowy-chłopiec.
pwtarzamy to samo, czyli obraczka trzy razy między kciuk, znowu obracamy dłoń i patrzymy jak się rusza, robimy tak do momentu gdy obraczka stanie nad nasza dłonią i ani nie drgnie. Tyle razy ile musiałyśmy wykonać te czynnośći tyle będziemy miec dzieci, o wskazanej wcześniej płci.
Selina a nie słyszałam o tym serialu, będę mieć czas to może również obejrzę
-
Anetka ja czekałam na Przyjaciółki i cieszę się, ze wróciły w tej ramówce Ile ja sie naplacze i nasmieje przy oglądaniu
Camille lekarz nie mówił, ze wysoka homocysteina jest wskazaniem do badania mutacji MTHFR, może powinnaś przyjmować kwas foliowy metylowany?
Ja tez mam to szczęście, ze mój partner współpracuje, chodzi na wszystkie badania i na wizytę ze mną tez idzie jak trzeba. Przed pierwszym marudził coś, ale poszedł i był chyba z 4 razy już. Z tego co on mówił to pojemniczka nie oddaje się Pani w okienku, tylko zostawia i wychodzi, bo któryś tu miał taka obawę.
Ja nie wyobrażam sobie sytuacji, ze mój facet nie poszedłby na badanie, to albo chcemy dziecko i robimy wszystko oboje albo mamy inne priorytety. Wsparcie od drugiej strony jest niesamowicie ważne. Tak jak Selina chyba pisała u nas nigdy nie padło oskarżenie w kierunku drugiej strony, to nasz wspólny problem i razem dążymy do celu.AneTkaa87 lubi tę wiadomość
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
nick nieaktualnySelina brawo dla Twojego Męża! To jest wzorowa postawa! U nas nie było tak, ze Maz powiedział, ze nie pójdzie... tylko od tego, ze „zrobi” aż do czynu minęło sporo czasu.... ja tego nie rozumiem, zwłaszcza teraz po moim hsg - to badanie nasienia cóż... sama bym chciała zeby i nasze kobiece badania polegały na masturbacji w ładnym pokoiku- byłam z Mężem i sama widziałam, ze w kibice było naprawdę przytulnie i intymnie... i oczywiście najpierw ja zadzwoniłam, potem w klinice tez odpowiadałam na pytania itd... ale ok, ważne ze zrobił... tylko potem znowu wypieranie tego, ze wynik nie jest dobry... Eh... książkę by mozna zaraz napisać o naszych staraniach a to dopiero troche ponad rok... a gdzie dalej... co do „rozluźnienia” to niby urlop w kwietniu... ale to tez u nas temat zapalny był... ale mam nadzieje, ze sie uda i wrócę z nowymi siłami do walki... niestety ja mam wrażenie, ze te wszystkie moje małe i duże kryzysy sa przez to, ze nie czuje ze razem z mężem walczymy tak samo z całych sił... ja sie staram bardzo a On - cóż... mysle, ze sytuacja Go przerosła.. liczył pewnie na to, ze 2 razy sie bzykniemy bez zabezpieczeń i bedzie ciąża... a tu jednak to nie jest takie proste...
Reasumując tak czy siak facet powinen zrobic badanie nasienia czy tego chce czy nie... najlepiej jakby zrobił to bez tej otoczki, ale jak trzeba to jestem zdania, ze warto „przymusić”... zreszta przed hsg w szpitalu pani Doktor pytała o to, czy było robione badanie nasienia.. ciekawe jakbym powiedziała, ze nie... pewnie by mnie z gory do dołu zjechała i miałaby pełna racje! Swoją droga to jaka ja byłam głupia, ze chciałam isc na hsg bez badania nasienia ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2019, 07:49
Selina, AneTkaa87 lubią tę wiadomość
-
Ag, pociesze Cie- jak dwa lata temu pojechaliśmy na wczasy prokreacyjne, to mój mąż pierwszego dnia zasnął na plaży.... Spalił się tak, że nie można go było dotknąć a co dopiero...
Tak to już jest z tymi naszymi mężami, mój też mówi że zrobi jakieś badanie "i nie musisz mi co pół roku przypominać"Selina lubi tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Wydaje mi się, że ostatnie badanie pływaków w nowej klinice zmieniło nastawienie mojego męża do badania. Tam się czeka w długiej kolejce do rejestracji, wszyscy tam są: panie, pary, sami panowie, no misz masz. A panie z kliniki przychodzą po mężczyzn do holu i prowadzą ich do strefy dla panów, w innej części kliniki niż gabinety. Poza tym jest spory ruch, ostatnio było jak w ulu, i nikt nie zwraca uwagi na nich i na to "co oni tam robili". Panom się chyba wydaje, że wyjda z wielkim neonowym napisem na czole "właśnie się masturbowalem", a tymczasem nikogo to nie obchodzi, dzień jak co dzień
Camillee91, AneTkaa87 lubią tę wiadomość
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
nick nieaktualnyFaceci to sa... dlatego ja na urlop jade sie wygrzać, łapać dużo słońca, pozwiedzać, skorzystać z drineczkow i dobrego jedzonka... a i taki seks porządny by mi sie przydał.. niestety przez to wszystko to raz, ze moje poczucie kobiecości bardzo ucierpiało a dwa moj Maz stracił w moich oczach.. i tak z tym seksem średnio ostatnio... szczerze to cieżko mi zresetować głowę, rozluźnić sie i oddać sie przyjemności i to nie chodzi o to, ze to seks w celu prokreacji, bo nie jest przy moich cyklach bezowulacyjnych teraz...