endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
Shoa ja mam płyn w zatoce Douglasa przez cały cykl praktycznie i ponoć przy endometriozie to norma
Mam takie pytanie dość intymne więc jeśli nie chcecie odpowiadać to nie musicie. Zauważyłam że po laparo i po hormonach mam problem z osiąganiem satysfakcji ze współżycia i orgazmow..czasem to nawet czuję bardziej ból niż przyjemność. .. a dzisiaj mi gin powiedział że orgazmy są bardzo ważne bl zmieniają ph pochwy z kwasowego na zasadowe czyli przyjazne dla plemników. Zastanawiam się czy to wina endometriozy czy ja mam jakąś blokadę ostatnioshooa lubi tę wiadomość
-
Mar, ja Ci powiem, że od kiedy wróciły mi normalne cykle jest lepiej, ale jeszcze bardziej poprawiło mi się od kiedy zbijam prolaktyne czyli od stycznia, a od lutego zauważyłam poprawę w tym temacie. Więc dużo nie pomogłam, natomiast ciekawe jest to co powiedziała o zmianie pH.
A co do płynu, to myślicie, że przez niego odczuwamy takie dziwne bóle w podbrzuszu? Takie mulace jak na @?"Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl -
Mar, ja mysle, ze po trochu to troche blokada psychiczna. Ja tez na poczatku po laparo balam sie, ze mnie tak rozerwie, albo, ze znow zaboli i dlatego balam sie, ze maz dotknie mnie zbyt gleboko i znow bede sie skrecac z bolu. Dopiero z czasem mu zaufalam i ostatnio bylo lepiej. Takze mysle, ze czesciowo moze to byc.
-
Witam, czy ktoras z Was bylaby na tyle mila by opisac bol towarzyszacy endometriozie? Ja mam dziwne bole, nie znam nikogo kto mialby takie same. Rozne rzeczy przychodza mi do glowy... mieszkam w Uk i tutaj ciezko o dobra diagnoze...i czy zawsze endometrioza laczy sie z bolesnymi i obfitymi miesiaczkami? Dziekuje z gory za odpowiedz...
-
nick nieaktualnyMar, zgodze sie z Adelo co do zwiazku wysokiej prl i libido. Co prawda nie na swoim przykladzie ale meza. ostatnie mce jego libido bylo na prawie zerowym poziomie, do tego 'sprzet' czesto zawodzil w trakcie... absolutnie nie wiazalismy tego z prl, ale dziwnym trafem po 2mcach brania suplementow na zolnierze i bromka na zbicie prl, jest wzrost libido o 200% i zadnych problemow ze sprzetem. Moze to tylko wplyw witamin ktore bierze, ale szczerze nie sadze.
co prawda Ty chyba nie masz jakiejs wysokiej prl, wiec moze nie tu tkwi przyczyna tylko tak jak Rudziutka pisala..?
Aliss, co do objawow endo to ja owszem mam mocno bolesne miesiaczki od dziecka, lacznie z biegunka, mdlosciami, czasem stanem podgoraczkowym 1szego dnia. Pomagaly mi silne leki ketonal albo np. dwie naraz ibuprofeny. Odkad biore progesteron ketonalu i ibuprofenow nie musze brac, wystarczy paracetamol. Ale fakt faktem biore leki pierwszej doby tak, zeby nie dopuscic do chwili kiedy lek przestanie dzialac a ja jeszcze nie wzielam kolejnej tabletki.hipisiątko lubi tę wiadomość
-
będąc nastolatką miałam dość bolesne miesiączki, pierwsze dwa dni na tabletkach przeciwbólowych, ale wystarczyły ibupromy.
Kilka razy w życiu zdarzało mi się, że nie mogłam z bólu wstać z łóżka i zjeść nawet zupy, myślałam, że to z powodu podrażnień jelita i przed okresem starałam się nie jeść surowizny i ciężkostrawnych rzeczy.
Jak okazało się, że to endometrioza (pojawiła się trobiel i potwierdziła moje podejrzenia) nie wiem czemu bóle zniknęły, na kilka miesięcy przed laparoskopią miałam delikatne bóle 1 dnia, które nie wymagały tabletek przeciwbólowych.
Po laparoskopii przez pół roku też było ok.
W pierwszym okresie po duphastonie dostałam boleści, które już wymagały wzięcia tabletki, ale nospa wystarczyła. -
No to ja juz i w te teorie zaczynam watpic...
ja mam okropny bol owulacyjny w kazdym cyklu, jednak nie jest to typowy bol jajnikow tylko ciagly bol(jedno lub dwudniowy) calego boku, promieniujacy do plecow i nogi, nie pomagaja mi leki przeciwbolowe nawet bardzo silne, najlepiej jest jak leze, bol bardzo utrudnia mi zycie.
Dodatkowo prawie w kazdym cyklu mam krwawienia podczas ovu, choc to chyba o niczym nie swiadczy. Po ovu do konca cyklu mam plamienia, krwawienia , co raczej normalne nie jest...W tym czasie rowniez wystepuja u mnie bole w dole brzucha ktorych przyczyny nie znam.
Samych miesiaczek nie mam zbyt obfitych ani bardzo bolacych, ale od ok 2 dni przed wraca bol podobny do tego podczas ovu, bardziej plecy w dolnym odcinku, znow bol, ktory kladzie mnie do lozka i nic nie pomaga...
Bole od bardzo dawna mam tez podczas stosunkow, co zniecheca mnie do cieszenia sie mezem...
No i oczywiscie to co najwazniejsze, nieplodnosc, od ponad 4ech lat staramy sie o drugiego dzidziusia, rok temu udalo sie jednak zaraz po pozytywnym tescie zaczelam plamic i po dwuch tyg poronilam. Mieszkam w Uk i tutaj nawet lekarze z kliniki leczenia nieplodnosci sie poddali...
Taki maly dodatek, jestem po cesarce ale oba jajowody drozne...
Juz niewiem co mam myslec... -
nick nieaktualny
-
Czyli myslicie ze jest to mozliwe?
Nie chcialabym, ale z drugiej strony wole miec "jakas" diagnoze niz nic. Pojde do lekarza i opowiem o tych bolach jeszcze raz.
A jak z plamieniami? Miewacie? W zadny sposob nie moge sie ich pozbyc... nawet przyjmujac progesteron nie znikaja, choc troszke jakby sa krotsze ale jak tylko koncze, to znow sie wydluzaja... -
shooa wrote:Ja podczas seksu nigdy boli nie mialam jal Morisek, a jesli chodzi o bol plecow promieniujacy do nog, posladkow, to od niedawna tez je mam. Przy owulacji dwa cykle temu nic nie pomagalo poza termoforem.
Mi tez przynosi to ulge...te bole mam juz od jakichs 2ch lat podczas kazdego cyklu, niestety lekarze twierdza ze bolesna i krwawa ovu jest jak najbardziej normalna... podobnie jak plamienia przed miesiaczkami, nawet jak trwaja niemal 2 tyg z malymi przerwami lub z roznym natezeniem... Czuje sie tu zaniedbana przez lekarzy a na leczenie w Pl nie mam czasu... -
Alisss wrote:Czyli myslicie ze jest to mozliwe?
Nie chcialabym, ale z drugiej strony wole miec "jakas" diagnoze niz nic. Pojde do lekarza i opowiem o tych bolach jeszcze raz.
A jak z plamieniami? Miewacie? W zadny sposob nie moge sie ich pozbyc... nawet przyjmujac progesteron nie znikaja, choc troszke jakby sa krotsze ale jak tylko koncze, to znow sie wydluzaja...
przed laparoskopią miałam 3 dni plamień przed okresem i kilka dni plamień po, razem wychodziło ze 2 tygodnie, teraz 5 dni i po wszystkim
ale okres bardzo obfity przez 3 dni -
Morisek28 wrote:Kurcze ja mam pierwszy dzien okresu taki mocny drugi średni trzeci slaby i na tym koniec. Czasem w 4 dc mam jeszcze plamienie. Przed operacją mialam rzeźnię 6dni
Ja podobnie tylko pierwszy dzien pozniej juz luzik, a plamienia po tez sie czasem przeciagaja. Dwa cykle wczesniej myslalam ze zwariuje, jak w calym cyklu mialam moze z czystych dni to bylo dobrze... -
To u mnie na odwrót - przed operacją miałam okres około 3 dni (w 4 dzień jż tylko plamienie), najmocniej miałam @ w drugi dzień, a pozostałe dni lajtowe pod względem krwawienia, a bólu prawie wcale nie odczuwałam, za to odczuwałam przy współżyciu.
Po operacji mam okres obfity, długi i dość bolesny w pierwszych dniach
Co do bólu podczas współżycia, to chyba też mam jeszcze jakąś blokadę, bo czasem się boję, a wtedy się spinam i nie mam z tego żadnej przyjemności - ale to też od dnia zależy -
Morisku! Trzeba bylo tez nawrzeszczec na babe na poczcie! Ja kiedys sie poplakalam, ze do internisty chcieli mnie zarejestrowac na 18, podczas gdy przyjechalam z bolem o 7ej rano!
Ja przed @ miewalam wlasnie bole kregoslupa, krzyza. same @ nie byly bardzo bolesne czy intensywne i po operacji tez sie dziwili wlasnie i pytali po kilkakroc czy aby na pewno. Bolu przy nie bylo dopiero przed wykryciem torbieli byl atak po seksie no i po operacji czasem.sie zdarzalo, ale to raczej po owu, blizek @. -
Dziewczyny! ! Przeczytałam na wątku o HSG że Sylwunia - założycielka tego naszego wątku o endometriozie jest w ciąży! Udało się w drugim cyklu po HSG! Ogromne gratulacje )))))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 08:13
Adelo, urocza, CassieMK, Morisek28, sylwiunia, zielinka_97, shooa lubią tę wiadomość
-
dziewczyny endometrioza to nie wyrok jestem w ciąży, o podejrzeniu endommetriozy dowiedzialam sie we wrzesniu 2012 r , zwykly gin najpierw te zmiany obserwowal, po 4 miesiacach obserwacji zalecil antykoncepcje(ktorej nie brałam. poszukalam innego lekarza naprotechnologa i zlecona zostala od razu laparoskopia ktora byla pod koniec kwietnia 2013 r potwierdzona endometrioza, niestety po laparoskopi dlugi czas byly niepowodzenia, u meza byla zwiekszona lepkosc, mala ilosc plemników, gdy wyniki meza sie poprawily mialam zrobione hsg(z oporem kontrast sie przedostal,byly jakies przeszkody) i efekt juz jest, poczeło sie maleństwo w 2 cyklu po hsg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 19:49
zielinka_97, hipisiątko lubią tę wiadomość
"Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności, jakie panują w naszych sercach".Jan Paweł II