Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Lenonki wrote:Po równo, czyli przystawiać do obu podczas jednego karmienia? U mnie się tak nie da, bo jak mały zaspokoi pierwszy głód i chcę zmienić pierś, to on już nie chce chwycić, tylko zasypia.
Ja akurat mialam za malo w dzien wiec musialam z dwoch a w nocy z kolei tyle, ze jak nie "spucilam" trochę z jednej a pozniej z drugiej to mi rano rozsadzalotylko ze tym sposobem nie zawsze w nocy opróżnial cale co pewnie dla laktacji jest zle ale inaczej cycki by mi pekly
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 00:09
-
Hałasianka wrote:Ja chyba zacznę się odkładać kapusta od jutra bo mam taki nawał że jak odciagne to jest dobrze na pół godz a potem robią mi się guzki już . Masakra... Help!!
Zimne okłady po odciahnkeciu też dają ulgę na chwilę.
Najlepiej ponakuwac liście i takie ponakuwane schować do lodowki i pozniej sie nimi okladac miedzy karmieniami. Przed samym karmieniem cieply prysznic na cycki a po karmieniu zimne oklady zelowe z lodowki/zamrazarki.
Jeden, dwa dni i powinno byc ok
-
Kinga ja mam termin na 20.06. A Ty?
Tak Ann, ja bede rodzić u siebie na miejscu.
Lena ja mialam krwawienie 2-3 tyg, non stop.kinga27.30 lubi tę wiadomość
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Kinga ja ruszam w tym tygodniu. Bedzie 2-3 dc i ruszam do Ś.
Boję się tego wszystkiego. Boję się tych zastrzyków. Boję się że będzie mało jajeczek/komórek (terminologia jeszcze mi się myli). Boję się że się nie uda. Jeszcze dziś się obudziłam w nocy i przyszło mi na myśl że może lepiej sobie odpuścić, że jesteśmy już wiekowi (ja w tym roku 36 lat a M. 40) , ciągle zmęczeni, wieczorami padamy na pysk. I to tak od dłuższego czasu, a nie ze przesilenie wiosenne.
A co mnie martwi to nie mamy ochoty na seks. Kochamy się raz na tydzien/dwa tygodnie. Martwi mnie to bo kochamy się ale jakoś ta miłość fizyczna odeszła i to też myślę że przez zmęczenie. Ja jeszcze uważam że u mnie to że ciągle myślę o bejbiku, że się nie udaje. I to wszystko wychodzi ze nie mam ochoty na M.
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
elinkagd wrote:Kinga ja ruszam w tym tygodniu. Bedzie 2-3 dc i ruszam do Ś.
Boję się tego wszystkiego. Boję się tych zastrzyków. Boję się że będzie mało jajeczek/komórek (terminologia jeszcze mi się myli). Boję się że się nie uda. Jeszcze dziś się obudziłam w nocy i przyszło mi na myśl że może lepiej sobie odpuścić, że jesteśmy już wiekowi (ja w tym roku 36 lat a M. 40) , ciągle zmęczeni, wieczorami padamy na pysk. I to tak od dłuższego czasu, a nie ze przesilenie wiosenne.
A co mnie martwi to nie mamy ochoty na seks. Kochamy się raz na tydzien/dwa tygodnie. Martwi mnie to bo kochamy się ale jakoś ta miłość fizyczna odeszła i to też myślę że przez zmęczenie. Ja jeszcze uważam że u mnie to że ciągle myślę o bejbiku, że się nie udaje. I to wszystko wychodzi ze nie mam ochoty na M.
Elinka, rozumiem - sama jestem pesymistką numer 1, ale muszę Ci dać wirtualnego kopa, gdyż sama się wygrzebywałam z takiego dołka i mi się to udało.
Patrząc z boku na tą sytuację, jest to swietna okazja, zeby zadbac o siebie i swoje zdrowie psychiczne. Czas najwyzszy dopiescic sie, zadbac o relacje i „wyluzowac”. Wlasnie dlatego, ze, jak mowisz, jestescie „wiekowi”. Wcale nie za starzy na bycie rodzicami, ba, w obecnych czasach jest to normalny wiek na macierzynstwo. Ale dlatego, ze zaraz pojawi sie dziecko i o siebie mozecie juz nie umiec zadbac.
Udalabym sie na terapię. Zapisala na ciekawe warsztaty, jogę, cokolwiek. Mowie calkowicie serio.
Stres wcale nie sprzyja zajsciu stymulacji i zajsciu w ciaze.
Lenonki lubi tę wiadomość
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Ciacho, projektor daje radę, mimo że raz na nim spałam (no cóż, księżniczką na ziarnku grochu to ja nie jestem).
A lampkę mam taką:
https://allegro.pl/oferta/lampka-z-klipsem-4-led-podwojna-czytania-nut-klips-7638668109?reco_id=f9470e3d-4952-11e9-b254-246e9677fe38&sid=0e7a5475e04eefd78184d559df6fb9f87c889ad5ac94196dac75ac99722370c3&bi_c=Product&bi_s=archiwum_allegro&bi_m=reco&
W nocy świeci 1 dioda, do karmienia 2, a przy nocnym przewijaniu wszystkie 4 nakierowane na dupkę
Ma takie białe światło i działa na usb. Ja mam przy łóżku akurat taką listwę z wejściami usb, więc mi pasuje.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Agm kupiłam od koleżanki zestaw ciuszków takich małych i ochraniacz na pas dla mnie. To wszystko co narazie mam
A z książek to pożyczyłam kilka grubaśnych i teraz się dokształcam7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
AnnMari wrote:Kinga ja mam na 12 czerwca , ale coś czuję, że będzie szybciej i spotkamy się z Aśką na porodówce
Bo Hana chyba rodzi na Warmi?
Dziewczyny jak ten czas szybko leci
Oj leci ten czas szybko... ja niby na 5 lipcajak Wy zaczniecie się rozpakowywać, to ja już będę w stresie
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Elinka, Eszkilu ma rację. Zróbcie sobie jakąś małą odskocznię, może wieczorne wspolne spacery, jakieś kino, kolacja? Coś, co Wam umili wspolny czas. Odsuńcie na chwilę problemy, rachunki, sprawy codzienne... pouśmiechajcie sie do siebie. My też przez to przechodziliśmy. Seks był 2 razy w miesiacu w okolicy owulacji. Nic więcej. Później mueliśmy przymusowy celibat i to chyba nam pomogło, nie bylo spinania się "czy sie uda". Ochota na seks nie wracała i Wtedy widziałam, że w związku COŚ pękło.
Niestety niepłodność ma to do siebie, że cholera rozpiera się lokciami w naszym życiu i nie daje odetchnąć.
Postaraj się myśleć pozytywnie, uśmiechaj się do swojegi odbicia w lustrze (głupie, ale pomaga, przetestiwałam), powiedz sobie, ze robisz juz wszystko wszystko, co w Twojej mocy, reszta juz nie zależy od Ciebie.
Nie wiem, czy jesteś wierząca, ale mi pomogła też modlitwa. Kilka razy poplakalam sovie w konfesjonale, odmawialam nowennę pompejańską.
Cieszę się, że to JUŻ u Was się zaczęło, że już niedlugo podchodzicie. Pewnie nie będą to miłe wspomnienia kłucie sie codzienne, ale za kazdym razem powtarzaj sobie, że robisz to dla tego dzidziusia, ktory gdzieś na Ciebie czeka :*
Dasz radę, wierzę w CiebieLenonki, kotek87 lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Anovi, Bazylku 😀 póki co doszkalam się z książki którą dostałam od Szwagierki plus jakieś ulotki, zapiski które będę przeglądać. Większość rzeczy dla dziecka także od niej dostanę a jak będzie dziewczynka to już w ogóle będę mega wyposażona 😉 No ale powoli trzeba działać bo ten czas tak szybko leci.
Anovi masz racje, cycki urosły 😜 brzusio mniej. Póki co nie kupuje ciążowych.
Bazylkove a na kiedy masz termin? Ja na 6 października😀 -
agm wrote:Anovi, Bazylku 😀 póki co doszkalam się z książki którą dostałam od Szwagierki plus jakieś ulotki, zapiski które będę przeglądać. Większość rzeczy dla dziecka także od niej dostanę a jak będzie dziewczynka to już w ogóle będę mega wyposażona 😉 No ale powoli trzeba działać bo ten czas tak szybko leci.
Anovi masz racje, cycki urosły 😜 brzusio mniej. Póki co nie kupuje ciążowych.
Bazylkove a na kiedy masz termin? Ja na 6 października😀agm, Lenonki lubią tę wiadomość
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Wg aplilakacji 1.10 ale pewne w piątek dr to zweryfikuje.
U mnie tez brzuszka jeszcze nie widać, za to cycki...conajmniej jeden rozmiar w górę.
Dziewczyny od soboty będą ciuchy ciążowe w Lidlukinga27.30 lubi tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Zola89 wrote:Agm, 6 października to piękny dzien na urodzenie dzidźki! To również dzień moich urodzin i urodzin Lenonki
5.10 ma chyba Eszkilu i ktoś jeszcze, wiec jakby poród miał sie zacząć dzień przed terminem, to też by było dobrze
Zola, o której masz wizytę? Jak Twoje samopoczucie?
Któraś jeszcze dzisiaj wizytuje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 10:35
agm lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
bazylkove wrote:Wg aplilakacji 1.10 ale pewne w piątek dr to zweryfikuje.
U mnie tez brzuszka jeszcze nie widać, za to cycki...conajmniej jeden rozmiar w górę.
Dziewczyny od soboty będą ciuchy ciążowe w Lidlubazylkove lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :*