X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Fertimedica Warszawa
Odpowiedz

Fertimedica Warszawa

Oceń ten wątek:
  • Malica Autorytet
    Postów: 1056 1400

    Wysłany: 18 maja 2020, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    carrieSATC wrote:
    Cukrowawata, ogromne gratulacje. Dziewczyny dobrze napisały - leków nie odstawiaj do odwołania.
    Mi też moja dr dała nr do siebie, podczas jednego z monitoringów stymulacji IVF byłam u dr Dziadeckiego i też od razu dał nr do siebie. Myślałam, że to standard w Ferti.
    Jeszcze raz wielkie gratki :)

    carrieSATC podejrzalam Twoja historię, niesamowita, gratuluję ♥️ mam pytanie, na którymś z wątków pisałaś o "klasach zarodków" skąd mialas info? Mnie zawiadomili w sobotę że zaplodnilo się 6 z 6 i mam mieć w środę transfer i że w razie czego zadzwonią w środę że odwoluja, a widziałam że Ty miałaś jakieś info jak się rozwijają i ile jest dobrze, średnio rozwinietych, przyblizysz sytuację ?

  • Maugosia Koleżanka
    Postów: 41 36

    Wysłany: 18 maja 2020, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam dzisiaj na wizycie u dr G. Szału nie ma. Jest 5 dużych,rosnących jajeczek,a reszta to małe (Ok 9-11 mm lub mniej), które być może będą rosły,ale nie jest to pewne. Kolejna wizyta w środę,poki co leki bez zmian. 5 pęcherzyków to chyba niezbyt szalony wynik (6/7 dzień stymulacji). Doktor powiedziała,ze czuje lekki niedosyt,ale ze lepiej tak niż być przestymulowanym. I ze z uwagi na to,ze byłam już w ciazy, to jest szansa na to, ze będzie ok. Ważna informacja jest taka,ze w piątek albo w sobotę jest punkcja. Smutno mi i plakac mi się chce. tyle leków,zastrzyków, stresu i szczescia jednocześnie,a tu taki zonk. Mówią,ze wystarczy jedno dobre jajko,ale biorąc pod uwage ile odpada przy wstępnej selekcji, a potem w trakcie dzielenia to nie wiem jakie są szanse na choćby jeden/ dwa ładne zarodki🥺

  • Malica Autorytet
    Postów: 1056 1400

    Wysłany: 18 maja 2020, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maugosia do piątku jescze dużo czasu ! 5/6 to też dobry wynik ! Tak jak mówisz, wystarczy jeden! Musisz myśleć pozytywnie, ja się staram choć może jescze nie jedno przed nami ! Walczymy, upadamy i wstajemy ! Idziemy dalej♥️ ja postanowiłam że nie myślę co będzie dalej tylko jeden krok na przód, bo można zwariowac, także teraz myśl że będzie punkcja a to już coś, że Cię nie przestymulowali etc, jest dobrze, głowa do góry. Trzymam kciuki!

  • Malica Autorytet
    Postów: 1056 1400

    Wysłany: 20 maja 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas transfer odwołany💔, tylko jeden z 6 osiągnął stadium moruli.... Czekają do jutra i jeśli się jescze rozwinie to go zamrozą. Załamałam się...embriolodzy powiedzieli, że to najprawdopodobniej kwestia chromatyny plemnikowej na poziomie uszkodzenia 30%, nie wiem co dalej....
    ponawiam pytanie, czy któraś z Was miała taki problem ? Udało się ? Co robić ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2020, 10:36

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1440 1004

    Wysłany: 20 maja 2020, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w pierwszej procedurze (ICSI) przy zapłodnionych 6 komórkach, utworzyła się jedna blastocysta o ocenie 4.2.3. Chromatyna była ok, pozostałe parametry nasienia obniżone. Prawdopodobnie wtedy doszła słaba jakość moich komórek. Przy drugiej procedurze (PICSI) przy 12 zapłodnionych uzyskaliśmy 3 zarodki. Jeden u mnie, pozostałe dwa mają oceny 5.1.1. i 5.2.2. Wydaje mi się, że pisałam o tym kilka stron temu. Parametry nasienia przy drugiej procedurze były około 6 razy gorsze niż przy pierwszej. Za to brałam metforminę na poprawę jakości komórek.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Maugosia Koleżanka
    Postów: 41 36

    Wysłany: 20 maja 2020, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Malica kochana..sciskam Cię i przytulam do serca. Jestem kilka kroków za Tobą w procedurze,ale wyobrażam sobie jaki to cios dla Ciebie. Jeśli ten jeden jedyny rozwinie się do stadium blastki to będziecie mogli go transferować w przyszłym cyklu (trzymam kciuki najmocniej,by tak było!)?

  • Malica Autorytet
    Postów: 1056 1400

    Wysłany: 20 maja 2020, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Malugosia, jeśli się tylko rozwinie to taki plan, jeśli nie, to chyba przedyskutujemy ICSI lub IMSI, choć embriolog nam powiedział, że literatura jasno nie wskazuje na jakieś diametralne lepsze wyniki przy tych procedurach. To dr Kunicki ( kiedyś jak byliśmy na konsultacjach w Invicta sugerował że w naszym przypadku tylko IMSI) nie chce być mądrzejsza od lekarzy, ale wiadomo chcemy łapać się wszystkiego!
    Ja za Ciebie trzymam kciuki mocne, daj znać jak dziś poszło u Ciebie?

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1440 1004

    Wysłany: 20 maja 2020, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od Kunickiego z daleka. Dobrze radzę. Męża mi wpędził w depresję, a jest ginekologiem i nie powinien wypowiadać się w kwestiach urologicznych. Mąż przez kilka dni po wizycie u niego powtarzał "Jestem niepłodnym idiotą, jestem niepłodnym idiotą".

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Maugosia Koleżanka
    Postów: 41 36

    Wysłany: 20 maja 2020, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzisiaj trochę lepsze wiesci. Jest w sumie około 12 pechzerykow, 6 dużych,reszta o rożnej wielkości i wciąż rosną (ale doktor nie wiąże z nimi większych nadziei). Hiperstymulacji nie mam,ale progesteron rośnie i jutro musze powtórzyć badania krwi,zeby ustalić czy transfer w tym czy w kolejnym cyklu (Jeśli będzie za wysoki to niestety..). Dzisiejszy obraz usg napawa większym optymizmem, Pani doktor mówi,ze jest super. W sobotę rano punkcja z dr Dziadeckim. I czekamy na dalsze losy. To jest taki rollercoaster emocji jakiego jeszcze w życiu nie miałam,a przecież najgorsze przede mną.

  • Malica Autorytet
    Postów: 1056 1400

    Wysłany: 20 maja 2020, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maugosiu, super ciesz się bardzo i licze, że wszystko będzie dobrze u Ciebie. No ostra jazda, obie czekamy na jutro.... Sciskam i trzymam mocno kciuki ! Dawaj znac, ja też się odezwę

    @Krąsi dziękuję za radę, czytalam Twoje wypowiedzi, my tam byliśmy się diagnozować bo mój ginekolog powiedział że tylko Kunicki, ale cała klinika nam nie przypadła, więc postawiliśmy na Ferti, o Kunickim wspominałam tylko apropos jego sugestie PICSI/IMSI,ale zostajemy w Ferti choć powiem szczerze że we mnie wzbudził pozytywne wrazenia... Może to tylko wrażenia

  • Sofia2019 Autorytet
    Postów: 1320 687

    Wysłany: 20 maja 2020, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    U nas w pierwszej procedurze (ICSI) przy zapłodnionych 6 komórkach, utworzyła się jedna blastocysta o ocenie 4.2.3. Chromatyna była ok, pozostałe parametry nasienia obniżone. Prawdopodobnie wtedy doszła słaba jakość moich komórek. Przy drugiej procedurze (PICSI) przy 12 zapłodnionych uzyskaliśmy 3 zarodki. Jeden u mnie, pozostałe dwa mają oceny 5.1.1. i 5.2.2. Wydaje mi się, że pisałam o tym kilka stron temu. Parametry nasienia przy drugiej procedurze były około 6 razy gorsze niż przy pierwszej. Za to brałam metforminę na poprawę jakości komórek.
    Krasi, sorry ,ze tak sie wtracam w Wasza rozmowe, ale interesuje mnie temat brania metforminy. Ja nie robiłam jeszcze krzywej insulinowej i zastanawiam się czy warto zrobic bo u mnie po ostatniej procedurze tylko 1 zarodek byl klasy 7.3 - 3 dniowec... masz może jakies suple na poprawe jajek, ktore u Ciebie zadzialaly?
    No i gratuluje ,ze udalo sie Wam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2020, 19:09

    Naturals 09.2017 - strata 29tc 😔 przyczyna nieznana
    Ivf 07.2019 bhcg 750 cb
    Ivf 01.2020 bhcg 550 cb
    Naturals - 10.2020 😊
    Kir aa, nk 30%, il 10 za nisko, il2 za wysoko.
    Histeroskopia: mikropolipy brak stanu zapalnego
    Maz nasienie ok
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1440 1004

    Wysłany: 20 maja 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Sofia, przyjmowałam metforminę z uwagi na mutację białka PAI, a nie z uwagi na zaburzoną gospodarkę glukozowo-insulinową.

    Niżej jest link do mojego dokumentu porównującego - bardzo szczegółowo - oba nasze podejścia do ivf. Zamieszczałam go też na innych wątkach i w moim pamiętniku. Jakbyś po przejrzeniu tego miała jakieś pytania - to pisz.

    https://www.szybkiplik.pl/H75Rqqtouf

    Sofia2019 lubi tę wiadomość

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Sofia2019 Autorytet
    Postów: 1320 687

    Wysłany: 20 maja 2020, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    Cześć Sofia, przyjmowałam metforminę z uwagi na mutację białka PAI, a nie z uwagi na zaburzoną gospodarkę glukozowo-insulinową.

    Niżej jest link do mojego dokumentu porównującego - bardzo szczegółowo - oba nasze podejścia do ivf. Zamieszczałam go też na innych wątkach i w moim pamiętniku. Jakbyś po przejrzeniu tego miała jakieś pytania - to pisz.

    https://www.szybkiplik.pl/H75Rqqtouf
    Dzieki Krasi, bardzo fajne to Twoje porownanie tych 2 procedur :) czesc z tych rzeczy stosuje.
    Powiem Ci, ze poerwszy raz słyszę o stosowaniu metforminy ba Pai ja mam homozygote i tylko heparyne mi dali na to... wiesz moze jaki lekarz moze przepisać metformine na PAI?

    Naturals 09.2017 - strata 29tc 😔 przyczyna nieznana
    Ivf 07.2019 bhcg 750 cb
    Ivf 01.2020 bhcg 550 cb
    Naturals - 10.2020 😊
    Kir aa, nk 30%, il 10 za nisko, il2 za wysoko.
    Histeroskopia: mikropolipy brak stanu zapalnego
    Maz nasienie ok
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1440 1004

    Wysłany: 20 maja 2020, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgorzata Jerzak. Ma oddzielny wątek w szpalcie "poronienie". Większość osób - nawet na tym właśnie wątku - pierwszy raz coś takiego słyszy. Sama byłam szczerze zdumiona. I jak to ja - musiałam poczytać i posprawdzać, jak to jest. Faktycznie tak jest. Białko PAI produkuje przeciwciała. Żeby zbić poziom tych przeciwciał przyjmujesz w niskiej dawce metforminę. W którymś wątku i zapewne pamiętniku wrzucałam link do artykułu o tym. Teraz nie mogę go znaleźć.

    Sofia2019 lubi tę wiadomość

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Maugosia Koleżanka
    Postów: 41 36

    Wysłany: 21 maja 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malica jakie wiesci?
    U mnie hormony wyhamowały,wiec ewentualny transfer będzie się mógł odbyć.

  • Malica Autorytet
    Postów: 1056 1400

    Wysłany: 21 maja 2020, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maugosia super info, liczę że wszytko będzie dobrze :)
    U nas niestety nie rozwinął się... W dodatku embriolodzy sugerują poprawić fragmentację przed kolejną proba, tylko do cholery jak ???? Do tego Dziadecki zasugerował odczekanie jednego cyklu,żeby organizm doszedł do siebie.
    Boje się okrutnie, że nigdy nam się nie uda z ta fragmentacja, a nie wiem już co robić, bo mąż bierze tego tony i od tylu lat nic się nie zmienia

  • Maugosia Koleżanka
    Postów: 41 36

    Wysłany: 21 maja 2020, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Malica strasznie mi przykro. Miałam nadzieje,ze jednak wystrzeli.

    dr Dziadecki na pewno wie co mówi. Jesteś naładowana chemia jak ta lala. Odpocznij,niech ciało i głowa maja chwile wytchnienia.
    Nie wiem co bierze Twój Maz,ale czytałam,ze ten ubichinol (koenzym q10) jest wskazany tez dla mężczyzn. Wybierając suplementy dla siebie natknęłam się na wiele ciekawych badan prowadzonych głównie w USA,a dotyczących środków na poprawę komórek. M. in. Ten ubichinol wlasnie,kwasy Dhea (to głównie dla kobiet ze słabymi oocytami i niskim amh). Na ruchliwość plemników ashwagandha. Oczywiście cynk,selen,ale to już na pewno wiecie doskonale.
    Ja mojemu Mężowi daje jeszcze Mace, kwas omega-3 (solgar), kwas foliowy, ubichinol, cynk,wit. D. Bardzo ograniczył kofeinę (do 1 kawy dziennie) i alkohol. Nie mieliśmy problemow z nasieniem,ale ja jestem faszystka i chciałam mieć „zabezpieczone” wszystkie fronty.

  • Maugosia Koleżanka
    Postów: 41 36

    Wysłany: 21 maja 2020, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli dobrze pamietam na fragmentację może pomoc tez pobranie plemników bezpośrednio z jąder. Brzmi koszmarnie,ale może to jest sposób?

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1440 1004

    Wysłany: 21 maja 2020, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polecam zajrzeć do szpalty męski sprawy, tam jest wątek o fragmentacji, czy też DNA plemnika. To raz.

    Dwa: DHEA dla kobiet po 40 - proszę bardzo. Jak się jest młodszym należy zbadać jego poziom, przyjmując DHEA możesz sobie rozregulować hormony, bo to jest prehormon. Przy takim nafaszerowaniu organizmu zastrzykami hormonalnymi - trzeba z tym uważać.

    A trzy: nasza przerwa między procedurami wynosiła (z różnych przyczyn) 6 miesięcy. Potem się okazało, jak bardzo tego oboje potrzebowaliśmy. Życie bez kalendarza wypełnionego wizytami, życie czymś innym niż starania (te były obecne, ale nie tak namacalnie) - mała, a taka duża zmiana.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Malica Autorytet
    Postów: 1056 1400

    Wysłany: 22 maja 2020, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maugosia, dziękuję tak te suplementy mąż łyka już że 3 lata, tylko tego unhabitolu nie znaliśmy poczytam o tym, dziękuję.
    Wczoraj był straszny dzień, mój mąż się załamał , nigdy go takiego nie widzialam, przeczytałam forum z wątku "fragmentacja" i różnie to wychodziło, jednym się udawało poprawić drugim nie :( opcje biopsji rozpatrujemy oczywiście, zrobimy wszystko co może pomóc... Mój mąż się mega obwinia że to jego wina, wczoraj gluptasek nawet zaproponował żebym znalazła sobie kogoś kto da mi dziecko 💔 serce mi się rozpadło na tysiąc kawałków, także muszę nas pozbierać. Oczywiście wiem że musimy odpocząć, ale brak działania przez 1.5 mca daje mi poczucie bezradności i braku działania. Brak w tym racjonalności ale to emocje...

    @Krąsi ja właśnie nie jestem zwolennikiem dużej ilości suolementow i raczej na własną rękę nic nie biore, dziękuję za Twoje rady :) mieliśmy już trochę przerw w staraniach żeby oscyscic głowę,ale raczej nie przynosiło to większych korzyści, a raczej poczucie straty czasu, którego oboje bardzo się boimy
    Wybaczcie długi post, ale gdzieś musiałam się "wygadać"

‹‹ 27 28 29 30 31 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ