X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Domili Autorytet
    Postów: 1066 496

    Wysłany: 2 maja 2018, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenie Tuonela :)

    02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
    05.2016 - hsg, drożne
    21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
    26.01.2017 - druga IUI - nieudana
    28.04.2017 - Chińczyk + dieta
    07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
    03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
    02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
    03.2021 - krio cykl sztuczny (?)
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 maja 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domili wrote:
    Pytałam o laparo i histero, a Śliwiński na to : ale po co ? Myślę tak jak Wy, ale co mam zrobić jak on nie chce mi dać tego skierowania. .. nawet byłam u giną na nfz. Ale powiedział, że nie na historii kolej choroby i nie da mi tego skierowania bo to kosztuje :D
    Czy to prawda że przy in vitro z endometrioza powinnam brać encorton (o ile nie pomyliłam nazwy) ?
    Jak widzę, że prawie wszystkie macie piękne suwaczki to jakoś mi lżej :)
    Sądzę, że teraz Kinga w kolejce ;)
    Ja nie mam większych problemów immuno - no może trochę przeciwciał przeciw natywnemu ds DNA i wysokie ANA, ale doktor wyszedł mi naprzeciw i i tak dał receptę na sterydzik. Tylko inny taki, eeee, pabi dexamethason. Także nawet mizerne podstawy wystarczą.

    Ja dziś mam dzień schizola - dobija mnie wspaniałe samopoczucie - od wczoraj czuję się fizycznie rewelacyjnie - jakbym wcale już w ciąży nie była. Jak jutro chociaż raz mnie porządnie nie zemdli to w pt idę na kontroną betę i dzwonię przyspieszyć wizytę, bo nie ma co czekać w nerwach i w niepewności.

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 2 maja 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuonela, ja.leki do stymulacji kupowałam zawsze w aptece " dom aptek" na świętojańskiej..chyba nic nie przekręciłam :-P

    Ja przy ostatnim transferze uparłam się na steryd ku sceptycznym nastawieniu dr. U mnie nie było żadnych wskazań wlasnie. Powiedziałam że chce na swoją odpowiedzialność i koniec! Śmiał się wtedy, że jak się uda, to będzie że steryd pomaga ;-) a on jest innego zdania.
    Zresztą łachy nie robią jestem zdania..

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 2 maja 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tuonela wrote:
    Hej kochane moje pytanie gdzie kupujecie leki do stymulacji? Potrzebuje gonal i nenpur lecze sie w warszawie i nie chcialam tych lekow w takiej temp przewozic .Mam nadzieje ze mi pomozecie
    Jak chcesz mieć pewność że lek będzie na stanie, to trzeba iść do apteki w Madisonie - oni mają wspaniałe zaopatrzenie "dla nas", nie robią problemu przy kupowaniu na sztuki - nawet tych leków, których nigdzie indziej nie chcą dzielić, bo w Madisonie jest też Invicta. Gemini na tyłach Madisona też zawsze dobrze zaopatrzone pod tym kątem.

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 2 maja 2018, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ja byłam dziś na IP.
    Zauważyłam trochę krwi w śluzie, spanikowałam i pojechałam. Dzięki Bogu, wszystko Ok, Dzidzia ma 1,83, serduszko bije, szyjka 5 cm. Czekam na poniedziałkowa wizytę.
    Wiecie, tak zestresowana dawno nie byłam.

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, ciesz się wspaniałym samopoczuciem :) Nie każda kobieta musi wymiotować. Moja koleżanka nie miała żadnych przykrych objawów, do 5 mies. jeszcze biegała prawie codziennie po 10 km.

    Ja wczoraj byłam nad morzem... Przeszłam piachem może z 1 km i umeczylam się strasznie... nie miałam siły wracać. Wieczorem uszyłam kocyk dla synka :) a dzisiaj od rana brzuch się spinał raz za razem i cały dzień przeleżałam.

    Mokka, super ze wszystko ok. Może jakieś naczynko pękło i stąd ta krew.

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 2 maja 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mokka ja miałam taka sytuacje dwa razy. Raz na początku ciąży a drugi raz jakoś w połowie. Jak tylko zobaczyłam zakrwawioną śluz to się popłakałam, ze coś nie tak. Ale te dwa razy to były po prostu pęknięte naczynka także wszystko będzie dobrze, ale wiem co czułaś bo przeszłam to samo :) a teraz 2 tygodniowy maluch leży mi na brzuchu i sobie słodko śpi :)

    mokka lubi tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • basiunia174 Koleżanka
    Postów: 67 4

    Wysłany: 2 maja 2018, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domili wrote:
    Czara, no właśnie rezerwa już była niska jakieś 2 lata temu.I to powód zdaniem Śliwy żeby laparo nie robić. A histero (cyt.)"bez sensu".
    Ale jak mi się juz uda zapisać to o wszystko go wypytam jeszcze raz.

    Domi czytam Twoja historie i postanowiłam się wypowiedzieć. Również mam endometrioze. Jeśli dr Śliwiński uważa że nie musisz mieć laparo to nie wymuszaj tego na nim. Tym bardziej ze Twoja rezerwa jajników jest niska a każdy zabieg ja obniży. Ja uwazam ze doktor wie co robi. Musimy mu zaufać. Jesteśmy w dobrych rękach :)

    endometrioza
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 2 maja 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mokka to sie nastresowalas biedna... ale najwazniejsze ze wszystko dobrze!

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak się zastanawiam, gdzie te ciąże z obrazków, radosne, bez nerwów i stresów.

    Dziś na śniadanie zaserwowałam sobie bezę z mascarpone.......

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 3 maja 2018, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mokka a moze juz czas na suwaczek...?

    kinga27.30, mokka lubią tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 3 maja 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mokka wrote:
    Tak się zastanawiam, gdzie te ciąże z obrazków, radosne, bez nerwów i stresów.

    Dziś na śniadanie zaserwowałam sobie bezę z mascarpone.......

    Chyba takich nie ma. A jeśli są to... bardzo wiele siedzi w głowie. Dodatkowo, jak u nas, jeśli ciąża wyczekiwana i „wymodlona”, to niestety, ale każdy objaw będziemy analizować.
    Cieszę się, że wszystko dobrze. Taki śluz najczęściej jednak z szyjki - wszystko jest przekrwione, do tego naczynka są bardziej kruche.

    Ja też ostatnio wszystko widzę w ciemnych barwach. Teraz odliczam, żeby chociaż do 28 tc się udało wytrwać.
    Miałam kilka lepszych dni, gdzie brzuch napinał mi się tylko wieczorem i w nocy, dzisiaj trochę gorzej. Zaczynam już to odczuwać jako nieprzyjemne, macica jest już spora to i ją zaczynam czuć.
    Mała zrobiła się bardziej aktywna, to mnie podnosi na duchu. Ale ma też ciche dni.

    Na dodatek w zeszłym tygodniu użarł mnie kleszcz (nie pierwszy raz) i wyszedł rumień. Dostałam Zinnat na 14 dni, jestem w połowie brania.

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eszkilu, jutro wizyta?

  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 3 maja 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari wrote:
    Mokka a moze juz czas na suwaczek...?

    Mówisz -masz:)

    kinga27.30, Lunitari lubią tę wiadomość

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 3 maja 2018, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A'propo kleszczy, ponoć wit B w ciele człowieka dla nich "śmierdzi" i mniejsze prawdopodobieństwo, ze się takowy wpije. Teraz jest wysyp kleszczy, moja sunia już jednego "przyjaciela" miała pod szyją, a dwa niehumanitarnie utłukłam jak sobie chodziły po moich kaflach.

    Mi kompleks wit B się skończył, przy okazji kupię... A szwędam się po lasach (najczęściej bez czapki) i jeszcze - odpukać - nic nie załapałam.

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 3 maja 2018, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mokka wrote:
    Mówisz -masz:)
    Ach sliczny :)

    mokka lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 3 maja 2018, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Eszkilu, jutro wizyta?

    Dokładnie tak :) A Wy kiedy wizytujecie?

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 3 maja 2018, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    A'propo kleszczy, ponoć wit B w ciele człowieka dla nich "śmierdzi" i mniejsze prawdopodobieństwo, ze się takowy wpije. Teraz jest wysyp kleszczy, moja sunia już jednego "przyjaciela" miała pod szyją, a dwa niehumanitarnie utłukłam jak sobie chodziły po moich kaflach.

    Mi kompleks wit B się skończył, przy okazji kupię... A szwędam się po lasach (najczęściej bez czapki) i jeszcze - odpukać - nic nie załapałam.

    Starające się i ciężarne chyba są w związku z tym mniej narażone :) Ja kleszcza mam średnio 5-6 razy w sezonie, ale rumień pierwszy raz się zdarzyl - i, co ciekawe, „złapany” nie u nas, a na Warmii. „Nasze” kleszcze są chyba zdrowsze :)


    Mokka, sliczny suwaczek, ale jakoś schowany na końcu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 14:13

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 maja 2018, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eszkilu, czekam na relacje z wizyty :) mam nadzieje, ze doktorek się spisze ;) 4d weźmiecie? My wizytujemy dopiero 18 maja. Co miesiąc wizyty, teraz chyba będą co 2.

    Mojej suni już miesiąc temu założyłam obroże. Mój wcześniejszy psiak pod blokiem złapał kleszcza, miał babeszjozę i cudem go odratowalismy. U nas sprawdza się foresto. Całe zeszłe lato chodziliśmy po lasach, zbieraliśmy zawzięcie grzyby ;) nie złapałam żadnego kleszcza, ale opatulona byłam od czubka głowy ;) zastanawiam się czy w tym roku uda się, z wózkiem :) Przez moskitere chyba nie wejdą do wózka?

    Mokka, chyba masz przeczucie, ze to dziewczynka ;)

    Lena, widziałam Cię chyba w serialu Opowieści podręcznej ;)

    A tak sobie myśle, ze może coś jest z tą witaminą B. Przecież łykałam codziennie metyle, mąż również.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2018, 14:44

  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 3 maja 2018, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara, jutro zwykła kontrola u Śliwki. A 4d będzie 14-go :) Więc trochę ponad tydzień. Może ktoś wreszcie mi wytłumaczy, czy ta dwunaczyniowa pępowina to tylko niewinna anomalia czy faktycznie się stresować. W internecie piszą takie rzeczy, że dziwię się że jeszcze nie siedzę w psychiatryku.

    A słyszałam od lekarz rodzinnej, że kleszcze rzadko „atakują” niemowlęta. Ale osobniki są malutkie, i wydaje mi się, że moskitiera musiałaby mieć bardzo małe oczka. A jaki wózek macie wybrany? :)

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
‹‹ 345 346 347 348 349 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ