X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 26 lipca 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola89 wrote:
    Dzięki Lena!

    Ja wyjeżdżam właśnie nad jezioro na weekend. Będę odcięta od świata, bo na tej wsi nawet zasięgu nie ma. Wracam w niedzielę. Marzenka, liczę na to, że jak odzyskam zasięg to przeczytam, że tulisz juz swoją córcię! 😉 I już teraz życzę Ci szybkiego porodu.
    Dzięki kochana! Tobie życzę udanego wypoczynku 😀

    Zola89 lubi tę wiadomość

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 26 lipca 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hana nie dziwię Ci się, że pojechaliście do szpitala, my pierwszą kolkę przeżyliśmy w szpitalu więc wiedzieliśmy czego się spodziewać w domu. Do kolki szykowaliśmy się jak na wojnę- karmiliśmy, rozbieraliśmy do pieluszki, bo jak mowisz, dziecko całe czerwone, rozpalone i spocone, cały asortyment przygotowany.
    Stosowaliśmy też rurki Windi - ale z 4-5 razy tylko 1 raz pomogło , usłyszeliśmy "psssst" i była cisza.

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 26 lipca 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hana, współczuje. Bruno tez był nieodkladalny i miał nagłe wybuchy wrzasku z głodu. Jak byliśmy w jakimś miejscu publicznym to w popłochu szukałam krzesła żeby go nakarmić. Skubaniec ma tak konkretny płacz, że jak płakał w przychodni oczekując na wizytę, to aż pielęgniarki wychodziły z zabiegowego i panie w rejestracji wychylaly sie żeby zobaczyć co się dzieje 😉 Żal się dowoli, bo mi to pomagało przetrwać ten czas.

    Zola, jakoś mi sie dłuży ten Twoj cykl. Mam nadzieje, że Tobie nie 😉 Miłego wypoczynku!

    Lena, daj znać czy Ninka zaakceptowała kubek 😀 Jeśli chodzi o Twoja teorie, to Bruno ur. 2 tygodnie przed terminem = kolki/nietolerancja laktozy i ulewanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2019, 20:17

    Zola89 lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 26 lipca 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, Lena dobrze mówi, póki co Twoje hormony są rozhulane więc nie ma sensu robic badań. Ja miałam dwie wizyty popologowe i żaden lekarz nie chciał jakichkolwiek badań.

    Lunitari, mi @ jeszcze nie wróciła, ale wiem, że moja siostra nadal ma długie i nieregularne cykle. Temperatury nie mierzy.


    Dziewczyny, mam dwa pytania.
    - czy któraś z Was stosuje probiotyk vivomixx? Kinga, chyba Ty wspominałaś, że macie? Ostatnio byliśmy u nowej pediatry i wspominała, że Dicoflor to badziewie i żeby kupić ten vivomixx. Ja pierwsze o nim słyszę.
    - co na ciemieniuche? Brunowi zrobiła się mała, zlekceważyłam ją i zaczęła sie powiększać. Faktycznie wystarczy przykładać wacik z olejkiem np. migdałowym i potem to wyczesac?

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 26 lipca 2019, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola udanego wypoczynku!! Zresetuj sie! I bardzo dobrze, że nie będziesz miała tam zasięgu 😉 baw się dobrze! 😚

    Lenonki, niestety 😒 wróciłam do kładzenia jej na tej gąbce, przy tym spazmy są najmniejsze 🙄
    Na ciemieniuche nam pomógł najbardziej Dermicin. W zestawie oprócz preparatu jest jeszcze szczoteczka i grzebyk, bardzo pomocny wg mnie zestaw.
    Vivomix też polecała Halasianka kiedyś..

    Lenonki, Zola89 lubią tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 26 lipca 2019, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lena7 wrote:
    Marzenka, może Cię pociesze..mam swoją teorię..dzieci urodzone w terminie lub po, nie mają kolek 😁
    Jak u Was było dziewczyny? Obalacie moja teorię czy nie?
    Starsza corka 2 tyg po terminie miała kolki 4 miesiące na Maxa straszne a Laura teraz niecały 37 tydz i nigdy kolki :)

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 26 lipca 2019, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuczka wrote:
    Marzenka razem z Zolą obstawiamy, ze mała jutro się urodzi :) ta moja koleżanka, której wrozylam poród na 16 lipca- urodziła 15 lipca o 23.25 😂 wiec prawie by się udało. Jej mała na ostatnim usg tez ważyła 3800 g, poród zakończył się cesarką, ale to w sumie nieistotne :) waga urodzeniowa małej- 4300! Wiec nawet dobrze, ze nie rodziła normalnie 😱
    O prawie jak u mnie 11 lat temu że starsza corka :) usg w dzień porodu 3800 a kilka h później urodzona przez cc dziewczynka 4290:) alleluja

    Kuczka, Marzenka85, Lenonki lubią tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 26 lipca 2019, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Kinga, Lena dobrze mówi, póki co Twoje hormony są rozhulane więc nie ma sensu robic badań. Ja miałam dwie wizyty popologowe i żaden lekarz nie chciał jakichkolwiek badań.

    Lunitari, mi @ jeszcze nie wróciła, ale wiem, że moja siostra nadal ma długie i nieregularne cykle. Temperatury nie mierzy.


    Dziewczyny, mam dwa pytania.
    - czy któraś z Was stosuje probiotyk vivomixx? Kinga, chyba Ty wspominałaś, że macie? Ostatnio byliśmy u nowej pediatry i wspominała, że Dicoflor to badziewie i żeby kupić ten vivomixx. Ja pierwsze o nim słyszę.
    - co na ciemieniuche? Brunowi zrobiła się mała, zlekceważyłam ją i zaczęła sie powiększać. Faktycznie wystarczy przykładać wacik z olejkiem np. migdałowym i potem to wyczesac?
    U nas też była. Polecam emolium na ciemieniuche. To zawiera jakis probiotyk jeszcze. Zeszło po 3 dniach serio :) szok

    Lenonki lubi tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 26 lipca 2019, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do vivomixu to właśnie chyba małej zmienię bo pediatra też kazał dawać dicoflor a sama biorę vivomix więc naprawdę to najlepszy probiotyk

    Lenonki lubi tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 26 lipca 2019, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki jest takie coś z Ziaji na ciemieniuche, nam pomogło.

    Lenonki lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • HanaMontana Autorytet
    Postów: 929 1468

    Wysłany: 26 lipca 2019, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnMari wrote:
    Hana nie dziwię Ci się, że pojechaliście do szpitala, my pierwszą kolkę przeżyliśmy w szpitalu więc wiedzieliśmy czego się spodziewać w domu. Do kolki szykowaliśmy się jak na wojnę- karmiliśmy, rozbieraliśmy do pieluszki, bo jak mowisz, dziecko całe czerwone, rozpalone i spocone, cały asortyment przygotowany.
    Stosowaliśmy też rurki Windi - ale z 4-5 razy tylko 1 raz pomogło , usłyszeliśmy "psssst" i była cisza.
    Ann wczoraj w szpitalu też zaaplikowali Ani rurkę do dupki i odgazowala sie i wyszlo troche kupki, wiec bede musia to kupic.
    Ciezko mi znosic to ze ona tak cierpi, zwija sie, pręży, boli ja to. Ona placze, a ja razem z nią, a mąż jak zobaczyl taki widok to tez łzy mu polecialy. Mam nadzieję że szybko to minie, ze zaraz znajdziemy złoty środek, bo jest to cholernie trudne.

    jox6uay3upmmwlxb.png

    f2w33e3komkrz3sv.png

    starania od 09.2015 r.
    Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
    Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
    I, II, III IUI - :(
    I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
    ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
    II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
    ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
    FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤
  • elinkagd Autorytet
    Postów: 1912 1536

    Wysłany: 26 lipca 2019, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy antybiotyk Azimycin mam wziąć rano przed punkcja czy dopiero po punkcji. Kurde Ś. wczoraj mówił a ja już nic nie pamiętam.

    d53de7841f.png

    7f0b268dce.png

    III. 2016r - początek starań
    VI.2017r. - Gameta Gdynia
    Jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna
    08.01.2018 - cb :(
    09-12.2018 3podejscia IUI :(
    04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
    17.07.2019 - start IVF krótki protokół
    29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
    VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
    V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
    14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
    22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
    11.04.2922 CRL 4,2cm
    23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr.
  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 26 lipca 2019, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hana wiem, co przeżywasz, ja też płakałam, bo widziałam jak cierpi. Na pewno minie, niestety trzeba to przeżyć ...

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 26 lipca 2019, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    Starsza corka 2 tyg po terminie miała kolki 4 miesiące na Maxa straszne a Laura teraz niecały 37 tydz i nigdy kolki :)
    A weeź 😒

    Hałasianka lubi tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Margot Autorytet
    Postów: 850 1248

    Wysłany: 27 lipca 2019, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HanaMontana wrote:
    Dziękuję dziewczyny za rady. U nas naprawde ciezko, do tego stopnia że wczoraj mala tak sie wydzuerala ze pijechalismy na pogotowie, bo myslelismy ze to nie moga byc kolki tylko cos poważniejszego. Byla cala bordowa, płakała jakby ja ze skory obdzierali, nie dala sue uspokoic przez ponad 3 godz. Zrobili badania, i w sumie wszystko ok. Poza obniżonym poziomem hemoglobiny. W ogole chyba jest nieodkladalna. Na rękach jest spokoj a jak sie ja odłożyć krzyk . Więc cale dnie sa w płaczu i krzyku, w ciagu dnia jak sie ja położy to ma moze 15-20 minut spokiju ze pousmiecha sie, popatrzy i "pogada" na caly dzien. A tak to wrzask. Jak jest glodna to tez od razu krzyczy z calyych sil, a nie ze uprzedza " uwaga robie sie głodna". Nie jestem w stanie nic zrobic, sa dni ze pomiędzy tymi wrzaskami robi sobie drzemki po 15-20 minut, nic dluzej. Jestem psychicznie mega zmeczona. W nocy przesypia max 3 godz, ale to sue zdarza sporadycznie, czesto po 1'5 godz sie budzi. Dodatkowo wszystko ja budzi, zamkniecie okna, drzwi, szafki, skrzypniecie podlogi. Mysle sobie ze moze my cos zle robimy, gdzieś jakis blad? Lubi kąpiele, wtedy jest rozkoszna. Jak usypia na rekach to tez jest swoja droga slodkie. Osratnie dni glownie daly w kosc, moze dlatego tu smece.

    Miakam to samo z moją teraz już 4 letnią córką. Krzyk na całe gardło bez uprzedzenia od razu cała rura. Też były kolki i wszystko. Kolki się skończyły dalej krzyk. Do dziś jak zacznie koncert to cała ulica ją słyszy. Potem dowiedziałam się o high need baby. Poczytaj o tym, mi to dużo pomogło i wiele wytłumaczyło. Inaczej zaczęłam patrzeć na dziecko. Teraz jest bardzo rezolutna, super rozwiniętą dziewczynka. Ma ponad przeciętna pamięć jak na swój wiek. Powiem Ci jeszcze, że to mija i szybko zapomnisz. Musisz tylko przetrwać ten czas. U nas jeszcze przy nieodkladaniu pomogła chusta do noszenia i słuchawki w uszach z muzyką żeby ztlumic ten krzyk. Bardzo pomaga. :-)

    HanaMontana lubi tę wiadomość

    I ciąża naturalna - Maja 05/2015 <3
    od 12/2017 - starania o 2 dziecko
    03/2019 - Gameta Gdynia
    04/2019 - jajowody drożne
    05/2019 - AMH 0,713 ;(
    05-07/2019 - Stymulacje Aromkiem :(
    08-10/2019 4x IUI - nieudane :(
    01/2020 IVF długi protokól; punkcja ( 11 kumulusów, 7 MII, 6 zapłodnionych, 0 zarodków :( )
    02/2020 - AMH 0,456 :(
    03/2020 - cud II kreski! 13dpo bhcg 141 mIU/ml; 15dpo bhcg 304 mIU/ml; 18dpo 1279 mIU/ml; 24dpo 11630 mIU/ml; 🥰
    30/03 jest <3
    21/11/2020 Dorotka jest z nami <3
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 27 lipca 2019, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hana wszystko się unormuje, zobaczysz. Co do high need baby to jeszcze za wcześnie żeby o tym mówić, po drugie trzeba najpierw wyeliminować problemy zdrowotne. Ania jest jeszcze malutka, już niedługo się dotrzecie.

    HanaMontana lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 27 lipca 2019, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hana współczuję :*
    Julka też jest nieodkładalna i jak coś nie gra to od razu koncert. Jak miała takie ataki to nie raz płakałam razem z nią, byłam cały czas na posterunku bo tak się zanosiła, że oddechu nie mogła złapać - a ja jestem na tym punkcie przewrażliwiona.

    Dzisiaj mam noc nie przespaną, od 1 młoda się wierciła i kręciła, popłakiwała, krzyczała i stękała. Kupsko nie poszło, zasnęła na moim brzuchu i tak całą noc. Czuję się jak zombie. Jeszcze mucha mi na głową latała ... 🙄

    Lenonki, zgadza się, ja podaję Vivomixx. Położna zaleciła 10 kropli, pediatra 5 kropli. Podaję na przemian. Mała tego nie lubi, krzywi się bardzo. W opakowaniu są 2 butelki po 15 ml.

    Dzięki za rady ws badań.

    W ogóle ostatnio na spacerze tak mocno bolał mnie lewy jajnik (bo chyba już jest na swoim miejscu), że myślałam że się przekręcę 🙄
    Nie wiem czemu, ale nie pomyślałam o bólu porodowym (siejącym spustoszenie), tylko o bólu przy hsg 🤣 gorzej wspominam ten ból, niż porodowy 🤣

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 27 lipca 2019, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, szczerze pocieszyła mnie Twoja wypowiedź odnośnie bólu :) zastanawiałam się czy ból podczas hsg jest gorszy od porodowego.. hsg było dla mnie nie do przeżycia to być może poród nie będzie taki ciężki 🙄

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 27 lipca 2019, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuczka, ogarnelas jakieś leki?

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • Kuczka Autorytet
    Postów: 2275 3047

    Wysłany: 27 lipca 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka85 wrote:
    Kuczka, ogarnelas jakieś leki?
    Nie, to co było na innych wątkach daleko i drogo, to wolę kupić normalnie i nie martwić się, ze ktoś może zle przechowywał 😊 trudno, nikt nie obiecywał, ze będzie lekko :) pocieszam się, ze tym razem się uda i to będę najlepiej wydane pieniądze w naszym życiu :)
    A u Ciebie dalej cisza?

    Lunitari lubi tę wiadomość

    l22no7esmo71wm6e.pngl22no7esmqts28td.png

    PCOS, No i niedrożność jajowodów. AMH 6,68 ng/ml (lipiec 2017)
    I-III ISCI nieudane, Gravida Płock, 2017-2018
    2019=> zmiana kliniki na Gameta Gdynia, dr Ś
‹‹ 1539 1540 1541 1542 1543 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ