X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 23 maja 2018, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co? Tak się zastanawiam...
    Jak wyplewić z siebie zgorzkniałość spowodowaną niepłodnością? :(

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 23 maja 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dzisiaj na 2-gim połówkowym w Gamecie. I mogę na razie spać spokojnie. Żołądek i przepływy prawidłowe, nie ma zastrzezen zadnych do mojej dzidzi :)
    Co prawda urosla „tylko” 50 g na tydzień, ale przestałam się przejmować, bo te wymiary potrafią być różne i za każdym razem coś wychodzi inaczej.

    Lunitari, mokka, Stokrotkaaaa, lena7, Aśka32 lubią tę wiadomość

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 23 maja 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eszkilu swietna wiadomosc.
    Przy Was to sie zastanawiam czy jedne polowkowe to nie za malo...

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 23 maja 2018, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari wrote:
    Eszkilu swietna wiadomosc.
    Przy Was to sie zastanawiam czy jedne polowkowe to nie za malo...

    Ja mialam wyrzuty sumienia, że męcze dziecko :( Nie poszłabym, gdyby było wszystko ok. Twoje miedniczki są tylko do kontroli u lekarza prowadzącego, wszystko u Was dobrze (przeczytałam, że u chłopców nie jest to rzadkość i o niczym nie świadczy), więc szkoda narażać sie na dodatkowy stres.

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 23 maja 2018, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz racje.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 23 maja 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Ooo, ja idę do doktora G na 13.15 chyba - może się miniemy na korytarzu ;)
    Ja chyba zrobię PAPPę za kilka dni i jeśli tu albo na USG wyjdzie coś podejrzanego to ewentualnie pobadamy dalej. Ale mam nadzieję że maluch będzie śliczy i zdrowy i Twój też.
    Ja to się w ogóle zastanawiam co to będzie widać u takiego kilkucentymetrowego maleństwa. Ciekawe czy będzie widać co ma/nie ma między nóżkami

    Pewnie, że są zdrowe i śliczne... po mamusiach. U mnie ostatnio doktorek widział guziczek........ a ja cały czas żyje nadzieją, że będę pink power. W sumie...co to za różnica, byle by było zdrowe !
    Ja mam wizytę chyba ok. 11. Muszę dokładnie sprawdzić,bo dość dawno się umawiałam i wyleciało mi z głowy.

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Wiecie co? Tak się zastanawiam...
    Jak wyplewić z siebie zgorzkniałość spowodowaną niepłodnością? :(
    Kinga musimy wierzyć, że nam też się uda ten rok jest nasz, :) zaczniemy te kuracje nk i się uda zobaczysz ;)

  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 23 maja 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, głowa do góry :)
    Zrobiłam wyniki tarczycy. Tsh 0.88. W końcu, ale wolne hormony przy górnej granicy cy, choć w normie. Czekam na tel od dr i mam nadzieje że pójdziemy dalej :)

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 23 maja 2018, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Wiecie co? Tak się zastanawiam...
    Jak wyplewić z siebie zgorzkniałość spowodowaną niepłodnością? :(

    Znamy to doskonale. Może to zabrzmi niedojrzale i śmiesznie, ale mi pomagało odwiedzanie rodzin z nieznośnymi dziećmi, dbanie o siebie aż za bardzo a na koniec praca w hospicjum. To ostatnie akurat polecam z czystym sumieniem.

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam zgorzkniała, oj bardzo! Nie potrafiłam z tym walczyć wiec nic mądrego ci nie napisze ;)

  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 23 maja 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba nie umiem. Nie potrafię spojrzec w oczy przyjaciółce w ciąży. Nie umiem wziąść bobasa drugiej na ręce. Czuję że coraz częściej zapadam się we własnym świecie. Jednocześnie mam za mało powera żeby poszukać pomocy na zewnątrz. Chyba się rozsypuję od środka, nie wiem czy walka z nk mi w tym pomoże. Próbuję robić dobrą minę do złej gry i wiecie co? Coraz rzadziej mi to wychodzi. To jest chore...

    Tak bardzo się boję, że zostaniemy my sami w wielkim domu, który zbudowaliśmy na kredyt, z wieloma pustymi pokojami, bo zawsze chcieliśmy minimum trójkę. Chyba poraz pierwszy "powiedziałam" to na głos.

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 23 maja 2018, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyszedł mój detektor tętna! Mąż mi zamówił taki co pokazuje tętno od 12 tyg, a ja jestem 10w4d. Apka w telefonie nic nie pokazała, ale jak przesunęłam w takie jedno miejsce to było słychać takie szybkie bicie  i wydaje mi się że nie moje, bo jak słuchałam swojego to było inne. Oczywiście w szale sprawdzania tętna pomierzyłam i swoje i mężowe i nawet kocie :D
    Wydaje mi się że to obiecujący początek!

    A kiedy Wam detektory zaczęły pokazywać wyraźnie? Ja się bałam przyciskać ustrojstwo za długo do brzucha więc słuchałam tylko chwilkę i mam niedosyt. Jest jakiś zdroworozsądkowy limit?

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 23 maja 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Wiecie co? Tak się zastanawiam...
    Jak wyplewić z siebie zgorzkniałość spowodowaną niepłodnością? :(
    Nic nie pomaga. Ba, nawet zajście w ciążę nie pomaga, bo Ty wiesz, że nie z każdej ciąży jest dziecko a wokół koleżanki unformują o ciąży już w 7 tyg, jedzą co popadnie bo muszą się przecież rozpieszczać itd. I cały czas chciałoby się nie mieć takiej zrysowanej psychy, żeby przypadkiem nikomu nie wygarnąć beztroski :/

    Ja od jakichś 2 lat eliminuję ciężarne koleżanki z życia, że jakoś nagle nie mam dla nich czasu jak zajdą... no tak mi przykro ;) Trzeba sobie oszczędzać przykrych spotkań i tyle.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2018, 20:54

    Marysia90 lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 23 maja 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też mam kumpele w ciazy i jakoś sie nie mogę do niej wybrać, a do drugiej też mi nie podrodze, nawet z grzeczności zadzwonić z pytaniem jak się czuje :(
    Dzwonił Ś. Wyniki idealne, ale muszę znów przyjść 2-5 dc :/

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 23 maja 2018, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde najgorsze jest to, ze nagle obie moje bliskie kolezanki i kuzynka z zaszly w ciagu ostatnich 2 miesiecy a i jeszcze 1 urodzila.
    Bilans uważam za zamkniety, bo żadna bezdzietna nie została. Chyba zacznę gadać do lustra, albo do grobu mojej zmararłej babci... bo innych tematów niż mdłości, zgagi itp nie słyszę od dłuższego kurwa czasu... przepraszam Was (nie odbierajcie tego personalnie, ale chodzi o relacje face to face)! Ale nie ogarniam już. Nawet mąż mówi ze przesadzam i wymyslam, to jak mam sobie z tym poradzić...? Skoro nawet on mnie nie rozumie, nie wiem nawet czy chce mnie zrozumieć.
    Chyba muszę się odciąć, ale nawet tego nie umiem zrobić, nie umiem się odciąć od starań o dziecko! Ha! Nawet nie wiem czy ono kiedykolwiek bedzie realnie!

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • tupciu Autorytet
    Postów: 1363 1745

    Wysłany: 23 maja 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, a nie myślałeś żeby z kimś o tym pogadać? Jak chodziłam do Invimedu, to po każdej nieudanej IUI dzwoniła do mnie Pani psycholog i w trakcie tych krótkich rozmów odniosłam wrażenie, że to może pomóc i stwierdziłam, że jeśli moją frustracja będzie narastać to na pewno się wybiorę na wizytę.

    Mam jeszcze pytanie czy któraś z Was stosowała Pabi-Dexamethason w trakcie stymulacji? Taki lek mi zapisał dr S., ale nie mam pojęcia dlaczego...

    l22ntv73ws4bthxd.png

    IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
    FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️

    2018: 4x IUI = 2x cb
    Starania od 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga :( Ja tez odcielam się od wszystkich ciężarnych kolezanek. Nie byłam w stanie na nie patrzeć. Nie spotykałam sie tez z koleżankami, które mają małe dzieci. Mąż nie rozumiał. Zdziwiony był za każdym razem jak robiłam scenę, ze nie chce by znajomi przychodzili z dziećmi. Raz stanął na wysokości zadania i nie powiedział mi, ze zostałam zaproszona na baby shower. Mi pomogły rekolekcje, o których Ci pisałam, ale tez bardzo poważnie myślałam o psychologu z fundacji Dwie Kreski.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 maja 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga znam to doskonale...
    Odcielam sie tak samo od szczęśliwych mamusiek...no bo jak tu sie z nimi cieszyc skoro sie k...nie ciesze?! Bo zżera mnie zazdrość od srodka! Bo nie chce mi sie tego słuchać... Ostatnio nawet na male dzieci patrze jak na insekty..choc zdarza mi się zaplakac na widok noworodka...
    Kazdy mówi masz juz syna, masz dla kogo żyć- ok, ale to już chłop samodzielny i widze ze cierpi nie majac rodzeństwa...a to mbie doprowadza do szalu...ze akurat ja nie moge już...i pkuje sobie w brode ze wcześniej nie zaczęłam leczenia...
    3majcie kciuki za jutrzejsza histero..

  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 23 maja 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To Was pociesze- pracuje w przedszkolu :) i dziś miałam dzień mamy i taty. Hohoh
    Ale staram się nie myśleć. Na mnie chyba najgorzej działają kobiety w ciąży niż same dzieciaczki. Choć jak są takie słodkie jak moi siostrzency to wtedy mm chwile słabości.
    Ja uważam że wyluzowalam. Ale jak dostaje @ to sie wkurzam, bo przecież wyluzowałam :) mam w sumie od paru dni kryzys- przemeczenie w pracy i chyba najgorsze że nadchodzi rocznica straty dzieci. To mnie dobija najbardziej

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 23 maja 2018, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga chyba nie ma na to rady... trzeba sie trzymac i przec do przody. Odciecie sie od staran nic nie da chyba, trzeba dazyc do celu. Ja w kazdym razie nie wyobrazalam sobie przerwy od staran. Tyle juz przeszlas, nie rezygnuj. Na pewno sie uda.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
‹‹ 373 374 375 376 377 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ