X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2018, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje, ze jestescie.....

    wyplakalam sie i jest lepiej !!...tak nieraz jest prawda, ze bez przyczyny poprostu nie wyjdzie?? mamy 2 mrozaczki 3AA i 3BB....myslicie, ze powiedziec, ze chce miec podane dwa?? co byscie zrobily ??

  • Anovi Autorytet
    Postów: 3054 3385

    Wysłany: 9 listopada 2018, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To czekanie na wiadomość ile mamy zarodków mnie wykończy. Do czwartku tak daleko... A otrzewna pobolewa yh :(

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021,
    ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    - Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    - Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    - BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI - świży transfer blastocysty 🙏 😓
    Mamy jeszcze 3 ❄️❄️❄️
    Lipiec 23' - FET 🙏🍀
  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 10 listopada 2018, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agm wrote:
    To działaj :) trzeba... a może ta przerwa podziała na Waszą korzyść i uda się naturalnie. Powodzenia :-)


    Ja dość często robię przerwy i nic nie wychodzi :) moja przerwa też poniekąd wynika z tego iż myślę nad zmianą ginekokoga. I myślę i myślę... I tak schodzi :)

    Lucky ja bym brała dwa :)

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2960 2829

    Wysłany: 10 listopada 2018, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucky przykro mi kochana :(

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • Aśka32 Autorytet
    Postów: 1931 2386

    Wysłany: 10 listopada 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucky1 wrote:
    Asiu za drugim razem czulas , ze sie uda.... co Ci |S powiedzial, ze pierwszy transfer sie nie udal???
    Pewnie to głupie,ale tak właśnie czułam... miałam w głowie siebie jako wielką fokę z ogromnym brzuchem ;)
    Ś powiedział, że tak po prostu czasem jest, mimo dobrego zarodka się nie udaje i nie mamy na to wpływu. Przy crio włączył encorton i może to pomogło? Ważne, że jest efekt :) Zobaczysz Lucky, uda się i Wam, wierzę w to :)

    HanaMontana, Marzenka85 lubią tę wiadomość

    17u9wn156sojx8bm.png
    qdkkx1hpxlesbore.png
    starania od 09.2016 Gameta Gdynia
    18.07.2018 - 2 ICSI
    FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491 <3
    FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3458

    Wysłany: 10 listopada 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucky1 wrote:
    Dziekuje, ze jestescie.....

    wyplakalam sie i jest lepiej !!...tak nieraz jest prawda, ze bez przyczyny poprostu nie wyjdzie?? mamy 2 mrozaczki 3AA i 3BB....myslicie, ze powiedziec, ze chce miec podane dwa?? co byscie zrobily ??
    Wybór tak naprawdę należy do Ciebie..ja bym wzięła jednego,. zawsze to dwie szanse, a pamiętaj, że jeden moze się zawsze podzielić ;-)

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 10 listopada 2018, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boziu, Dziewczyny... Ja nie wiem dlaczego, ale mam złe przeczucia. Krążą wokół mnie od wczoraj, strasznie boję się poniedziałkowej wizyty...
    Wiem, że smęcę, ale mam taki naprawdę wewnętrzny lęk, wręcz lekką panikę. Boję się, że mimo tego, że badania wskazują, że wszystko okej, to jednak pomylili się w szpitalu. I że dr S swoim wprawionym okiem jednak dostrzeże coś, czego bym nie chciała....

    Ja chyba odchodzę od zmysłów. Naprawdę. Wy też się tak stresowałyście na początku? Zresztą do tego wszystkiego chyba dochodzi to, że pobolewa mnie ten lewy jajnik, czasami dość mocno. No i ciąża nijak się ma do terminu IUI. To wszystko na raz mnie dobija... Za dużo czynników.

    Chyba muszę wrócić do pracy, bo zeświruję w domu...

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • agm Autorytet
    Postów: 739 673

    Wysłany: 10 listopada 2018, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga nie martw się a może nie zamartwiaj bo to jest straszne coś o tym wiem. Póki co jest Ok a w poniedziałek dowiesz się więcej :-) także głowa do góry i same dobre myśli niech krążą.

  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 10 listopada 2018, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga po tym, co przeszłaś, to normalne, że się boisz. Pomyśl, sobie, że przeszłaś już, to co najgorsze, teraz musi być tylko lepiej!
    Mnie też boli brzuch, więc myślę, że to jest normalny objaw. A masz plamienie? Bo jeśli nie, to też jest dobry znak :)
    Niedługo wszystko się wyjaśni, trzymaj się Kochana!

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 10 listopada 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam żadnych płomień, ale mam wysoki progesteron więc w sumie nie mają prawa się pokazać. Strasznie martwi mnie ten jajnik, jak leżę na płasko, czuję w jego miejscu lekkie zgrubienie, już oczywiście "film". Zresztą ten lewy zawsze mi dokuczał i podczas miesiączki i podczas stymulacji i podczas owulacji... To jest jakiś Armagedon, co w głowie potrafi się dziać. Staram sie myśleć realistycznie, ale wiecie, jak jest. Wg OM zaczęłam wczoraj 7tc. Nijak to się ma do ledwo widocznego we wtorek pęcherzyka.

    Chociaż Wam mogę trochę pomarudzić, ile można o tym samym gadać facetowi...

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 10 listopada 2018, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, mnie jajnik z którego była owulacja bolał gdzieś do 11-12 tygodnia ciąży. Zrobiła mi się tam torbiel ciałka żółtego, ale znikła.

    A co do przeczuć, to moje się nie potwierdziły i musiałam przyznać że to nie przeczucia - widać nie mam do nich talentu - a zwykły strach i czarnowidztwo. Żeby Ci to zobrazować to przyznam że wiele razy miałam ze strachu przed wizytą rozwolnienie i gulę w gardle za każdym razem jak siadałam na fotelu. O kant duu... takie przeczucia.

    Lucky strasznie mi przykro. Nie wiem co napisać, bo w tej sytuacji to nic nie pocieszy. Wierzę, że Twoje maleństwo na Ciebie czeka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2018, 13:30

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 10 listopada 2018, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, tu możesz marudzić do woli. Każda z nas na pewno by się bardzo martwiła na Twoim miejscu. Ja wierzę, że będzie dobrze i cały czas trzymam kciuki za Ciebie i fasolkę <3

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3458

    Wysłany: 10 listopada 2018, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, ja przed każdą wizyta miałam skręt kiszek.. już z dzień przed każdą wizyta ,nie rozmawialiśmy z M, bo stres i strach był wręcz namacalny i nie szło normalnie funkcjonować. Zawsze spodziewaliśmy się wszystkiego najgorszego.. okropny czas jak sobie przypomnę,.zero radości z ciąży tylko analiza dosłownie wszystkiego, także rozumiem doskonale co teraz czujesz. Pozostaje mi tylko Cię pocieszyć że czarnowidztwo nie zawsze się jak widać sprawdza na szczęście, więc postaraj się spędzić wolne dni bez psychozy, chcociaz wiem,.że będzie to trudne.. trzymam kciuki za poniedziałek!!

    Lucky, przykro mi :-(

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 10 listopada 2018, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki! Wiedząc, że nie tylko ja świruję, jakoś jest raźniej. M też już poci się na twarzy, jak wspominam "poniedziałek". Gdzie ta beztroska radość pierwszych dni ciąży?! Pytam się, do jasnej ciasnej... ehs.

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, ja tez wspominam poczatki ciąży jako ogromny stres. Jadąc na pierwszą wizytę całą drogę odmawiałam w myślach różaniec, z mężem słowem się do siebie nie odezwiemy. Kolejna, serduszkowa identyczna...

    Włącz netflixa, odpocznij trochę przy jakimś serialu.

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

  • HanaMontana Autorytet
    Postów: 929 1468

    Wysłany: 10 listopada 2018, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga u mnie też nadal jest podobnie. Mąż i mama stwierdzili, że w ogóle się z tej ciąży nie cieszę, a ja po prostu się boję.. mam nadzieję, że to niebawem minie, bo czuję się z tym okropnie:-(

    jox6uay3upmmwlxb.png

    f2w33e3komkrz3sv.png

    starania od 09.2015 r.
    Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
    Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
    I, II, III IUI - :(
    I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
    ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
    II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
    ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
    FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 10 listopada 2018, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HanaMontana, Aśka gratuluję udanych wizyt! Piękne suwaczki ;)

    Kinga, nie ma czegoś takiego jak beztroska radośc pierwszych dni :D Chyba zadna tego nie miała :D Nie przestaję trzymać kciuków za Ciebie i maleństwo!

    Ja byłam pierwszy raz w szkole rodzenia. Wybrałam położną środowiskową i wyszłam z zajęć tak pozytywnie zaskoczona i zrelaksowana, że łooho. Pani prowadząca tak pokierowana nami, żebyśmy się mocno zrelaksowały, a ja się tak w to wczułam, że potem leżałam na pufie i czułam takie fajne kopki mojego synka ;) Zwykle tak go czułam wieczorami, ale że byłam mocno wyciszona to mały wyczuł chyba relaks mamusi i zaczął fikać ;-) Nie mogę się doczekać kolejnych zajęć! :D Melduję od poniedziałku zwolnienie lekarskie!!!! ;)

    StaraczkaNika, Lenonki, lena7, Zola89, Aśka32, Lunitari, kinga27.30 lubią tę wiadomość

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 10 listopada 2018, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga też tak miałam na początku, jak chyba każda z nas. Ale odkąd minęliśmy granicę poprzedniej nieudanej ciąży nagle zaczęłam mieć dobre przeczucia i zaczęłam się cieszyć ciąża, czego Tobie też życzę. Trzymam mocno kciuki.

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 10 listopada 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Marzenka, Anovi kciuki!

    Lucky, masz wyniki bety? My tu cały czas zaciskamy kciuki :)

    Dziewczyny, czy któraś z Was chodziła do szkoły rodzenia na Zaspie, ul. Hynka? Albo może kojarzycie położne: Iwona Guć lub Kasia Kolbusz?
    Ja chodzilam do szkoly rodzenia Iwony Guc a pozniej byla moja srodowiskowa. Babeczka jest super pozytywne i co najwazniejsze caly cza sie rozwija i doszkala. Nie przekazuje żadnych starych, dawno nie polecanych metod.
    Jak najbardziej ja polecam. Teraz przy drugim tez do nien pojde :)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 10 listopada 2018, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, oby do poniedziałku szybko zleciało i doktor miał dobre wiadomości. Te początki sa cholernie stresujące :/ O której masz wizytę u dr S.?

    Marysiu, superancko! Wlasnie sie zastanawiałam od kiedy zaczynasz zwolnienie :) Przeprowadzacie sie w ten weekend? My ze szkoła rodzenia startujemy za tydzień. Mój mały dzisiaj wyjątkowo spokojny. Teraz zjadłam kawałek czekolady i mam nadzieje, że sie rozbudzi ten leniuch ;)

    4me, dzięki za cynk :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2018, 22:31

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
‹‹ 802 803 804 805 806 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ