Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Lili_94 wrote:Sama myśl że zostanę z niczym mnie dołuje 😪 będę musiała zacząć wszystko od nowa. Co prawda miało być 6 komórek jeszcze zamrożonych ale skoro teraz jest tylko 1 to później z tych mrożonych może nie być żadnego.
Wiem co czujesz, sama po punkcji miałam tylko 5 komórek i żadnych nie udało się zamrozić, z tego udało się uzyskać 2 zarodki, ale mąż cały czas mi powtarzał że nie liczy się ilość a jakość. Tego się trzymaj, musi być dobrze 🙂✊Trinity_Nea lubi tę wiadomość
-
Lili musisz być dobrej myśli 🙂 wiem że łatwo się mówi bo ja sama jestem w stresie o moje 7 komórek i szczerze chyba zadzwonię we wtorek tak jak kazał doktor, wolę żyć w niesmiadomosci jeszcze trochę. A Ty pamiętaj że masz jeszcze 6 zamrożonych komórek. Głowa do góry, będzie dobrze 😃😃
Lili_94 lubi tę wiadomość
👱♀️32 lat 👨🦱37 lat
Starania od 2018
Niedoczynność tarczycy, endometrioza na lewym jajniku, słabe parametry nasienia
4 x CLO na naturalnym cyklu nieudane
4 x IUI 🍷
Przerwa..
09.2021 start długi protokół
14.10.2021 zaczynamy stymulację, Ovaleap 150, Gonapeptyl daily
27. 10 punkcja
Mamy ❄️❄️ x 4.1.1
FET 01.02.2022 🍀
5 dpt ⏸️
8dpt beta 126 mlU/ml, 10 dpt - 266, 20dpt - 6677 mlU/ml
22.02.2022 pęcherzyk ciążowy z żółtkowym
08.03 mamy ❤️ CRL 1,43
07.04 CRl 5,5 cm 🍀✊
26.10 Juz nami ❤️
FET 25.10.2023 - 4.1.1. 🍀✊
5dpt ⏸️
8 dpt beta 158
10 dpt beta 430 ✊
22.01 - 15+3 - dzidzia 120g ❤️
26.02 - 20+3 - dziewczynka - 369g ❤️ -
Hej. Dziś 6dc byłam na monitoringu przed IVF i dr mówi ze jeszcze wcześnie i na spokojnie ale naliczył tylko 1 pęcherzyk 14 mm 5 nieco mniejszych i reszta jeszcze mniejsze. Czy któraś tak miała i inne jeszcze rusza? Czy nie nastawiać się na to? Sama już zgłupiałam. Przepisał mi kolejna dawkę rekovelle i menopour ale jakieś najmniejsze chyba z możliwych dawek. Kolejny monitoring jutro chociaż No zmieni się niewiele.Ona 30 On 31
Starania od 2020
Diagnoza: On -azoospermia , zespół Klinefeltera
Ona -niby ok
10.2020- zabieg Micro tese (brak plemników)
01.2021- pierwsza wizyta w klinice
03.2021-IUI🍷
06.2021-IUI🍷
09.2021- IUI 🍷
23.10.2021-zaczynamy stymulację przed IVF, krótki protokół z antagonistą
3.11.2021-punkcja,
8.11.2021 - transfer ET (4AA) i mamy jeszcze ❄️❄️ (4AA i 3AA)
7dpt- bhcg 73,7, 10dpt- 408,5, 12dpt -bhcg 950,6,19dpt-bhcg 11 122,77 , 31 dpt bhcg 58 182,91, 33 dpt mamy ❤️ 147/min ( czekamy na synka)
-
Lili_94 wrote:Kurcze ja właśnie nie wiem teraz. Nie pamiętam totalnie a na tej karcie też nic nie mam napisane .
Lili_94 lubi tę wiadomość
Jeszcze mam nadzieję -
Lili- oby to był ten jedyny. Trzymam kciuki 👍
Katia- rzeczywiście jest jeszcze czas. Ja zawsze miałam nierówno rosnące pęcherzyki. Dadzą radę 🙃Lili_94 lubi tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Anovi, wszystko ok?"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Cześć , nie myślałam ze tak szybko się odezwę. Chciałam napisać co u mnie. Może wrażliwe dziewczyny niech nie czytają , nie chce żeby ktoś przez mój post poczuł się źle.
Wiec tak ….. Tydzień temu w piątek dostałam wynik testu PAPPA wyszły bardzo wysokie ryzyka trisomii 18 i 13 (gdzieś to NIFTY nas okłamalo) po tych wynikach już w głębi duszy wiedzieliśmy , ze nie będziemy chcieli próbować ratować tej ciąży.
Mniej więcej od Niedzieli pobolewal mnie brzuch , czułam się jakbym miała ciagle mocne zakwasy. W środę rano pojechałam na wizytę kontrolną do szpitala do mojej doktor, po tej wizycie miałam zdecydowac co dalej. Podczas badania usłyszałam "nie żyje" tak więc… życie zdecydowało za nas.
Zostałam od razu w szpitalu , dostałam tabletki w dwie dziurki 😏 na wywołanie poronienia , 6 godzin okropnych bóli , drgawki , drętwienie rąk i nóg , żadne leki przeciwbólowe nie dawały rady , a dostawałam w zastrzykach i kroplówkach , błagałam żeby zrobili mi zabieg bo nie dawałam rady , ale mówili ze trzeba czekać aż zacznę krwawić, wszyscy byli bardzo mili i próbowali mi pomóc jak się da. Jak tylko odeszły mi wody i zaczęłam krwawić moja Pani doktor od razu wzięła mnie na zabieg , i jestem jej za to bardzo wdzięczna, cieszę się ze robiła to ona , bo wiem ze zrobiła to bardzo dokładnie i ostrożnie. Powiedziała , ze praktycznie wszystko było już w szyjce wiec nie musiała tam za bardzo ingerować . Niby byłam już w 14 tyg , a dziecko według usg 12tc4d , wiec już od praktycznie wcześniejszej wizyty przestał się rozwijać , tylko serduszko jeszcze biło przez tydzień , a wiem bo jeszcze w poniedziałek sprawdzałam. Mąż we wtorek mi mówił , ze bardzo zle wyglądam , byłam bardzo blada miałam podkrążone oczy , możliwe ze serduszko przestało bić właśnie tego dnia. Wróciłam wczoraj do domu , trochę popłakałam , ale tez poczułam ulgę , ze nie musiałam podejmować tej trudnej decyzji, bo wiem ze by było bardzo ciężko. Moja doktor nawet powiedziała ze to jest w tej sytuacji najlepsze co mogło się stać , bo wiedziala jaka decyzje chcemy podjąć . I jestem jej wdzięczna , ze nie dopuściła do sytuacji żebym poroniła do końca i na to patrzyła , o 6 rano karetka przywiozła dziewczynę tez w 14tc z poronieniem , przyjechała z dzieckiem w majtkach , to dopiero musiało być traumatyczne przeżycie , dlatego ja jestem wdzięczna ze Pani doktor nie dopuściła do takiej sytuacji . To tyle…. Wysłaliśmy materiał do badania i czekamy na wyniki.
Przepraszam , ze tak chaotycznie to wszystko opisałam , ale ciężko mi jeszcze zebrać myśli .💁♀️ 31L : PCOS , AMH 6,33 , HSG- jajowody niedrożne
💁 33L : wszystkie wyniki ok
28.06.2021r-IVF start
Mamy 4 ❄️ z 5 doby i 6 komórek ⛄️
08.21-1 FET blastka 4.1.1
8dpt -23 ,10dpt -39 ,13dpt -122 ,15 dpt -317 ,17dpt -683,
20dpt -1611 ,24dpt -3484 ,26 dpt -6692(USG jest❤️)
12tc-wada megacystis
14tc serduszko przestało bić 😢synek 💔👼
02.22-2 FET bl 4.1.1 - cb
04.22 histeroskopia -zrost w macicy
04.22-3 FET bl 4.1.1 👎
05.22-4 FET bl 3.1.2
Beta HCG :8dpt-146,10dpt-366,12dpt-964,15dpt-3723
18dpt-10326,25dpt - crl 3,6 mm i ❤️
9/10 tc 💔👼córeczka🥺
Poronienie(zespół Turnera)
Naturalny CUD
05.11.22⏸️beta 145,930 mIU/ml
07.11 beta 422,530 mIU/ml
09.11 beta 1420,380 mIU/ml
12.11 beta 8371,640 mIU/ml
13w1d prenatalne + pappa Ok, ryzyka niskie 👧
21w5d połówkowe Ok ,380g 👧
30w5d III prenatalne Ok, 1400g 👧
Ariana Ur. SN w 40w2d 14.07.2023r 3330g i 53 cm 👧 -
Klaudia za nic nas nie przepraszaj. Dobrze, że napisałaś, myślimy o Tobie, o Was. Spotkała Was niewyobrażalna tragedia, ale tak jak napisałaś, życie zdecydowało samo. W tym wszystkim to najlepszy z najgorszych scenariuszy choć nie jest to żadne pocieszenie, a jedynie nadzieja na przyszłość. Teraz zadbajcie o siebie psychicznie i fizycznie
Jesteś bardzo silna i dzielna, ale pamiętaj, że nie musisz taka być. Po prostu bądź dla siebie dobra, zasługujesz teraz na spokój i wsparcie.
Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego źle, ale wiem, że jest coś takiego jak odszkodowanie w sytuacji, w której wynik z testu NIFTY okazał się błędny.
Niezmiennie przytulam Wam mocno, trafiłaś na wspaniałą lekarkę. Choć teraz wydaje się to niemożliwe to jeszcze będzie pięknie 🌈Trinity_Nea lubi tę wiadomość
👩🏼29 PCOS, IO, PAI-1 4G/5G hetero, AMH 3.48
🧔🏼31
𝟐𝟎𝟏𝟗:
Maj: rozpoczęcie starań 🌱
𝟐𝟎𝟐𝟎:
Maj: Gameta Gdynia
🔸6 cykli stymulowanych
𝟐𝟎𝟐𝟏:
Czerwiec:
🔸3 IUI (2 IUI CB💔) ➡️ 14dpi: 156, 16dpi: 404, 24dpi: 5280, 27dpi: ❤️
𝟐𝟎𝟐𝟐:
Luty: Łucja 3090g, 53cm 👶🏼🩷
“𝐸𝑣𝑒𝑛 𝑚𝑖𝑟𝑎𝑐𝑙𝑒𝑠 𝑡𝑎𝑘𝑒 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑡𝑖𝑚𝑒.” 🕊️ -
Klaudiaa trzymaj się kochana bardzo mi przykro że musisz przechodzić przez to to straszne ale z drugiej strony tak jak mówisz maluszek sam zdecydował że tak będzie lepiej bo i tak czekała was ciężka decyzja nabieraj sil odpoczywaj i pisz o każdym przeżyciu nie jesteś w tym sama a dobrze jest się wygadać mocno przytulam ❤️Luty 2021
Mamy ❄️ ❄️❄️blastki 2021🙂
22.03 Transfer blastki 4.1.1
10.05 beta 41tys 10tc serce przestało bić 💔👼
Zostały ❄️❄️ 4.1.1 , 3.2.2
Mutacja Hetero MTHFR_677C
PAI-1_4G
Transfer 17.09 4.1.1 blastka 😰
Zostala ostatnia 3.2.2
Transfer 18.11 - blastka 3.2.2 +Embryoglue
Ostatnia zostań z nami🙏❤️
5dpt ⏸️
5dpt beta 5.45, 8dpt 93.13 , 11dpt 425.76 🙏
20dpt 8.12 wizyta 🙏
Beta 20dpt 22137,00 ❤️
Jest pęcherzyk ciążowy i zarodek❤️
22.12 wizyta USG jest maleństwo i serduszko ❤️😍
16.08.2022 nasz Cud Lenka ❤️ 3815gram❤️ -
Klaudiaaaa wrote:Cześć , nie myślałam ze tak szybko się odezwę. Chciałam napisać co u mnie. Może wrażliwe dziewczyny niech nie czytają , nie chce żeby ktoś przez mój post poczuł się źle.
Wiec tak ….. Tydzień temu w piątek dostałam wynik testu PAPPA wyszły bardzo wysokie ryzyka trisomii 18 i 13 (gdzieś to NIFTY nas okłamalo) po tych wynikach już w głębi duszy wiedzieliśmy , ze nie będziemy chcieli próbować ratować tej ciąży.
Mniej więcej od Niedzieli pobolewal mnie brzuch , czułam się jakbym miała ciagle mocne zakwasy. W środę rano pojechałam na wizytę kontrolną do szpitala do mojej doktor, po tej wizycie miałam zdecydowac co dalej. Podczas badania usłyszałam "nie żyje" tak więc… życie zdecydowało za nas.
Zostałam od razu w szpitalu , dostałam tabletki w dwie dziurki 😏 na wywołanie poronienia , 6 godzin okropnych bóli , drgawki , drętwienie rąk i nóg , żadne leki przeciwbólowe nie dawały rady , a dostawałam w zastrzykach i kroplówkach , błagałam żeby zrobili mi zabieg bo nie dawałam rady , ale mówili ze trzeba czekać aż zacznę krwawić, wszyscy byli bardzo mili i próbowali mi pomóc jak się da. Jak tylko odeszły mi wody i zaczęłam krwawić moja Pani doktor od razu wzięła mnie na zabieg , i jestem jej za to bardzo wdzięczna, cieszę się ze robiła to ona , bo wiem ze zrobiła to bardzo dokładnie i ostrożnie. Powiedziała , ze praktycznie wszystko było już w szyjce wiec nie musiała tam za bardzo ingerować . Niby byłam już w 14 tyg , a dziecko według usg 12tc4d , wiec już od praktycznie wcześniejszej wizyty przestał się rozwijać , tylko serduszko jeszcze biło przez tydzień , a wiem bo jeszcze w poniedziałek sprawdzałam. Mąż we wtorek mi mówił , ze bardzo zle wyglądam , byłam bardzo blada miałam podkrążone oczy , możliwe ze serduszko przestało bić właśnie tego dnia. Wróciłam wczoraj do domu , trochę popłakałam , ale tez poczułam ulgę , ze nie musiałam podejmować tej trudnej decyzji, bo wiem ze by było bardzo ciężko. Moja doktor nawet powiedziała ze to jest w tej sytuacji najlepsze co mogło się stać , bo wiedziala jaka decyzje chcemy podjąć . I jestem jej wdzięczna , ze nie dopuściła do sytuacji żebym poroniła do końca i na to patrzyła , o 6 rano karetka przywiozła dziewczynę tez w 14tc z poronieniem , przyjechała z dzieckiem w majtkach , to dopiero musiało być traumatyczne przeżycie , dlatego ja jestem wdzięczna ze Pani doktor nie dopuściła do takiej sytuacji . To tyle…. Wysłaliśmy materiał do badania i czekamy na wyniki.
Przepraszam , ze tak chaotycznie to wszystko opisałam , ale ciężko mi jeszcze zebrać myśli .
Bardzo mi przykro Klaudia z powodu waszej straty (*) i z powodu tych wszystkich traumatycznych przeżyć. Bardzo mocno przytulam.
Klaudia test nifty nie zaklamal prawdy. Test PAPA opiera sie w duzej mierze na usg czyli na pomiarach ktore mocno odbiegały od normy i dlatego wyszło podwyższone ryzyko wad genetycznych. Z moja Otysia tez tak było test papa wskazal ZD , ZE, i ZP ale amniopunkcja w całości wykluczyła wadę genetyczną. Genetycznie twoje dziecko również moglo byc zdrowe. Miało wadę letalną która go zabiła tak jak moją córeczkę.
To bardzo możliwe że źle wyglądałaś ja też jak śmierć. Wada letalna powoduje że tak jak Ty dostarczasz dziecku tlen i pokarm ono oddaje toksyny Tobie. Nie wszystko funkcjonowało przepływy mogły byc nieprawidłowe. To też odbijalo się na Twoim zdrowiu.
Dobrze że masz lekarza któremu ufasz i udało się przez to zmniejszyć ilość traumatycznych przeżyć. Dużo sił wam życzę. Przytulam