Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Niczym Nostradamus, oni wiedza wszystko ;)ja tylko weszlam do gabinetu, i powiedzialam ze np; jestem w sprawie inseminacji.
kotek87, kinga27.30 lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
lena7 wrote:Niczym Nostradamus, oni wiedza wszystko ;)ja tylko weszlam do gabinetu, i powiedzialam ze np; jestem w sprawie inseminacji.
lena7, kotek87 lubią tę wiadomość
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Hałasianka wrote:no co ty kotek;) ciążowe hormoy uderzyły im do głowy tylko;)
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Witam
Jestem nowa na tym forum Ale moje starania trwają bardzo długo
Najpierw 7 lat o syna potem 2 lata o córkę no i chciałabym mieć jeszcze jednego maluszka
Również "lecze" się w gamecie u dr Czecha
Ale w "kupie" bywa raźniej
Gdybyście miały jakieś pytania chętnie odpowiem bo tak ciężko pisać o sobie
Pozdrawiam Megkotek87 lubi tę wiadomość
Warto walczyć o marzenia -
kotek87 wrote:Wiec jak to jest naprawdę?
Kotek jak chodziłam w zeszłym roku to wszystko widzieli w systemie.kotek87 lubi tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
meg86 wrote:Witam
Jestem nowa na tym forum Ale moje starania trwają bardzo długo
Najpierw 7 lat o syna potem 2 lata o córkę no i chciałabym mieć jeszcze jednego maluszka
Również "lecze" się w gamecie u dr Czecha
Ale w "kupie" bywa raźniej
Gdybyście miały jakieś pytania chętnie odpowiem bo tak ciężko pisać o sobie
Pozdrawiam Meg
jakie miałaś problemy że tak długo się starałaś? -
kotek87 wrote:\Dajesz nadzieje :0
jakie miałaś problemy że tak długo się starałaś?
Hej
No więc tak nasza droga do bycia rodzicami zaczęła się w 2006 R wtedy zaczęliśmy się starać
Najpierw ja chodziłam do takiego zwykłego ginekologa który mnie ślepo leczył na brak owulacji (owulacje akurat to mam bo w obrazie usg i w wynikach pokazuje się że ona była ) no i po tym leczeniu mnie zpowodu braku owulacji w 2011 R w marcu mój M zrobił badanie nasienia jaki był szok jak odebralismy wyniki 1.2 mln/ml plemników nikt nie dawał nadziei tylko invitro
Po tych wynikach ja z determinacją zaczęłam szukać przyczyn złych wynikow nasienia okazało się po badaniach ze mąż ma bardzo duże żylaki podwrozka nasiennego po usunięciu ich po ok pół roku wyniki się poprawiły
Szału nie było Ale ta normę 15 mln miał i wtedy zaszlam z synem
Jak syn skończył rok zaczęliśmy starać się o kolejne maleństwo
I tak miesiąc 2.3.4 nic zrobiliśmy wyniki męża wszystko Ok więc gdzie problem
Zapisałam się do gamety do dr Czecha
Komplet badań monitoring wszystko książkowe A ciąży jak nie było tak nie ma
1 IUI porażka 2 IUI porażka przed kolejną IUI dr robi mi usg mówi ze widzi polip w endometrium szybka akcja maj 2015 zrobiona histeroskopia czerwiec 2015 zachodze naturalnie w ciążę w marcu 2016 urodziła sie córka w październiku zaczynamy starania o kolejnego maluszka miesiąc drugi trzeci kwiecień wizyta w klinice wyniki męża ok wizyta i dr diagnoza ze znowu jest polip czerwiec kolejna histeroskopia polip usunięty
Następuje wyczekiwany cykl po histeroskopi z córką właśnie tak zaszlam
Jednak tu przyxhodzi okres 26 lipiec wizyta w klinice przed wizytą mąż powtarza wyniki i kolejny szok wyniki fatalne 5mln/ml idziemy na wizytę Ale przypomina nam się ze w czerwcu bral tydzień antybiotyk więc lekarz sugeruje że taki spadek ilości jest po antybiotykoterapi więc czekamy
Okres mam mieć w sobotę za tydzień
Teraz w piątek idziemy powtórzyć wyniki powinny ruszyć jeśli to od antybiotyku
Asekuracyjnie zapisałam już M na usg do dr Kujawy sprawdzić żylaki
No i tak to moja historia walki o moje szkraby
Nie poddaje się walczękotek87 lubi tę wiadomość
Warto walczyć o marzenia -
meg86 wrote:Hej
No więc tak nasza droga do bycia rodzicami zaczęła się w 2006 R wtedy zaczęliśmy się starać
Najpierw ja chodziłam do takiego zwykłego ginekologa który mnie ślepo leczył na brak owulacji (owulacje akurat to mam bo w obrazie usg i w wynikach pokazuje się że ona była ) no i po tym leczeniu mnie zpowodu braku owulacji w 2011 R w marcu mój M zrobił badanie nasienia jaki był szok jak odebralismy wyniki 1.2 mln/ml plemników nikt nie dawał nadziei tylko invitro
Po tych wynikach ja z determinacją zaczęłam szukać przyczyn złych wynikow nasienia okazało się po badaniach ze mąż ma bardzo duże żylaki podwrozka nasiennego po usunięciu ich po ok pół roku wyniki się poprawiły
Szału nie było Ale ta normę 15 mln miał i wtedy zaszlam z synem
Jak syn skończył rok zaczęliśmy starać się o kolejne maleństwo
I tak miesiąc 2.3.4 nic zrobiliśmy wyniki męża wszystko Ok więc gdzie problem
Zapisałam się do gamety do dr Czecha
Komplet badań monitoring wszystko książkowe A ciąży jak nie było tak nie ma
1 IUI porażka 2 IUI porażka przed kolejną IUI dr robi mi usg mówi ze widzi polip w endometrium szybka akcja maj 2015 zrobiona histeroskopia czerwiec 2015 zachodze naturalnie w ciążę w marcu 2016 urodziła sie córka w październiku zaczynamy starania o kolejnego maluszka miesiąc drugi trzeci kwiecień wizyta w klinice wyniki męża ok wizyta i dr diagnoza ze znowu jest polip czerwiec kolejna histeroskopia polip usunięty
Następuje wyczekiwany cykl po histeroskopi z córką właśnie tak zaszlam
Jednak tu przyxhodzi okres 26 lipiec wizyta w klinice przed wizytą mąż powtarza wyniki i kolejny szok wyniki fatalne 5mln/ml idziemy na wizytę Ale przypomina nam się ze w czerwcu bral tydzień antybiotyk więc lekarz sugeruje że taki spadek ilości jest po antybiotykoterapi więc czekamy
Okres mam mieć w sobotę za tydzień
Teraz w piątek idziemy powtórzyć wyniki powinny ruszyć jeśli to od antybiotyku
Asekuracyjnie zapisałam już M na usg do dr Kujawy sprawdzić żylaki
No i tak to moja historia walki o moje szkraby
Nie poddaje się walczę
najważniejsze to trafic na kompetentnego lekarza
a ile masz lat jeżeli można zapytać -
kotek87 wrote:no to faktycznie długa droga, ale najważniejsze że się udało
najważniejsze to trafic na kompetentnego lekarza
a ile masz lat jeżeli można zapytać
Tak bardzo się cieszę ze mam tą moją 2 kochanych szkrabow
Jednak zawsze mam taki żal że każda ciąża to walka poświęcenie czasu pieniążków no i siebie
A inni zachodzą tak po prostuWarto walczyć o marzenia -
meg86 wrote:31 skończę we wrześniu
Tak bardzo się cieszę ze mam tą moją 2 kochanych szkrabow
Jednak zawsze mam taki żal że każda ciąża to walka poświęcenie czasu pieniążków no i siebie
A inni zachodzą tak po prostu
no niestety tak czasem trzeba, ale myslę że wtedy człowiek bardziej docenia jak musi długo czekac -
Dziękuję dziewczyny za informacje o dr Cz. Napisałam jednak do dr Ś. i mi odpisał, że mnie przyjmie, tylko mam się odezwać do niego w niedzielę i ustalimy godzinę wizyty. W tym cyklu mam zamiast aromka clo 1x1 od 3 do 7dc. Zobaczymy czy coś urośnie.
kotek87 lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
anciaa wrote:Dziękuję dziewczyny za informacje o dr Cz. Napisałam jednak do dr Ś. i mi odpisał, że mnie przyjmie, tylko mam się odezwać do niego w niedzielę i ustalimy godzinę wizyty. W tym cyklu mam zamiast aromka clo 1x1 od 3 do 7dc. Zobaczymy czy coś urośnie.
a Ty musisz w jakims konkretnym dniu cyklu iśc na wizytę? -
nick nieaktualnyA ja byłam zrobić czystość i chlamydie. Zostają nam badania z krwi, ale co ciekawe, mąż jest honorowym dawcą krwi i większość z nich zrobią mu za darmo. Żałuję, że ja nie jestem
Teraz więc odpoczynek, za tydzień badania krwi, za 2-3 tygodnie wizyta no i inseminacja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2017, 15:56
-
Laski, jak dostałyście zalecenie zbadać NK, to w której fazie cyklu robiłyście badanie? Ma to znaczenie?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!