X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Koraa Autorytet
    Postów: 287 104

    Wysłany: 30 września 2017, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari ja to badanie mam robione średnio raz na dwa lata i jestem pod opieką diabetologa, zazwyczaj mam około 100-110.
    Będziesz robiła badania prenatalne?
    Jak się czujesz?

    ckaidqk3eepzym33.png

    27 lat
    10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
    19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
    11.09.17 pozytywny test ciążowy.
    14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
    19.09.17 pęcherzyk 5,9mm
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 30 września 2017, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysle ze bede, ale na razie jestem myslami przy wtorkowej wizycie. Strasznie sie boje. Panicznie sie boje ze nie bedzie tetna. Nic mi nie dolega oprocz sennosci, czasem tylko brzuch zacmi.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Koraa Autorytet
    Postów: 287 104

    Wysłany: 30 września 2017, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam to samo od wizyty do wizyty w stresie. Po każdej wizycie dwa dni spokoju a potem znów stres.

    ckaidqk3eepzym33.png

    27 lat
    10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
    19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
    11.09.17 pozytywny test ciążowy.
    14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
    19.09.17 pęcherzyk 5,9mm
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 30 września 2017, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez od wizyty do wizyty w stresie. Teraz doszedł mi kolejny stres... mdłości juz przeszły, ból brzucha tez, mrowienie w nogach o których wcześniej Wam pisałam to był po prostu niedobór magnezu. Z natury jestem dość mała i chuda kobieta ( niektórzy mówią ze mam anoreksję, ale tak nie jest). Spowodowane jest to po prostu genami. W mojej rodzinie po prostu tak jest ze kobieta nie moze przytyć, a po ciąży nie moze zgubić. Teraz doszedł stres bo jestem w 12 tc a moja waga albo stoi w miejscu albo spada. Nic a nic nie rośnie... jem normalnie posiłki jak przed ciaza bo więcej „wmusić” w siebie nie mogę. Martwię sie ze cos bedzie nie tak.. nie wiem czy waga mi stoi w miejscu bo teraz byłam przeziębiona, miałam ból gardła i nie mogłam nic przełknąć czy cos jest nie tak...

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3458

    Wysłany: 30 września 2017, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prosiaczku uspokój mi się tu! ;-)
    Ale co ma być nie tak? .ważne że z dzidziem wszystko ok, a to czy tyjesz czy nie tyjesz..jedne mają tak, drugie inaczej..ja przytyłam jak.na razie 3kg, i z tego.co mówia koleżanki najbardziej się tyje w ostatnich miesiącach..zobaczysz jeszcze przypakujesz i będziesz płakać że za dużo wazysz :-P

    Ja dziewczyny stresuje się nawet teraz przed wizytą, i myślę że tak będzie już do końca :-\

    Malyprosiaczek, tinka30 lubią tę wiadomość

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Koraa Autorytet
    Postów: 287 104

    Wysłany: 30 września 2017, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że kobiety 'leczące się" zupełnie inaczej podchodzą do ciąży i ją przeżywają..
    Jesteśmy chyba bardziej świadome czyhających zagrożeń .

    Malyprosiaczek lubi tę wiadomość

    ckaidqk3eepzym33.png

    27 lat
    10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
    19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
    11.09.17 pozytywny test ciążowy.
    14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
    19.09.17 pęcherzyk 5,9mm
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 30 września 2017, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie moze wiedze jak statystycznie wygladaja poronienia zatrzymane po 7tc? To mi spedza sen z powiek najbardziej.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 30 września 2017, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena naczytałam sie w książkach ze kobieta w 12 tc powinna mieć +3kg wiec zaczęłam sie stresować. Tydzień temu byłam na wizycie i z dzidziusiem wszystko jest wporzadku. Teraz muszę czekac tydzień na prenatalne i stresuje sie jak nie wiem co..

    Lunitari ja w sumie tez sie dowiem. Cały czas mam w głowie ze ten 12tc nie jest jeszcze taki bezpieczny. Moja koleżanka straciła dzidziusia w 12 tc ale nie pytałam dlaczego bo głupio mi było. Szukałam rożnych informacji jaka moze byc przyczyna tak późnego poronienia, ale nic na ten temat nie znalazłam prócz wad genetycznych

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 30 września 2017, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny błagam Was, nie wywołujcie przysłowiowego wilka z lasu. Ja wiem, że się boicie, ale odetchnijcie głęboko, pomasujcie sie po brzuszku i powiedzcie że będzie wszystko dobrze. Zrelaksujcie się, bo nerwy Wam nie pomagają. Wiele bym dała, żeby być po "tej drugiej strnie"...

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Koraa Autorytet
    Postów: 287 104

    Wysłany: 30 września 2017, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie wiem czy na swojej drodze spotkaliście Instagram , FB, czy blog ale polecam mamaginekolog. Bardzo fajne ma wpisy i są one normalnym językiem pisane .

    ckaidqk3eepzym33.png

    27 lat
    10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
    19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
    11.09.17 pozytywny test ciążowy.
    14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
    19.09.17 pęcherzyk 5,9mm
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 30 września 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga masz racje. Staram sie z calych sil.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 30 września 2017, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga tez się dowiedziałam ze moja macica jest przesunięta w lewą str. Co prawda o żadnych przejasnieniach nie było mowy, ale jajowod z lewej str tez nieźle poskrecany, a jak widzisz są 2 Dzidziusie z obydwu jajników wiec tym raczej nie masz się co martwić.
    Kochane ja też przeżyłam stratę, też bardzo się bałam teraz, można powiedzieć podwójnie od kiedy się dowiedziałam ze są 2 pecherzyki czy oba się utrzymają, czy w ogóle któryś się utrzyma... ale w głębi serca byłam spokojna, wierzyłam ze się uda. Oczywiście cały czas może się coś wydarzyć, ale nie dopuszczam takich myśli. Życzę Wam odnalezienia tego spokoju, bo pewności ze będzie dobrze nikt nam nie da.
    A moje Łobuzy kopia coraz bardziej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2017, 21:23

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3458

    Wysłany: 30 września 2017, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prosiaczek książka to jedno,a.zycie to drugie..jak USG wychodzi ok. To trzeba wierzyć że jest wszystko ok..nie glodzisz się przecież..będzie dobrze :-)

    Tak Koraa, zgadzam się fajny ten blog :-)

    Lunitari co Ty?? Coś jest nie tak? Czy masz schizy?

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 30 września 2017, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo sie martwie moim malym zarodeczkiem. Dr nie powiedzial jednoznacznie ze jest sie czym martwic ale umowil za dwa tygodnie mowiac ze taka ciaze sprawdza czesciej.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 września 2017, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nic nie zmieni Wasze negatywne myślenie. Jeśli lekarz mówi, ze jest Ok, nic Was nie boli, nie krwawicie - to cieszcie się tym stanem.

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 30 września 2017, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora tez czytam bloga mamaginekolog i jest świetny :)

    Czara ja mam shizy bo tydzień temu byłam w szpitalu z plamienie. Myślałam ze juz zawału dostanę, ale maz mowil żebym sie uspokoiła bo plamienie nie oznacza od razu poronienia, ale same wiecie jak jest... okazało sie ze pękła mi moja zbyt cienka śluzówka dlatego było to plamienie. Dostałam luteinę 3x2. Zostało mi ostatnich 30 tabletek. Wszystko było ok, a tu nagle plamienie. Stresuje sie ze znowu bedzie plamienie i do tego jeszcze tym ze nie tyje.

    Swoja droga... dziewczyny do kiedy bralyscie kwas foliowy i luteinę? Wizytę mam za 2 tyg u gina i zastanawiam sie czy iść wcześniej po receptę czy te tabletki co dostałam (90 sztuk) wystarczy.

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Koraa Autorytet
    Postów: 287 104

    Wysłany: 1 października 2017, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari ja w Gamecie też dostałam wizytę po dwóch tygodniach a kompletnie nic nie mówił że miałoby coś być nie tak.
    Ginekolog z mojego miasta umówił mnie również na wizytę co dwa tygodnie do tego dorzucił co tydzień badanie progesteronu i wysyłanie mu wyniku SMS. Teraz, jem 3x dziennie duphastan 1x acard i jakiś zestaw witamin. Staram się ale cały czas jestem w stresie. Jeszcze za kilka dni wyjeżdżam na 2 tygodniowe szkolenie :/

    ckaidqk3eepzym33.png

    27 lat
    10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
    19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
    11.09.17 pozytywny test ciążowy.
    14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
    19.09.17 pęcherzyk 5,9mm
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3458

    Wysłany: 1 października 2017, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek wrote:

    Swoja droga... dziewczyny do kiedy bralyscie kwas foliowy i luteinę? Wizytę mam za 2 tyg u gina i zastanawiam sie czy iść wcześniej po receptę czy te tabletki co dostałam (90 sztuk) wystarczy.
    Ja bralam luteine do 14-15tc, a kwas foliowy biore caly czas, bo w witaminach jest. teraz chyba w mniejszej dawce.

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • tinka30 Koleżanka
    Postów: 46 29

    Wysłany: 1 października 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lena7 wrote:
    Prosiaczku uspokój mi się tu! ;-)
    Ale co ma być nie tak? .ważne że z dzidziem wszystko ok, a to czy tyjesz czy nie tyjesz..jedne mają tak, drugie inaczej..ja przytyłam jak.na razie 3kg, i z tego.co mówia koleżanki najbardziej się tyje w ostatnich miesiącach..zobaczysz jeszcze przypakujesz i będziesz płakać że za dużo wazysz :-P

    Ja dziewczyny stresuje się nawet teraz przed wizytą, i myślę że tak będzie już do końca :-\

    Jaaa, zazdroszczę tych 3 kg, u mnie już jakieś 6,5 na plusie :/ ciekawe co będzie dalej, choć staram się pilnować ;p

    Z tą nerwówką od wizyty do wizyty to chyba wszystkie tak mamy. Ja też uspokajam się dopiero jak widzę, że Dzidzia się rusza i serduszko bije. Teraz za 1,5 tygodnia połówkowe USG więc znów mega stres, choć mam nadzieję, że wszystko będzie oki :)

    Pozdrawiam Was staraczki te już wystarane :)

    lena7 lubi tę wiadomość

    qb3c3e5et8tzr3qb.png
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 1 października 2017, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry po długiej przerwie. Podczytywałam Was często, ale jakoś nie mam siły żeby pisać. Jestem zmęczona psychicznie staraniami i czuje, że jadę na ostatnich siłach. Wczoraj robiłam test i niestety trzecia iui również nieudana. Czekam aktualnie na @, a jutro wizyta w klinice żeby zdecydować z lekarzem co dalej. Kolejnych iui już nie chcę robić, bo nie chcę, jeżeli nie jestem pewna czy się udadzą. Chciałabym porozmawiać z ginem o dalszej diagnostyce ale kompletnie nie wiem o co pytać i jakie badania mogłabym robić. Możecie mi coś podpowiedzieć?

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
‹‹ 161 162 163 164 165 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ