Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Tajka wrote:Na 27 marca. To pewnie będą dzwonić, pierwszy wolny zaproponowali 7 maja, ale akurat mogę być niedyspozycyjna (chyba że jestem w ciąży:D) , więc zapisałam się tydzień po, akurat na owulacje.
sama na to liczę, w końcu zareagowałam na stymulację (gonadotropiny) i przede mną długo oczekiwana owulacja 🙏🙏
Lenonki lubi tę wiadomość
-
OlaaM wrote:Życzę, żeby wizyta nie była potrzebna
sama na to liczę, w końcu zareagowałam na stymulację (gonadotropiny) i przede mną długo oczekiwana owulacja 🙏🙏
-
OlaaM wrote:Życzę, żeby wizyta nie była potrzebna
sama na to liczę, w końcu zareagowałam na stymulację (gonadotropiny) i przede mną długo oczekiwana owulacja 🙏🙏
-
Najpierw poszerzona diagnostyka, później wspomaganie- począwszy od clo, aromka, przez inseminacje i ivf. To nie jest lekarz nastawiony na ivf i zbijanie kasy
u nas było wiadomo, ze jest niedrożność plus inne zdrowotne przeszkody i na naturalsa i inseminacje niestety nie ma szans, dlatego od razu ivf. Wam wszystkim jednak życzę, aby skończyło się pozytywnie na jak najwcześniejszym etapie! ✊
-
Kuczka wrote:Najpierw poszerzona diagnostyka, później wspomaganie- począwszy od clo, aromka, przez inseminacje i ivf. To nie jest lekarz nastawiony na ivf i zbijanie kasy
u nas było wiadomo, ze jest niedrożność plus inne zdrowotne przeszkody i na naturalsa i inseminacje niestety nie ma szans, dlatego od razu ivf. Wam wszystkim jednak życzę, aby skończyło się pozytywnie na jak najwcześniejszym etapie! ✊
-
Tajka jak poszłam do Ś. po pół roku starań to nie było mowy o inseminacji czy in vitro, dał pakiet badan do zrobienia dla mnie, potem dla męża, powiedział że jesteśmy młodzi i on myśli że obędzie się bez tego. No i faktycznie, ja uregulowałam problem z wysoką prolaktyna, mąż uregulował tarczycę i 2 naturalsy w ciągu roku
A dla porównania poszłam na darmowa wizytę do Invicty która dostałam z ovufriend to tam spojrzeli tylko na mój wynik AMH (wynosił wtedy jakoś ok 0,9 z tego co pamiętam) i nie widząc żadnych innych badań, nie zlecając nic, zaproponowali in vitro bo u nas to już tylko to zostało 🙄
Także dla mnie Ś. to lekarz idealnyZawdzięczam mu 2 ciążę, w tym jedną zaraz z owocnym zakończeniem no i zdrowie, bo obyło się bez żadnych ingerencji wspomagających. Jakbym trafiła do Invicty od razu to nie wiem jak by to wszystko wyglądało teraz...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2020, 10:51
Tajka lubi tę wiadomość
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
alicjaaa_d wrote:Tajka jak poszłam do Ś. po pół roku starań to nie było mowy o inseminacji czy in vitro, dał pakiet badan do zrobienia dla mnie, potem dla męża, powiedział że jesteśmy młodzi i on myśli że obędzie się bez tego. No i faktycznie, ja uregulowałam problem z wysoką prolaktyna, mąż uregulował tarczycę i 2 naturalsy w ciągu roku
A dla porównania poszłam na darmowa wizytę do Invicty która dostałam z ovufriend to tam spojrzeli tylko na mój wynik AMH (wynosił wtedy jakoś ok 0,9 z tego co pamiętam) i nie widząc żadnych innych badań, nie zlecając nic, zaproponowali in vitro bo u nas to już tylko to zostało 🙄
Także dla mnie Ś. to lekarz idealnyZawdzięczam mu 2 ciążę, w tym jedną zaraz z owocnym zakończeniem no i zdrowie, bo obyło się bez żadnych ingerencji wspomagających. Jakbym trafiła do Invicty od razu to nie wiem jak by to wszystko wyglądało teraz...
Ehh..No właśnie. Invicta chce zarobić. Mnie w lutym wysylalo na drożność i od razu po inseminacje. Ale nie poszłam. Drożność wiem, że muszę zrobić, ale jakoś nie ufam tej klinice już. Dlatego zapisałam się do Gamety. U mnie prawie każdy lekarz, A byłam u wielu, mówi że wszystko ok, ale jak nie wychodzi do odsyła do kliniki. Rozumiem to, nie mają specjalizacji leczenia niepłodności. Pewnie będę się stresowala przed tą wizyta, bo może usłyszę jakaś diagnozę.. Ale uważam, że jeszcze dużo badań przede mną, jeśli te co robiłam są ok. Mam nadzieję,że pan Ś mnie na nie pośle:) prolaktyne mam 22, w granicach normy, ale do zbicia. Może tu jest problem. Szkoda, że prawie 3 m-ce nie brałam leku, wtedy mi podskoczyla. I tak od nowa teraz...No trudno. W lipcu minie rok jak się staramy, mam nadzieję że do tego czasu się uda.
A później długo się czeka na kolejną wizytę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2020, 11:55
-
Tajka wrote:Ehh..No właśnie. Invicta chce zarobić. Mnie w lutym wysylalo na drożność i od razu po inseminacje. Ale nie poszłam. Drożność wiem, że muszę zrobić, ale jakoś nie ufam tej klinice już. Dlatego zapisałam się do Gamety. U mnie prawie każdy lekarz, A byłam u wielu, mówi że wszystko ok, ale jak nie wychodzi do odsyła do kliniki. Rozumiem to, nie mają specjalizacji leczenia niepłodności. Pewnie będę się stresowala przed tą wizyta, bo może usłyszę jakaś diagnozę.. Ale uważam, że jeszcze dużo badań przede mną, jeśli te co robiłam są ok. Mam nadzieję,że pan Ś mnie na nie pośle:) prolaktyne mam 22, w granicach normy, ale do zbicia. Może tu jest problem. Szkoda, że prawie 3 m-ce nie brałam leku, wtedy mi podskoczyla. I tak od nowa teraz...No trudno. W lipcu minie rok jak się staramy, mam nadzieję że do tego czasu się uda.
A później długo się czeka na kolejną wizytę?
Niee, później to wizyty już szybciej realizują jak jesteś już pacjenta kliniki
Ja też miałam drożność robioną i właśnie w cyklu w którym miałam HSG udało nam się zajść w 1 ciążę, ale niestety ją straciliśmy. A potem też poszło szybko bo 3 msc po lyzeczkowaniu odczekaliśmy i jakoś chyba dwa cykle starań i druga ciążawięc może to HSG też swoje dało, nie wiem
Ale zobaczysz z pomocą Ś. niedługo dołączysz do grona ciężarówekWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2020, 13:11
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
alicjaaa_d wrote:Niee, później to wizyty już szybciej realizują jak jesteś już pacjenta kliniki
Ja też miałam drożność robioną i właśnie w cyklu w którym miałam HSG udało nam się zajść w 1 ciążę, ale niestety ją straciliśmy. A potem też poszło szybko bo 3 msc po lyzeczkowaniu odczekaliśmy i jakoś chyba dwa cykle starań i druga ciążawięc może to HSG też swoje dało, nie wiem
Ale zobaczysz z pomocą Ś. niedługo dołączysz do grona ciężarówek -
Tajka, przede wszystkim musisz uzbroić się w cierpliwość. Obawiam się, że dr Ś też tak łatwo diagnozy nie postawi. Niestety, często problemy niepłodności są bardzo złożone, a zdarza się też tak, że nie ma bezpośredniej przyczyny problemu (mówimy wtedy o niepłodności idiopatycznej). Wtedy potrzebny jest czas, cierpliwość i próbowanie metod zalecanych przez doktora. Ja Ci życzę powodzenia i mam nadzieję, że czeka Cię mimo wszystko krótsza droga do macierzyństwa niż większości z nas tutaj.
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Tajka wrote:No właśnie chyba bez drożności się nie obejdzie:) super, że tak się udało. A hsg robi Ś?
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
nick nieaktualnyWiększość z nas robiła HSG w szpitalu, na NFZ. Lekarz wystawia skierowanie i zapisujesz się. Ja zapisałam się w czwartek albo piątek, a we wtorek miałam już badanie (robiłam w Redlowie). Nie wiem tylko jak jest teraz, możliwe ze nie zapisują. Prywatnie to koszt pewnie z 700 zł.
-
alicjaaa_d wrote:Uff trochę mi lepiej po tej dawce informacji co do maseczek
ja też mam info od mojego znajomego lekarza, który podpytał swoją koleżankę ginekolog z Zaspy i powiedziała, że nie ma obowiązku rodzić w maseczce, że jak rodząca chce to może zdjąć. Całe szczęście 🙄
18’córka❤️ -
One, tak mi przykro 😔
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
One wrote:Dzięki, tak czasem się zdarza, choć przy idealnie rozwijającej się ciąży to nóż w serce..
Naturals czy ivf jeśli moge zapytać? -
One bardzo mi przykro
Trzymaj się!
IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️
2018: 4x IUI = 2x cb
Starania od 2016