Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKasia, a jaki problem ma twój mąż? Mój ma dość słabe... niestety ten temat jest jeszcze mało znany, lekarze po omacku działają. Wyślij męża na usg jąder, pakuj w niego suplementy i za 3 mies powtórka. Za najlepszego androloga uważany jest dr Wolsk, ale z Warszawy.
-
Czarna, dzieki za namiary, chciałam udać się najpierw z męzem do lekarza na miejscu w trójmieście -a i tak się boję, że go to zestresuje.
Mąż w czerwcu br. miał pierwszy raz badane nasienie. Miał tak mało plemników, że liczyli ręcznie. W ejakulacie 3,6 miał zaledwie 78 plemników z czego 60 nieruchomych. Jego wyniki:
https://zapodaj.net/e9b1a48250c62.png.html
Chce go wysłać na ponowne badanie w przyszłym miesiacu bo w tym bierze antybiotyk na gardło i boje sie, ze to tez będzie miało wpływ na jakość nasienia.
Synek ur. 2010r.
Starania o drugie dziecko od 2015r.
Od maja 2016r. stymulacja Clo + pregnyl
05.07.2017r. Laparoskopia
Endometrioza
-
nick nieaktualnyAntybiotyk może mieć wpływ na nasienie. Również papierosy, żylaki, bakterie.
Nie chce się straszyć, ale musisz się uzbroić, ze może być ciężko. Przy następnym badaniu (jeśli będzie tez słabe) to może zamrozźcie? Moja koleżanka była niestety w takiej sytuacji, ale oni nie drążyli. Zamrozili nasienie i podeszli do In vitro.
Są jednak naturalne pozytywne zakończenia (wątek męskie sprawy). Tam dziewczyna zaszła naturalnie, mąż miał pojedyncze plemniki. -
Dzięki Czarna :*
Nie wiem czy zdecydujemy się na in vitro wolelibysmy naturalnie, ale widzę, że może być z tym problem. Potrzebujemy konsultacji z jakims kompetentnym lekarzem. Jutro zadzwonie do Gamety. Poczytam takze wątek, który poleciłaś. Jeszcze raz dzięki.Synek ur. 2010r.
Starania o drugie dziecko od 2015r.
Od maja 2016r. stymulacja Clo + pregnyl
05.07.2017r. Laparoskopia
Endometrioza
-
Czara , jak się czujesz ?
27 lat
10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
11.09.17 pozytywny test ciążowy.
14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
19.09.17 pęcherzyk 5,9mm -
nick nieaktualnyJestem w domu. Nie miałam laparoskopii ani łyżeczkowania. Zaczęłam już krwawić, beta wynosi 70. Pranie już wstawiłam, klapki wyszorowałam, siebie też. Ciągle mam jeszcze w głowie film, że mogłam zarazić się czymś w toalecie. Brrr. Chyba globulki illadian sobie kupię, chociaż na chlamydię czy inne dziadostwo i tak nie pomoże.
Nie mam już pomysłu na siebie. Chodzi mi po głowie jeszcze jeden lekarz, doktor Paśnik, immunolog z Łodzi. Zleca jakieś inne badania i jeśli trzeba to wlewy z czegoś tam albo szczepienia limfocytami. Suchanek daje tylko steryd, który i tak u mnie nie zadziałał. Trochę mnie to przeraża, musimy się zastanowić, przetrawić, bo kosztuje to ogromne pieniądze Na razie mąż już planuje dla nas wakacje, żeby trochę odetchnąć od tego.
Ja jutro jadę zawieźć papiery na studia podyplomowe, a po niedzieli zapiszę się do psychologa z fundacji "dwie kreski". Naoliwię też w końcu maszynę do szycia i jakoś mam nadzieję przetrwam najbliższe miesiące. -
nick nieaktualnyLeżałam teraz z dziewczyną w 14 tyg ciąży. Nie miała karty ciąży, nie łykała kwasu foliowego (bo ginekolog prowadzący kazał nic nie łykać), miała wysoką homocysteinę i informację z poradni genetycznej, że nie przyswaja kwasu foliowego (lekarz powiedział, że to wszystko nieważne i nic jej nie jest). Była po zakrzepie w nodze, mimo to nie dostała heparyny.
No i tak się zastanawiam nad takim bezwarunkowym wierzeniu lekarzom i takiej... bezmyślności. Powierzamy im swoje i dziecka życie, nie zagłębiając się w ogóle w temat? Wokół bębni się jak ważny jest kwas foliowy, a dziewczyna nie bierze, bo lekarz powiedział, że nie musi. Ordynator aż nie wierzył, że w tak zaawansowanej ciąży można nie mieć założonej karty oraz nie łykać nawet kwasu foliowego (ona i tak powinna łykać folian przez wysoką homocysteinę).
Ech, w głowie mi się nie mieści to wszystko. -
Czara, akurat na wątku ivf jest teraz rozmowa o Paśniku i o badaniach które zleca..zajrzyj tam. Bella jest bardzo obeznana w tym temacie..Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
nick nieaktualnyLunitari wrote:Czara podziwiam Cie za Twoja sile. Zycze Ci zeby dla Ciebie tez zaswiecilo slonce a te przezycia staly sie tylko wspimnieniem.
-
Czara, WOW podziwiam Ciebie !
Jesteś silną kobietą:* Super pomysł, że zapisałaś się na studia podyplomowe. Odpocznij psychicznie Kochana. I nie przestawaj wierzyć !
Trzymam z całej siły za Ciebie kciuki !!!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa mam w pon. Inseminacje pierwsza...od 2dni mam taki katar leci że mnie.
Ehh mam nadzieję,że to nic nie przeszkodzi tylko męczy mnie katar..jakbym miała do tego ból gardła chyba musiałabym odmówić wizytę.... Sądzicie,że z takim lekkim przeziębieniem poddać się tej inseminacji? Czy na tyle jest osłabiona,że lepiej nie? -
Lucky trzymam kciuki za inseminacje! Wydaje mi sie ze lekkie przeziebienie nie szkodzi. A sa nawet opinie ze chwilowo slabsza odpornosc organizmu moze nawet pomoc.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualnyLucky1 wrote:Czara!jesteśmy myślami z Tobą....Dobrze,że masz plan działania...!nie chcesz podejść do drugiej inseminacji?
Myślę, że przy katarze spokojnie możesz podejść do inseminacji. Do poniedziałku leż w łóżku i się wygrzewaj, przejdzie Ci. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Koraa, Kotek, jak u Was samopoczucie, kiedy macie wizyty? Ja mam we wtorek 3.10, znowu sie denerwuje, bo moj zarodeczek jest tydzien mlodszy nizby wynikalo z OM. serduszko bije bez zastrzezen jednak owulacje mialam 3-4 dni poniej a nie 7... czy mozliwe jest ze taka roznica to nic groznego?
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :*