Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie.. Marzenka nie wiem jak w innych szpitalach, ale ja byłam przyjęta 8 dni po terminie...zapytaj w poniedziałek lekarza, moze uda się wcześniej..współczuję Ci tego oczekiwania, bo ja też się martwiłam już tym wszystkim..Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Lunitari wrote:Marzenka jakby nie patrzeć to masz jeszcze dwa dni do terminu... Nie wiem czy szpital przyjmie, bo chyba najwcześniej tydzień po terminie przyjmują jak nie ma przesłanek że coś jest nie tak. Doskonale Cię rozumiem, też się martwiłam i już miałam dość czekania. Więc nawet nie będę pisać żebyś się zrelaksowala na spokojnie, bo wiem że się nie da, te ostatnie dni są bardzo męczące psychicznie i fizycznie. Wszystko będzie dobrze!
Kurcze nie wiem, myślałam, że może na wagę dziecka się powołam? Ostatnio ważyła 3800, ja chcę rodzic naturalnie i boję się, że będzie za duża za tydzień. Myślisz, że to jest jakiś argument? -
Hana dziękuje ! wszystkiego najlepszego dla Aneczki z okazji pierwszych imienin
Małemu dawaliśmy Delicol , ale odstawiliśmy , bo nie było rezultatów żadnych. Teraz dajemy Bobotic Forte ale i on bez mleka nic nie pomaga. Jak zmieniliśmy mleko to efekt był po kilku dniach. I na prawdę jest ogormna różnica. Probiotyku nie podaję, ale mam zamiar kupić . Za około miesiąc spróbujemy powoli odstawiać.
HanaMontana wrote:Ann Wojtuś śliczny😊 na kolki pomogła Wam tylko zmiana mleka czy coś jeszcze? Dajesz małemu jakiś probiotyk? Coś jeszcze podajesz? U nas niestety coraz gorzej z kolkamiHanaMontana lubi tę wiadomość
-
Marzenka ja dostałam skierowanie od Ś. na 5 dni po terminie, ale powiedział że mogą mnie nie przyjąć i wyznaczyć datę przyjęcia na 7-10 dni po terminie. Za to jak rodziłam to mi powiedzieli że stare łożysko i zielone wody i powinnam wcześniej się zgłosić, al e co mi po takim gadaniu... ja urodziłam jak już przestałam czekać bo wiedziałam, że następnego dnia do szpitala. Wiem, jakie to męczące.
-
AnnMari wrote:Marzenka ja dostałam skierowanie od Ś. na 5 dni po terminie, ale powiedział że mogą mnie nie przyjąć i wyznaczyć datę przyjęcia na 7-10 dni po terminie. Za to jak rodziłam to mi powiedzieli że stare łożysko i zielone wody i powinnam wcześniej się zgłosić, al e co mi po takim gadaniu... ja urodziłam jak już przestałam czekać bo wiedziałam, że następnego dnia do szpitala. Wiem, jakie to męczące.
-
Marzenka dokładnie tak sobie pomyślałam . Ja już od maja rodziłam bo miałam przeczucie że wcześniej urodzę, a na samej końcówce już zwątpiłam że to kiedykolwiek się wydarzy :p
-
Waga dziecka raczej nie jest wskazaniem do przyjęcia do szpitala. Dla własnego spokoju ja chodziłam prawie codziennie na ktg, zaczęłam jakieś trzy dni przed terminem, miałam się zgłaszac co parę dni, ale uważałam że to za rzadko. Raz byłam w jakiejś klinice, raz w Gamecie, potem że dwa razy na IP w Redlowie, u położnej ze szkoły rodzenia i gdzieś tam jeszcze wiem że ktg pokazuje stan na teraz, ale więcej zrobić nie mogłam. Pozostaje to i wnikliwa obserwacja ruchów, wiem, oszaleć można. Nie martw się na zapas!
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Dziewczyny z pcos, jak wyglądają/ wyglądały wasze cykle? Bo ja już wymiekam, ostatni cykl 36 dni, owulacja "potwierdzona" temperaturą w 21 DC więc wszystko się zgadza, a teraz mam 37 DC, też niby wygląda że była owulacja koło 21 DC, wczoraj spadek temperatury a dziś wzrost, może prolaktyna skoczyła czy coś? Uprzedzam pytania o ciążę, robiłam dziś test, co prawda lekko przeterminowany (2 miesiące) i biel vizira, poza tym zabezpieczamy się prezerwatywami i nie wspolzylismy w okresie domniemanej owulacji.
Więc może jej nie było i dlatego cykl się przedłuża? Robię wykres, w drugiej fazie cyklu jest jako taki wzrost temperatury ale dwa dni był spadek do podstawowej. Denerwuje mnie to, mam pms gigant, wyglądam jak balon od zatrzymanej wody.
Sorki za taki żalpost.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Marzenka, może Cię pociesze..mam swoją teorię..dzieci urodzone w terminie lub po, nie mają kolek 😁
Jak u Was było dziewczyny? Obalacie moja teorię czy nie?Zola89, Marzenka85, kinga27.30 lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Marzenka85 wrote:Mam nadzieję, że masz rację z tą punktualnością 🙏🙏
Obym nie przenosiła ciąży do Twojego kolejnego testowania 🙄😂😂
Jeszcze trochę i będziesz miała Małą przy sobie!
A może teoria Leny się sprawdzi i okaże się, że miałaś dużo szczęścia, że Mała chciała dłużej w brzuchu posiedzieć? 😊
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
lena7 wrote:Marzenka, może Cię pociesze..mam swoją teorię..dzieci urodzone w terminie lub po, nie mają kolek 😁
Jak u Was było dziewczyny? Obalacie moja teorię czy nie?Marzenka85 lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Lena u nas po terminie i kolki gigant, także nie potwierdzam
-
nick nieaktualnyDziewczyny i Chłopaki!
Dostałam dzisiaj wyniki, co o nich sądzicie?
Prolaktyna 20,9 (wart.ref. 4,79-23,30)
FT4 12,71 (wart.ref. 12,0-22,0)
TSH 3,26 (wart.ref. 0,027-4,20)
Wiem, że TSH powinno być do 2,5. Prolaktyna niby ok ale martwi mnie to, że jest przy górnej granicy. Słusznie?
Dodam, że to 12 dc. Pęcherzyki na USG w 5 dc były 2 i już za duże... torbiel się wchłaniała. Więc pewnie owu brak w tym miesiącu.
Jutro wizytuję u S.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2019, 14:53
-
Marzenka razem z Zolą obstawiamy, ze mała jutro się urodzi ta moja koleżanka, której wrozylam poród na 16 lipca- urodziła 15 lipca o 23.25 😂 wiec prawie by się udało. Jej mała na ostatnim usg tez ważyła 3800 g, poród zakończył się cesarką, ale to w sumie nieistotne waga urodzeniowa małej- 4300! Wiec nawet dobrze, ze nie rodziła normalnie 😱
Marzenka85 lubi tę wiadomość
-
Nadzieja, TSH lekko za wysokie, i masz rację, prolaktyna też jak na ten dzień cyklu niby w normie, ale możliwe że dr da dostinex. Ja przy podobnej dostałam.
Nadzieja na mały cud lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Lena, Twoja teoria bardzo mi się podoba! Gdyby jeszcze Ann to potwierdziła to przestałabym marudzić na to, że jeszcze nie urodziłam :p
Ann, jestem na tym samym etapie, na którym Ty byłaś 😉 Od połowy lipca mam wrażenie, że zaraz rodzę ale teraz już też zwatpiłam, że to kiedykolwiek nastąpi
Kuczka, Zola trzymam Was za słowo, że to już jutro 😉Kuczka, Zola89, AnnMari lubią tę wiadomość
-
Lunitari, ws cyklu przy pcos nie pomogę. Ale nie sorkuj za żalpost, czasami trzeba wyrzucić z siebie to co męczy...
Zastanawiam się... czy przed wizytą popołogową robić jakieś badania? Morfologię? Tsh?
W sumie nie zapytałam o nic w szpitalu 🙈
Marzenka nooooo weeeeź...
Marzenka85 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Dziękuję dziewczyny za rady. U nas naprawde ciezko, do tego stopnia że wczoraj mala tak sie wydzuerala ze pijechalismy na pogotowie, bo myslelismy ze to nie moga byc kolki tylko cos poważniejszego. Byla cala bordowa, płakała jakby ja ze skory obdzierali, nie dala sue uspokoic przez ponad 3 godz. Zrobili badania, i w sumie wszystko ok. Poza obniżonym poziomem hemoglobiny. W ogole chyba jest nieodkladalna. Na rękach jest spokoj a jak sie ja odłożyć krzyk . Więc cale dnie sa w płaczu i krzyku, w ciagu dnia jak sie ja położy to ma moze 15-20 minut spokiju ze pousmiecha sie, popatrzy i "pogada" na caly dzien. A tak to wrzask. Jak jest glodna to tez od razu krzyczy z calyych sil, a nie ze uprzedza " uwaga robie sie głodna". Nie jestem w stanie nic zrobic, sa dni ze pomiędzy tymi wrzaskami robi sobie drzemki po 15-20 minut, nic dluzej. Jestem psychicznie mega zmeczona. W nocy przesypia max 3 godz, ale to sue zdarza sporadycznie, czesto po 1'5 godz sie budzi. Dodatkowo wszystko ja budzi, zamkniecie okna, drzwi, szafki, skrzypniecie podlogi. Mysle sobie ze moze my cos zle robimy, gdzieś jakis blad? Lubi kąpiele, wtedy jest rozkoszna. Jak usypia na rekach to tez jest swoja droga slodkie. Osratnie dni glownie daly w kosc, moze dlatego tu smece.
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Ann no kurde..moja teoria wzięła w łeb 😏.ale może jest tak że są wyjątki od reguły powiedzmy 1/10000 😋
Hana, współczuję 😔 tak sobie myślę, że moze skoro tak lubi wodę, to wlacz jej jakis biały szum wodny? Moze to ja uspokoi? Próbowałaś? Albo moze skoro fajnie jej przy kąpieli, to nie chodzi o wodę, tylko lubi być na golaska?
Noo weź zrozum takiego malucha, o co mu chodzi? 🙄
Moja się drze jak przychodzi do zmywania szamponu z włosów..do niedawna robiliśmy tak, że kładłam ja na gąbce, żeby miała miękko i splukiwalam.. oczywiście jęki,. płacze itd. Teraz na stojąco robię.. kupiłam nawet to badziewne rondo przy którym jest jeszcze większy krzyk 🙄🙄 dziś pojechałam po ten kubek/dzbanek z gumowym bokiem..jak to nie pomoże to już nie wiem 🙄
Kinga ja nie robiłam.. zresztą wydaje mi się, że to za wczesnie tj. że hormony jeszcze się nie ustabilizowały..ale może się nie znam 🤔
Zola to już niedługo..czas szybko leci..już trzymam za Ciebie &&&Zola89 lubi tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Dzięki Lena!
Ja wyjeżdżam właśnie nad jezioro na weekend. Będę odcięta od świata, bo na tej wsi nawet zasięgu nie ma. Wracam w niedzielę. Marzenka, liczę na to, że jak odzyskam zasięg to przeczytam, że tulisz juz swoją córcię! 😉 I już teraz życzę Ci szybkiego porodu.Marzenka85 lubi tę wiadomość
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️