Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBazylku - Gratulki
dbaj o siebie !! 3 to piękny wynik - ja miałam tylko albo aż 2, z czego został na zimowisku 3 dniowy- więc nie łudzę się co do niego. A blastka we mnie rośnie. Dobrze mieć choć jeden zarodek, uwierz mi!!! Teraz uszka do góry i odpoczywaj
Kinga - piękny prog !!! Mocno trzymam kciuki !!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 16:00
kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
Mokka aż się poryczałam czytając co napisałaś.Ważne, że jesteś w szpitalu pod dobra opieką. Leżałam na patologii jak miałam usuwaną endometrioze więc wiem, że jesteś pod dobrą opieka. Będę się za Was modlić. Znajdź sobie blog mama ginekolog. Ona urodziła synka w sierpniu w 31 tygodniu. Kilka dni temu jej maluch wyszedł ze szpitala do domu. Naprawdę polecam poszukaj sobie też na instagramie ma konto. Trzymajcie się ❤️2012 - początek starań
2014-2016 beznadziejni lekarze
styczeń 2017-początek z Gametą
marzec 2017- usuwany polip
maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
kwiecień 2018- IUI
08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia
Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
17 styczeń 💔
Październik 2024 start IVF
28. 10.23 stymulacja
08. 11.24 punkcja 5🥚
13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔
Marzec 2025 start 2 IVF -
Nic nie bolało, w sumie może 5 minut + 10 leżałam jeszcze. Dostałam nawet fotkę z usg gdzie widać taka jasną plamkę
Teraz już wracamy do domku, leżę na tylnej kanapie ale martwie się bo mnie trochę brzuch boli, a nie wiem czy to normalne czy nie...
taka_jedna lubi tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
nick nieaktualnyJa pare godzin po miałam takie bóle i skurcze jak nigdy w życiu...bardzo sie bałam, myślałam że to koniec... jak widzisz nic groźnego to nie byłobazylkove wrote:Nic nie bolało, w sumie może 5 minut + 10 leżałam jeszcze. Dostałam nawet fotkę z usg gdzie widać taka jasną plamkę
Teraz już wracamy do domku, leżę na tylnej kanapie ale martwie się bo mnie trochę brzuch boli, a nie wiem czy to normalne czy nie... odpoczywaj !! W razie skurczy zalecili Ci No spa ?
-
To mnie uspokoiłas, czyli pewnie fasolek się wgryza
Mam brać normalnie leki wg rozpiski, a No-spe sama sobie kupię i wezmę
kinga27.30, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Kinga sprawdziłam i przy 2 na 3 pękniętych pęcherzykach miałam 67,6 ng/ml więc myślę, że u Ciebie również 2 mogły pęknąć, bo ja mam chyba jakąś tendencję do wysokiego progesteronu. 9 dni później miałam już aż 101 ng/ml.kinga27.30 wrote:Mam wyniki proga
Progesteron - 39,60 ng/ml
Jeżeli wszystkie 3 pękły i są dobrej jakości to wynik dzielony przez 3 i tak daje 13,2 ng/ml
No to teraz niech się dzieje
Edit: Lenonki, jaki Ty miałaś wynik przy swoich 3ech jajeczkach? Pamiętasz może?
Hałasianko, Marysia kupiłyście tego szumisia? Ja byłam w jednym Rossmanie i go nie było.PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Miałam dokładnie tak samo - w pt transfer a w sob takie skurcze, że musiałam się z bólu położyć w łazience na podłodze bo nawet do łóżka nie dałam rady się doczołgać z powrotem...także nie jest to zły znak
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
nick nieaktualnyPonoć nie ma nigdzie - babka dzwoniła i ni ma ..Lenonki wrote:Kinga sprawdziłam i przy 2 na 3 pękniętych pęcherzykach miałam 67,6 ng/ml więc myślę, że u Ciebie również 2 mogły pęknąć, bo ja mam chyba jakąś tendencję do wysokiego progesteronu. 9 dni później miałam już aż 101 ng/ml.
Hałasianko, Marysia kupiłyście tego szumisia? Ja byłam w jednym Rossmanie i go nie było. -
Lenonki wrote:Kinga sprawdziłam i przy 2 na 3 pękniętych pęcherzykach miałam 67,6 ng/ml więc myślę, że u Ciebie również 2 mogły pęknąć, bo ja mam chyba jakąś tendencję do wysokiego progesteronu. 9 dni później miałam już aż 101 ng/ml.
No dobra, dziękuję za info. Czekamy
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
ja wysłałam mamę i powiedzieli jej że one jutro będą z dostawą ale podobno nie do każdego rossmana wiec ciekawe czy nie trzeeba bedzie jezdzic po miescie i szukac;)Lenonki wrote:Kinga sprawdziłam i przy 2 na 3 pękniętych pęcherzykach miałam 67,6 ng/ml więc myślę, że u Ciebie również 2 mogły pęknąć, bo ja mam chyba jakąś tendencję do wysokiego progesteronu. 9 dni później miałam już aż 101 ng/ml.
Hałasianko, Marysia kupiłyście tego szumisia? Ja byłam w jednym Rossmanie i go nie było.LAURA
-
Kinga ja to nie wiem od czego zalezy prog w 7dpo - ja miewałam wyniki od kilkunastu po niemal 40 ng przy czym zawsze przy 1 pęcherzyku. No i pierwsza ciąża po progu 17 ng a duga po 32 ng. A obie owulacje musiały być wartościowe skoro dały ciążę.
Także nie jest ważny poziom jeśli jest powyżej 10 (czyli mówi ze owu była) a najlepiej kilkanaście, bo wtedy zarodek ma jak pączek w maśle
kinga27.30 lubi tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Dzięki. Kurde... nadzieja rośnie. Ale będzie ryk, jak się nie udało.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Nawet tak nie myśl - słyszałaś o poradniku "The Secret" Rhondy Byrne? Ta babka zakłada że pozytywne myśli przyciągaja pozytywne wydarzenia a ludzie przekonani o swoim sukcesue zawsze go odnoszą. Także bądź dobrej myśli!kinga27.30 wrote:Dzięki. Kurde... nadzieja rośnie. Ale będzie ryk, jak się nie udało.
Pamiętaj, my tu czarujemy i dbamy o powodzenie akcji
lena7 lubi tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
StaraczkaNika wrote:Nawet tak nie myśl - słyszałaś o poradniku "The Secret" Rhondy Byrne? Ta babka zakłada że pozytywne myśli przyciągaja pozytywne wydarzenia a ludzie przekonani o swoim sukcesue zawsze go odnoszą. Także bądź dobrej myśli!
Pamiętaj, my tu czarujemy i dbamy o powodzenie akcji
Nie słyszałam o poradniku, ale uśmiecham się codziennie do lustra i staram się emanować pozytywnymi fluidami Nawet głupio się uśmiecham do klientów 
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Hehe, bardzo dobrzekinga27.30 wrote:Nie słyszałam o poradniku, ale uśmiecham się codziennie do lustra i staram się emanować pozytywnymi fluidami Nawet głupio się uśmiecham do klientów
Ciekawe co sobie myślą ci klienci4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
StaraczkaNika wrote:Hehe, bardzo dobrze
Ciekawe co sobie myślą ci klienci
Buahaha... Uśmiech odwzajemnia uśmiech - zazwyczaj
Wgl, jak się czujesz?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Wzięłam 2 apapy, nigdzie na stacjach nie było nospy. Mam nadzieje ze mi przejdzie, bo się martwię tym
Tinka jak u Ciebie?7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Mnie to leżenie do góry dupą nie służy- teraz jest tak ze 5 minut coś porobię i już zadyszka. Prawdę mówią że leżenie wyciąga siły! Jakby któraś z Was zechciała za mnie urodzić to piszcie śmiało! Ja osobiście nie mam siły na poród. Pewnie sama wyprawa do szpitala mnie wykończykinga27.30 wrote:Buahaha... Uśmiech odwzajemnia uśmiech - zazwyczaj
Wgl, jak się czujesz?
Będę omdlewać z wysiłku już na Izbie Przyjęć!
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
