Dr Kaczyński invimed/dr Banach Gameta

Hej, dziewczyny proszę wypowiedzcie się o tych dwóch lekarzach. Stoje przed dylematem, za nami nieudana procedura, transfery z beta albo 0 albo ciąże biochemiczne. Zarodki nie były badane. Zastanawiamy się gdzie szukać pomocy dalej, do tej pory leczyliśmy się w Czechach, u nas mimo dużej ilości zarodków nie pomogli .. histeroskopia, stan zapalny ok, do transferów encorton, acard, heparyna, kontrolowany estradiol i progesteron .. co jeszcze mogę zrobić, a może polecacie kogoś kto innego niż wymienieni lekarze? Warszawa, Łódź, Białystok ewentualnie

Osobiscie nie mam doswiadczenia z żadnym z nich, ale ostatnio widziałam kilka wpisów na grupie na facebooku, gdzie dziewczyny chwaliły dr Kaczyńskiego

Ja jakiś czas temu oglądałam webinar z doktorem Kaczyńskim. Wydawał się bardzo konkretny

Ja leczyłam się u dr.K. Mi nie pomógł , nie mogę go polecić. Do ostatniej 3 stymulacji nie miał na mnie już pomysłu.

Myślę, że dr Kaczyński to dobry wybór w tej sytuacji. On ma mega doświadczenie w trudnych przypadkach i cały czas coś kombinuje żeby pomóc. Nawet ostatnio widziałam jak jedna dziewczyna na Facebooku pisała, że u niej pomogło jak wprowadził jej hormon wzrostu czy coś takiego do leczenia, gdzie ja się wcześniej nie spotkałam z tym, żeby ktoś to stosował. Mnie to mega zaskoczyło, ale bardzo fajnie, że stosuje jakieś nowe metody, jeśli pomagają. No i tez pytanie co było u Was wskazaniem do in vitro? Robiliście test receptywnosci endometrium?

A nie myśleliście o tym, żeby jednak zrobić badania tych zarodków? Czasem tutaj może być problem i jeśli zarodki były wadliwe, to możliwe że dały ciążę biochemiczną. Invimed robi badania zarodków embrace i PGT, ale o tym, jakie lepiej wykonać decyduje zazwyczaj genetyk. Kariotypy gadaliście? Co do lekarza to ja też słyszałam, że dr Kaczyński jest polecany przy trudnych przypadkach i potrafi pomóc wtedy, kiedy były już jakieś nieudane próby. No i od czerwca ma być już ta rządowa refundacja in vitro, więc będzie z tym wszystkim mam nadzieje łatwiej.
Może w tym czasie coś z dietą podziałajcie, jakaś akupunktura? Pomaga na ukrwienie macicy, więc może akurat coś się poprawi.

Po kilku nie powodzeniach byłam u Kaczyńskiego. Zaprezentował zupełnie inne podejście niż Kuczyńska w Kriobanku, która nie chce prowadzić diagnostyki, tylko „ trzeba próbować”, „mało zarodków bo nasienie słabe” i wypisuje leki na kolejne symulacje i transfery.
Kaczyński stwierdził, że raczej problem jest w złej jakości komórki( zarodki przestają się rozwijać w 3 dobie), ewentualnie w stanie zapalnym endometrium. Kazał zrobić masę badań, których mimo 3 stymulacji nie miałam i na ich podstawie wybierze stymulację, tak aby komórki były dobrej jakości a nie było 26 pęcherzyków z czego połowa pusta.
Nie uśmiecha mi się przechodzenie 20 stymulacji i 40 transferów, więc chyba spróbuję z diagnostyką u Kaczyńskiego.

Dr Kunicki Invicta Warszawa
Kaczyńskiego nirpolecam straciłam przez niego dziecko..zbagatelizował i olał mnie jak dzwoniłam i złe się działo...

Ile mieliście zarodków z tej procedury? Czy lekarz, który Was prowadził miał jakieś podejrzenia dlaczego transfery sie nie udały? Czynników może być wiele. Robiliscie jakies dodatkowe badania? Na pewno warto dobrze wybrać lekarza, a dr Kaczyński ma duże doświadczenie i nie raz widziałam, jak był polecany przy tzw “trudnych przypadkach”. Natomiast zawsze działa zasada, że każdy poleci lekarza i miejsce, gdzie mu się udało. Mi się wydaje, że najlepiej jest samu sprawdzić, czy lekarz nam odpowiada i czy spełnia nasze oczekiwania. Poza forum, możesz poszukać jeszcze innych opinii czy to na facebooku, czy na znanym lekarzu, bo prawdopodobnie tyle ile osób tyle różnych opinii, a na pewno ty sama będziesz też mieć swoją własną.

A myślałaś o zrobieniu testu ERA? Może okno implantacyjne jest przesunięte, skoro zarodki były ok, a transfery nieudane. Nie sugerowali Wam, żeby jednak przebadać te zarodki? Kariotypy mieliście badane?

To widzę że zmienił podejście bo my podchodząc do niego do 1 procedury wręcz nalegalismy na diagnostykę dodatkowe badania jedynie zlecił badanie nasienia i kariotypy nic więcej...
Sama zrobiłam diagnostykę poronna...wyszło że mam mutacje genowe...a uważam że jeśli ktoś pochodzi do transferów warto u kobiet zrobić badanie na trombofilie wrodzona masa dziewczyn to ma i niejestvswiadoma tego..w naszym przypadku przez za słaba obstaw lękowa gówniana weryfikacje,bez testu na kurczliwości macicy i sprawdzeniu moich komórek zrobiliśmy 4 procedury ,procedury 2 w invimed gdzie za drugim razem byłam w ciąży ale przez mutacje i skurcze macicy poroniłam byly bez sensu...nikt wtedy niepowiedsial ms pani skurcze proszę brać nospę...Ja dzwoniłam do dr Kaczyńskiego ale mnie olał uspil moją czujność...zamiast kazać jechać dobkliniki lub na sor..byc moze wtedy dziecko by było...
Teraz mam synka ale nie dzięki niemu...
Niemam do tego dr serca i tyle...są dziewczyny którym pomogl ale mi osobiście uważam że kawę na ławę wyłożył Kunicki niepierdolił się powiedział wprost jak to wygląda gdzie jakie mam szanse i dziękuję mu za tą utrzciwosc dzirki niej mamy synka...

No czasem tak jest, że te transfery się nie udają i nie wiadomo dlaczego. To wszystko jest mega skomplikowane. Kiedyś to się myślało, że z tym zajściem w ciąże to jest hop siup i się odkładało w czasie, a teraz okazuje się, że tu jest tyle rzeczy, które maja wpływ, ze trudno to w ogóle ogarnąć... Myślę, że dobry lekarz i zaufanie do niego to jednak podstawa. Moja koleżanka leczyła się z mężem u dr Kaczyńskiego i była bardzo zadowolona z opieki, bo zawsze odpowiadał na wiadomości i szukał pomysłu, co zrobić, aby im pomóc. Natomiast też myślę, że warto pomyśleć o dodatkowych badaniach. Jakie w ogóle mieliście wskazania do in vitro?

A zaproponował Ci jakieś działanie, które ma poprawić te komórki? Ostatnio widziałam, jak jakaś jego pacjentka pisała, że była poprawa po zastosowaniu hormonu wzrostu, ale przeglądając ostatnio stronę kliniki rzuciło mi się w oczy też coś takiego jak mezoterapia jajników i teraz zgłębiam temat, co może mieć lepsze efekty

Zlecił mi masę badań, w tym te w kierunku ewentualnego zastosowania hormonu wzrostu. Słyszałam o jednej kobiecie, która miała bardzo niską rezerwę jajnikową. W większości klinik, nie dawano jej szans. A po mezoterapii jajników zaszła w ciąże.

Ja już jestem po 3 procedurach, 6 transferach, 2 histeroskopiach w celu wycięcia polipa ( bez diagnostyki w kierunku stanu zapalnego) i jedyne co mi proponuje sławna dr. Kuczyńska z najlepszej kliniki w Polsce, to kolejne transfery bo jej 40 letniej pacjentce udało się za 9 transferem. A jakaś diagnostyka? A po co to? Właściwie 1 zarodek z 12 zapłodnionych komórek? To pewnie wina słabego nasienia, bo ja to ogólnie jestem zdrowa i badania nie mają sensu.
Tak więc gorzej już chyba nie będzie.

A kariotypy są u Was ok? Pod kątem trombofilii robiłaś badania?

Czekamy, na kariotyp, bo o dziwi żaden lekarz do tej pory nie zalecił nam tego podstawowego badania…

Też słyszałam o tym, że mezoterapia jajników może totalnie wszystko zmienić. W invimedzie też ją robią, prawda?

Spróbuj w Invicta dr Kunicki...Z resztą kogo byś niewybraka czy Pałaszewski cxy Niedbała bardzo dobrzy lekarze...

W invicta na 100% robią...