Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Hałasianka wrote:No to lipa.. Czyli będzie gorzej hahaha
martwi mnie ten ból oczywiście mimo iż wiem że to normalne.:)co mi pozostaje wegetowac dalej... Podziwiam że chodzisz w takim stanie do pracy ja bym nie dała rady. Dobrze ze wzięłam od razu to zwolnienie.
Mam dokładnie tak samo, niby wiadomo, że może boleć, ale jednak jak zaczynam się czuć typowo jak na okres z tym bólem to jestem mocno niespokojna. Nie martw się, moze to jest teraz Twój najgorszy czas, a 9 czy 10 tydzień będzie już odpuszczało. Każda w końcu ma trochę inaczejI co jak co, też się podziwiam, że jakoś dałam radę przeżyć to wszystko chodząc do pracy. Byłam pod ścianą, musiałam chodzić, bo okres urlopowy i nie było komu. Teraz powracali z urlopów to ja pójdę się wyleniuchować, choć mi ciut lżej
Lenonki, bierz zwolnienie i odpoczywaj, nawet się nie zastanawiaj! Też mam tak ze zmęczeniem, że nawet głupie odkurzanie mi zabiera siły
Mokka, łaaaał... Piękne wszystko!
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
nick nieaktualnyMarysia Hałasianka skorzystalyscie z tej dodatkowej opcji mnożenia dodatkowych komórek Jajowych? Jestem po wizycie zielona jak nie wiem co.S mówił sześciu ze nożna dodatkowo bo nie wiadomo ile będzie znich zarodków nijaki pakiet się zdecydowalyscie?
-
Lucky1 wrote:Marysia Hałasianka skorzystalyscie z tej dodatkowej opcji mnożenia dodatkowych komórek Jajowych? Jestem po wizycie zielona jak nie wiem co.S mówił sześciu ze nożna dodatkowo bo nie wiadomo ile będzie znich zarodków nijaki pakiet się zdecydowalyscie?
Ja też zastanawiam się nad mrożeniem komórek. W dzień punkcji muszę być zdecydowana. -
Nad mrożeniem komóek na początku zastanawiałąm się bardzo. Dopiero z biegiem czasu widzę, że to była bardzo dobra decyzja. Mimo, że udało mi się zajśc w ciążę przy pierwszym transferze i mam zamrożone jeszcze dwa zarodki, to i tak zdania bym nie zmieniła. Dziewczyny, bierzcie i nie zastanawiajcie się. Będziecie przechodzić całą stymulację teraz, mnóstwo nerwów, pięniędzy (u mnie dochodziła jeszcze kwestia dojazdów do Gdyni). Pobrali mi 25 kumulusów. Zapłodnić mogli 6. Fakt, że udało się ostatecznie uzyskać 3 zarodki, ale gdyby żaden nie dotrwał mrożenia? Albo gdyby wszystkie były słabej jakości? Musiałabym znowu wydać koło 10 tys i przechodzić całą stymulację. A tak można po prostu odmrozić komórki i je zapłodnić. Dla mnie to sprawa, która nie wymaga teraz większych pomyśleń, ale wtedy to też był dylemat. Bierzcie dziewczyny, naprawdę.
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Lucky1 wrote:Marysia Hałasianka skorzystalyscie z tej dodatkowej opcji mnożenia dodatkowych komórek Jajowych? Jestem po wizycie zielona jak nie wiem co.S mówił sześciu ze nożna dodatkowo bo nie wiadomo ile będzie znich zarodków nijaki pakiet się zdecydowalyscie?LAURA
-
Tinka1 wrote:Ja też zastanawiam się nad mrożeniem komórek. W dzień punkcji muszę być zdecydowana.LAURA
-
Lucky1 wrote:Marysia Hałasianka skorzystalyscie z tej dodatkowej opcji mnożenia dodatkowych komórek Jajowych? Jestem po wizycie zielona jak nie wiem co.S mówił sześciu ze nożna dodatkowo bo nie wiadomo ile będzie znich zarodków nijaki pakiet się zdecydowalyscie?LAURA
-
Mi po punkcji zostały 3 komórki dobrej jakości i Ś.doardzil ich zniszczenie, natomiast zarodki to wiadomo że się mrozi
ja mam rok mrozenia zarodkow za darmo.
-
Hałasianka wrote:Mrozi się zaplodnione zarodki a nie same komórki. Mroza wyhodowana do 5 doby dobra blastocyste.
-
No właśnie też czytałam, że same komórki można zamrozić. Bo co, jeżeli np amh drastycznie spada, albo podchodzi się do chemii. Wówczas masz swoje komórki zamrożone, jako zapas. Tak jak można zamrozić porcję nasienia do późniejszego zaplodnienia.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:No właśnie też czytałam, że same komórki można zamrozić. Bo co, jeżeli np amh drastycznie spada, albo podchodzi się do chemii. Wówczas masz swoje komórki zamrożone, jako zapas. Tak jak można zamrozić porcję nasienia do późniejszego zaplodnienia.
I zarodki można mrozić szybciej, nie trzeba hodować do 5 doby.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2018, 19:45
-
Można mrozić komórki też. Mrożenie zarodków to sprawa bezdyskusyjna, bo o to lekarz nawet chyba nie pyta. To właśnie nad mrożeniem komórek pary mają się zastanowić.
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
A kto wie, czy się nam kolejna dzidzia nie zamarzy grubo po 40tce? Wtedy takie mrożone komórki będą jak znalazł. No bo zobaczcie jak to się zmienia - jak miałam 20-parę lat nie chciałam dzieci, jak miałam 30-kilka to nie myślałam o niczym innym... kto to wie co mi się umyśli za kolejnych 10 lat?
Hałasianka, to Ci pewnie nijak nie pomoże, ale wiesz, że dla kogoś taki zaadoptowany zarodek może być wytęsknionym i wyczekanym skarbem? Przecież na taki krok - jakby nie patrzeć, użyczenie własnej macicy na 9 miesięcy - nie zdecydowałby się ktoś przypadkowy i nie gotów pokochać takie dziecko. Mogłabyś dać komuś szczęście. -
Tak, tak, można mrozić i zarodki i komórki.. pamiętam że kiedyś Dzoana Krupa głośno się do tego przyznala, że ma zamrożone, bo jak twierdziła, dziecka jeszcze nie chce, ale robi się coraz.starsza, a nie młodsza..
Tak naprawdę, jak ktoś uzyskuje tyle komórek i zarodków że może mrozić i to i to, to ma bardzo dużo szczęścia uważam..znam masę przykładów,( wystarczy wejść na wątek ivf, siedzę tam od kilku lat) gdzie dziewczyny się cieszą że mają cokolwiek transferowane..więc ta.co ma dodatkowo jeszcze zamrożone komorki to wielka szczęściara.Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Dokładnie lena, dlatego jak jest możliwość to radzę dziewczynom się nie zastanawiać i mrozić wszystko co popadnie
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
StaraczkaNika wrote:A kto wie, czy się nam kolejna dzidzia nie zamarzy grubo po 40tce? Wtedy takie mrożone komórki będą jak znalazł. No bo zobaczcie jak to się zmienia - jak miałam 20-parę lat nie chciałam dzieci, jak miałam 30-kilka to nie myślałam o niczym innym... kto to wie co mi się umyśli za kolejnych 10 lat?
Hałasianka, to Ci pewnie nijak nie pomoże, ale wiesz, że dla kogoś taki zaadoptowany zarodek może być wytęsknionym i wyczekanym skarbem? Przecież na taki krok - jakby nie patrzeć, użyczenie własnej macicy na 9 miesięcy - nie zdecydowałby się ktoś przypadkowy i nie gotów pokochać takie dziecko. Mogłabyś dać komuś szczęście.LAURA -
Marzenka85 wrote:Oczywiście, że się mrozi komórki. Sama na ten temat rozmawiałam z Ś. Tak jak np. Marysia miała dużo komórek pobranych a zapłodnionych tylko 6 to bez sensu byłoby je niszczyć..
I zarodki można mrozić szybciej, nie trzeba hodować do 5 doby.LAURA -
Hałasianka wrote:Ja wiem i to rozumiem jeżeli nikt nie ma z tym problemu. Komórkę bym oddała. Ale nie zaplodniona już... Plemniki em męża... Przecież to tak jakbym oddała dziecko. Dla mnie to zbyt ciężkie przeżycie i nie oceniajcie mnie proszę, to indywidualna kwestia. Każdy ma swój swistopoglad. Ja mam już córkę, teraz czeka na drugie, nie wyobrażam sobie oddać komuś dziecka poprostu.
Ale przed Wami jeszcze mnóstwo czasu, żeby tu coś zdecydować, więc zwyczajnie odsuń to i nie myśl o tym narazie - skup się na swoim dzieciątku i nie gnęb niepotrzebnie - dzidziuś to wyczai - one są dużo srytniejsze niż się nam wydaje. -
Hałasianka wrote:Mrozi się komórki oczywiście ale mnie przy podejściu do ivf nikt nie pytał czy mrozimy same komórki czy zarodki. A miałam ich 15.hmm..moze się Mrozi jak chcesz sama Mrozic na zapas jak piszecie a nie przy akcji już z IVF. Pytali was w gamecie ile z pobranych 6 zapladniamy a ile zamrazamy serio?
-
Hej.
Podczytuje Was co kilka dni i w sercu kibicuje!!.
Pozdrowionka.
U mnie bez zmian.
Teraz głównie praca- i dobrze. Ciesze sie ze zmienilam, poki co jest super.
W piatek czeka mnie leczenie kanalowe i sie mega boje..
Buziakikinga27.30 lubi tę wiadomość
niedrożność jajowodów