Clostylbegyt + Pregnyl - kiedy testować?

esiaa daj znać jak już będziesz po teście, chcę wiedzieć czy Pregnyl Ci pomógł (trzymam kciuki), bo ja na razie jeszcze czekam na @ i poczatek kolejnego cyklu.

Nie wytrzymałam i zrobiłam test wczoraj. Wyszedł negatywny ale nie minęły jeszcze pełne dwa tyg po pregnyl także sadze ze może się pośpieszyłam troszkę . Wczoraj czułam takie kłucie tam gdzie miałam jajeczko . Jak myślicie co to oznacza?

Dziewczyny ja w tym cyklu clo+pregnyl. Zastrzyk dostałam wczoraj. Usg wykazało 3 ładne pęcherzyki. Jeden około 24mm.

Po zastrzyku bolało mnie podbrzusze i kręgosłup.

Ans jeśli będę coś potrzebowała to na pewno napiszę

esiaa poczekaj jeszcze do poniedziałku, wszystko może sie zdarzyć

Tyle się napisałam wszystko znikło .. w środę idę na betę . Ogólnie ciesze się ze pecherzyk pękł bo wcześniej to się nie działo. Nie wiadomo skąd u mnie ten luf . Najważniejsze ze zastrzyk podziałał i pecherzyk pękł teraz na ciąże mogę spokojnie poczekać Napisze jeszcze co Pani doktor kazała mi brać może pomoże to komuś . Wiec oprócz cło i zastrzyku codziennie biorę 2x cefasel, 2x vigantolette 1x folik mama 1x inofolic i jak to mówi mój mąż żel nakutasny do stosunku conceive plus )

Coś czuje ze nic z tego .. boli mnie jak na okres. Mam wrażenie ze jutro dostanę..

Może boleć jak na okres ale wcale nie musi się zacząć. Trzymam kciuki

No niestety to jednak okres . Ciesze się ze dostałam go po 28 dniach a nie jak to zwykle bywało po 40 . Także nowy cykl nowa szansa i teraz już będę grzeczna i odstawię wreszcie ten gluten tak jak mi mówi Pani doktor .

Ojej, przykro mi Ale dobrze, ze masz jakieś plusy z tego wszystkiego.
Mi gin kazał brać Acard, Euthyrox 25, Pregne Plus, kwas foliowy w wiekszej dawce 30mg ale to ze wzgledu na leki przeciwpadaczkowe, mogą zaburzac wchłanianie kwasu. No i od wczoraj ruszyłam z wiesiolkiem, do tego siemię lniane. Wizyta i dr we wtorek 17.10, pewnie podejmiemy decyzję kiedy podać Pregnyl

Dziewczyny kiedy robiłyście test najwcześniej po zastrzyku ?

Ja do dr w środę 18.10 na podanie zastrzyku . Teraz clo. Ciekawe czy zaleci coś po zastrzyku jakieś coś na podtrzymanie .. zobaczymy . Daj znać po lekarzu

Nie ma co się spieszyć. Najlepiej wykonać test w 12-14dpo

Ja na szczęście nie potrzabuje Clo, nie mam problemu ze wzrostem pęcherzyków.
Myślę, ze powinien Ci coś podać na podtrzymanie. Mój gin ustalił już plan - po pęknięciu pęcherzyka Luteina 2x2 tabletki podjezykowo. Tak mialor być w minionym cyklu, ale owulki nie było więc nie kazał mi brać Luteiny. Nie wiem jak zarządzi po Pregnylu, ale myślę, ze podobnie
Oczywiście dam znać po wizycie, czekam już na nią z niecierpliwością

Ja już tez wyczekuje wizyty. Napawa mnie to zawsze dobra energia

Mnie też, ale dziś jakieś wątpliwości mnie nawiedziły... Co jeśli np.tym razem endometrium będzie nie takie jak powinno, albo gdy nie będzie pęcherzyka dominujacego? Wtedy kolejny miesiąc czekania...

Tak to czekanie jest najgorsze zgadzam się . Ale pomysl w ten sposób nic nie dzieje się bez przyczyny po coś tak jest jak jest. Musimy być cierpliwe i dobrze nastawione bo nic z tego nie będzie

Nastawienie akurat mam juz o niebo lepsze od momentu gdy trafiłam do obecnego ginekologa. Działa, myśli, a nie czeka na boskie zmiłowanie. Wiem, ze na pewno pomoże mi w tym abym była w ciąży. Zobaczymy jeszcze tylko kiedy, mam nadzieję, ze juz w tym cyklu Ogólnie biorę ten Acard bo mi kazał i widzę zmiany w miesiączce... po poronieniu stała się mniej obfita i wyglądała tak: 3 dni jakiegoś mizernego krwawienia i 2-3 dni brazowego plamienia. Czasem myślałam, ze juz koniec, a tu sie nagle cos odezwało i mała bezsensowna plamka. Po Acardzie miesiączka nadal nie jest taka jak przed poronieniem ale wygląda jak dla mnie "normalniej" - 4 dni oczywiscie stopniowo slabnacego krwawienia i dzis (5 dzien) delikatne plamienie, a co ważniejsze - nie zauważyłam praktycznie w ogole skrzepów! A ostatnio bywały większe niż przed poronieniem. Jestem mega zadowolona.

esiaa, czy w ubiegłym cyklu też miałaś Clo? Ile mial Twój pęcherzyk dominujący przy podaniu Pregnylu?
Ja już po wizycie, w czwartek wieczorem mam miec podany zastrzyk ale nie bardzo mi to wszystko wymiarowo pasuje...

Tak brałam tez clo ale nie powiem Ci jaki duży był bo nie pytałam w sumie . Ja tez po wizycie ale nie dostałam jeszcze zastrzyku pecherzyk za mały jadę w pon znowu . Zobaczymy . Mąż jeszcze idzie się zbadać jutro bo miał przepuklinę mosznowa wiec lepiej sprawdzić bo pregnyl kosztuje teraz 170 zł szok!!! Masakra ! Pani doktor stwierdziła ze najpierw niech mąż się zbada bo jak się okaże ze u niego problem to nie ma sensu tyle kasy na zastrzyk wydawać . Także teraz będę niecierpliwie czekać do poniedziałku . Wiesz co mnie boli ? Ze to co nie chcą maja dzieci i je zabijają a my się tak męczymy ...