Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny tak z innej beczki czy gdzieś niedaleko Gamety możecie polecić jakieś jedzenie? Dobra pizze albo coś domowego
14lipca jade na wizytę do Ś na rozpisanie stymulacji,wizyta u pani anestezjolog ,cały dzień tam spędzimy . Pod koniec lipca pewnie punkcja.
-
Kasia1202 wrote:Dziewczyny tak z innej beczki czy gdzieś niedaleko Gamety możecie polecić jakieś jedzenie? Dobra pizze albo coś domowego 14lipca jade na wizytę do Ś na rozpisanie stymulacji,wizyta u pani anestezjolog ,cały dzień tam spędzimy . Pod koniec lipca pewnie punkcja.
Na Świętojańskiej jest tego mnóstwo, ale niestety nie próbowałam, więc nie umiem polecić.
Kasia1202 lubi tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Na Świętojańskiej polecam Pasta Miasta i Viva La Pizza. Ogólnie tak podobno wszystkie restauracje są świetne, ale w tych dwóch wyżej jadłam, więc mogę z czystym sumieniem polecićKasia1202 wrote:Dziewczyny tak z innej beczki czy gdzieś niedaleko Gamety możecie polecić jakieś jedzenie? Dobra pizze albo coś domowego 14lipca jade na wizytę do Ś na rozpisanie stymulacji,wizyta u pani anestezjolog ,cały dzień tam spędzimy . Pod koniec lipca pewnie punkcja.
Kasia1202 lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
MAJESTY wrote:Hej , dobrze Cię rozumiem sama jestem po dwóch stratach i obecnie 7 tydz. , . Cała w strachu . Jestem pod opieką immunologa ale.mam dużo więcej leków. Narazie mam.brac jak brałam, zrobić kontrolne wyniki i potem się zobaczy co dalej.
Podobno immunologia jest odpowiedzialna za poronienia do 12 tygodnia około, ale wiadomo wszystko zależy od tego kto jakie ma wyniki.
A wy dziewczyny jak sobie radzicie w kolejnych ciążach
Po wcześniejszych stratach ??
Ciężko u mnie mówić o stratach, po pierwsza była bardzo szybko, a druga ciąża to ciąża biologiczna. Choć fizycznie nie specjalnie to odczułam, to psychicznie bardzo. Po pierwszej się załamałam. Było ciężko. Po cb popłakałam się i zakasałam rękawy do dalszej walki.
Teraz u mnie 15tc. Na ostatniej u niego wizycie (12tc) Ś opierdzielił 😉 i kazał się cieszyć 😁
To samo usłyszałam w środę od obecnego lekarza 🙃
Strach jest cały czas. Pojawia się razem z euforią przy pozytywnej becie i zostanie z nami...do końca życia... Bo przecież nawet jak dziecko założy rodzinę i będzie miało swoje dzieci, to nie przestaniemy się o nie bać...
To piękny czas. Tego co jest tu i teraz nikt mi nie odbierze. Wierzę, że dziecko w łonie matki przejmuje jej emocje. A że chcę mieć radosne, spokojne dziecko, to staram się dużo uśmiechać i cieszyć tym co mam😁🤰❤️
Głowa do góry! Będzie dobrze!👍
Babulka, Patka70, MAJESTY lubią tę wiadomość
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Trinity_Nea wrote:Ciężko u mnie mówić o stratach, po pierwsza była bardzo szybko, a druga ciąża to ciąża biologiczna. Choć fizycznie nie specjalnie to odczułam, to psychicznie bardzo. Po pierwszej się załamałam. Było ciężko. Po cb popłakałam się i zakasałam rękawy do dalszej walki.
Teraz u mnie 15tc. Na ostatniej u niego wizycie (12tc) Ś opierdzielił 😉 i kazał się cieszyć 😁
To samo usłyszałam w środę od obecnego lekarza 🙃
Strach jest cały czas. Pojawia się razem z euforią przy pozytywnej becie i zostanie z nami...do końca życia... Bo przecież nawet jak dziecko założy rodzinę i będzie miało swoje dzieci, to nie przestaniemy się o nie bać...
To piękny czas. Tego co jest tu i teraz nikt mi nie odbierze. Wierzę, że dziecko w łonie matki przejmuje jej emocje. A że chcę mieć radosne, spokojne dziecko, to staram się dużo uśmiechać i cieszyć tym co mam😁🤰❤️
Głowa do góry! Będzie dobrze!👍[/QUOTE
U mnie niestety, zamiast się cieszyć to towarzyszy mi tylko strach
doczytałam o tym, że dziecko przejmuje emocje więc staram się myśleć pozytywnie, ale to jest bardzo trudne dla mnie 
Niestety niepłodna historia wryła się już w głowę i towarzyszy mi każdego dnia. -
Powiem Ci, że ja w tej ciąży naprawdę dobrze sobie radzę. Ale to też kwestia tego że po prostu "odpuściłam". Dotarło do mnie, że niewiele ode mnie zależy i czy będę świrować i chodzić po ścianach czy nie to efekt będzie jednakowy a może nawet gorszy. Obecnie jedynie się martwię, żeby jeśli się utrzyma, to było zdrowe, ale na to też mam nikły wpływ. Jakoś stwierdziłam, że czy się uda czy nie, to szkoda mi całe lato spędzić na zamartwianiu się, bo tak to akurat tygodniami wypada.MAJESTY wrote:Hej , dobrze Cię rozumiem sama jestem po dwóch stratach i obecnie 7 tydz. , . Cała w strachu . Jestem pod opieką immunologa ale.mam dużo więcej leków. Narazie mam.brac jak brałam, zrobić kontrolne wyniki i potem się zobaczy co dalej.
Podobno immunologia jest odpowiedzialna za poronienia do 12 tygodnia około, ale wiadomo wszystko zależy od tego kto jakie ma wyniki.
A wy dziewczyny jak sobie radzicie w kolejnych ciążach
Po wcześniejszych stratach ??
Wiadomo, jak jakiś wynik źle wychodzi, albo przed samym usg to się denerwuje ale tak poza tym to nie. W poprzedniej ciąży dostawałam za przeproszeniem p*dolca i nic mi to nie dało, więc olałam system.
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
A w Gdyni też polecam Pasta Miasta, PopIn, pizzeria Serio, Mąka i Kawa, Przystanek Zupa, ogólnie tam wszędzie pysznie ☺
Kasia1202 lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Eveee wrote:U mnie niestety, zamiast się cieszyć to towarzyszy mi tylko strach doczytałam o tym, że dziecko przejmuje emocje więc staram się myśleć pozytywnie, ale to jest bardzo trudne dla mnie Niestety niepłodna historia wryła się już w głowę i towarzyszy mi każdego dnia.
Nie dziwię się i wiem, że mówienie "odpuść", "i tak nie masz na to wpływu", "daj spokój, będzie co ma być- żyj i ciesz się chwilą" to- mimo, że prawdziwe- niewiele daje. Sama musisz przepracować w głowie i wrócić do równowagi. W swoim tempie 👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2022, 16:53
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
MAJESTY wrote:Hej , dobrze Cię rozumiem sama jestem po dwóch stratach i obecnie 7 tydz. , . Cała w strachu . Jestem pod opieką immunologa ale.mam dużo więcej leków. Narazie mam.brac jak brałam, zrobić kontrolne wyniki i potem się zobaczy co dalej.
Podobno immunologia jest odpowiedzialna za poronienia do 12 tygodnia około, ale wiadomo wszystko zależy od tego kto jakie ma wyniki.
A wy dziewczyny jak sobie radzicie w kolejnych ciążach
Po wcześniejszych stratach ??
Nie radzę sobie, czekam na 1 wizytę w piątek (z uwagi u na urlop Cz. dopiero 31dpt) i panikuję codziennie. Czuję się fatalnie,mdli mnie od kilku dni notorycznie. Karcę się za każdą myśl, że na prawdę jestem w ciaży, szukam informacji i pustych jajach itp. Generalnie słabo... Pewnie wizyta niewiele pomoże, bo w 1 ciaży też widziałam serduszko a na kolejnej już nie.02.11.2018 10% żywych plemników
24.04.2019 - zabieg żpn
20.07.2019 - 0% ruchliwych plemników
11.19 - Invicta Gdańsk
02.20 długi protokół - 12 oocytów, 4 zapłodnione, brak zarodków
06.20 - długi protokół - 16 oocytów, 8 zapłodnionych, ❄, FET 28.09.20
Gameta Gdynia
03.21 - długi protokół - 9 oocytów, 5 zapłodnionych
❄❄ 2x4.1.1
ET 27.03.21 6dpt 24,7 10dpt 254,00 23 dpt 7109 💔
FET 25.08.21 8dpt 33,9 (prog 19,9), 10 dpt 48,9, 12 dpt 44,5 💔
FET 31.01.22 8dpt 27,6 , 10dpt 46,2 , 12dpt 80,1, 16dpt 198 18dpt 231, 22 dpt 218, 30 dpt 198 💔
FET 14.06.22 8dpt 41,6 10dpt 77,7, 13dpt 393,0 17dpt 2590 cudzie trwaj ♥️ -
Dziewczyny mam pytanie. Podchodzę do iui. Byłam wczoraj w Gamecie, 2 pęcherzyki po drożnej stronie 18 i 14 mm, endo prawie 8. Dr powiedział, że iui zrobimy w poniedziałek żeby pęcherzyki i endo jeszcze podrosły. Dzisiaj o 10 wzięłam ovitrelle, tak jak zalecał, a inseminację mamy zrobić jutro po południu. Mi się wydaje, że owu zaczęła się naturalnie dzisiaj rano... czy jeśli rzeczywiście tak było i owulacja zaczęła się dzisiaj, to czy jutrzejsze iui nie będzie za późno?
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Nie stresuj się!!!pinaa89 wrote:Nie radzę sobie, czekam na 1 wizytę w piątek (z uwagi u na urlop Cz. dopiero 31dpt) i panikuję codziennie. Czuję się fatalnie,mdli mnie od kilku dni notorycznie. Karcę się za każdą myśl, że na prawdę jestem w ciaży, szukam informacji i pustych jajach itp. Generalnie słabo... Pewnie wizyta niewiele pomoże, bo w 1 ciaży też widziałam serduszko a na kolejnej już nie.
Po przeczytaniu waszych postów też staram się mówić do mojego ziarenka . Chociaż już oczywiście miałam epizod z krwawieniem. U mnie za pierwszym razem puste jajo , potem poronienie samoistne. Pierwszy raz doczekałam się serducha.
Dziewczyny A rozważacie nifty ???
Kiedy mówicie w pracy ??? Że względu na moją wcześniejszą sytuację nie chcę mówić za szybko ,bo zaraz będą szukać na moje miejsce kogoś.
A z drugiej strony mam straszny spadek energii i ciągle mnie mdli, niewiem czy jestem głodna czy mi się chcesz żygać
-
Nie czytaj internetów! To jest najgorsze !!pinaa89 wrote:Nie radzę sobie, czekam na 1 wizytę w piątek (z uwagi u na urlop Cz. dopiero 31dpt) i panikuję codziennie. Czuję się fatalnie,mdli mnie od kilku dni notorycznie. Karcę się za każdą myśl, że na prawdę jestem w ciaży, szukam informacji i pustych jajach itp. Generalnie słabo... Pewnie wizyta niewiele pomoże, bo w 1 ciaży też widziałam serduszko a na kolejnej już nie.
A masz jakieś leki z immunologii?? -
MAJESTY wrote:Nie czytaj internetów! To jest najgorsze !!
A masz jakieś leki z immunologii??
Byłam w domu sama w piątek i sobotę bez męża i miałam za dużo czasu na rozmyślanie 🙈 Ciągle mi po głowie chodzą niskie bety z 8 i 10 dpt.
Do transferu dostałam neoparin, akard i encorton. Dostałam też accofil, ale nie wzięłam.02.11.2018 10% żywych plemników
24.04.2019 - zabieg żpn
20.07.2019 - 0% ruchliwych plemników
11.19 - Invicta Gdańsk
02.20 długi protokół - 12 oocytów, 4 zapłodnione, brak zarodków
06.20 - długi protokół - 16 oocytów, 8 zapłodnionych, ❄, FET 28.09.20
Gameta Gdynia
03.21 - długi protokół - 9 oocytów, 5 zapłodnionych
❄❄ 2x4.1.1
ET 27.03.21 6dpt 24,7 10dpt 254,00 23 dpt 7109 💔
FET 25.08.21 8dpt 33,9 (prog 19,9), 10 dpt 48,9, 12 dpt 44,5 💔
FET 31.01.22 8dpt 27,6 , 10dpt 46,2 , 12dpt 80,1, 16dpt 198 18dpt 231, 22 dpt 218, 30 dpt 198 💔
FET 14.06.22 8dpt 41,6 10dpt 77,7, 13dpt 393,0 17dpt 2590 cudzie trwaj ♥️ -
Zależy jaką kuchnię lubicie. Ja polecę dodatkowo LOLO THAI JOLO (bardzo blisko Gamety) albo CHINKALNIA - to już troszkę dalej ☺️Kasia1202 wrote:Dziewczyny tak z innej beczki czy gdzieś niedaleko Gamety możecie polecić jakieś jedzenie? Dobra pizze albo coś domowego 14lipca jade na wizytę do Ś na rozpisanie stymulacji,wizyta u pani anestezjolog ,cały dzień tam spędzimy . Pod koniec lipca pewnie punkcja.
Kasia1202 lubi tę wiadomość
-
Z.tymi betami to wiesz.pinaa89 wrote:Byłam w domu sama w piątek i sobotę bez męża i miałam za dużo czasu na rozmyślanie 🙈 Ciągle mi po głowie chodzą niskie bety z 8 i 10 dpt.
Do transferu dostałam neoparin, akard i encorton. Dostałam też accofil, ale nie wzięłam.
Ja zawsze miałam ładne ,kułam się co dwa dni A potem i tak nic z tego chociaż wszystko było prawidłowo.
Ja mam troszkę więcej leków, bo jestem pod opieką immunologa. Będę trzymać za Ciebie kciuki. Kiedy masz wizytę dokładnie?? -
MAJESTY wrote:Z.tymi betami to wiesz.
Ja zawsze miałam ładne ,kułam się co dwa dni A potem i tak nic z tego chociaż wszystko było prawidłowo.
Ja mam troszkę więcej leków, bo jestem pod opieką immunologa. Będę trzymać za Ciebie kciuki. Kiedy masz wizytę dokładnie??
Wszystkie moje wyniki immunologiczne były dobre, nie było się do czego przyczepić, więc nie mam więcej leków. Wizytę mam w piątek.02.11.2018 10% żywych plemników
24.04.2019 - zabieg żpn
20.07.2019 - 0% ruchliwych plemników
11.19 - Invicta Gdańsk
02.20 długi protokół - 12 oocytów, 4 zapłodnione, brak zarodków
06.20 - długi protokół - 16 oocytów, 8 zapłodnionych, ❄, FET 28.09.20
Gameta Gdynia
03.21 - długi protokół - 9 oocytów, 5 zapłodnionych
❄❄ 2x4.1.1
ET 27.03.21 6dpt 24,7 10dpt 254,00 23 dpt 7109 💔
FET 25.08.21 8dpt 33,9 (prog 19,9), 10 dpt 48,9, 12 dpt 44,5 💔
FET 31.01.22 8dpt 27,6 , 10dpt 46,2 , 12dpt 80,1, 16dpt 198 18dpt 231, 22 dpt 218, 30 dpt 198 💔
FET 14.06.22 8dpt 41,6 10dpt 77,7, 13dpt 393,0 17dpt 2590 cudzie trwaj ♥️ -
MAJESTY wrote:Ja też w piątek;)
To powinno być dobrze
A jak się ogólnie czujesz ??
Też mam nadzieję, że będzie dobrze czuję się fatalnie, ciągle chce mi się spać i ciągle mnie mdli 😅
02.11.2018 10% żywych plemników
24.04.2019 - zabieg żpn
20.07.2019 - 0% ruchliwych plemników
11.19 - Invicta Gdańsk
02.20 długi protokół - 12 oocytów, 4 zapłodnione, brak zarodków
06.20 - długi protokół - 16 oocytów, 8 zapłodnionych, ❄, FET 28.09.20
Gameta Gdynia
03.21 - długi protokół - 9 oocytów, 5 zapłodnionych
❄❄ 2x4.1.1
ET 27.03.21 6dpt 24,7 10dpt 254,00 23 dpt 7109 💔
FET 25.08.21 8dpt 33,9 (prog 19,9), 10 dpt 48,9, 12 dpt 44,5 💔
FET 31.01.22 8dpt 27,6 , 10dpt 46,2 , 12dpt 80,1, 16dpt 198 18dpt 231, 22 dpt 218, 30 dpt 198 💔
FET 14.06.22 8dpt 41,6 10dpt 77,7, 13dpt 393,0 17dpt 2590 cudzie trwaj ♥️
