X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje Bazylku i Anovi! Dbajcie o Was i życzę Wam spokojnych ciąż!
    Hałasianko - dobrze, że nic groźnego, i b dobrze że byłaś sprawdzić!
    Wybaczcie, że nie piszę, ale nie jest u mnie zbyt dobrze i nie chcę marudzić i psuć atmosfery...psychicznie i fizycznie (zap zatok, oskrzela i nic nie przechodzi).

  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    Całe szczęście wszystko ok. Szyjka długa łożysko się nie odkleja, mała też ok. Mówi że to już 31 ttd, więc mogły być jakieś skórcze macicy i pękła żyłka czy coś. Ze to się zdarza ale dobrze ze przyjechałam bo jak czasami się łożysko odkleja to może być małe krwawienie i trudno to zobaczyć. Reasumując.... Uff.
    Ufff wiesz jak czytam takie historie to normalnie boje sie isc rodzic do tego Redlowa :/ masakra.

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Kobieto, toć my tu urządzamy istne spa, ale młoda i tak nie lubi kąpieli. Dzisiaj nawet rozważałam zakup wiadra do kąpieli, bo bywa że dzieci się w nim nawracają.
    A probowalas takim sposobem? Oczywiście wiadomo cieplo w lazience, woda jaka dziecko lubi (tu nie podpowiem) i wkladasz mloda w suchym reczniku do tej wody. On sie namacza i wtedy delikatnie najpierw odkrywasz jedna strone ciałka, pozniej druga i na komiec delikatnie wyciągasz recznik. Wiem brzmi komicznie ale nasz mlody chyba dzieki temu bardzo lubil kapiele... Oczywiście jeszcze przy tym robialismy tak zwane szumy i fale szzzzz szzzzzz szzzzz hahahahe. Serio sposob polecony przez polozna na szkole rodzenia ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    A probowalas takim sposobem? Oczywiście wiadomo cieplo w lazience, woda jaka dziecko lubi (tu nie podpowiem) i wkladasz mloda w suchym reczniku do tej wody. On sie namacza i wtedy delikatnie najpierw odkrywasz jedna strone ciałka, pozniej druga i na komiec delikatnie wyciągasz recznik. Wiem brzmi komicznie ale nasz mlody chyba dzieki temu bardzo lubil kapiele... Oczywiście jeszcze przy tym robialismy tak zwane szumy i fale szzzzz szzzzzz szzzzz hahahahe. Serio sposob polecony przez polozna na szkole rodzenia ;)
    mnie mama nauczyla kąpacz zawsze w pieluszce...ta sama zasada co mowisz..stare sposoby i dzialaja...zwlaszcza przy maluszku i dziecko potem sie przyzwyczaja. Nie wiem jak kąpiecie ale piszesz..d.zien kąpieli....kolejna rzecz której zrozumiec nie moge ,nie robilam tak i nie bede. Dziecko kąpiemy codziennie..i ze wzgledów higieny i rytuału , 19 kąpiel, jarmienie...usypianie..i tak codziennie i dziecko ma swój rytm dnia ze wszystkim. tzn..przepraszam jesli ze to zabrzmialo bo latwo powiedziec i kazdy robi jak uwaza alee takie mądrosci ze szkoly rodzenia ze dzieci nie kąpiemy codziennie to dla mnie herezje. ale mozze jestem starej daty;)

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HanaMontana wrote:
    Hej dziewczyny, nie pisałam bo nie miałam dobrych wieści, ale dziś byłam u dr, krwiak nadal jest, ale zmniejszył się o 1 cm. Mam nadzieję, że teraz przyspieszy i zaraz nie bedzie go wcale. Poza tym czesto mam skurcze, twardnienie brzucha, biorę nospe forte, scopplan, nawet kroplowki ale nie bardzo mi to pomaga. Dalej bardzo oszczędny tryb życia, wczoraj pierwszy raz od półtora miesiąca byłam na krótkim spacerze. Dobrze mi to zrobiło. Miałam już takie dni, że w ogóle nie wstawalam z łóżka, całe dnie płakałam, ciężko psychicznie to wszystko znoszę. Mam nadzieję, że teraz bedzie już tylko lepiej, i jednak trafię na porodowke a nie do psychiatryka:)
    Glowa do góry. Jestem kolejnym przykladem gdzie krwiak wchłanial sie 3 miesiace i cale 3 miesiace musialam przelezec. Wszystko skonczylo sie dobrze, porodem SN i wielkim synem ;)

    Pamietam moja radość jak pierwszy raz lekarz pozwolil mi wyjsc z domu do restauracji samochodem pod drzwi-myslalam, ze oszaleje ze szczescia. A pozniej w drugiej polowie ciąży skoordynowalam caly remont chaty, przeprowadzke i samodzielne pakowanie i rozpakowywanie. Jeszcze będzie dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 19:34

    Hałasianka, HanaMontana lubią tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Ufff wiesz jak czytam takie historie to normalnie boje sie isc rodzic do tego Redlowa :/ masakra.
    Gdyby byl ddzis mój Jańczewski na oddziale to bym zadzwonila normalnei do neigo jak to zrobilam , odebral i by zszedl do mnei na pewno. Ja lezac na oddziale bylam zadowolona z opieki rok temu ale nie wiem czemu maja takie zasady tam...mysle ze to nei chodzi o redlowo i w innych szpitalach tez sie to zdarza.
    nie raz sie slyszy historie ze facet z urwana reka czy noga przyslowiowa siedzial na sorze i czekala 12 h. eh....

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • HanaMontana Autorytet
    Postów: 929 1468

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    Hana spokojnie będzie dobrze nic na to niestety nie poradzisz. Wiem co mówię i naprawdę... Szybko zleci. Pomysl że miga być gorsze rzeczy niż to leżenie. Ja maoalm to samo wiem OC mówię o w 22 tyg się wchlonal dopiero. Serio. Ja się dowiedziałam wtedy niestety o tej cholerne wadzie serca zamiast krwiaka ale wierz mi pomyślałam... Boże a ja się przejmowałam tym a naprawdę mi że być gorzej także.. Ma nadzieję że to źle nie zabrzmiało bo chodziło mi o to żebyś to przyjęła jak jest i cierpliwie czekała bo najważniejsze że maluchowi nic nie jest :)))
    Masz racje Halasinko, będę próbowała cierpliwie czekać. Dziękuję.

    Hałasianka lubi tę wiadomość

    jox6uay3upmmwlxb.png

    f2w33e3komkrz3sv.png

    starania od 09.2015 r.
    Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
    Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
    I, II, III IUI - :(
    I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
    ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
    II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
    ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
    FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    Gdyby byl ddzis mój Jańczewski na oddziale to bym zadzwonila normalnei do neigo jak to zrobilam , odebral i by zszedl do mnei na pewno. Ja lezac na oddziale bylam zadowolona z opieki rok temu ale nie wiem czemu maja takie zasady tam...mysle ze to nei chodzi o redlowo i w innych szpitalach tez sie to zdarza.
    nie raz sie slyszy historie ze facet z urwana reka czy noga przyslowiowa siedzial na sorze i czekala 12 h. eh....
    Tym bardziej przerazajaxe ze to standard. Tam nigdy nie ma jednego lekarza na dyżurze. Rozumiem, ze nie przerwie cesarki ale w końcu moglby zejść...
    Ale co ja sie dziwie. Ja na tych super plastikowych krzeselkach siedzialam z bolami prodowymi 3h od 3 w nocy do 6 rano.nikogo oprócz mnie w poczekalni. Rozumiem, ze byla cesarka za cesarka a Pani pielegniarka jakims cudem na oko ocenila moje rozwarcie i stan dziecka ale szkoda, ze na 15 min przed przyjściem lekarza otworzyla mi pokoj, zebym sie przebrala, który jak sie okazalo mial lozko, byl metr ode mnie i cale te 3h stal pusty ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • bazylkove Autorytet
    Postów: 2054 3417

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agm wrote:
    Dzięki Bazylku :-) Jest dobrze, odpoczywam, drzemkuje i nakręcam się pozytywnie, słucham medytacji, afirmacji a dzisiaj byłam na zdrowym, mroźno-słonecznym spacerze. Nerwy się zaczną i szczerze mówiąc boję się momentu weryfikacji...

    Będzie dobrze! Trzymam kciuki :)

    agm lubi tę wiadomość

    7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko! <3
    1x HSG, 2x HSC,
    M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agm, kciuki zaciśniete :) dołączaj do nas, zmieścimy się w trio :D

    agm lubi tę wiadomość

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halasianka zgadzam się z Tobą odnośnie kąpieli. Właśnie ze względu na rytuał. Nika może wtedy Lusi będzie łatwiej się przyzwyczaić? Będzie to stały punkt dnia a niemowlaki lubią przewidywalnosc.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też i słyszałam i widzę po dziecku znajomych jak ważny jest ten rytuał kąpieli. OCzywiście każdy ma swoje zdanie, ale ja też zamierzam dziecko kąpać codziennie i wyciszać przed snem tym samym. Zobaczymy w marcu jak mi pójdzie :D Bo mądra jestem póki nie urodziłam ;p

    kinga27.30, Hałasianka lubią tę wiadomość

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi położna mówiła, żeby nie kąpać codziennie i nie używać żadnego płynu, ani nie nawilżać skóry. Także co szkoła rodzenia, to inna opinia :) Za to babka z chustowania wspominała, że jeśli jest taka możliwość, to żeby kąpać rano, bo to dostarcza dużo emocji i niektóre dzieci mogą mieć problem z zaśnięciem lub głębokim snem. Chyba trzeba wybrać metodę odpowiednią dla siebie i swojego dziecka.


    Dziewczyny, kciuki za jutrzejsze wizyty!

    Czwartek: Lucky wizyta u Ś., AnnMari połówkowe 11:00, Bazylkove wizyta
    Piątek: Aśka wizyta u A. o 15:00

    AnnMari lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 00:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie smarowałam niczym i Szymek miał szorstką skórę. Jak ktoś będzie miał ten sam problem to polecam balsam Emolium.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie kąpałam i nie kąpie codziennie, raz że Nina miala duże problemy skórne i kąpiel byla niewskazana, a dwa że jej nie przeszkadza kąpiel co drugi dzień, tzn nie musimy mieć tzw. rytuał ;-) w lecie w czasie upałów to zupełnie inna sprawa.. co dziecko to inaczej, nie ma co generalizować, tylko się próbować wpasować, żeby dziecku było jak najlepiej.
    I z płynami jeśli dziecko ma problemy skórne też trzeba uważać, my właśnie po emolientach mieliśmy straszne pogorszenie :-( wyglądała jak poparzona..
    Na srokao.pl mozna poczytać które specyfiki są najzdrowsze dla skóry maluszka..

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bazylkove kciuki dzisiaj, daj znać czy coś widać :)

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • bazylkove Autorytet
    Postów: 2054 3417

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anovi wrote:
    Bazylkove kciuki dzisiaj, daj znać czy coś widać :)

    Dzięki, dam znać :)

    kinga27.30, Anovi lubią tę wiadomość

    7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko! <3
    1x HSG, 2x HSC,
    M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Tym bardziej przerazajaxe ze to standard. Tam nigdy nie ma jednego lekarza na dyżurze. Rozumiem, ze nie przerwie cesarki ale w końcu moglby zejść...
    Ale co ja sie dziwie. Ja na tych super plastikowych krzeselkach siedzialam z bolami prodowymi 3h od 3 w nocy do 6 rano.nikogo oprócz mnie w poczekalni. Rozumiem, ze byla cesarka za cesarka a Pani pielegniarka jakims cudem na oko ocenila moje rozwarcie i stan dziecka ale szkoda, ze na 15 min przed przyjściem lekarza otworzyla mi pokoj, zebym sie przebrala, który jak sie okazalo mial lozko, byl metr ode mnie i cale te 3h stal pusty ;)
    No właśnie to jest żenada i myślę że to te pielęgniarki też swoje robią i trzeba robić aferę czasami chociaż nie za wiele się ugra. Dramat

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My kąpaliśmy codsiennie około 19, po 20 mały zasypiał i nagle, kolejnego dnia zmiana. Postanowił o tej 20 robić sobie półgodzinna drzemkę i kłaść sie spać o 22-23 a kilka razy i po 24. Przez 2 miesiące to była walka i moje kombinowanie, wypróbowywanie rad kolezanek. W końcu odpuscilam, przyzwyczaiłam się. Tyle z rytuałów. Wszystko zależy od dziecka.

    Słyszałam o tym sposobie z pieluszką - u koleżanki pomogło, bo corka tez nie znosiła kąpieli.

    Hałasianka lubi tę wiadomość

  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari wrote:
    Halasianka zgadzam się z Tobą odnośnie kąpieli. Właśnie ze względu na rytuał. Nika może wtedy Lusi będzie łatwiej się przyzwyczaić? Będzie to stały punkt dnia a niemowlaki lubią przewidywalnosc.
    Mnie to mama uczyła wszystkiego i tak mi zostały te stare sposoby w głowie. Coś w tym jest i to naprawdę działa. Te rytuały liczą się we wszystkim, jedzeniu, spaniu, zabawie i kąpieli. Dziecko musi mieć stały rytm dnia poprostu i jest zaprogramowane :) może Nika spróbuję i się uda. Mam nadziejęze Łusia szybko złapie :)

    4me lubi tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
‹‹ 1003 1004 1005 1006 1007 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ