Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Aśka, że niby zemdlał z wrazenia?
Fajny dzień sie Wam jutro zapowiada! Ja bym chciała to przeżyć jeszcze raz
Robisz powtórkę bety? Mega widoczne sa te krechy na teście! Czy to na potrzeby produkcji?
Kinga, palce u stop dotknięte wiec chyba będę żyła!kinga27.30 lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
dokładnie
nie wytrzymał tego emocjonalnie
idę jutro rano na bętę i jak będzie w porządku to rozsyłamy
Taki wyraźny test mi wychodzi, nic nie domalowywałam słowo
Lenonki lubi tę wiadomość
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Mokka, kciuki żeby to był fałszywy alarm. Mi się zdarzyło kilka razy takid wrażenie jakby wbijania na sekundę gorącej szpilki w szyjkę/pochwę (?) ale to zawsze było jednorazowe
-
Mokka powodzenia &&&
Aska wariaty z Was:-)
Ja też dziś powtórzę betę, ale wstałam i brzuch mnie bardzo boli:( progesteron też warto zrobić, prawda?
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Zrób i progestron, może lepiej wiedzieć jak tam się kołacze. Jakie masz dawki luteiny i dupka?
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Asiu zajebiste zdjęcie!!
Mokka, dobrze, że pojechałaś. Daj znać, co lekarze mówią... Jesteś w dobrych rękach.
HanaMontana, zrób i betę i proga. Jeżeli masz problemy z tarczycą, to i tarczycowe doróbDaj znać jak tam!
Eszkilu, jak tam u Was? Ulcia ma 1 miesiąc, 1 tydzień i 1 dzień
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Lećcie na drugą betę i informujcie nas o wynikach
Mokka dziś już lepsze samopoczucie? Gdzie się wybrałaś na szpital? Puck?
Ja idę do dr S w środę i jeszcze się tak nie denerwowałam wizytą... Nie wiem czemu tak mam, może dlatego, że obiecałam mężowi, że jak będzie wszystko ok to wreszcie powiemy rodzinie i znajomym. Może faktycznie boję się powiedzieć tego na głos, że coś tym zepsuję. Osobiście wolałabym poczekać do prenatalnych, które są za tydzień i wtedy powiedzieć, ale obiecałam...
M już nie może się doczekać kiedy będzie mógł się chwalić. Także chyba nie mam serca prosić go o jeszcze tydzień milczenia. Ahh my kobiety...
Najbardziej chciało mi się śmiać w sobotę. Widzieliśmy się z dużą częścią mojej rodziny i pokazywaliśmy zdjęcia naszego domu i słyszeliśmy komentarze "fajny ten Wasz domek, ale tak sami będziecie tam mieszkać? dzieci brakuje... ", 'to teraz czas na dzieci', 'no a kiedy dzieci?' a my wzrok na siebie i beka
Ogólnie wiem, że głupie są takie pytania, ale na szczęście nas już one nie wkurzają. -
Dzięki dziewczyny, zrobiłam też progesteron. Luteiny biorę 3x 200 mg, a duphaston 3x1. W dniu transferu mój progesteron wynosił 106.85 ng/ml więc mam nadzieję, że nadal jest ok.
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
nick nieaktualnyCześć Girls
Gratuluje Asiu! Super fota
No to ładny wysyp mamy ciąż i szykują się kolejne - kciukasy !! Bazylku pięknie!!! Mocne kciuki
Mokka- jak się czujesz? Co mówią lekarze?
Lunitari - co u Was?jak się czujesz i radzisz?
Ja niestety dalej nie wiem co robić- tzn jak z tymi lekami (jak mam schodzić z nich)..jakieś pomysły ?
A propos jeżeli zacznę drugi trymestr to mogę wrócić do pracy pomimo plamień co kilka dni? Czy to za duze ryzyko?
A jak planujecie powrot do pracy po macierzyńskim (w ogóle bierzecie rok?)? Żłobek, babcia czy niania ?
Starsznie się wszystkim martwię, teraz łapie doła że też mieszkamy w 2 pokojowym mieszkaniu i jak sobie damy radę z tym? W sumie możemy mieszkać w salonie a jak podrośnie to będzie mieć cała sypialnie dla siebieczy to dobry pomysł ?
Trochę pytań
-
Ciasteczko77 wrote:Cześć Girls
Gratuluje Asiu! Super fota
No to ładny wysyp mamy ciąż i szykują się kolejne - kciukasy !! Bazylku pięknie!!! Mocne kciuki
Mokka- jak się czujesz? Co mówią lekarze?
Lunitari - co u Was?jak się czujesz i radzisz?
Ja niestety dalej nie wiem co robić- tzn jak z tymi lekami (jak mam schodzić z nich)..jakieś pomysły ?
A propos jeżeli zacznę drugi trymestr to mogę wrócić do pracy pomimo plamień co kilka dni? Czy to za duze ryzyko?
A jak planujecie powrot do pracy po macierzyńskim (w ogóle bierzecie rok?)? Żłobek, babcia czy niania ?
Starsznie się wszystkim martwię, teraz łapie doła że też mieszkamy w 2 pokojowym mieszkaniu i jak sobie damy radę z tym? W sumie możemy mieszkać w salonie a jak podrośnie to będzie mieć cała sypialnie dla siebieczy to dobry pomysł ?
Trochę pytań
Co do macierzyńskiego to ja mam. Super komfort w pracy więc nie mam problemu. Wrócę po roku a z małą zostanie moja mama. Ja sobie nie wyobrażam oddać dziecka na wychowanie obcej babie albo do żłobka więc całe szczęście nie mam takiego przymusu ale rozumiem oczywiście wszystkich którzy nie mają innego wyjścia bo ciężko jest z opieką. Ja poprostu mam szczęście.Ciasteczko77 lubi tę wiadomość
LAURA -
Ciasteczko, Kochana, porządny wdech i wydech
Będzie dobrze, nie stresuj się na zapas! Znam parę, które mieszkają z noworodkiem na pokoju u rodziców i też dają radę
Pamiętaj, w ciąży nie powinnaś się denerwować! Plamienia i tak dają Tobie wystarczająco adrenaliny
Ja osobiście, jeżeli bym plamiła, raczej odpuściłabym sobie powrót do pracy... Nikt Tobie za powrót do pracy w stanie błogosławionym medalu nie da, za chwilę nawet pracodawca nie będzie o tym pamiętać. A Ty będziesz się tylko dodatkowo stresować, czy wszystko jest okej. Wiadomo pracownica w ciąży jest pracownicą kłopotliwą, a to się źle poczuje, a to musi się zwolnić szybciej... itp.
Jeżeli chodzi o leki, niestety nie pomogęCiasteczko77 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Aśka piękny test! Jaka krecha porządna
Ja to mam takie dwa bladziochy , nie są zbyt imponujące
Chyba muszę powtórzyć, żeby na pamiątkę było
Mokka - jak się czujesz?
Hana - mnie też bolał, brzuch i boli nadal. Mi pomaga jak sobie ręce połóże na brzuchu i pod wpływem ciepła wydaje mi się , ze przechodzia może to trochę podświadomość, najważniejsze, że działa
Aśka, Hana dajcie znać , jak Wasze bety !
-
Ciasteczko, proga nie odstawiaj, chyba że chcesz krwawić bardziej. Poczekaj do 12 tygodnia, zbadaj poziom proga i wtedy się okaże na ile płód przejął produkcję proga od Twojego ciałka żółtego.
I nawet nie myśl o powrocie do pracy z plamieniami.
Ja pewnie wykorzystam cały macierzyński, potem wrócę do pracy. Pewnie zaproszę mamę do bawienia wnusi. Będzie ciężko jak mi się tu sprowadzi na moje marne 46 m2 z 2 kotami, ale nie dam roczniaka do żłobka. Pewnie na ten pierwszy rok po macierzyńskim nie wezmę pełnego etatu.
Aśka - super pomysł na fotęHalinka/Januszek będzie miało z Wami wesoło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 10:39