X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gameta Rzgów, Łódź ivf
Odpowiedz

Gameta Rzgów, Łódź ivf

Oceń ten wątek:
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 17 października 2016, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly jak po wizycie u Pasnika?

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • sylvuś Autorytet
    Postów: 1158 985

    Wysłany: 18 października 2016, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly ;) jak po wakacjach?? :);)
    Kiedy wróciliście?

    W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
    Ja swoją już dostałam od losu:)

    "https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png"
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 18 października 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ile aplikatorów Crinone dziennie bierze się po transferze? Robię sobie zapas, a to w cholerę drogie, więc nie chcę też za dużo zamówić.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2016, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jomi81 wrote:
    Dziewczyny, ile aplikatorów Crinone dziennie bierze się po transferze? Robię sobie zapas, a to w cholerę drogie, więc nie chcę też za dużo zamówić.
    A wlasnie mialam pytac czy nie pidaja po prostu duphastonu badz luteiny w wiejszej dawce tylko to? Ten zel jest mega drogi niestety

  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 18 października 2016, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Landryneczka wrote:
    A wlasnie mialam pytac czy nie pidaja po prostu duphastonu badz luteiny w wiejszej dawce tylko to? Ten zel jest mega drogi niestety

    Podają luteinę, ale ja mam uczulenie na lutkę.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze na dupku jestem ale ciekawe jak przy ivf

  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 18 października 2016, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy ivf musi byc cos dopochwowo. Sam dupek nie przejdzie.

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 18 października 2016, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly melduj po wizycie.

    A Sylvus Ty bylas już w N?

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 18 października 2016, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia jak tam maluszki?
    Ania jak synuś, juz tak blisko spotkania:)

    M&M
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7270

    Wysłany: 18 października 2016, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo Martoszka, jak tam wizyta?

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buoniorno ragazza!!

    Witam Was serdecznie, w tym nowe koleżanki :)

    Po urlopie,wiadomo, człowiek jak nowo narodzony. Mediolan piękny, jak całe Włochy, bardzo polecam jesienią.

    Przedwcozraj byłam u dr Paśnika. Najpierw przezyłam szok w poczekali -19 par (sic!!)w kolejce do szczepień. Co chwila z gabinetu zabiegowego wychodziła kolejna para - dziewczyny zapłakane, obolałe, ręce obandażowane od nadgarstka do łokcia. Jedna zwymiotowała w drzwiach. Jak to zobaczyłam to po prostu wyszłam stamtąd na dwór bo po prostu nie byłam w stanie tego ogarnąć. Już się widziałam jako kolejna taka wychodząca zapłakana ofiara szczepienia. Chodzi o szczepienia z limfocytów partnera, oczywiście. Lekarz bardzo miły. Przyjmował tego dnia w koszulce z minionkiem. jakieś 45 lat, a więc w wieku wilka, ale luzak z niego. To była kolejna osoba, której sprzedałam moja historię. Od a do zet. Potem wyniki. Oglądał, oglądał i stwierdził,że nie mam porblemu immunologicznego, który stawałby na drodze do tego bym zaszła w ciążę. Że te moje cytokiny to jest nic. Przede wszystkim był zdziwony,że mam je zrobione wszystkie możliwe. Uznał,że nie istenieje u mnie żaden problem, bo te cytokiny to problem nie jest. Zatem problem może tkwić w samych zarodkach. W ostatniej procedurze miałam ich 6. wszystkie były topowe, ale same wiemy,że ich ocena to ocena jedynie organoleptyczna. Powiedział,że po prostu musze czekać na TEN zarodek.jak każda z nas.... jednak gdy padło pytanie o kariotyp mojego męża to najpierw powiedział,że nie mielisbymy w przypadku jego nieprawidłowego kariotypu tyle zarodków w procedurach a już na pewno nie mielibysmy tylu blasotcyst.jednak gdy opowiedziałam o chorobie nowotoworowej jego brata, zwłaszcza,że był to rak zw z krwią to stwierdził,że jest prawdopodobne,że ten kariotyp jest nieprawdiłowy. Zaproponował mi abym zrobiła to badanie razem z mężem, żeby było mu raźniej... i tu sobie wydedukowałam,że on przypuszcza,że faktycznie wyjdzie jakaś nieprawidłowość. Wtedy wiecie... ale o tym jeszcze nie myślę. Został nam ostatni zarodek, mając nadzieję na prawidłowy kariotyp zabierzemy go..Potem adopcja prenatalna, IP znalazł mi już i zaklepał 2 zarodki.
    Odnośnie mojego leczenia Paśnik zalecił bym w dalszym ciągu brała viagre, bo zawsze warto, wszystkie leki bez zmian. Jednak zamienił mi Encorton (hurraaaa!!!!!!!!!!) na Calcort. Jest to niemicki zamiennik. Oczywiście drogi i niedostęony w Polsce, więc ściągam go od sąsiadów. Mam go brać w dawce 6mg na 2 tygodnie przed et i nie zwiększać tej dawki później. Generalnie uznał,że miałam za dużo tego Encrotonu i że bez sensu,że wilku tyle go we mnie pakował. Ponieważ spośród badań nie mam tylko reaktywności NK, a jedynie samo NK,powiedział,że zamista wykonać badanie to mogę wziąć wlew z intralipidu. Na 2 tygpodnie przed et, a potem w dniu et. i najważniejsze - nie muszę brac szczepień. Po prostu nie ma w moim przypadku konieczności. Odniósł się też do mojej obumarłej ciąży - powiedział,że gdy tak się dzieje na etapie 9 tygodnia, jak było u mnie to immunologia nie stoi za zatrzymaniem ciązy. Do 6 tygodnia, owszem, ale później to już raczej aberracja albo wirus, czynnik środowiskowy. Ale jednak zalecił aby ostatni zarodek zabrać gdy będzie siarczysty mróz... W jedyną moją ciąże do tej pory, zaszłam w styczniu, ale to były pierwsze 2 zardoki transferowane, a wiadomo,że zaczyna się od najlepszych więc... tak czy inaczej czekam na trzaskające mrozy i zabieram tę moją sierotkę.

    Martoszka, asiamar, sylvuś lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do lekarzy. Ja jestem od początku u IP. Jestem z nim już na takim etapie,że mówi mi po imieniu i wysyła zdjęcia swojego pupila. Bardzo mi pomógł i mam do niego zaufanie. Przeprowadził mnie przez poronienie, robił histeroskopię na nfz, gdy już to było niemożliwe. robi mi wymazy choć powinny to robić pielęgniarki, ale to kwestia znajomości i zaufania do mnie jako pacjentki. Gdy miał mi podac Cytotec to wysłał mnie własnie do dr Baś-Budeckiej, która przyjeła mnie na 1 piętrze w Gamecie i zrobiła na mnie bardzo dobre wrazenie. Była przemiła i zwyczjanie ciepła, empatyczna. Nasza Sylvuś jest jej pacjnetką, tez ją chwaliła.

    Któraś z Was pisała o wlewach z intralipidu. W Gamecie 1 kosztuje 400zł a sam welw w aptece kosztuje 38zł. Trzeba mieć recepte od lekarza, kupic go i udac się do przychodni jakiejś zaprzyjaźnionej i trzasnąc sobie keopłówkę. Ja mam wziąc dwie więc kosztowałoby mnie to 800zł, a tak 80. plus dobre wino i czekoladki dla koleżanki, która mi te kroplówki machnie :) ważne jednak jest jak długo mają być podawane i w jakiej proporcji rozcieńczone, ale to powie lekarz.

    no to tyle u mnie. W przyszlym tygodniu robimy kariotyp, potem wizyta w sprawei podpisania papierów do AZ, potem et. a teraz czas dla mnie-jestem już na zejsciu z Encortonu i od razu lepiej się czuję i wyglądam, bo schodzi ze mnie woda. Do tego zdrowa dieta i więcej ruchu.

    Powodzenia dla każdej z Was!!!

    Zielinka-tuż,tuż!! :) :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomi- mocno bede trzymać kciuki :)

    Martoszka- jak po wizycie?

    Sylvuś- dobrze koajrze, ze Twoja wizyta jest 21.10?

  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 19 października 2016, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wizytujemy 24, bo musialam przełożyć wizytę niestety. Ale to już niedługo. Nam pewnie da stos badań do zrobienia. No ale trudno. Pewnie szczepienia nas czekają, choc ja bym chciała ivf. Tylko ta cholerna punkcja mnie przeraża :(

    M&M
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 19 października 2016, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polly, wreszcie widzę optymizm u Ciebie :) Ale się cieszę! Widzę, że ten urlop zrobił Ci bardzo dobrze. Wiadomości od Paśnika w sumie też dobre :) No i super, że IP ma dla Ciebie zaklepane 2 zarodki do adopcji. A powiedz mi, Gameta nadal się będzie az zajmować czy wyszli z tego zupełnie?
    O co chodzi z tym siarczystym mrozem na transfer? O to, że wirusów będzie mniej czy jakieś inne ma to znaczenie?
    Jeśli wyjdzie u męża kariotyp prawidłowy to spróbujecie w razie czego jeszcze raz z KD?

    Te pytania takie calkiem hipotetyczne, bo ja tam wierzę w Twoje ostatnie maleństwo :D

    Polly_love lubi tę wiadomość

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 19 października 2016, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    My wizytujemy 24, bo musialam przełożyć wizytę niestety. Ale to już niedługo. Nam pewnie da stos badań do zrobienia. No ale trudno. Pewnie szczepienia nas czekają, choc ja bym chciała ivf. Tylko ta cholerna punkcja mnie przeraża :(

    Martoszka, jeśli przeraża Cię tylko punkcja to mogę Cię pocieszyć, że punkcja akurat jest najfajniejszym momentem w calym ivf :) A znieczulenie w Gamecie mają cudowne. Miałam te krótkie znieczulenia kilka razy w różnych miejscach i tylko to gametowe wprowadza mnie każdorazowo we wprost euforyczny stan :)

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 19 października 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się boję calego zabiegu strasznie

    M&M
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2016, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jomi81 wrote:
    Polly, wreszcie widzę optymizm u Ciebie :) Ale się cieszę! Widzę, że ten urlop zrobił Ci bardzo dobrze. Wiadomości od Paśnika w sumie też dobre :) No i super, że IP ma dla Ciebie zaklepane 2 zarodki do adopcji. A powiedz mi, Gameta nadal się będzie az zajmować czy wyszli z tego zupełnie?
    O co chodzi z tym siarczystym mrozem na transfer? O to, że wirusów będzie mniej czy jakieś inne ma to znaczenie?
    Jeśli wyjdzie u męża kariotyp prawidłowy to spróbujecie w razie czego jeszcze raz z KD?

    Te pytania takie calkiem hipotetyczne, bo ja tam wierzę w Twoje ostatnie maleństwo :D

    rzeczywiście, wróciłam w lepszym nastroju, w dobrym wyszłam też od Paśnika. opowiadając na Twoje pytania:
    - AZ jest w Gamecie cały czas i mają jeszcze sporo zarodków.Ja jestem w podejściu komerycyjnym - wtedy mam AZ od razu, ale można też bez opłat badań genetycznych rodziców, wtedy jednak czeka się nawet 2 lata
    - tramnsfer podczas mrozu by nie było wirusów i innych dziadów :)tak, dla niego ma to znaczenie istotne-opowiadał mi o tym
    - jeśli kariotyp okaże się prawidłowy a następne 3 et będą nieudane to pewnie,że byśmy podeszli do kolejnego Kd, ale problem gdzie. Może jednak los się do nas usmiechnie i nie będzie to konieczne :)

    dziękuję Ci za wiarę w Sierotkę :*

    jomi81 lubi tę wiadomość

  • asiamar Autorytet
    Postów: 491 382

    Wysłany: 19 października 2016, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka punkcja strasznie brzmi ale jest naprawdę najmilszym momentem zaraz po podaniu zarodka. Kilka chwil miłych rozmów i budzisz się na sali wybudzeniowej :D Polly właśnie Wilku mi mówił ,że szczepionki to ostateczność ( nie można ich zalecać hurtowo) która ma bardzo wielki wpływ na organizm i jak przeczytałam o tych bandażach i wymiotach to aż się przeraziłam. Koleżanka jest już po 6 szczepionkach( właśnie bardzo skarżyła się na popuchnięte ręce ) i w jej przypadku efektów brak ( ciąży) . Ja dziś na 17 do Połacia ciekawa jestem tej wizyty :D Pozdrawiam

    Nadzieja umiera ostatnia... czekam na mój mały wielki cud.
    Gameta Rzgów <3 <3 <3. Jest cud ❤
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 19 października 2016, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martoszka wrote:
    Ja się boję calego zabiegu strasznie

    Ale że czego konkretnie? W tym "zabiegu" (bo to zbyt szumne słowo) naprawdę nie ma się czego bać. Za każdym razem na drugi dzien po punkcji byłam już w pracy, a 3 dni po jeździłam konno, pomimo, że ostatnim razem miałam pobranych 25 komórek.

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
‹‹ 523 524 525 526 527 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ