X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

endometrioza

Oceń ten wątek:
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 11 września 2017, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czemu tylko 2-dniowe a nie blastki?
    Wtedy podaliby Ci te najlepsze?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hipisiątko wrote:
    Wtrące swoje trzy grosze. Mam endo 4 stopień. Cykle na duphastonie regularne. Dziś 16 dc i rano zauważyłam lekkie plamienie a raczej sluz podbarwiony. Czy mogę dostać okres w 16 dc ? Lekarz napisał mi, żeby czekać na rozwój sytuacji albo plamiemie okołoowulacyjne albo cykl bezowulacyjny i okres. Naczytałam się, że to może być nadżerka, której nigdy nie miałam.

    Przyczyn plamień może być bardzo dużo i raczej na forum nie rozstrzygniemy co to może być. Lekarz ma rację, trzeba obserwować dalej, jeśli sytuacja będzie się niepokojąco rozwijać idź do gina. Jeśli plamienie minie przypomnij lekarzowi przy najbliższej wizycie. Bardzo dobrze, że tego nie zignorowałaś. Niewiele pomogłam, przykro mi, ale chyba w tej sytuacji gin najlepiej podpowie.

    hipisiątko lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2017, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hipisiątko wrote:
    Przyczyna różowych plamien i wodnistego śluzu rozwiązana. Infekcja bakteryjna. Metronizadol i już po wszystkim ;)

    A poza tym miałaś jakieś objawy? Swędzenie, pieczenie czy coś?

  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 19 września 2017, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sabina_x wrote:
    niezapominajka2017 mam.. ale chyba kiepskie :/ jutro będą dzwonić jakie zostały zamrożone - tylko ja mam 2-dniowe. Ale miały dużą fragmentację wszystkie :( jestem załamana.. 3 procedury za nami i nic. Tracę nadzieję coraz bardziej :(

    No i jak tam sytuacja? Ile mrozakow?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 23 września 2017, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pomóżcie mi... czy podczas histeroskopii lekarz będzie w stanie stwierdzić ewentualną endometriozę? Czy tylko laparoskopia wchodzi w grę?

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 23 września 2017, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga na laparo, bo w macicy to raczej polipy i miesniaki bede widoczne, ale nie cysty na jajnikach i inne zmiany endo.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • bonnie1234 Autorytet
    Postów: 528 153

    Wysłany: 4 listopada 2017, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, proszę o radę.
    Mam endometriozę, a mąż kiepskie wyniki nasienia (koncentracja 7,2 mln/mL, całkowita ilość 31 mln, ruch postępowy 24%, ruch niepostępowy 9%, bez ruchu 67%).
    Lekarz zalecił odstawienie tabletek anty, które biorę do tej pory na spowolnienie choroby i rozpoczęcie starań. Wyszłam od niego z takim założeniem, ale dopiero w domu zaczęłam się zastanawiać, czy to ma sens, żebym ja odstawiła tabletki w momencie, kiedy mąż ma takie kiepskie wyniki. Czy przy tych wynikach jest w ogóle szansa na ciążę?
    Boję się sytuacji, że po odstawieniu tabletek będę najbardziej płodna, ale nic z tego nie wyjdzie przez kiepskie nasienie, a każdy kolejny miesiąc bez ciąży to jest ryzyko kolejnych ognisk endometrialnych i torbieli.

    Mam mętlik w głowie. Czy któraś z Was mogłaby mi coś doradzić? Oczywiście zdaje sobie sprawę, że choroba u każdego przebiega indywidualnie, ale jestem ciekawa Waszych doświadczeń.

  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1533 1230

    Wysłany: 6 listopada 2017, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bonnie, ja bym posłuchała lekarza, jak się martwisz wynikami męża, to zapodaj mu witaminy na płodność, dziewczyny na męskim wątku Ci podpowiedzą co dokładnie, ale nie z takimi wynikami nasienia ciąże były ;) powodzenia!

    Anet_86 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bonnie, Myszka dobrze Tobie radzi, po odstawieniu anty różnie bywa, a zegar tyka... Nie wiem jak długo się staracie, ale przy endomendzie proponuję poważnie podejść do sprawy, czyli nie zwlekać, badać i serduszkować :) powodzenia!!!

  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 6 listopada 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2018, 12:03


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • bonnie1234 Autorytet
    Postów: 528 153

    Wysłany: 6 listopada 2017, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszk@ wrote:
    Bonnie, ja bym posłuchała lekarza, jak się martwisz wynikami męża, to zapodaj mu witaminy na płodność, dziewczyny na męskim wątku Ci podpowiedzą co dokładnie, ale nie z takimi wynikami nasienia ciąże były ;) powodzenia!
    No właśnie zaczął brać witaminy, ale to dopiero początek (2 dzień). Ja tabletki odstawiłabym później tylko o dwa miesiace dopóki nie poprawią się wyniki nasienia, ponieważ pamiętam jak 3 lata temu odstawiłam tabletki dla własnego kaprysu (,,nie będę się truć'' itp) i po 4 miesiącach taką mi torbiel wywaliło, że ginekolog mnie już nastawiał na usunięcie jajnika. Jajnik uratowany, ale co z tego, jak cały zajęty przez endometriozę. AMH moje wynosi 2,55 :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2017, 21:53

  • bonnie1234 Autorytet
    Postów: 528 153

    Wysłany: 6 listopada 2017, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet_86 wrote:
    Bonnie, Myszka dobrze Tobie radzi, po odstawieniu anty różnie bywa, a zegar tyka... Nie wiem jak długo się staracie, ale przy endomendzie proponuję poważnie podejść do sprawy, czyli nie zwlekać, badać i serduszkować :) powodzenia!!!
    Boję się, że będę przechodziła tę samą mękę co inne kobiety w mojej rodzinie z endometriozą :( A te kiepskie wyniki nasienia jeszcze bardziej mnie zdołowały....

  • bonnie1234 Autorytet
    Postów: 528 153

    Wysłany: 6 listopada 2017, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amygdala wrote:
    Mi cudem po 4 latach starań udało się zajść w ciąże z torbielą endometrialną na jajniku. Mąż też z kiepskimi wynikami nasienia. Przeszłam 2 tyg. leczenie immunosupresyjne i to chyba najbardziej pomogło. Warto próbować niż stać w miejscu i brać anty, na to będzie jeszcze czas. A mąż niech łyka witaminy.
    Serdecznie Ci gratuluję !!! 4 lata to kawał czasu, nawet nie chce sobie wyobrazić co musiałaś przejść..... Co to znaczy leczenie immunosupresyjne? Możesz mi przybliżyć ten temat?

    Dziewczyny, a tak w ogóle to wiecie po jakim okresie brania suplementów i witamin nasienie ulega poprawie? Coś czytałam, że dopiero po 3 miesiącach, ale nie wiem czy to jest prawda....

  • amygdala Autorytet
    Postów: 1245 794

    Wysłany: 6 listopada 2017, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2018, 12:02


    zem3df9hunlqvfmi.png
  • AnnaManna Ekspertka
    Postów: 247 218

    Wysłany: 9 listopada 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny!

    Moja historia jest bardzo długa, ale tak w skrócie: pękła mi torbiel w sierpniu 2016. Trafiłam do szpitala. Dali mi tylko tabletki przeciwbólowe i powiedzieli, że mam ponad 5cm kwi w otrzewnej, dali tabletki przeciwbólowe i powiedzieli do widzenia.

    Od tamtej pory moje objawy to:
    - ból prawego jajnika, czasem promieniujący do nogi. Ból występuje prawie w każdym dniu cyklu.
    - bóle brzucha po zjedzeniu posiłków i zwiększenie obwodu brzucha - występuje tylko w niektórych dniach cyklu
    - częste wzdęcia

    Problem polega na tym, że badało mnie kilku lekarzy i powiedzieli, że na usg wszystko wygląda jak w książce od biologii i nie widzą niczego niepokojącego.
    Tak było w zeszłym roku, teraz czekam na wizytę u mojej Pani Dr, niestety wizyta dopiero za dwa tygodnie.

    Macie jakąś diagnozę, co to może być?

    ijpbio4pgzuzz66o.png
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 9 listopada 2017, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amygdala jakie leki immunosupresyjne i w jakiej dawce steryd mialas przepisane?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 10 listopada 2017, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Powiedzcie co zrobić, żeby przekonać lekarza do skierowania na laparo? Staramy się 1,5roku z pomocą medyczną. Mam okrepnie bolesne menstruacje. Zwykłe leki nie pomagają. Plamienia nawet 10 dni przed okresem. Gin dała skerowanie na hsg, jajowody drożne. Po tym badaniu miałam najbardziej bolesną miesiączkę w życiu, kazałam mężowi dzwonić po karetkę bo twierdziłam, że nie przeżyję. Karetka nie przyjechała bo nie przyjeżdżają do czegoś takiego jak ból miesiączkowy. Męczyłam się tak ze 3h aż ból po ketonalu ustał. Ból to nie wszystko, zdarzało juz się w innych cyklach z bólu (TUTAJ PRZEPRASZAM ZA DOSŁOWNOŚĆ I MOŻE TO BYĆ OBRZYDLIWE), że wymiotowalam i miałam rozwolnienie ale tym razem leciało ze mnie coś czarnego złożonego z takich błonek. Nie wiem czy miało to coś wspólnego z tym badaniem. Moja ginekolog twierdziła, że skoro jajowody drożne to ona nic nie może zrobić. W poniedziałek idę na własną rękę zbadać marker CA 125. Może coś to podpowie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2017, 14:43

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • szatynkowato Autorytet
    Postów: 621 152

    Wysłany: 10 listopada 2017, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna, nie zostało nic innego jak szukanie innego lekarza. Skąd jestes?
    Mi tez zdarzyło sie wymiotowac z bólu, znam to. Biegunki przy okresie oczywiscie tez.

    Na bole pomaga mi minesulin, ale trzeba wziasc juz jak zaczuna bolec, nie dac sie rozwinac bolowi. Nie mam wtedy tez biegunki.
    Do tego lekka dieta przed okresem. Picie rumianku. Branie witamin caly cykl.
    Ja funkcjonowalam normalnie, a mialam masakre w brzuchu. Tylko mialam szczescie, ze mialam torbiel, ktora od razu wygladala na endometrialna. Poszlam z tym, a wyszło dużo dużo wiecej. CA mialam 123

    Starania od 2016. Endometrioza IVst., niedoczynność tarczycy, IO, APS.
    2017 operacja pochwowo-laparoskopowa
    2018 laparoskopia
    2021 start Angelius Provita
    2021 histerolaparoskopia - odcięcie jajowodów
    26.07.21 IVF/8komórek/5dojrzałych/3zaplodnione-> 5A z 2doby, 4BB z 6 doby
    Transfer 15.10.21 dwudniowiec 5A :(
    Transfer 23.02.22 4BB :(
    03.,07.,10.2023 histeroskopia
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 10 listopada 2017, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatynkowato, dziękuję za rady. Jestem z Bydgoszczy. Nawet porządniej kliniki leczenia niepłodności nie ma. Ten lek przeciwbólowy jest na receptę?
    Właśnie dzisiaj mi się okres zaczyna i ból jest dziwny bo boli mnie w dole pleców i ból promieniuje na pośladek, że mam jakby skurcze.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4486 2372

    Wysłany: 10 listopada 2017, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna u mnie tak bole zwiastowaly endometrioze na jelicie grubym, tak jakby macica byla "sklejona" z jelitem grubym.
    Z czasem bole byly coraz mocniejsze i zdecydowalam sie na laparoskopie. Po niej ulga niesamowita, zero boli przy okresie :)
    Ale zeby nie bylo tak rozowo to podczas laparo "okroili" mi jajniki, bo mialam cyste i zrosty, wiec AMH mocno spadlo.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
‹‹ 137 138 139 140 141 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ