Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Tinka1 wrote:Dziewczyny jakie leki brałyście przy stymulacji fo IVF?
-
Tinka1 wrote:Wiem, że jakieś podaje się w zastrzykach. Kurcze tego się najbardziej obawiam, bo nie wiem czy będę w stanie się sama kłóć
-
Hana, ja też zawsze na krwawe USG z chustkami. Nic się nie przejmuj, lekarze sa przyzwyczajeni.
Mi np przy biopsji endometrium (musialam być z pełnym pecherzem) w napływie bólu pociekł mocz przy wyjęciu sprzętu. Myślałam że spalę się ze wstydu i zaczęłam nagminnie przepraszać, przy czym dr S ze stoickim spokojem się uśmiechnął i powiedział, że takie rzeczy mu nie straszne. Po czym podał mi rękę, pomógł wstać z fotela i posprzątał mój bałagan.
Przy kolejnym krwawym USG już się nie stresowałam, bo na nich to nie robi wrażenia. Ja w przebieralni zawsze dodatkowo się podmywam w bidecie.HanaMontana lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
A właśnie dziewczyny, mam pierwszy raz scratching - czy powinnam się jakoś przygotować? Ś. nic nie wspominał o pełnym pęcherzu itp. Czy to boli? Nie wiem czego się spodziewać..
-
Marysia90 wrote:Lenonki, a jak Ty się w ogóle czujesz? Kiedy miałas miec te prenatalne?
Zastanawiam się tylko, czy do środy czy do piątku, bo potem zostaje mi tylko jeden tydzień na przekazanie obowiązków. Wczoraj po rozmowie z szefem uświadomiłam sobie, że męcząc się w pracy tak naprawdę nikomu nie imponuję, ani nie robię przysługi, bo z punktu widzenia pracodawcy, kobieta w ciąży to ryzykowny pracownik - z dnia na dzień może pójść na zwolnienie i zostawić masę niedokończonych spraw. I Hałasianko masz rację, przecież nikt mi nigdy za to nie podziękuje, a jednak męczę nie tylko siebie, ale i dziecko. Chciałam zgrywać twardziela, bo przecież tysiące kobiet pracuje czasem do 8 miesiąca, ale jednak sobie odpuszczę
Marysiu, usg prenatalne mam chyba dzień po Tobie, bo 4.09. Potem jeszcze jedno 10.09 u tego zachwalanego dr G. ale zobaczę jeszcze czy będzie potrzeba, żeby na nie iść.
Od półtora tygodnia pobolewa mnie ten cholerny pęcherz. Woda i witamina c nie pomagają. Na szczęście nie ma jakiejś tragedii, ale trochę schizuję, że skoro mam jakieś bakterie to mogłam zaszkodzić dzieckuCo myślicie?
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki wrote:Marysiu, czuję się wyśmienicie bo podjęłam decyzję, że dzisiaj podejdę do mojego lekarza w luxmedzie po zwolnienie
Zastanawiam się tylko, czy do środy czy do piątku, bo potem zostaje mi tylko jeden tydzień na przekazanie obowiązków. Wczoraj po rozmowie z szefem uświadomiłam sobie, że męcząc się w pracy tak naprawdę nikomu nie imponuję, ani nie robię przysługi, bo z punktu widzenia pracodawcy, kobieta w ciąży to ryzykowny pracownik - z dnia na dzień może pójść na zwolnienie i zostawić masę niedokończonych spraw. I Hałasianko masz rację, przecież nikt mi nigdy za to nie podziękuje, a jednak męczę nie tylko siebie, ale i dziecko. Chciałam zgrywać twardziela, bo przecież tysiące kobiet pracuje czasem do 8 miesiąca, ale jednak sobie odpuszczę
Marysiu, usg prenatalne mam chyba dzień po Tobie, bo 4.09. Potem jeszcze jedno 10.09 u tego zachwalanego dr G. ale zobaczę jeszcze czy będzie potrzeba, żeby na nie iść.
Od półtora tygodnia pobolewa mnie ten cholerny pęcherz. Woda i witamina c nie pomagają. Na szczęście nie ma jakiejś tragedii, ale trochę schizuję, że skoro mam jakieś bakterie to mogłam zaszkodzić dzieckuCo myślicie?
teraz odpoczniesz i będzie lepiej. I tak jesteś twardzielka
PC do tego pęcherza i moczu to bardzo ważna kwestia i lepiej zbadaj jak Nika mówi, koleżanka jest w 19 tyg ciąży i po nocy na początku miała pełen pęcherz a nie mogła się wysilać, kapalo po kropelce, czekała z tym o całe szczęście przeszło ale gin powiedział jej ze mógł jej peknac pęcherz więc nast razem ma natychmiast jechać do szpitala na cewnikowanie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2018, 11:10
LAURA -
Marzenka85 wrote:A właśnie dziewczyny, mam pierwszy raz scratching - czy powinnam się jakoś przygotować? Ś. nic nie wspominał o pełnym pęcherzu itp. Czy to boli? Nie wiem czego się spodziewać..LAURA
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie! Jak będę u lekarza to wezmę skierowanie na posiew moczu.
Lunitari, wszystkie moje koleżanki żałują, że nie poszły szybciej na zwolnienie, więc Ty tylko to potwierdzasz
Mam jeszcze jeden dylemat zdrowotny. Zrobił mi się straszny kamień na zębach, pomimo tego, że nigdy nie miałam do niego skłonności. Przez to ciężej mi domyć zęby, bo osad idealnie przylega do tego kamienia. Martwię się, że zacznie mi się robić próchnica, bo zęby mam niestety słabe. Myślicie, że spokojnie mogę teraz iść do dentysty czy lepiej poczekać te 2 tygodnie, żeby skończyć 1 trymestr?PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki, racja, zrób ten posiew. Mnie już kiedyś dr Ś skierował na to i wyszła jakaś bakteria. Dr uznał, że niegroźna i kazał brac dwie tabletki dwa razy dziennie uroseptu. Generalnie to lek dobry na chyba kazdy drobniejszy problem z pęcherzem. Skoro dr mi go zalecił to niegroxny w ciązy, więc może też sobie zaaplikuj? Co do kamienia, może rzeczywiście poczekaj. To już w końcu lada chwila drugi trymestr
Wyobrażasz sobie?
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Lenonki wrote:Dzięki dziewczyny za wsparcie! Jak będę u lekarza to wezmę skierowanie na posiew moczu.
Lunitari, wszystkie moje koleżanki żałują, że nie poszły szybciej na zwolnienie, więc Ty tylko to potwierdzasz
Mam jeszcze jeden dylemat zdrowotny. Zrobił mi się straszny kamień na zębach, pomimo tego, że nigdy nie miałam do niego skłonności. Przez to ciężej mi domyć zęby, bo osad idealnie przylega do tego kamienia. Martwię się, że zacznie mi się robić próchnica, bo zęby mam niestety słabe. Myślicie, że spokojnie mogę teraz iść do dentysty czy lepiej poczekać te 2 tygodnie, żeby skończyć 1 trymestr?Lenonki lubi tę wiadomość
LAURA -
Hałasianka wrote:Histeroskopia jest w znieczuleniu więc śpisz. Nic nie boli i nic nie czuć. Pęcherz pusty.
-
Lenonki wrote:Dzięki dziewczyny za wsparcie! Jak będę u lekarza to wezmę skierowanie na posiew moczu.
Lunitari, wszystkie moje koleżanki żałują, że nie poszły szybciej na zwolnienie, więc Ty tylko to potwierdzasz
Mam jeszcze jeden dylemat zdrowotny. Zrobił mi się straszny kamień na zębach, pomimo tego, że nigdy nie miałam do niego skłonności. Przez to ciężej mi domyć zęby, bo osad idealnie przylega do tego kamienia. Martwię się, że zacznie mi się robić próchnica, bo zęby mam niestety słabe. Myślicie, że spokojnie mogę teraz iść do dentysty czy lepiej poczekać te 2 tygodnie, żeby skończyć 1 trymestr?Hałasianka, Lenonki lubią tę wiadomość
-
Marysia, nie uwierzę w drugi trymestr dopóki nie zobaczę
Ty już zaczynasz 12 tydzień! Najbliższa Twoja wizyta to właśnie usg prenatalne?
Teraz będę miała wolny tydzień to złapię jakąś wizytę u dentysty. Kolejny plusHałasianka, Marysia90, kinga27.30 lubią tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶