X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, super! Mocno trzymam kciuki za powodzenie iui!

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja bardzo mi przykro. ☹️

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • Kasia2602 Autorytet
    Postów: 3183 4088

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Cześć Kasia! Dużo przeszliście :( oby teraz to był już ten czas dla Was <3

    No niestety, ☹️, ale to wszystko dało nam takiego wielkiego kopa do działania, że mimo wszystko nie poddamy się. Nie raz przechodzę chwile załamania, ale jestem pełna nadziei, że w końcu i do nas się szczęście uśmiechnie.

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

    starania od 2016 r.
    2016 początek leczenia w klinice Genesis w Bydgoszczy
    10.2017 zmiana kliniki na Gametę w Gdyni
    On-azoospermia,niedoczynność tarczycy(przewlekła),hiperprolaktynemia(przewlekła)
    07.2018 rozpoczęcie mojego leczenia
    Niepłodność pierwotna,niedoczynność tarczycy
    03.2019 I IUI AID :(
    07.08.2019 start z IVF, krótki protokół, 19 sierpień punkcja,pobrano 19 kumulusów z czego 11 MII, 1 ❄ 3aa
    12.09 transfer zarodka 4AA, czekamy na cud ❤️
    8dpt-107,40 mIU/ml, 11 dpt-384,90 mIU/ml, 13 dpt-754,10 mIU/ml, 18dpt-5753 mIU/ml, mamy❤️
    31.05.21 transfer zarodka 4AA; 7dpt-25,35mlU/ml,8 dpt-41,09mlU/ml,10dpt-125,60mlU/ml 14 dpt-608,40 mlU/ml,17 dpt-1624 mlU/ml,31 dpt-25308mlU/ml, 35 dpt-39036mlU/ml

    17159a43c0.png
    f88ccfa275.png
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, bardzo, bardzo mi przykro. Nie wyobrażam sobie przez co musicie teraz przechodzić :(

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja :(

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • Tinka1 Autorytet
    Postów: 439 687

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elinkagd wrote:
    Tinka a ile udało się pobrać jajeczek?

    Punkcję miałam w zeszłym roku. Pobrano mi 16 komórek. W tym 3 niedojrzałe. Więc pozostało 13. 6 zostało zapłodbionych, a 6 zamrożonych, jedna została zniszczona.

    Z tych 6 zapłodnionych powstały 2 zarodki. Miałam 2 transfery. Jeden nieudany, drugi udany ale niestety ciąza zakończona poronieniem.

    Teraz nie musiałam mieć punkcji gdyż korzystamy z tych 6 zamrożonych komórek. I czekam jeszcze na jakaś informację :) ile udało się zapłodnić:) i jeśli będa jakieś zarodki to w środe transfer.

    qb3cx1hpt5if3uh6.png
  • Aśka32 Autorytet
    Postów: 1931 2386

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja :( tak bardzo mi przykro :( :(

    17u9wn156sojx8bm.png
    qdkkx1hpxlesbore.png
    starania od 09.2016 Gameta Gdynia
    18.07.2018 - 2 ICSI
    FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491 <3
    FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, brakuje słów :( Bardzo, bardzo mi przykro :(

  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Zarzekałam się, że nie będę marudzić i dla dobra dziecka przeleżę całą ciążę, chociażby się walilo i paliło. Ale to jest takie ciężkie... ja trawnika nawet nie tykam, a aż płacze. Jak tak dalej pojdzie, to w sierpniu nie będę miała gdzie z małą koca rozłożyć niestety...

    U nas remont zaczyna sie za tydzień, mam nadzieję, że będę miała bardziej głowę zajęta i nie bedzie czasu na smęty... później święta, maj i jakoś zleci, nie?
    Musimy udać radę...

    Naprawdę podziwiam Nikę, że miała tyle siły leżeć z tą szyjką... <3 Nika, co u Was?
    My mamy działkę na RODosie i jak w zeszłym roku nic tam nie mogłam robić, tylko kilka razy mąż mnie zawiózł na leżenie w hamaku, kiedy on kosił chaszcze (bo nie dało się już tego nazwać trawą!), to zawsze kończyło się na popłakiwaniu. A teraz gdzieś to mam - nie patrzę na to zaniedbanie, tylko na córcię i jest super, planuję co zrobić żeby i ona miała tam fajnie. Zabrałam ją już kilka razy na działkę i zamiast coś robić to leżałyśmy na słonku i też było super. Ogródek nie ucieknie, a chwile ciąży czy cieszenia się niemowlaczkiem tak - przy dziecku czas pędzi jak głupi. Trzeba celebrować chwile :D i nauczyć się leżeć i patrzeć jak mąż haruje, wydawać polecenia - karmienie piersią przykuwa do dziecka i kanapy na dłuuugo... co trochę... a są dni, kiedy dziecko parzy każda inna powierzchnia niż ramiona mamy. I wtedy mąż musi ogarnąć, ugotować, zrobić zakupy... chyba że wyhoduje sobie cycki ;)

    Polecam zorganizować sobie czas, żeby nie było czasu na myślenie - ja wyznaczyłam sobie kilka lektur o pielęgnacji i rozwoju dziecka i codziennie musiałam wyrobić normę. Zrobiłam serię niby montessoriańskich mobili nad łóżeczko. Przeszłam na ps4 z 4 gry i narobiłam zaległości na Netfliksie. Ostatni miesiąc szybko zleciał - prawie cały przespałam :)

    Dasz radę, bo przecież bardziej niż na ogródku zależy Ci żeby dziecko urodziło się silne, w terminie i żeby nikt Was długo w szpitalu nie przetrzymywał :) Lepiej poleżeć .miesiąc we własnym domu niż 1 dodatkowy dzień w szpitalu po porodzie ;)

    HanaMontana, Lenonki, lena7, kinga27.30 lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, tak strasznie mi przykro! Nie umiem napisać nic mądrego, bo wiem jak to jest czekać aż potwierdzą się najgorsze obawy i że żadne słowa nie pomogą :(
    Siły i cudów!

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja, czy dr Ś odpisał, oddzwonił?

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • joasia Przyjaciółka
    Postów: 107 99

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja - bardzo mi przykro ;( Trzymajcie się ;*

    w4sqdqk3vpchsw5b.png

    starania od 11.2016
    Gameta Gdynia 07.2018
    clo/pregnyl od 10.2018
    12.2018 - II kreski
    01.2019 - puste jajo płodowe ;(
    06.2019 - HSG - drożne
    07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
    Ja - niedoczynność tarczycy
    23.11.19 morfologia 1% :(
    10.12.2019 II kreski
  • joasia Przyjaciółka
    Postów: 107 99

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola - super ,że już możecie się starać :) My od stycznia pierwszy raz w tym miesiącu zaczynamy działać. Też wątpię ,że zajdę w ciąże naturalnie ;( Bardzo bym chciała ,żeby organizm mnie zaskoczył... Co do miesiączki to pierwszą po poronieniu miałam wywołaną ,a druga przyszła w 37dc .

    w4sqdqk3vpchsw5b.png

    starania od 11.2016
    Gameta Gdynia 07.2018
    clo/pregnyl od 10.2018
    12.2018 - II kreski
    01.2019 - puste jajo płodowe ;(
    06.2019 - HSG - drożne
    07.2019 - clo/pregnyl - czekamy na cud
    Ja - niedoczynność tarczycy
    23.11.19 morfologia 1% :(
    10.12.2019 II kreski
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joasia wrote:
    Zola - super ,że już możecie się starać :) My od stycznia pierwszy raz w tym miesiącu zaczynamy działać. Też wątpię ,że zajdę w ciąże naturalnie ;( Bardzo bym chciała ,żeby organizm mnie zaskoczył... Co do miesiączki to pierwszą po poronieniu miałam wywołaną ,a druga przyszła w 37dc .
    Mnie mój organizm zaskakuje, ale nie w taki sposób w jaki bym chciała... :P
    Wiadomo, też gdzieś mam iskierkę nadziei, że może zaskoczy naturalnie... Nawet dr Ś mówił dziś, że organizm po poronieniu inaczej funkcjonuje i nawet jak wcześniej się nie udawało to teraz może zaskoczyć.
    Tylko ja już się na nic nie nastawiam, co ma być to będzie. Jedyne czego nam potrzeba to dużo cierpliwości i dystansu do tego wszystkiego.
    Ś też mówił, że okres powinnam dostać najpóźniej na koniec miesiąca, no ale u mnie już było widac zbliżającą sie owulacje, to łatwo przewidzieć termin.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 22:32

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • alicjaaa_d Autorytet
    Postów: 1610 2151

    Wysłany: 8 kwietnia 2019, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ś. oddzwonił. Powiedział, że proponuje poczekac na wizytę u genetyka prof. Limona 18.04, gdzie dostaniemy dokładny opis tych 1 badań genetycznych i on też powie jaka będzie najlepsza ścieżka postępowania w naszym wypadku.

    I tak też zrobimy.

    W sumie i tak informacja z biopsji którą uzyskalibyśmy za miesiąc (o ile jeszcze w tym tyg udałoby się ją zrobić) nic tak naprawdę nie przyspieszy. Bo jeśli wyjdzie, że to zespół turnera, to na pewno nie przerwiemy ciąży tylko z tego powodu, bo turner to nie koniec świata, z tym da się żyć normalnie. I tak musimy poczekac do 18 tyg na inne badania np. echo, żeby wykluczyć wady serca, którymi myślę, że mozemy byc obciążeni genetycznie - 1 dziecko brata męża miało nieuleczalną wadę serca, zmarło w ok. 22 tyg.

    Więc może poczekamy na amniopunkcję.

    Także nie pozostaje nam nic jak czekać. Musze zająć się pracą, bo inaczej zwariuje. Jedyny plus to to, że pracuje w domu i moge to robić w dresie, totalnie nieogarnieta...


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 22:46

    17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
    20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
    25.09.2019 - II
    25.05.2020 - Leon 💙
    11.08.2021 - II
    13.04.2022 - Iga ❤️
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 05:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola89 wrote:
    Mnie mój organizm zaskakuje, ale nie w taki sposób w jaki bym chciała... :P
    Wiadomo, też gdzieś mam iskierkę nadziei, że może zaskoczy naturalnie... Nawet dr Ś mówił dziś, że organizm po poronieniu inaczej funkcjonuje i nawet jak wcześniej się nie udawało to teraz może zaskoczyć.
    Tylko ja już się na nic nie nastawiam, co ma być to będzie. Jedyne czego nam potrzeba to dużo cierpliwości i dystansu do tego wszystkiego.
    Ś też mówił, że okres powinnam dostać najpóźniej na koniec miesiąca, no ale u mnie już było widac zbliżającą sie owulacje, to łatwo przewidzieć termin.
    Zola, zamknij jak możesz wszystko w pudełko i włóż głęboko do szuflady. Trudno podejść do tego zadaniowo, bo serce jeszcze krwawi, ale nie warto też uważam do tego wracać, bo to nic nie da, a tylko rozdziera ciało na nowo. Popatrz..Twoje ciało jest gotowe na drugie dziecko, to coś znaczy! Patrz optymistycznie, naprawdę, wierzę że już niedługo będziesz bardzo szczęśliwa. Leczenie dało szybkie rezultaty, a to ważne przecież, że nie jesteś beznadziejnym przylądkiem, który do ciąży dochodzi latami .. mówię o sobie,( chociaż nie chcę też nas porównywać, bo może sprawiam Ci przykrość..szłyśmy na równi, i pewnie nic innego tylko przypominam Ci o ciąży w której już nie jesteś :-\) , ale u mnie ani iui , ani ivf na początku nie dawało rezultatu...
    U Ciebie jest zupełnie inaczej. Trzymam duże kciuki, wiem , że będzie dobrze.

    Zola89 lubi tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena, a jak sytuacja z Twoim krwiakiem? Dajesz radę odpoczywać przy Ninie? Który to juz tc u Ciebie?

    Justyna, o której masz inseminacje?

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Lena, a jak sytuacja z Twoim krwiakiem? Dajesz radę odpoczywać przy Ninie? Który to juz tc u Ciebie?

    Justyna, o której masz inseminacje?

    14:40. Dziś znów się boję że mi pecherzyk nie pęknie. Bo nic nie czuje :( a zastrzyku nie dostałam

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lena7 wrote:
    Zola, zamknij jak możesz wszystko w pudełko i włóż głęboko do szuflady. Trudno podejść do tego zadaniowo, bo serce jeszcze krwawi, ale nie warto też uważam do tego wracać, bo to nic nie da, a tylko rozdziera ciało na nowo. Popatrz..Twoje ciało jest gotowe na drugie dziecko, to coś znaczy! Patrz optymistycznie, naprawdę, wierzę że już niedługo będziesz bardzo szczęśliwa. Leczenie dało szybkie rezultaty, a to ważne przecież, że nie jesteś beznadziejnym przylądkiem, który do ciąży dochodzi latami .. mówię o sobie,( chociaż nie chcę też nas porównywać, bo może sprawiam Ci przykrość..szłyśmy na równi, i pewnie nic innego tylko przypominam Ci o ciąży w której już nie jesteś :-\) , ale u mnie ani iui , ani ivf na początku nie dawało rezultatu...
    U Ciebie jest zupełnie inaczej. Trzymam duże kciuki, wiem , że będzie dobrze.
    Dzięki Lena.
    Nie sprawiasz mi żadnej przykrości. Wręcz przeciwnie, Twój przykład daje nadzieję i siłę do walki, bo widać że ta walka się opłacała.
    Wypłakałam się już ile mogłam, i masz rację, trzeba ruszyć dalej. Chciałabym przez te 2 miesiące bez jeżdżenia do gamety skupić się na sobie i M. Bo wiadomo jak te starania z zegarkiem w ręku potrafią wpłynąć na związek. Teraz mamy chwilę dla siebie ;)

    Lena, no właśnie, jak się czujesz?

    lena7 lubi tę wiadomość

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 9 kwietnia 2019, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna87 wrote:
    14:40. Dziś znów się boję że mi pecherzyk nie pęknie. Bo nic nie czuje :( a zastrzyku nie dostałam
    Justyna, możesz dostaniesz zastrzyk przed samą iui? Lekarz coś mówił?

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
‹‹ 1211 1212 1213 1214 1215 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ