Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Jutro Wam wstawię foty, ale to lepiej zrobię w dzień, żeby było coś widać
Z porad praktycznych - trzeba mieć swoj kubek i sztućce - inaczej chyba palcem sobie masełko na chlebku trzeba smarować. Talerz niby dają, ale dobrze mieć swój jesli się planuje podjadać między posiłkami (a kolacja o 17 - bez zapasów byłaby bieda). Na kolację były 3 kromki, 3 plastry konserwowej, 2 mikro liście sałaty i tyle co łyżeczka masła. Oceńcie czy byście się najadły i na tej podstawie zapakujcie zapasy prowiantu. Ja mam na wszelki wypadek chrupkie pieczywo i wafle ryżowe, a jutro mąż coś dowiezie. Nie ma lodówki nawet na korytarzu, ale co bardziej obyte wtawiają żarełko na parapet w siatkach - jak w akademiku, hehe.
W wc szary papier i szare ręczniki papierowe po ktorych śmierdzą ręce.
Stare budownictwo = nie mam gniazdka przy łóżku, ale tylko ja jestem tak poszkodowana
No i jak którąś wiozą z bólami na porodówkę albo salę cc to aż się zimno robi od słuchania. I w okolice porodówki też lepiej nie zachodzic, jeśli się nie chce człowiek nabawić porodofobii!
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Nika serio weź się na tych wczasach za bardzo nie zadamawiaj czekamy na dalsze ciekawe relacje
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Nika, to nieźle
ja jak byłam na patologia to zupełnie inny był komfort. Łazienka i owszem taka sama, ale była też jedna z kibelkiem i prysznicem dla jeden osoby. Sztućce były i lodowieczka na korytarzu. Dziwne że standardy się tak różnią. Jedzonko było takie same :p
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Na przyjęciu doktor zbadał ręcznie i pobrał ni jakiś wymaz (może mu się coś nie spodobało? Ale jeśli coś tam źle wygląda to na bank przez wczorajsze wygibasy z maszynką i lusterkiem). A po przyjęciu od razu mnie dali na ktg i pobrali krew na morfo i dali zestaw do moczu. Jak już leżałam to chodzili mierzyć temperaturę, a potem słuchać serduszka i wzięli mnie jeszcze raz na pomiar ciśnienia bo się nie podobało.Eszkilu wrote:Nika, a jakies badania zrobili choc? USG, KTG?
Ogólnie to widać że robią co mogą.
USG zaplanowane na jutro.
Pewnie wyjdzie że na USG też wszystko ok i wtedy oni mnie spytają "a co pani tu w ogóle robi?" A ja im szczerze odpowiem, że nie mam pojęcia. A potem spytam czy mnie puszczą do domu, a oni powiedzą że nie, bo nie i mam siedzieć i dalej będziemy się zastanowić po co tu siedzę i blokuję łóżko!
A ja mam pytanie- na zapisie ktg, jak jest ta dolna linia, to jedna kratka to 10 (czegoś co określa siłę skurczu)? Bo tam nie ma wartości z brzegu - tylko kratki
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Nika, ja leżałam dwa razy na patologi i trzymali mnie tam po 6 dob, bo podobno za krótsze pobyty NFZ nie chce płacić ale ty już jesteś na samym końcu drogi,.wiec moze będzie inaczej?
Lodówka właśnie była na korytarzu..a byłaś na końcu korytarza? Za takim " winklem" była
I o sztućce czy coś innego trzeba w razie czego panią od rozwożenia posiłków poprosić. One czasem same pytają czy masz swoje, a czasem własniee nie proponują.
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
nick nieaktualny
-
No tam jest lodówka, ale otwarta, wyłączona i z napisem żeby nie włączaćlena7 wrote:Nika, ja leżałam dwa razy na patologi i trzymali mnie tam po 6 dob, bo podobno za krótsze pobyty NFZ nie chce płacić ale ty już jesteś na samym końcu drogi,.wiec moze będzie inaczej?
Lodówka właśnie była na korytarzu..a byłaś na końcu korytarza? Za takim " winklem" była
I o sztućce czy coś innego trzeba w razie czego panią od rozwożenia posiłków poprosić. One czasem same pytają czy masz swoje, a czasem własniee nie proponują.
A ja myślałam że wystarczą 3 dni pobytu, żeby im zwrócili
Tak czy siak pojutrze będę po terminie i może mi jednak wywołają żebym już więcej głowy nie zawracała i przeszła na poporodowy... A najlepiej to by było, gdyby dziecko podjęło jedyną słuszną decyzję i zaczęło się rodzić jak najszybciej.
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Nika, na drugim końcu korytarza od lodówki, powinna być jednoosobowa łazienka z prysznicem i kibelkiem Ja wlasnie leżałam na sali w tej wnęce. Na patologii byłam 3 doby i choć teoretycznie chcieli mnie zostawić jeszcze na jedna noc, to jednak puścili wcześniej, wiec w zeszłym roku NFZ raczej im zwracał od 3 doby
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Co tu się dzieje dzisiajLenonki wrote:To w sumie dlaczego lekarze w ogóle pracują na umowę o pracę? Przecież to są kolosalne różnice! Czy to dotyczy tylko tych młodych, którzy są jeszcze w trakcie specjalizacji?
A mój synek waży jakoś koło 800g. Na ostatniej wizycie lekarz mówił, ale z tych emocji zapomniałam Jutro mam wizytę u L. więc już będę wiedziała dokładnie No i czekam do tego magicznego 1 kg!
Hałasianko, Marysiu, pochwalicie się swoimi brzuszkami? nie było mnie chwilę i proszę ok deal muszę wyciąć swój brzuchol że zdjęcia czy tam uciąć głowę hahha. Ja mam 2 razy większy niż Ty Lenonki haha a jestem 2 tyg w tyle za Tobą ale powiem Ci ze w 2 ciąży jednak tam szybciej to wyskakuje bo chyba jest porozciagane już. Byłam u dentysty dziś i panie się tak zachwycały jak to pięknie wygląda a ja przed lustrem widzę siebie jak wielka orke. Ja mam jeszcze ciemne kręcone włosy więc jak rozpuszcze to moja gęba wygląda jak księżyc w pełni dramat hahha
LAURA
-
Trzymaj się mamuśkaStaraczkaNika wrote:No tam jest lodówka, ale otwarta, wyłączona i z napisem żeby nie włączać
A ja myślałam że wystarczą 3 dni pobytu, żeby im zwrócili Tak czy siak pojutrze będę po terminie i może mi jednak wywołają żebym już więcej głowy nie zawracała i przeszła na poporodowy... A najlepiej to by było, gdyby dziecko podjęło jedyną słuszną decyzję i zaczęło się rodzić jak najszybciej.)) ale extra
P. S jak będą cie męczyć długo to niech dadzą oxy lepiej bo takie przeciąganie też jest zdupy.mi tak zrobili i byly zielone wody więc... No ale wiadomo jak z nimi jest.)
LAURA -
Ja właśnie jak co roku ozdobilam wcześniej upieczone w niedzielę przeze mnie 5 mln pierniczkow... Robię takie paczuszki prezentowe na święta dla znajomych, klientów, sąsiadów haha no i córka do szkoły zabiera. Już wiem czemu 1 piernik w sklepie kosztuje 10 zł hahha. Mam zawsze radoche z tego ale widzę że siedzenie w ciąży temu nie sprzyja. 4 h a zrobiłam dopiero połowę. Reszta jutro hahha. Zaraz postaram się wstawić fotę )
LAURA
-
PychotkaHałasianka wrote:
jeszcze piękne paczzuszki z tego albo puszeczkiWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 00:02
Hałasianka, mag87, kinga27.30 lubią tę wiadomość
2012 - początek starań
2014-2016 beznadziejni lekarze
styczeń 2017-początek z Gametą
marzec 2017- usuwany polip
maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
kwiecień 2018- IUI
08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia
Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
17 styczeń 💔
Październik 2024 start IVF
28. 10.23 stymulacja
08. 11.24 punkcja 5🥚
13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔
Marzec 2025 start 2 IVF
Kwiecień 2025 nie udało sie -
Wkurzające te nocne obchody ze sprawdzaniem tętna.
Hałasianka mniaaaam, ale mi smaka,narobiłaś!
I gdzie Ci do orki! Masz bardzo zgrabny brzuszek. Pewnie masz wrażenie że jest Cię więcej przez to że po 20 tygodniu brzunio tak nagle wystrzela do przodu.
Miałam skurcz, ale marny i pojedynczy. To chyba taki treningowy, ale spoko -niech się coś dzieje wreszcie.4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
