Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Juz dużo słabsze, głęboko, na bieliznie nic już nie ma. Leżę, a wieczorem mam dodatkową wizytę u prof. Świątkowskiej. Najbardziej się boję pękniecia pęcherza płodowego i poronienia. Myślałam, że największy stres już za nami a ja się czuje coraz gorzej z tymi myślami.
Gameta Gdynia od 2016 r. -
nick nieaktualny
-
Czara wrote:Eszkilu a nie chcieli Cię zostawić na obserwację w szpitalu? Co to w ogóle oznacza co znaleźli? Zagraża to maleńkiej?
Nie mam pojęcia co to oznacza Dzisiaj jadę się dowiedzieć. Nie było wskazań do obserwacji w szpitalu, w USG nie znalezli nic co bezposrednio zagraża dziecku. Mam uważać na siebie i brać leki, które dostałam. Dam znac po wizycie
Gameta Gdynia od 2016 r. -
nick nieaktualny
-
Eszkilu, trzymaj się. Czekamy na wiadomości od Ciebie. Dobrze, że plemienia ustały.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyByłam u diabetologa, dostałam glukometr, mam 5-6 razy dziennie mierzyć cukier. Podłamana jestem, bo mam już dość kłucia się w brzuch, a tu jeszcze palce dochodzą. Wiem, ze nie powinnam narzekać. Ale nawet w tak wyczekanej i wydreptanej u lekarzy ciąży są chwile kryzysu.
-
Czara wrote:Byłam u diabetologa, dostałam glukometr, mam 5-6 razy dziennie mierzyć cukier. Podłamana jestem, bo mam już dość kłucia się w brzuch, a tu jeszcze palce dochodzą. Wiem, ze nie powinnam narzekać. Ale nawet w tak wyczekanej i wydreptanej u lekarzy ciąży są chwile kryzysu.
Czara lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZbadałam cukier i insulinę jak nie wiedziałam ze jestem w ciąży. Podstawiam pod wzór z internetu i wyszło, ze mam. Endokrynolog powiedział tez ze wychodzi na to ze mam. Krzywej insulinowej nie robiłam. No i dowiedziałam się o ciąży wiec nic z tym nie zrobiłam. Dodam ze jestem bardzo szczupła (przed ciąża niedowaga) i lekarz endokrynolog wcześniej z gory założył ze na pewno nie mam!
A Ty Mokka masz? -
nick nieaktualny
-
Czara wrote:Staraczko, a ty codziennie się klujesz? Masz zwykłą cukrzycę?
I teraz już nie kluję codziennie po kilka razy - mam na tyle dobrze dobrane leki, trzymam dietę, ze wiem o ile mi wzrośnie cukier po jakim posiłku. Zazwyczaj mierzę tylko ma czczo i po nietestowanych wcześniej posiłkach. Są też posiłki, po których świadomie nie chcę mierzyć
Dodam, że o ile insulinę i wyrzuty cukru po posiłkach da się opanować dietą (no bo jak nie jem cukrów, to jest ok), to te wyniki na czczo są nie do opanowania idę spać z pięknym wynikiem, a budzę się i mam hiroszimę w trzustce Dlatego zawsze zaczynam dzień z glukometrem - żeby się zdołować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 13:26
-
Czara wrote:Zbadałam cukier i insulinę jak nie wiedziałam ze jestem w ciąży. Podstawiam pod wzór z internetu i wyszło, ze mam. Endokrynolog powiedział tez ze wychodzi na to ze mam. Krzywej insulinowej nie robiłam. No i dowiedziałam się o ciąży wiec nic z tym nie zrobiłam. Dodam ze jestem bardzo szczupła (przed ciąża niedowaga) i lekarz endokrynolog wcześniej z gory założył ze na pewno nie mam!
A Ty Mokka masz?
Kochana jestem na granicy i tez jestem szczupła, wazę 46-47 kg. Generalnie bardzo uważam na to co jem, ćwiczę i jakoś się jeszcze trzymam -
Ja mialam przed ciążą cukry naczczo na granicy. W ciąży od razu cukrzyca ciążowa mam cukry podwyższone naczczo i nie umiem ich opanować. Mam insulinę ale 6 jednostek na noc więc jakoś mega źle nie jest. Czasem w dzień jem książkowo na drugi dzień rano cukier ok 100, nawpierdzielam się czekolady na noc. Cukier rano poniżej 100, bliżej 90 i bądź tu mądry .
Eszkilu dawaj znać po wizycie !
27 lat
10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
11.09.17 pozytywny test ciążowy.
14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
19.09.17 pęcherzyk 5,9mm -
nick nieaktualnyJa mam cukier na czczo przekroczony tylko o jedną jednostkę! Po glukozie w normie. Przed ciążą był zawsze wysoko, ale w granicach norm tych nieciazowych. No nic, poprobujemy.
Nika, współczuje Ci ciągłej diety i sprawdzania cukru! Ale masz racje, na pewno można się przyzwyczaić.
Dziewczyny, jesteście po wizytach? -
No patrz Czara, a myślałam że Ci się uda ominąć tą zabawę glukometrem... Eh... To ja się też już teraz zaczynam stresować, normalnie mam w górnych granicach normy. No nic to, jak mus to mus...
Eszkilu, jak tam?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Właśnie się dowiedziałam, że jestem "mamą" 8 mm kamienia. Już jest sobie w drodze do pęcherza i czekamy na poród..
27 lat
10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
11.09.17 pozytywny test ciążowy.
14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
19.09.17 pęcherzyk 5,9mm